Telenowele

Lilijka · Wysłany: 18:24:15 25-12-09 Temat postu:

też wydaje mi się, że nie wyjdzie jej na dobre takie dokladne kopiowanie Naty - tamta Mili byla tylko jedna
uroda Allison nie powala mnie absolutnie, aczkolwiek podobają mi się jej miny ; )

Sunshine · Wysłany: 18:36:49 25-12-09 Temat postu:

Gislene · Wysłany: 18:45:12 25-12-09 Temat postu:

Ja ją bardzo lubię. Jest młodziutka, a pomimo to ma już na koncie główne role. Urody jej nie brakuje, a aktorsko już jest na wysokim poziomie, który zapewne nadal będzie się podwyższał.

Sunshine · Wysłany: 18:56:16 25-12-09 Temat postu:

dlatego chciałabym ja zobaczyć w samodzielnej roli bez porównań do innych aktorek, które kiedyś już odgrywały te postać (Naty nie da się podrobić, nie w tej roli... przynajmniej dla mnie Milagros na zawsze bedzie miała twarz Natalii)

Zulema · Wysłany: 23:33:06 25-12-09 Temat postu:

dla mnie tez Mili jest jedna...Naty jest najlepsza i juz

choc Allisson tez bardzo fajnie gra, jest młodziutka napewno sie jeszcze nie raz wykaze w roli protki.tez nie uwazam jej za super piekna,jest poprostu ładna.

lawa · Wysłany: 17:26:59 28-12-09 Temat postu:

lawa · Wysłany: 17:33:27 28-12-09 Temat postu:

Camila · Wysłany: 4:03:31 02-01-10 Temat postu:

Emmi. · Wysłany: 10:49:54 02-01-10 Temat postu:

Kamil_Televisa · Wysłany: 15:11:16 02-01-10 Temat postu:

A w ktorym odcinku LTNVAC Allison wystąpiła??

Merlinamujer · Wysłany: 21:50:31 08-01-10 Temat postu:

Z Zoneromantica:

Allisson Lozz

Data urodzenia: 11/08/1992
W Zone Romantica znany z: Do diabła z przystojniakami
SPECJALNOŚĆ: Zbuntowane nastolatki
Najkrócej: Stara maleńka?

styczeń 2010

Jej pierwszy pocałunek w życiu to ten na planie, z Eugenio Sillerem. Jej pierwsza w życiu suknia ślubna to ta na planie, a założyła ją, gdy jej rówieśniczki stroiły się na swoje quinceanery. Jeszcze wiele innych rzeczy w życiu Allisson Lozz zdarzyło się na planie, bo też odkąd weszła nań jako dziewięciolatka, to do dziś nie schodzi. Wbrew pozorom nie oznacza to dłuugich lat kariery: grając w Do diabła z przystojniakami w 2007 Allisson miała zaledwie 15 lat. Wygląda na tyle?

Specjalnie dla tej telenoweli Allisson zmieniła nazwisko: z dziecięcej gwiazdy Allisson Lozano stała się aktorką „dorosłą”. Zaczynała od udziału w dziecięcym reality talent show Codigo F.A.M.A. w 2001 i śpiewała w tym programie przez prawie dwa lata. Śpiew pozostał jej pasją, do dziś wydała siedem płyt, słyszymy ją też w czołówce Do diabła…. W roku 2003 i 2004 zagrała w telenowelach Alegrijes y Rebujos i Mision S.O.S. Rok później pojawiła się w Zbuntowanych, potem w Dos Caras de Ana (2006). Po Do diabła… otrzymała kolejną główną rolę - w telenoweli En nombre del Amor. To także był remake (serialu Cadenas de amargura, 1991). Jeśli wierzyć plotkom, Lozz zapowiada się na prawdziwą królową remake’ów: ponoć w 2010 ma zagrać i w nowej wersji Kłamstwa i miłości, i Mi pequena traviesa (co jest prawdopodobne, zważywszy na łobuzerski wdzięk niezbędny do głównej roli dziewczyny udającej chłopaka), i Dziedziczki (na to chyba Allisson jest naprawdę za młoda).

Już samo zdobycie roli Milagros było triumfem młodziutkiej aktorki – pokonała wszak starsze i bardziej doświadczone konkurentki. Było ich aż 60, a casting trwał wyczerpujące trzy tygodnie. Do roli Mili włosy Lozz zostały przedłużone i przyciemnione, a ona sama wygląda znacznie dojrzalej niż w poprzednich serialach. Zagrała tak dobrze, że nominowano ją do nagrody tygodnika „TVyNovelas” 2009 w kategorii najlepsza aktorka młodzieżowa – niestety, nie dostała, w dodatku znalazła się na piątym miejscu sporządzonej przez tygodnik listy najgorzej ubranych celebrytek na gali rozdania tych nagród. A skoro mowa o strojach – plotkarskie media odnotowały, że Allisson przywdziała ślubną suknię jako 15-latka, co rzadko się zdarza zarówno w życiu, jak i na planie. Lozz też była tym strojem przejęta. Sceny jej ślubu kręcone były w listopadzie 2007, w trzy miesiące po 15. urodzinach dziewczyny, która z powodu pracy nad telenowelą nie miała swego tradycyjnego wielkiego dnia: quinceanery z balem, podczas którego wchodząca w dorosłość 15-latka ubiera się po raz pierwszy w strojną balową suknię, zwykle białą. „O otrzymaniu roli Milagros dowiedziałam się dzień przed urodzinami, to był najlepszy prezent, lepszy niż mogłam sobie wymarzyć. I nie wierzę w przesąd, że kto w telenoweli ślubuje przed własnym ślubem, sam nigdy za mąż nie wychodzi!”.

Milagros przyniosła – i tak już rozpoznawanej – dziewczynie ogromną popularność. Podsycały ją pojawiające się plotki, i te wygenerowane przez marketingowców Televisy, i te puszczane przez życzliwych i mniej życzliwych. Nagle Allisson musiała zapewniać, że jej ojciec nie maltretował w dzieciństwie ani jej, ani nikogo z jej trójki młodszego rodzeństwa: „Rodzice rozstali się, gdy byłam mała, ale nie straciliśmy kontaktu z ojcem, nikt nikogo nie dręczył, rodzina żyła w harmonii na tyle, na ile to możliwe w przypadku rodziców rozwiedzionych”. Dementowała plotki o gigantycznych długach jej ojca: “Najpierw czytałam w brukowcach, że jest winien ludziom 50 tys. pesos, potem 70, teraz, że 100 tys. pesos, tak jakby dług rósł w mafijnym tempie. Potem ktoś wydrukował kopię zobowiązań finansowych podpisanych przez mojego ojca, tyle że to nie jego podpis. Ciekawe, że te wszystkie rzekome długi pojawiły się, gdy dostałam główną rolę i zaczęłam sporo zarabiać. Nie jest też prawdą, że nasz rodzinny dom w Chihuahua jest obciążony jakaś gigantyczną hipoteką. Owszem, dom mojego ojca jest zadłużony, ale nie ma to nic wspólnego z sumami wymienianymi przez brukowce. Na pewno pomogę finansowo mojej rodzinie, jeśli zajdzie taka potrzeba, na razie nie zaszła” – mówiła aktorka. Tłumaczyła się też z pewnego Ferdynanda, który w jednym z brukowców przedstawiał się jako jej narzeczony i opowiadał o gorącym romansie z 16-letnią wtedy Lozz. „Ja go nawet nie znam! Wiem, kto to jest, widziałam go raz na imprezie u znajomych, ale nawet z nim nie rozmawiałam!” – wzruszała ramionami Allisson.
Prawdą natomiast okazały się doniesienia plotkarskich mediów o tym, że z jej plecaka w garderobie zginęło 400 dolarów. Podobno nie była tego dnia jedyną okradzioną aktorką na planie En nombre del amor. Mówiono też, że podczas pracy nad tą telenowelą Allisson uderzyła do głowy woda sodowa, zaczęła się spóźniać i dezorganizować pracę innych, strzelać fochy i wymagać zbyt wiele. Lozz przyznała się do dwóch spóźnień, w tym jednego dramatycznego, gdy spóźnił się jej samolot z Nowego Jorku. Dziewczynę wzięła w obronę Leticia Calderon, grająca w serialu podłą ciotkę bohaterki Allisson: „Te plotki to jedno wielkie nieporozumienie”.

Jak większość nastolatek, Allisson lubi pizzę, hamburgery, truskawki ze śmietaną i sushi. Pasjonują ją tenis i piłka nożna, jazz i sztuka – gdyby nie była aktorką i piosenkarką, malowałaby. Jej ulubione kolory to róż i fiolet. Podziwia Pabla Picassa, Johnny’ego Deppa, Anne Hathaway i Mariah Carey, marzy o Hollywood. Uważa się za „trochę feministkę”. Wakacje najchętniej spędzałaby na plaży w Miami lub Cancun. Zbiera bejsbolówki i kapelusze. Boi się pająków i ciemności. Na bezludną wyspę zabrałaby przyjaciół oraz notes i ołówek, by móc opisać, co się tam będzie działo.

natalia** · Wysłany: 1:26:50 09-01-10 Temat postu:

fajnie o niej poczytac
fajna jest

BlackFalcon · Wysłany: 2:04:31 09-01-10 Temat postu:

I jeszcze bardziej ją lubię po tym artykule. Coś musi być w tym rozseiwaniu nieprawdziwych plotek, skoro sama Leti wzięła ją w obronę - taka gwiazda nie zrobiłaby by tego dla byle kogo.

Notes? Czyżby lubiła pisać, tak, jak ja?

.

Widzę, że ma bardzo fajny charakter

. I oby nigdy nie dała się pismakom.

nykee · Wysłany: 11:37:20 09-01-10 Temat postu:

Wydała siedem płyt??A ma ktoś może linki do jej piosenek bo kiedyś szukałam i nie było żadnej?Tak przy okazji:Alisson ma na drugie Marian

a przynajmniej tak wyczytałam na wikipedii

[link widoczny dla zalogowanych] tu jest dużo jej zdjęć

Ania89 · Wysłany: 17:56:07 09-01-10 Temat postu:

Ali zagra główną rolę w nowej telenoweli Televisy!

Allisson Lozz zagra główną rolę w telenoweli "Odio amarte".
Premiera tej produkcji planowana jest na kwiecień 2010 roku o 19.00 [u nas 02.00] po zakończeniu "Mar de Amor".
Będzie to remake telenoweli "La Menitra" z z 1998 roku.

Kto zagra głównego bohatera jeszcze nie wiadomo.

Scenariusz (imiona postaci z poprzedniej wersji):
Historia rozpoczyna się od planowanej zemsty Demetrio na Veronice, którą uważa za winną samobójczej śmierci swego brata.
Jednak to nie ona, ale jej kuzynka Virginia jest winna tej tragedii.
Nieświadom tego Demetrio realizuje okrutny plam zemsty na Veronice, którą zamierza w sobie rozkochać, a następnie zatruć jej życie