Telenowele

Julita · Wysłany: 21:44:17 17-01-15 Temat postu:

Chciałabym aby tak było, że scenarzystka pod słowem relacion rozumie taką stabilizację- ale też nie chcę, aby zrobili z nich ciepłe kluchy itp.
Chociaż mam obawy, że czekają nas głównie sprzeczki między nimi, a cała akcja z resztą będzie około 100 odcinka

Perspektywa kłótni, sprzeczek, dogadywania sobie- mi to się podoba, ale to aż 70 odcinków!

Wolałabym takie typowe zawirowania. Raz są razem, później się kłócą, później się godzą- wiecie o co chodzi

Taka chemia między nimi, że to aż grzech ja marnować

brodzia · Wysłany: 21:44:17 17-01-15 Temat postu:

to jest najgorsze!

ze wytrzymali nas do samego konca, a pozniej na szybko poszarpali, zeby sie zadowolic ze w ogole oni sa i dziekuje.. dalej juan i norma i naokraglo..

kr86100 · Wysłany: 21:51:45 17-01-15 Temat postu:

Queen Bee · Wysłany: 21:52:34 17-01-15 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 21:57:23 17-01-15 Temat postu:

to fakt, ze w polowie mieli tylko spotkanie na pastwisku, jakies ogolne dyskusje ze powinni sie ozenic a nie tylko praca, potem to w pokoju kiedy im przerywali i chyba na tym koniec. pozniej byli u rosario a tak, to caly czas akcja u elizondow z fernandem, dinora gabriela, oczywiscie juan bo jakze. budowanie domow dla juana i oscara, a oni jakos bez szalenstw. to o czym mowisz BlueSky to dorozumienie samo z siebie, ale nie do konca pokrywalo sie to w samych scenach, czy ich ilosci.

Juli! Ja oczywiscie,dla odmiany mysle tak samo

zarty zartami, ale bedzie beznadziejnie jak andrea bedzie wegetowac, a sami bedzie sie zastanawial czy juz, czy jeszcze moze pati, czy moze bedzie wspanialym wokulskim stanislawem ,pozytywista, ktory bedzie tylko pracowal (moze nie praca u podstaw) ale zawsze na fundamencie. to jest przeciaganie

Julita · Wysłany: 22:05:50 17-01-15 Temat postu:

Z jednej strony podoba mi się, ze Sami ma takie lekkomyślne podejście do miłości, bo przynajmniej będzie miał się z czego później rehabilitować. Myślałam, ze on będzie takim romantykiem, a wychodzi na to, ze Sami ma raczej lekkie podejście do kobiet- nie odmawia im jeśli jakaś się nim zainteresuje, całuje się z wieloma. Nie wzdycha do księżyca za jedną. Jak jedna nie moze to bawi sie z drugą

To nie czyni z niego wzorowego amanta telenowel, ale przynajmniej pokazuje jakąś normalność. Aż w szoku jestem, ze w telenowelowym scenariuszu jest miejsce dla takiego bohatera jak Sami i niejednoznacznej bohaterki jak Andrea. I to jeszcze ta dwójka ma wspólny watek

Tylko ta ilość odcinków mnie irytuje. 70 to dużo za dużo

brodzia · Wysłany: 22:07:47 17-01-15 Temat postu:

bedzie niedosyt

dobrze, ze scenarzystka pozwala partycypowac swojej publicznosci, to przynajmniej bedzie mozna miec bezposrednio pretensje

BlueSky · Wysłany: 22:55:01 17-01-15 Temat postu:

Ja mam cichą nadzieję, że będzie właśnie tak jak napisałam - bo jeśli oni w ostatnich 40 odcinkach będą chcieli wszystko upchać - włącznie z ogarnięciem Samuela i jego zdobywaniem Andrei to będzie mega niedosyt

A jak do tego czasu będziemy mieć tylko i wyłącznie ich kłótnie w realu, a pocałunki w snach i to pewnie tylko w snach Andrei - to już w ogóle padnę

[link widoczny dla zalogowanych]

Queen Bee · Wysłany: 23:04:21 17-01-15 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 23:07:27 17-01-15 Temat postu:

a pozniej w kontrascie 3kg slodyczy. ja przestane to ogladac!!!!

Julita · Wysłany: 23:28:06 17-01-15 Temat postu:

To spojrzenie Scarlet na tej fotce : WOOOOW!!!

brodzia · Wysłany: 23:37:04 17-01-15 Temat postu:

a on ma takiego smiesznego zawijaska na wloskach

Julita · Wysłany: 23:39:24 17-01-15 Temat postu:

"Prawie" jak Clark Kent

No słodcy są oboje na tym zdjęciu

brodzia · Wysłany: 23:42:40 17-01-15 Temat postu:

musza nadrobic selfie z poza planu, bo strasznie sie opuscili

jak sie dotra to nie opanuje mojego komputera

tak ogladam iii wnioskujei kawalek dla andrei : https://www.youtube.com/watch?v=7Y5S4mMkTSU