Telenowele

Sunshine · Wysłany: 12:19:50 01-09-13 Temat postu:

Śliczną parę mogłaby stworzyć z Mauricio

notemetas · Wysłany: 12:47:58 01-09-13 Temat postu:

Gdyby nie operacje nie byłaby tak zachwycająca. Nie dziwię się, że się na nie zdecydowała.

Sunshine · Wysłany: 12:53:01 01-09-13 Temat postu:

Jej nos bez operacji bardzo ją szpecił. Nie bez zasługi jest też tak duży spadek wagi. Eiza zawsze była szczupła, ale w bardziej kobiecy sposób, co zaokrąglało również jej twarz. Teraz wygląda jak bogini, choć uważam, że na sesji do Glamour miała te trzy-cztery kilo więcej i wyglądała lepiej, bo na gali znów jest chudziutka.

marta87 · Wysłany: 14:09:43 01-09-13 Temat postu:

Mam wrażenie, że każdy wypomina Eizie ten "robiony" nos

Kurcze przecież teraz pewnie na palcach można policzyć aktorki/piosenkarki, które czegoś sobie nie "zrobiły".

Sunshine · Wysłany: 14:37:53 01-09-13 Temat postu:

Też mam takie wrażenie, ale wszyscy raczej na plus. Większość aktorek, ma "coś" zrobione. Większość biust, ale dla nich to ważne - dobrze czuć się we własnej skórze, skoro użyczają wizerunku swoim postaciom. Stają się osobami publicznymi i dobrze wiemy jak okrutne potrafią być komentarze w necie bądź uwagi wymieniane przez fanów. Dla Anahi o mało nie skończyło się to tragicznie

marta87 · Wysłany: 14:59:54 01-09-13 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 15:08:08 01-09-13 Temat postu:

Nie wiem, może dlatego, że dało to aż taki efekt. Dla mnie to oczywiste, że wygląda teraz lepiej, ale i tak moją ulubioną telką z nią jest "Lola... erase una vez"

Jej wizerunek jest dopięty na ostatni guzik teraz, jest swoim skończonym dziełem

Z garderobą, zachowaniem, włosami... Jest cudowna i właśnie taka jaką sobie siebie wymarzyła, bo widać, że jest szczęśliwa z tym jak wygląda i myślę, że już powinni przestać ją o to wypytywać. Belinda też zrobiła sobie nos i wygląda maksymalnie pięknie i jakoś dali jej spokój (wiem, że to głupie pisać o Belindzie w kontekście Eizy ze względu na ich konflikt, ale taka jest prawda).

wdzko · Wysłany: 15:13:57 01-09-13 Temat postu:

A jaki jest powód tego konfliktu z Belindą tak w ogóle ?

Piękny miała makijaż na gali

Sunshine · Wysłany: 15:19:47 01-09-13 Temat postu:

Były facet Belindy to Pepe Diaz, teraz również były Eizy. Gdy jeszcze byli razem stosunku dziewczyn były dosyć napięte, a później chodziło o jakiś wpis na twitterze, nie pamiętam z której strony i wynikła z tego wielka burza na twitterze. Dziewczyny sobie później wszystko wyjaśniły, poprzepraszały się na twitterze, ale fani obu podłapali i wynikła wojna. Pamiętam nawet jak Angie przesłała chyba buziaki Eizie, gdy ta skomentowała jej wypowiedź odnośnie sposobu całowania Seby i jakaś fanka Beli się wielce oburzyła, bo przecież Angie kumplowała się z Belindą i jak ona mogła zrobić coś takiego

Dominica · Wysłany: 15:43:31 01-09-13 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 15:50:17 01-09-13 Temat postu:

Beli jako piosenkarka rzeczywiście ma więcej sukcesów, ale sądzę, że Eiza po swoich występach w młodzieżówkach, gdzie grała piosenkarki ma o wiele więcej fanów. Zwłaszcza młodzieży, która za czasów Loli wielbiła ziemię, po której stąpała, tak samo było później ze Suena Conmigo. Nie wiem jak tam kariera Beli się kręci, bo jakoś mnie nie pociąga jej muzyka.

marta87 · Wysłany: 15:59:38 01-09-13 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 16:17:33 01-09-13 Temat postu:

marta87, mi też wydaje się, że to Belinda prowokuje większość kłótni, wystarczy spojrzeć na screen, który wrzuciła Dominica. W sumie można by zapytać, dlaczego Eiza daje się w to wciągać, ale cóż, przecież nie da się obrzucać błotem znowu i to publicznie, bo akurat na twittera może wejść każdy. Jak kiedyś zobaczę ich wspólne zdjęcie z jakiejś gali to chyba padnę na zawał.
Wyobrażacie sobie co by się działo, gdyby Beli zechciała wrócić do telenowel i producenci wpadliby na głupi pomysł, żeby wziąć też Eizę? Produkcja by padła przed pierwszym klapsem.

marta87 · Wysłany: 16:49:58 01-09-13 Temat postu:

wdzko · Wysłany: 18:47:40 01-09-13 Temat postu:

Dzięki za odpowiedzi

też uważam że najwięcej zadymy robią pseudo fani, dramat, dziwi mnie to strasznie, niektórzy chyba żyją w jakimś wyimaginowanym świecie i przewraca im się w głowach

z drugiej strony Eiza niepotrzebnie daje się w to wciągać. Moim zdaniem Belinda nie dorastą jej urodą do pięt

już pomijając te operacje... muzyki Belindy nie znam więc oceniam tylko wizualnie
Natomiast Pepe nigdy nie sprawiał wrażenia sympatycznego i choć nie mogę o nim nic wiedzieć to cieszę się że Eiza już z nim nie jest.. chyba za dużo zamieszania wprowadzał w jej życie