Telenowele

Julita · Wysłany: 0:08:42 07-12-14 Temat postu:

Nawet ten jej wiek bardzo trudno było znaleźć

Nie wiem czemu. Kiedyś czytałam z nią wywiad i mówiła coś o sobie, tylko że niestety nie pamiętam gdzie to było

Mnie też Andrea się najbardziej podoba, a co najlepsze jej bohaterka ma ogromny potencjał, właśnie tak jak piszesz- będzie się zmieniać. Po tych 4 odcinkach tez jeszcze podoba mi się Sofia, bo to trudna postać.

Andrea według mnie nie jest demoniczna, też według mnie ona jest w tym zabawna. Tak bardzo chce być taka jak matka, naśladuje ją, bo ją podziwia. Z drugiej strony wydaje mi się, ze przez to że chce być traktowana poważnie na przykład przez pracowników- pomiata nimi, wiem że to głupio brzmi, ale takie odnoszę wrażenie, ze jako kobieta wśród męskiej części pracowników czuje się niekomfortowo, dlatego przybiera pozę zołzy ( albo jak ją nazywa Samuel 'czarownicy'

).

brodzia · Wysłany: 0:42:12 07-12-14 Temat postu:

Chce ich tez moze zdystansować i od razu wyznaczyć swoja pozycje w relacjach tylko dlatego, ze samuel nie jest jej obojętny bo niedość ze jej powiedział tak, jak pewnie nikt jeszcze sie nie odważył to głośno o tym krzyczy gdzie jego miejsce - tym samym ustawia irine

ale jest opiekuńcza ( względem sofi miedzy innymi) czuła - do dziadzia

myśle ze ma przejawy buntownika i dlatego do Pabla czy ojca odpowiada w takim tonie

Od poczatku jej wzrok, uśmiech, ruch, gest jest w top i mnie to urzeka, bo przy sarze było za dużo gestykulacji, choc to cieżko porównać bo ona była tak naturalna.. Ze zawstydzała. Natomiast scarlet ma niesamowita obojętność na to co wokół aaaacz

!!

To zdjecie kest ekstra! Szkoda ze ja tak niewiele z tego rozumiem co mówią!! :d

syla6667 · Wysłany: 1:36:18 07-12-14 Temat postu:

Uwielbiam to jak ona chwyta Samuela za tą koszulę

No i dzisiejsze chwytanie za rękę i przyciąganie też świetne

Scarlet jeszcze dużo nie pokazała w telce, bo w sumie nie mieliśmy aż tak dużo z nią scen, jak np z Sofią, ale nawet po takiej małej dawce bardzo ciekawi mnie jej postać

brodzia · Wysłany: 6:37:14 07-12-14 Temat postu:

Zadziorna

na poczatku ten samuel był dla mnie takim.. Mułem? Mam nadzieje ze sie rozkręci i podciągną te watki na najwyższy poziom!

Queen Bee · Wysłany: 15:01:36 07-12-14 Temat postu:

syla6667 · Wysłany: 15:05:29 07-12-14 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 16:24:39 07-12-14 Temat postu:

Ja nie bede oryginalna i tez Przyznam racje

i mega cieszy mnie to, ze od poczatku jest taka piękna i nie pomiatają nią tak Sara , szanują jak kobietę a nie jak kogos kogo klepią po ramieniu i odsyłają do tylnego rzędu

Queen Bee · Wysłany: 18:26:00 07-12-14 Temat postu:

Ja mam tylko nadzieję, że nie przejdzie wielkiej przemiany i nie zrobi się potulnym barankiem, tylko że dalej będzie miała charakter i swoje zdanie na każdy temat, bo jako siostra jest najciekawszą i najbardziej złożoną postacią

brodzia · Wysłany: 18:42:31 07-12-14 Temat postu:

tak, ja tez mam taka nadzieje, zastanawia mnie jedynie to, jak wybrna z tej relacji pomiedzy nia i samuelem i generalnie jak rozegraja te dwie postaci z osobna

Julita · Wysłany: 19:37:54 07-12-14 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 19:45:05 07-12-14 Temat postu:

o tak! patrzenie na nia to czysta radosc! jeszcze fakt ze jest baletnica <3

samuel ma ladniejsze oczy kiedy na nia patrzy, a ona perfekcyjnie przelyka sline

syla6667 · Wysłany: 19:47:08 07-12-14 Temat postu:

Jak tak piszecie o Scarlet to aż muszę sobie znowu zapuścić ostatni odcinek i scenki z nią jeszcze raz zobaczyć

Julita · Wysłany: 19:59:14 07-12-14 Temat postu:

Mnie się nawet Chris podoba w tym serialu, mimo że nie jest najlepszy aktorem na świecie

Ale przy Scarlet nabiera właśnie takie fajniejsze barwy

To spojrzenie przy Andrei- coś w tym jest

Mu się aż oczka śmieją przy niej, widać że świetnie im się razem gra

Według mnie z całej trójki Scarlet wypada najlepiej, ale też ma najciekawszą postać.

brodzia · Wysłany: 20:06:51 07-12-14 Temat postu:

tak tak tak!!!!

jak mnie sie tu dobrze pisze

!! tyle zrozumienia naraz

andrea ma w sobie tyle emocji ze pytanie kiedy ktore z niej wyjdzie zamierzenie lub bez trzymanki

'nie podskoczysz mi' a on ja gasi spojrzeniem praktycznie , teoretycznie walczy calkiem dobrze