Telenowele

brodzia · Wysłany: 12:36:56 08-09-19 Temat postu:

Ja też!! W normalnych warunkach taki koniec byłby nie do przyjęcia

ale jeśli faktycznie coś się porobiło, to nastroje pospadały. Ale gdyby doprowadzić do końca ten sezon w takim wydaniu jak Maggie & Joel a nie alternatywny Chris to na Złotych Globach by się na pewno nie skończyło

Angelica · Wysłany: 12:49:58 08-09-19 Temat postu:

Ja Chrisa bardzo lubiłam , ale jednak Maggie wolałabym z Joelem

pamiętam że w zeszłym roku były informację że serial ma wrócić z nowymi odcinkami ,

brodzia · Wysłany: 14:41:44 08-09-19 Temat postu:

Nie no jak miałby wrócić? Już ci sami aktorzy wyglądają zupełnie inaczej a nowych na ich miejsce sobie nie wyobrażam w żadnym remaku...

Między Maggie & Chrisem nie było żadnej chemii... Fleishman od połowy czwartego sezonu podsumowywał swoje relacje z O’Connell

zwłaszcza, kiedy pojawił się Mike

szkoda, bo zostawili między nimi chyba otwarte zakończenie, skoro jedno i drugie powiedziało sobie, że jeszcze tyle powiedzieć nie zdażyło

i mogli Maggie nie pakować od razu w ramiona Chrisa, bo to bezsensu. Wolałabym by została sama.

Angelica · Wysłany: 14:51:23 08-09-19 Temat postu:

Fabuła miała by się opierać o przyjazd Joela nam pogrzeb przyjaciela
[link widoczny dla zalogowanych]

brodzia · Wysłany: 16:14:45 08-09-19 Temat postu:

You Made my day!!!!!!

Nie słyszałam o tym wcześniej! Wiem, że Morrow zajmuje się produkcją i reżyseruje, ale... czemu tak późno kiedy Maggie już tak nie wygląda jak w 15stym odcinku szóstej serii!?

obawiam się w całym podekscytowaniu, że może się to już nie udać tak bardzo... chyba, że spełnią oczekiwania widzów

z poprzedniego wydania.

Angelica · Wysłany: 19:41:56 08-09-19 Temat postu:

To jest info z zeszłego roku , na razie jakoś cicho o tym .

brodzia · Wysłany: 6:17:38 09-09-19 Temat postu:

Oui, ale jest wzmianka o tym, że podpisali umowę

tak szybko raczej nie wyskoczą

na razie podaje się tylko trzech aktorów, którzy ewentualnie... w tym Joel, Chris i Maurice. Nie raczy mnie to jeszcze

podobno Murray sam o tym napisał na swoim insta, w związku z tym nie może być pluchy.

Angelica · Wysłany: 21:05:02 09-09-19 Temat postu:

Może pracują nad scenariuszem

brodzia · Wysłany: 22:47:56 09-09-19 Temat postu:

To też

przynajmniej tak wynika z tego artykułu. Jestem bardzo ciekawa co i czy coś w ogole z tego będzie

Angelica · Wysłany: 23:05:17 09-09-19 Temat postu:

Byłoby fajnie jakby nakręcili

brodzia · Wysłany: 20:14:30 10-09-19 Temat postu:

Ostatnio wspomniałam, że Morrow odszedł z serialu z uwagi na zerwaną umowę, ale Internet podaje w większości, że primo - nie chciał się szufladkować (i tak wszyscy go znają jako Fleishmana), secundo - uważał, że zarabia nieproporcjonalnie do rosnącej mu sławy

😞👎🏼

Angelica · Wysłany: 21:17:47 10-09-19 Temat postu:

Dziś pewnie dostał by tyle i by chciał

brodzia · Wysłany: 7:51:12 11-09-19 Temat postu:

Ponoć wciąż mu tę kasę podnosili i zarabiał jak chciał, ale ciągle było mu niedobrze - i zważając na to, że nie chciał być zaszufladkowany, to raczej po prostu chciał odejść

W związku z tym ten doktor, który się pojawił w zamian za Fleishmana - miał go zastąpić, po prostu zmiana fryzury miała sprawić, że będziemy wierzyć, że to jest ten sam Fleishman, ale ponoć uznali, że z szacunku do fanów Roba Morrowa nie zrobią tego i puszczą Fleishmana w podróż

choć ta podróż i tak miała otwarte zakończenie, bo to nie był prawdziwy Manhattan - Maggie go nie widziała.

A, i nie chciał być zaszufladkowany, a i tak wszyscy kojarzą go głównie z tą rolą

no i przy każdych obecnych wywiadach i on i cała reszta ekipa uważa, że wszyscy chcieliby wrócić (powiedziała to odtwórczyni roli Shelly)

- więc... jak widać nie był to najszczęśliwszy pomysł

A dzisiaj... sam chce wrócić (o ile prawdą będzie wznowienie).

Angelica · Wysłany: 20:19:45 11-09-19 Temat postu:

Ja oprócz tego serialu najbardziej kojarzę go z Wzoru , bardzo podobał mi się w roli agenta FBI

Wracając do Janine to ten blond jej kompletnie nie pasuję , dla niej stworzony jest czarny kolor

Kiedyś oglądałam też z nią film Doktor T i kobiety, ale nic nie pamiętam

brodzia · Wysłany: 17:57:45 12-09-19 Temat postu:

Ja znowu pomimo tego, że ją oglądałam kompletnie jej nie poznałam... w ogóle głos jej się trochę zmienił