Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sylwinkaa3 Motywator
Dołączył: 19 Gru 2011 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina jezior Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:46:53 09-05-13 Temat postu: |
|
|
Nie znam hiszpanskiego moze ktos czytal i zrozumial czy jacky wspominala w wywiadzie synka?
Ostatnio zmieniony przez sylwinkaa3 dnia 17:47:05 09-05-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
VNCQ5KMW Obserwator
Dołączył: 20 Kwi 2013 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:53:03 11-05-13 Temat postu: |
|
|
zauważyłyście, że w ogóle nie ma mowy o synku. czasami myślę, że te bliźniaki to ściema bo jeszcze przed porodem mówiła,że zaakceptuje każda decyzję Boga. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mauro Big Brat
Dołączył: 27 Sty 2013 Posty: 830 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:06:32 11-05-13 Temat postu: |
|
|
Wspominali o tym w wywiadzie, tylko nie mówili bezpośrednio słowa "syn". Obydwoje, Jacky i Martin, wypowiedzieli się na ten temat:
Ambos han mostrado una entereza increible... Vivieron al mismo tiempo lo mas bello y lo mas triste...
(...) creo que con el tiempo vamos a poder superarlo.
-Juntos,
-Martin y yo de la mano lo hemos ido superando, aunque cada quien lo ha vivido de una manera distinta. Yo he llorado ucho. Martin menos. El se enoja mas y yo lloro mas. Auzque creo que de la mano de Dios, primero de nada, estando muy unidos y con ese motor que es nuestra bebe, vamos a salir adelante.
(...)
Martin: lo primero que me paso por la cabeza fue una inmensa felicidad por la bebe recien nacida y una gran tristeza por mi otro bebe...
Ostatnio zmieniony przez Mauro dnia 15:07:21 11-05-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:43:26 12-05-13 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mauro Big Brat
Dołączył: 27 Sty 2013 Posty: 830 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:20:39 13-05-13 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:46:31 14-05-13 Temat postu: |
|
|
To już trochę przesada Ostatnie foty mogli sobie darować |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominica Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 5829 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:02:07 14-05-13 Temat postu: |
|
|
marta87 napisał: | To już trochę przesada Ostatnie foty mogli sobie darować |
Te foty to nic w porównaniu z tą z porodówki.
Powiem tylko: biedna mała... |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:20:36 14-05-13 Temat postu: |
|
|
Dominica napisał: | marta87 napisał: | To już trochę przesada Ostatnie foty mogli sobie darować |
Te foty to nic w porównaniu z tą z porodówki.
Powiem tylko: biedna mała... |
Widziałam Rozumiem szczęście okryte cieniem tragedii, ale bez przesady. Jak można wpuścić fotoreportera na porodówkę albo pozwalać komuś z rodziny się fotografować w takiej sytuacji?
Sesja w domu - normalka wśród gwiazd, ale to z kąpielą i porodem to gruba przesada. |
|
Powrót do góry |
|
|
Zulema Prokonsul
Dołączył: 19 Paź 2009 Posty: 3973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:09:15 14-05-13 Temat postu: |
|
|
Czasem to naprawde wyglada jak by strata drugiego dziecka ich specjalnie nie obeszła.
Wiadomo,że każdy przeżywa na swój sposób ale robienie sobie takich zdjęć kilka tygodni po tragedii i obnoszenie się wszędzie ze swoim szczęściem pozostawia niesmak
Ostatnio zmieniony przez Zulema dnia 18:09:50 14-05-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:13:43 14-05-13 Temat postu: |
|
|
Przegięcie...ja bym po kilkunastu latach nie chciała siebie gołej widzieć w gazecie |
|
Powrót do góry |
|
|
Mauro Big Brat
Dołączył: 27 Sty 2013 Posty: 830 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:05:18 14-05-13 Temat postu: |
|
|
Zulema napisał: | Czasem to naprawde wyglada jak by strata drugiego dziecka ich specjalnie nie obeszła.
Wiadomo,że każdy przeżywa na swój sposób ale robienie sobie takich zdjęć kilka tygodni po tragedii i obnoszenie się wszędzie ze swoim szczęściem pozostawia niesmak |
Mam takie samo zdanie, od samego początku ciąży mi się to wszystko nie podobało. A kilka dni po urodzeniu MiniJacky i stracie synka dobił mnie tweet Jacky:
JACKY BRACAMONTES @jackybrv 3 maj
"Hoy tuve el valor de pesarme por 1a vez después del embarazo... Y sorpresaaaa!!!! Ya regresé a mi peso! La clave: la lactancia!"
Nie wiem, czy oni wszyscy w Meksyku tak do tego podchodzą... |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:23:00 14-05-13 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z wami. Tam malutka żyje praktycznie w blasku fleszy. Za dużo tego wszystkiego.
Güero możesz przetłumaczyć ten tweet Jacky bo u mnie z hiszpańskim na bakier. A chciałabym wiedzieć co cię tak dobiło. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mauro Big Brat
Dołączył: 27 Sty 2013 Posty: 830 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:35:00 14-05-13 Temat postu: |
|
|
bunia312 napisał: | Zgadzam się z wami. Tam malutka żyje praktycznie w blasku fleszy. Za dużo tego wszystkiego.
Güero możesz przetłumaczyć ten tweet Jacky bo u mnie z hiszpańskim na bakier. A chciałabym wiedzieć co cię tak dobiło. |
"Dzisiaj odważyłam zważyć się po raz pierwszy po porodzie... I niespodzianka!!! Wróciłam już do swojej wagi! Rozwiązanie: karmienie piersią!" |
|
Powrót do góry |
|
|
sylwinkaa3 Motywator
Dołączył: 19 Gru 2011 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina jezior Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:03:56 18-05-13 Temat postu: |
|
|
Może to tak wygląda ze nie obeszła jej smierc synka ale w głębi na pewno cierpi. A co jej zostało ma cudowna córeczkę wiec się cieszy tym szczęściem i się nim odnosi. Co nie zmienia faktu ze za duzo tego takie zdjecia i wogole nie jestem za tym ale to może to jej jakaś forma ucieczki od bólu spowodowanym strata drugiego dziecka?
Ale przyznam ze zmienilam troche zdanie o JAcky. W ciazy bylo jej duzo wszedzie chwaliła sie brzuszkiem no ok ale po porodzie to co wyprawia to jest dziwne nie ma co.
Ostatnio zmieniony przez sylwinkaa3 dnia 9:07:00 18-05-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marzenka20 Mistrz
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:23:21 18-05-13 Temat postu: |
|
|
To prawda, za bardzo się z tym wszystkim obnosi. Nie chcę złożeczyć ale to nie jest dobre dla małej także dlatego, że za jakiś czas może stać się łupem złodziei. W Meksyku jest taka przestępczość. |
|
Powrót do góry |
|
|
|