Telenowele

Veronica · Wysłany: 15:39:25 27-09-08 Temat postu:

A kto Tobie zabrania wchodzić na tematy nielubianych aktorów? To nie jest dział Fan-Club - jak chcesz to sobie załóż bloga

obiecuję że nie bede komentować :devil:

aniusia-pdg · Wysłany: 16:11:15 27-09-08 Temat postu:

ewelcia · Wysłany: 17:20:43 27-09-08 Temat postu:

Szczerze mówiąc to ja też w to nie wierzę. Gazety i tabloidy żyją plotkami, więc...

Veronica · Wysłany: 17:22:07 27-09-08 Temat postu:

przecież ten aparat zabrali ochroniarze Anahi!

Kenya Mori („Córka ogrodnika”) oskarża Anahi („Zbuntowani”) o nakłanianie do pobicia jej za robienie zdjęć pijanej Anahi. Na imprezie w klubie El Clasico w Monterrey starsza siostra Barbary Mori miała przy sobie aparat fotograficzny. Gdy wychodziła, dostała w twarz od nieznanego mężczyzny wykrzykującego, iż „to w imieniu Anahi”. Upadła, a gdy wstawała, ochroniarze Anahi przybiegli i zabrali Kenyi aparat motywując to, że Anahi nie życzy sobie, by robiono jej zdjęcia po pijaku… „Ona tak zawsze, gdy się upije” – powiedzieli Mori pracownicy klubu o Anahi…

olka1414 · Wysłany: 17:50:17 27-09-08 Temat postu:

Buahaha !

I co ulżyło ci, że wkleiłaś to tutaj !
I tak nikt nie uwierzy w to !
A to, że tak napisali to żaden argument !
Reporterzy potrafią wszystko wymyśleć ! A to,że akurat fotek nie ma to dziwne

Izunia_092 · Wysłany: 17:59:34 27-09-08 Temat postu:

Eh jakby wszyscy wierzyli w każdą nawet bezsensowną plotkę to świat stałby się mega nudny

Ja nigdy nie wierzę w plotki !!! I nie mam zamiaru tego zmieniać. Niektórzy ludzie zrobią wszystko, aby tylko zaistnieć

Zgadzam się też w 100% z olka1414

Ambar · Wysłany: 18:46:59 27-09-08 Temat postu:

Ja lubie Any i wierze że nie pobiła jej, ale w to że była pijana i czasem bywa wybuchowa to już tak. Dziwne że Any mówi że jej tam wtedy nie było a dużo ludzi twierdzi że tak

.

Veronica ma racje że pisać można też negatyne komentarze, bo fora sa po to by każdą opinie wyrażać

aniusia-pdg · Wysłany: 18:58:09 27-09-08 Temat postu:

olka1414 · Wysłany: 20:18:32 27-09-08 Temat postu:

Anaie napewno by tego nie zrobiła

Chociaż gdyby nawet ! To każdemu zdarza się być agresywnym i wypić (Aanhi przecież święta nie jest nie może się jak człowiek zabawić ! Bo jest sławna to juz niczego jej nie wolno)!
Też bym się wkur*** gdyby robili mi fotki ! Nie życzyłabym sobie tego !
Jednak i tak w to nie wierzę !

A jeśli chodzi o wyrazanie swojego zdania to Ok

Można coś napisać, że jej się nie lubi i uzasadnić (Ale bez przesady Nie lubię jej "Bo wydaje mi się, że ma sztuczną osobowość" To jest uzasadnienie Wydawać to ci się może ! ) Ale trzeba też trochę przychamować Chyba, widać, że Anahi ma mnóstwo fanów i widadomo, że zaraz jakiś się z tym nie zgodzi !

olka1414 · Wysłany: 20:26:22 27-09-08 Temat postu:

Anahi napewno by tego nie zrobiła

Chociaż gdyby nawet ! To każdemu zdarza się być agresywnym i wypić (Aanhi przecież święta nie jest nie może się jak człowiek zabawić ! Bo jest sławna to juz niczego jej nie wolno)!
Też bym się wkur*** gdyby robili mi fotki ! Nie życzyłabym sobie tego !
Jednak i tak w to nie wierzę !

A jeśli chodzi o wyrazanie swojego zdania to Ok

Można coś napisać, że jej się nie lubi i uzasadnić (Ale bez przesady Nie lubię jej "Bo wydaje mi się, że ma sztuczną osobowość" To jest uzasadnienie Wydawać to ci się może ! ) Ale trzeba też trochę przychamować Chyba, widać, że Anahi ma mnóstwo fanów i widadomo, że zaraz jakiś się z tym nie zgodzi !

Jantar · Wysłany: 0:44:00 28-09-08 Temat postu:

Przecież ta wiadomość o rzekomym pobiciu jest prawie sprzed trzech tygodni, a konkretnie z 6 września.

Już była nawet o niej rozmowa.

Jestem fanką Any, ale też nie mam jakiś świątobliwych wyobrażeń o niej, jak i o większości aktorów. Są normalnymi ludźmi, którzy tak jak my mają prawo nawet do napicia się. Z pewnością mi by nie przeszkadzało, jako fance, zdjęcie pijaniej Any, tak jak mi nie przeszkadzają innych aktorów.
Ale od tamtej sytuacji trochę się wydarzyło. Wiem to, ponieważ jako fanka Any czytałam o tym. Po pierwsze pierwotna wersja była, że to Any pobiła Kenyę

Takie informacje pojawiły się na univision, jak to Kenya ogłosiła. Ale znając wzrost i wagę Any wywołało to śmiech, więc jeszcze tego samego dnia zdementowała Kenya tą wiadomość w La Oreja, dla nie wtajemniczonych najbardziej plotkarski program w meksykańskiej tv, przy którym Fakt to chodząca prawda (ostatnie "newsy": LO, dwa miesiące temu odkryli, że Dul jest w ciąży z Uckerem, a teraz, konkretnie wczoraj, że Any szykuje się do ślubu z Rodrigo, nawet żarcie zamawiała , chyba to ich drugie lub trzecie podejście do jej slubu

).
Mimo plotkarstwa program ma dużą oglądalność i dlatego gwiazdy chcą w nim występować (nie wszystkie ) pomimo często chamskieogo ich traktowania). Wcześniej w nim jakoś nigdy nie zagościła Kenya Mori, której do tego zajścia największym sukcesem było to, że.. była siostrą Barbary Mori, gdyż nawet trudno ją aktorką drugoplanową nazwać, raczej trzecio. I tam własnie "sprostowała", że to nie Any, a jej ochroniarze ją pobili. Miała też, rzekomo świadków, ale jakoś do tejk pory nikt ich nie widział To zajście, jak dobrze pamietammiał kelner widzieć, ale żaden kelner tego nie potwierdził. A sama Kenya stała sie nagle bardzo "sławna". Już pół Meksyku kojarzy jej osobę a wczesniej z ról, nie miała takiego szczęścia.
W końcu głos zabrała Any, która powiedziała, że to nie prawda, co mówi Kenya Mori, nawet jej nie zna. I można spokojnie by było jej nie uwierzyć, ale dodała, że gdy rzekome zdarzenie miało miejsce, to jej nie było w kraju, była w Hiszpanii, więc jak jej ochroniarze mogli pobić Kenyę.
Takie wiadomości są łatwe do sprawdzenia kto kłamie, szczególnie gdy jak moim zdaneim trochę słusznie twierdzisz Veronica, wizerunek samarytakni Any trochę buduje. To było 16 wrzesnia, nie wierzę, że meksykańscy paparazzi tego nie sprawdzili. Dopiero by mieli sensację, gwiazda najpopularniejszego w Meksyku zespołu kłamie, jest pijaczką i nie ma klasy, nie umie się zachować.

Nie pierwszy i nie ostatni raz ktoś próbuje czyimś kosztem karierę swoją pchnąć do przodu, stare jak świat.

Ale nawet gdyby to była prawda, mnie nie przeszkadza, aktorzy to też ludzie, bo w pobicie bym uwierzyła dopiero, jakby były dowody.

AnahiGiovannaMia · Wysłany: 7:46:23 28-09-08 Temat postu:

tinkerbell · Wysłany: 9:08:56 28-09-08 Temat postu:

Nawet jeśli ją pobiła albo kogoś do tego namówiła chociaż w to nie wierzę. Bo skoro była z ochroną na imprezie to raczej nie chodzi za nimi i nie mówi im "pobijcie tego i tamtego" tylko się bawi. Więc skoro rzeczwyiście ktoś ją tam popchnął czy coś to może ta ochrona zrobiła to po to żeby chronić prywatność Annie. Po to chodzi się do klubu żeby się bawić co z tego czy wypiła czy nie. Też jest człowiekiem. Niektóre gwiazdy są gorsze, ćpają na każdym kroku..Nie mówcie mi że wy nie pijecie jak jesteście na imprezie ..żałosne.. Jakaś nieznana aktorzyna chciała zabłyszczeć bo po co koleżance po fachu robić jakieś foty na zabawie? Ciekawe czy jej byłoby przyjemnie. Na miejscu Annie sama bym jej ten aparat wyrwała i jeszcze strzeliła po mordzie.

Jantar · Wysłany: 9:23:06 28-09-08 Temat postu:

Zgadzam się z tobą MiaColucci, mi jako fance nie przeszkadzałoby, na pewno nie zepsułoby wizerunku. Ale Any powiedziała, ze jej nie zna, a wtedy co niby to się zdarzyło to ona w Hiszpanii była.

Edytka1414 · Wysłany: 11:36:12 28-09-08 Temat postu:

Denerwujące są takie plotki ( bo każdy wie że to plotka poza tym sama Any ją zdementowała to po co kolejny raz o tym pisać???

) A tak poza tym to to że Ania jest gwiazdą nie zabrania jej czegokolwiek m.in imprez i alkoholu! Każdy ma o tego prawo i tak jak napisała miacolucci inne gwiazdy piją i ćpają na oczach wszystkich ! A nawet jeśli Any kiedykolwiek by coś takiego zrobiła to moim zdaniem i tak by nie straciła swoich fanów