Telenowele

brodzia · Wysłany: 12:45:14 23-12-14 Temat postu:

oj sunshine, tamto juz za nami

BlueSky · Wysłany: 13:01:23 23-12-14 Temat postu:

Dubel

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

BlueSky · Wysłany: 13:02:23 23-12-14 Temat postu:

Pamiętam jak Julita_91 zastanawiała się, czy pokażą nam Andreę z bronią i dziś ją nam pokazali.
Scarlet z bronią wygląda obłędnie

niby taka krucha i delikatna, a tu taka niespodzianka.

I kolejny raz nam pokazali, że Andrea potrafi walczyć o tych, których kocha - najpierw sytuacja z Soledad, a teraz z dziadkiem - i w takich sytuacjach potrafi przeciwstawić się matce

Skoro już dziadek zauważył, że coś jest na rzeczy między tą dwójką - to tak musi być - i z tego wynika, że to widać jak na dłoni - tylko nasze uparciuchy boją się do tego przyznać i uporczywie zaprzeczają.

I nie mogłam z Samuela, gdy dziadek zapytał, czy podoba mu się Andrea - ta konsternacja na twarzy Samuela - jak nic dziadek zapędził go w kozi róg

brodzia · Wysłany: 13:08:20 23-12-14 Temat postu:

Wolałabym by wszyscy to dostrzegali i mniej lub bardziej tolerowali pomimo ze oni zaprzeczają niz tak jak było w przypadku sary

BlueSky · Wysłany: 13:55:00 23-12-14 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 14:15:20 23-12-14 Temat postu:

w sumie jedno i drugie i to, ze sara sie pozinej caly czas wokol tego odbijala mimo wszystko - wolalabym , zeby andrea nie zapadala w taka skrajnosc i zeby to bylo w miare naturalne bez zadnych takich

BlueSky · Wysłany: 14:26:27 23-12-14 Temat postu:

A ja właśnie uwielbiam te ich potajemne spotkania na skałach

i mam nadzieję, że tutaj również Andrea i Samuel będą mieć takie swoje magiczne miejsce.

brodzia · Wysłany: 14:30:15 23-12-14 Temat postu:

ja tez! tylko chodzi mi o to, zeby andrea robila to wszystko w przyzwoitych granicach

i z jednej strony ciesze sie, ze generalnie tak wytrysnela ta milosc, ze ona mu pomogla i on sie ogarnal juz tak bardziej

ale czasami szkoda mi sary/ nie wiem jak bedzie z andrea

ze z jednej strony to uczucie jest, a z drugiej jakies dziwne szponcenia i dopiero dostrzegaja to panowie w sytuacjach w ktorych juz ewidentnie musi sie cos stac i wtedy mysle ze to milosc dlaczegos a nie po prostu

(takie schizy)

BlueSky · Wysłany: 17:18:38 23-12-14 Temat postu:

Franco był Saritą już wcześniej zainteresowany, ale nie chciał się sam przed sobą do tego przyznać - i podobnie jak Samuel próbował się przed tym bronić przez obrażanie Sarity. Ale zauważ, iż w większości przypadków to Franco prowokował kłótnie - jak tylko Sarita pojawiała się w zasięgu jego wzroku to Franco nie mógł odmówić sobie tej przyjemności aby ją zdenerwować - i zawsze miał ten diabelski błysk w oku

A Samuel też dziś powiedział Andrei, że swoim charakterem go prowokuje.

brodzia · Wysłany: 17:35:09 23-12-14 Temat postu:

Dzisiaj gdyby dziadek nie zadawał niewygodnych pytań i nie musieliby go przez to uwzględniać to kto wie co dobrego by sie tam działo

Queen Bee · Wysłany: 19:06:35 23-12-14 Temat postu:

Ależ dzisiaj był ogień!!!
Andrea i Samuel oraz dziadek, który fantastycznie ich "rozpracował", ale to starszy człowiek, ma doświadczenie i nie jedno w życiu widział, żadne zaprzeczenia nie są w stanie go oszukać

A Andrea ze strzelbą... ta scena, choć krótka, to jedna z najlepszych w tej teli

kr86100 · Wysłany: 20:04:17 23-12-14 Temat postu:

genialna scena z Andrea Samuelem i dziadkiem

i ten moment jak Samuel zastanawiał się nad pytaniem dziadka czy Andrea mu się podoba

brodzia · Wysłany: 20:42:09 23-12-14 Temat postu:

Andrea chyba była ciekawa odpowiedzi

Zastanawiam sie dlaczego dziadek na to w ogole wpadł..?!
Iii czemu samuel nie odpowiedział w granicach podobania tak jak andrea o flavio?!!

natalia** · Wysłany: 21:03:13 23-12-14 Temat postu:

Jak Sobie radzi w nowej telenoweli
akurat nie oglądam w oryginale a uwielbiam Gorzą Zemstę i parę Sara - franco :0

z Kimmy