Telenowele

assi1992 · Wysłany: 1:20:57 22-12-10 Temat postu:

Mam nadzieję, że koncert w marcu się odbędzie..... Po tym incydencie z przeniesionym koncertem nabrałam dla Anahi jeszcze większego szacunku .... Po takim czymś Anka mogłaby w ogóle odwołać koncert, a ona zachowała się bardzo przyzwoicie, mimo tego i tak przyjechała do Polski na sam M&G a wcale nie musiała... Widać, że jej też zależy na tym koncercie i na polskich fanach... po raz kolejny udowodniła jaką wartościową jest osóbką... uwielbiam ją

Vanillka · Wysłany: 10:12:03 22-12-10 Temat postu:

JEJKU ! DENERWUJE MNIE TO ZE NA ZADNYCH PL STACJACH MUZYCZNYCH NIE PUSZCZAJA TELEDYSKI ANKI

( TRZABA ZASYPAC MTV E-MAILAMI!:d ALBO KOMENTATRZAMI POD TELEDYSKIEM ANKI! MOZE TO ICH RUSZY....
[link widoczny dla zalogowanych]

rubikasia · Wysłany: 14:03:57 22-12-10 Temat postu:

czy mozna kupic plyte anahi w polsce

kitty08 · Wysłany: 15:36:51 22-12-10 Temat postu:

Póki co nie, ma się to zmienić. Ale czy się zmieni, a jeśli tak to kiedy? - nie wiem.

rubikasia · Wysłany: 15:46:45 22-12-10 Temat postu:

zadna stacja nie puszcza teledyski anahi w polsce szkoda.

Vanillka · Wysłany: 20:57:05 22-12-10 Temat postu:

No to trzeba coś z tym zrobić :)Niech ludzie poznają Anke

Rebeldusia · Wysłany: 21:18:20 22-12-10 Temat postu:

xoxdoominisiaxox · Wysłany: 21:35:06 22-12-10 Temat postu:

Jaka afera?

MaI · Wysłany: 22:17:44 22-12-10 Temat postu:

nie wiem jaka afera ale Any pisała

Gracias Serbia!!! Fue increible este concierto y este tour! Madrid,polonia,Rumania,Croacia,Serbia los amooo!!!

volvemos pronto!!

a o nas tak

Hola! Ya estamos en Polonia

nieve,frio,amo este clima! se perdio mi maleta ...jaaaaa normaaaal.

A dormir! Polonia esta increible! Cenamos deli y casi pierdo una oreja congelada jaaaaaa... Aah y mi maleta se perdio

normaal. besos!

Hola mundo!!! Una foto de hoy en polonia!

esta increible este lugar!!! [link widoczny dla zalogowanych]

Hola mundo! Seguimos en polonia! Ahorita comiendo deli en un lugar igualito al de Ratatouille jaaaa deli!

chicabonita · Wysłany: 12:46:40 23-12-10 Temat postu:

ze o co chodzi?

Pączek · Wysłany: 13:14:49 23-12-10 Temat postu:

Any jest kochaną osóbką,wie,ze mimo nie jest u nas specjalnie popularna wie,że są tutaj jej fani którzy ją uwielbiają i dlatego przyleciała na M&G.Wątpię by jakaś inna gwiazda się na coś takiego zdecydowała...
Przedwczoraj(21.12) Any na tt dodała fotkę RBD,bo chciała uczcić pamięć o ostatnim koncercie grupy,Ona jest kochana,nadal pamięta *__*

Pączek · Wysłany: 13:26:44 23-12-10 Temat postu:

ppp;)

Nowe fotki z Terry
[img]http://c0013584.cdn1.cloudfiles.rackspacecloud.com/x2_3db5cf7[/img]
[img]http://c0013584.cdn1.cloudfiles.rackspacecloud.com/x2_3daf12a[/img]

i nowa fotka z Para Todos

hermosa*__*

Rebeldusia · Wysłany: 17:13:56 23-12-10 Temat postu:

To wy nic nie wiecie?

Anahi jak wyjeżdżała z Hiszpanii, to zgubiła walizkę i musiała się spieszyć na samolot do domu, a fani biegli za nią i chcieli foki. Anahi się zdenerwowała i wykrzyczała im, ze też jest człowiekiem i potrzebuje trochę spokoju i żeby ja szanowali. Na to oni oburzeni zaczęli krzyczeć, żeby umarła, bo sama nie wie co to jest szacunek. A potem ją przepraszali i mówili, ze bardzo ja kochaja

kitty08 · Wysłany: 18:01:00 23-12-10 Temat postu:

no nie powiem.... ciekawy sposób okazywania miłości do idola to życzenie śmierci za to, że łazili za nią mimo, że widzieli, że się śpieszy.... Ona może też nie powinna może od razu krzyczeć, ale w takiej sytuacji trudno się jej dziwić

Dominica · Wysłany: 1:46:57 24-12-10 Temat postu:

Przetłumaczyłam tak mniej więcej, co Anka napisała na ten temat:

Dziewczyny, chłopaki... Chciałam wam powiedzieć tylko jedną rzecz, już kiedyś o tym mówiłam, ale chyba nie słuchaliście. Ja jestem tylko zwykłym człowiekiem, tak jak ty. Jeżeli biegnę (uciekam) to nie dlatego, że kogoś nie szanuję, a wydaję mi się, że to mocne oskarżenie... Ludzie biegną też z tego powodu, że ucieka im samolot! Tak jak w tym przypadku. Mam nadzieje, że wciąż tworzymy jedną ekipę...

Z jaką łatwością przychodzi nam obrażanie kogoś, o kim mówimy, że go kochamy???... Uufff to boli... I oczywiście, jeśli ktoś cię znieważa, bronisz się! W końcu... Naprawdę was kocham i rozpoznaję wszystkich doskonale. Każdego, kto był tam obecny.. Pokój. Nic się nie stało. Już minęło. Ale proszę was tylko o jedno, jeżeli to prawda, że jesteśmy drużyną, to bądźmy nią zawsze.

Udało nam się zdobyć lot! To jest dobra wiadomość! Cała reszta to tylko chwile. I wszystko się zmienia, nic nie jest trwałe...

Dla tych, którzy pytają mnie, co się stało. Przyjechaliśmy do Madrytu, nie dotarło wiele walizek, musieliśmy czekać bardzo długo, żeby zobaczyć, czy dotrą, a zostało nam tylko 7 minut, żeby przejść na inny terminal i nie stracić lotu, w biegu wezwaliśmy taksówkę, żeby dotrzeć tam szybko i wtedy usłyszałam głos, który powiedział "co za brak szacunku, że nawet się nie zatrzymasz", a ja coooo?? I powiedziano mi, że to moi fani... rany, nawet nie wiecie, jak ja się wtedy poczułam. Bo jeszcze tydzień temu przebywałam z tymi samymi fanami, robiąc sobie z nimi tysiąc zdjęć, podpisując się po 20 razy, bo im się zmazywało (?) i robiąc wszystko, czego sobie życzyli...

Razem dotarliśmy na drugi terminal, miałam ochotę się rozwrzeszczeć, a jako że nie jestem święta puuuuffff wybuchłam i powiedziałam im yaaaaa zostawcie mnie w spokoju spóźnię się na lot ludzieee!!!!!! Haaa (nie wiem co jeszcze powiedziałam) ale byłam w takim stanie, a ci którzy cały czas powtarzają, że mnie kochają mogli mi pomóc, ale to było niczym szantaż! Wszystko to, co mi powiedzieli, nawet to, żebym umarła, a ja powiedziałam im, że tak się nie robi.. A w końcu przepraszamy kochamy cię a ja ok. Jednak to było przykre. I to cała opowieść. Ale tak czy siak wciąż was kocham, bo to nie zmieni tych dobrych rzeczy. I oto cała plotka. Buziaki.

Ja dziękuję za takich "fanów". My przynajmniej zachowywaliśmy się normalnie, nikt na Anię nie naskakiwał na lotnisku czy gdziekolwiek. Ale cóż, zdarzają się i tacy...