Telenowele

edka · Wysłany: 17:24:22 27-12-09 Temat postu:

Jak bym miala corke to bym ja nie puscila w takim wieku

Haditaa · Wysłany: 17:30:01 27-12-09 Temat postu:

Oo.! Emmi. Genialne.xd
Też zaczne im gadać o tej Patrycji.
Ciekawee czy sie zgodzą. Oby ;]

Kokosanka · Wysłany: 18:00:32 27-12-09 Temat postu:

Carita · Wysłany: 18:01:52 27-12-09 Temat postu:

Mi pozostaje mieć nadzieję na tą naszą Polskę

calvaa · Wysłany: 18:05:35 27-12-09 Temat postu:

ja to jeszcze licze na to ze Ania u nas wystapi...cudownie by bylo

ale jak wiemy nie zalezy to wszystko od nas. oczywiscie mozemy sie starac i pokazac ze sa tu fani Ani, ale wszyscy wiemy jak tu z organizacja. RBD tez mialo niby u nas wystapic....

Emmi. · Wysłany: 18:14:47 27-12-09 Temat postu:

Ewcia, nie rozumiem po co te nerwy

I najwidoczniej nie wiesz jeszcze za dużo o fanach Anki, bo gwarantuję Ci, że znam niemało osób powyżej 18 lat, którzy Anie kochają ;P

Gumisiowa · Wysłany: 18:23:13 27-12-09 Temat postu:

To prawda,ja znam dziewczyne,ktora ma 28 lat,meza i male dziecko i jest wielka fanką RBD a w szczegolnosci wlasnie Ani

Ania ma fanow w roznym wieku

Emmi. · Wysłany: 18:48:47 27-12-09 Temat postu:

Maxim ! Maxim !! <3

Haditaa · Wysłany: 18:52:47 27-12-09 Temat postu:

OOO Jaa.!!!

Ja chyba umieram.!

Serce mi staneeło.!

O Jaa.!

Mi Hermosa.!

Ślicznie.!

Bossko.!

nykee · Wysłany: 19:11:54 27-12-09 Temat postu:

Jak były to sorki

AdivinanzA. · Wysłany: 19:17:45 27-12-09 Temat postu:

ja gdybym dostała pozwolenie od rodziców na wyjazd do Serbii na koncert, to nawet bym się nie wahała, jak ktoś ma okazje to się nie dziwię, że z niej korzysta,jak będzie ten koncert w PL to super, podejrzewam że Ci co beda w Serbii poszliby jeszcze raz, a jak nie bedzie to wtedy wszyscy fani Any i RBD byliby ostro wkurzeni ze wtedy nie skorzystali...
a nie rozumiem o co chodzi z tym 'naszym podejściem'?

magdalena_kam · Wysłany: 20:39:19 27-12-09 Temat postu:

Super zdjęcia, aż brak słów

Jantar · Wysłany: 20:41:15 27-12-09 Temat postu:

Paula8 ja też nie rozumiem i co ważniejsze nie chcę zrozumieć

Dla mnie to czysta dziecinada i głupota. Zrobiło się co można w swojej mocy a efekt jest taki (od kontaktu z EMI, organizatorami imprez poprzez twittera i fb do Memo, aż do gazet z prośbą o wsparcie, przedruki były na stronach) i efekt jest taki że może w II połowie roku Ani płyta będzie. Ani Ania, ani Memo nie wspomnieli na koncercie, mało tego jak wprost zapytano na chacie Anię to nas pozdrowiła i zmieniła temat. Co niby sami mamy zorganizować ten koncert, nie ma sprawy, mam kawałek pola, zapraszam Ankę i wszystkich. Dla wszystkich starczy miejsca. A może mam czekać "no pares nunca de sonar" to w 2015 roku może się doczekam

. Dla mnie to nierealne podejście do sprawy, nie widzenie jak rzeczywistość wygląda, bo szanse na koncert są poniżej 10 procent, a ja chcę usłyszeć i zobaczyć Anię. Przypominam że już koncert RBD z ustaloną datą odwołano z powodu małego zainteresowania sponsorów, mam nie widzieć rzeczywistości.

Spoko niech pozostanę "z takim podejściem" a inni niech sobie żyją wyłącznie w sferze nierealnych marzeń. Nie mam zamiaru przestać wydzwaniać i się starać, ale ślepa i głucha na rzeczywistość też nie zamierzam pozostać, by nie skończyć z powiedzeniem "nadzieja matka głupich"

calvaa · Wysłany: 20:52:06 27-12-09 Temat postu:

Emmi. · Wysłany: 21:23:33 27-12-09 Temat postu:

Aga, no co Ty xD Nie dasz rady w 2015, bo w 2012 jest koniec świata

A tak na serio, to się zgadzam. Robiliśmy co tylko mogliśmy. Połowa osób dzwoniła do Emi, męczyła ich, jeszcze inna połowa pisała meile i co ? Nic. Olewali nas. No może za wyjątkiem pani Krusuckiej, która zresztą też teraz nagle wzięła urlop do 5 stycznia

Ja tam za bardzo w to nie wierzę, jak dla mnie to ona po prostu nas olała, jak każdy zresztą. Nie chciała nas urazić, że nie da się nic zrobić w związku z płytą Ani, więc po prostu 'wzięła sobie urlop'

Jak dla mnie to jest żałosne. Wątpie, żeby jakikolwiek fan, jakiego kolwiek artysty tak się poświęcał, jak my dla Anki. Ale teraz koniec, już praktycznie nic nie możemy zrobić. Nie ma płyty = Nie ma koncertu. Ja także chcę zobaczyć i usłyszeć Anie. Na chwilę obecną nic więcej nie pragnę. Nie wiem na ile procent jest to możliwe, gdyż ani trochę nie zależy to ode mnie. Moi rodzice są przeciwni, boją się o mnie, to normalne, ale trzeba ich przekonać, że będziemy mieli dobrą opiekę i nic nam się nie stanie. Rodzice Pati wcześniej nawet jej nie puszczali do skleu na drugi koniec ulicy, jak sama mówiła, a tu nagle zgodzili się na wyjazd. Trzeba wierzyć.
i do...i do...i do... - Mówi Wam to coś ? Bo mi tak. Ja wciąż wierzę. Wierzę, że się uda, i spełnie swoje marzenia.

dziewczyny normalnie mam taką radochę ;D Janka z innego forum też jest z Poznania, i jest pełnoletnia, więc wrazie co może pogadać z moimi rodzicami

A jest tu też ktoś z Poznania, albo okolic, kto chciałby się z nami ewentualnie zabrać, gdyby doszło to do skutku?