Telenowele

Adrian · Wysłany: 15:54:13 29-01-13 Temat postu:

Przed chwilą mówili o tym ślubie w radiu, u Maxine Woodsine

Paulina89 · Wysłany: 20:55:44 29-01-13 Temat postu:

Ana,śliczności zastanów się,ale jestem tego zdania,że jak go i kocha i jest pewna,że może żyć z nim do końca życia to niech tak zrobi,bo wszyscy wiemy jak jest w gwiazdorskim świecie.

julietta kinga · Wysłany: 22:31:50 29-01-13 Temat postu:

moze poczeka z tym slubem bo nie chce aby stalo sie to samo co z jacky ze odejdzie z telenowel nie chcialabym tego ;(

Adrian · Wysłany: 22:39:05 29-01-13 Temat postu:

Dominica · Wysłany: 22:58:02 29-01-13 Temat postu:

Adrian · Wysłany: 23:09:16 29-01-13 Temat postu:

Powiem tak: Daniel Krauze był o 10000 razy lepszy. I żałuje, że Ana nie za niego wychodzi.

Najlepsze jest to, że nawet po wielu pytaniach o ślub od BrecoFamilii, Ana milczy jak grób. Więc może to wcale nie jest prawda

Chociaż jak wszystkie brukowce o tym piszą i nawet Hoy o tym mówią, to myśle, że jest.

A jeśli chodzi o ten krótki czas związku. Podam idealny przykład w postaci moich rodziców. Przed ślubem znali się 2 miesiące. Ich rodzice nie chcieli ślubu, ale postawili na swoim. Są małżeństwem już 17 lat, i nie zanosi się na to, aby miało się to zakończyć.

Jeśli dwoje ludzi podejmują tak ważną decyzję, to muszą być tego pewni. Wystarczy nawet spojrzeć na jeden z ostatnich tweetów Any "Brunch con el amor de mi vida" czy ich wspólne fotki, to widać, że się kochają.

Ale szczerze to nawet nie wiem co mam o tym myśleć, bo raz się cieszę, a zaraz się boję, że to może być zła decyzja.

Dobra kończe ten mój wykład bo się rozpiszę na Krzyżaków haha

Dominica · Wysłany: 23:20:58 29-01-13 Temat postu:

Piękny jest przykład Twoich rodziców, ale założę się, że są trochę starsi od Any, prawda? Jeszcze choćby 10 czy 15 lat temu to były całkiem inne czasy.
A już szczególnie w showbiznesie... Oni co chwilę mają swoje 'amor de mi vida'.

Amaya jest zazdrosny, nie zdziwię, jak on kiedyś też zakaże Anie całowania się z innymi aktorami, jak to zrobił Martin z Jackie.

A co do potwierdzenia... Ana też czasem lubi wziąć ludzi na przetrzymanie. Ale gratulowali jej już prywatni przyjaciele i znajomi, także...

"Para ser sincera, no quisiera ser actriz durante toda la vida; me gustaría dedicarme a mi familia, estar tranquila y no tener estos horarios tan duros ni vivir siempre a dieta", afirma la joven actriz.

Adrian · Wysłany: 23:46:58 29-01-13 Temat postu:

iva · Wysłany: 0:09:34 30-01-13 Temat postu:

Dominica · Wysłany: 0:30:19 30-01-13 Temat postu:

No ja mam nadzieję, że w wieku 26 lat będę się wciąż realizować, a nie siedzieć w domu i prać skarpetki. To nie te czasy, że mając 20 kilka lat trzeba mieć już dzieci.

Może być tak, że owszem, Ana tego pragnie... Ale ona taka nie jest, tylko zawsze podporządkowuje się swoim facetom. Jakby brakowało jej pewności siebie, jakby bała się być sama...

Oczywiście nie twierdzę, że nie można! Można znaleźć miłość będąc nastolatkiem, można już w wieku 26 lat mieć męża i dzieci. Ale po co przy tym rezygnować z kariery?

iva · Wysłany: 0:43:11 30-01-13 Temat postu:

Co tam Breco zrobi ze swoim życiem to jej sprawa. Ona podkreśla to że jest spokojna i chce takiego życia.

Adrian · Wysłany: 11:49:05 30-01-13 Temat postu:

Jeśli Ana rzuci karierę, to zapadnę w dożywotnią depresję...

Shelly · Wysłany: 12:02:43 30-01-13 Temat postu:

Wow, czyżby teraz w tym całym show biznesie nadeszła moda na śluby? : o
Jeśli to prawda, to życzę Anie szczęścia, w końcu to jej decyzja, robi to dla siebie i swojego szczęścia. Skoro chce założyć rodzinę, to niech to zrobi, byleby tylko się spełniła w swoim życiu.

Denisse · Wysłany: 12:08:35 30-01-13 Temat postu:

Trochę przesadzacie

Ana jeszcze nie podała daty ślubu a tu już lamenty, że rzuca karierę

Trzeba trochę wyluzować

iva · Wysłany: 15:21:35 30-01-13 Temat postu: