|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:04:14 22-04-08 Temat postu: |
|
|
marlienkaa napisał: | Fajne te fotki. Mi też Monica się nie podoba. Najlepiej dzisiaj wygładał w tych okularach i białej koszuli w scenie z Bresanuttim koło samochodu. |
Dokładnie - nic dodać nic ująć - świetnie wyglądał w tej białej koszuli i ciemnych okularach! Mmmm...
Jeśli chodzi o Monicę - też popieram! Dziwna jakaś była...
EDIT
Strasznie mnie wzruszyła scena z dzisiejszego odcinka, kiedy Federico rozmawiał z Paty. Oboje byli wobec siebie bardzo szczerzy. Ferdek powiedział, że chociaż nie kochał Rosalby, to nigdy nie opuściłby swego dziecka. Ale oczywiście ja zawsze o tym wiedziałam! Byłby wspaniałym ojcem!
Patrzył na Paty z taką miłością...i czymś w rodzaju niedowierzania, że córka w końcu dała mu szansę. Piękne to było. Widziałam, że zbierały mu się łzy radości - mnie w sumie też, bo naprawdę niesamowicie mnie wzruszyła cała ta scena!
No...i w efekcie mamy kolejne potwierdzenie, że Eduardo Victoria jest bardzo dobrym aktorem. Ta scena jest jednym z licznych dowodów na to, że EV potrafi zagrać bardzo skomplikowaną postać i z łatwością pokazuje zupełnie skrajne uczucia!
Ostatnio zmieniony przez ginger88 dnia 16:33:59 23-04-08, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 214976 Przeczytał: 168 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:03:35 23-04-08 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:41:53 23-04-08 Temat postu: |
|
|
O! Nowa fotka Jeszcze nie widziałam nigdzie tego zdjęcia, na którym Eduardo ma koszulę w kratę...
Moim zdaniem EV znacznie lepiej wygląda bez zarostu i z inaczej ułożonymi włosami |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 214976 Przeczytał: 168 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:28:32 23-04-08 Temat postu: |
|
|
Na tym drugim zdjęciu zrobił dziwną minę, i wygląda jak by był zły |
|
Powrót do góry |
|
|
marlienkaa Idol
Dołączył: 21 Sie 2007 Posty: 1024 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: housik
|
Wysłany: 20:39:46 23-04-08 Temat postu: |
|
|
Lepiej mu bez zarostu. |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:17:30 23-04-08 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem? To z zarostem tez fajne, co prawda to drugie jest...hm, intrygujace , ale tez niezle. Dzisiejsza scena...Ksiazki by pisac. Juz nie mowie o swietnej grze EV, bo to widac co odcinek, ale mialam lzy w oczach. Naprawde. Juz jak przyszedl, to mialam nadzieje, ze go nie wyrzuci, a jak juz rozmawiali, to myslalam sobie "Patty, przytul ojca. Nazwij go w koncu tata". I przytulila, choc do nazwania jeszcze daleko. Heh, szkoda, ze tej scenki na Youtube nie ma...
Szkoda tylko, ze potem mu Patty i tak dowalila swoj tekst o Ricardzie, a potem jeszcze telefon od Moniki. Ciekawe, jak bylo naprawde z ta przepascia - on ja stracil (eee...), czy sama spadla? Ale najwazniejsze, ze promyczek slonca w postaci Paty byl .
Az szkoda bylo dzisiaj nie robic screenow .
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:34:05 23-04-08 Temat postu: |
|
|
Mnie też było strasznie żal Federica, kiedy Paty zaczęła mówić o tym, że chciałaby aby Marina i Ricardo się pogodzili...
Intryguje mnie bardzo cały ten wątek Federica i Monici. Nawet w streszczenia zaglądałam, ale nic nie znalazłam odnośnie tego, jak to naprawdę z nimi było - i nawet dobrze
Taka byłam pochłonięta tą sceną, że zupełnie zapomniałam o pstryknięciu fotek! Dobrze, że chociaz ktoś o tym pomyślał
Screeny super - szczególnie dwa ostatnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:12:37 24-04-08 Temat postu: |
|
|
Powiem tak - tak naprawde nigdy nie mialam ojca i jakby mial byc taki, jak Federico, to bym sie nie obrazila .
Oj, mnie tez Monica intryguje i wieczorkiem sobie obejrze dzisiejszy odcinek, bo mialam awarie kablowki i nie ogladalam ;/.
A mnie sie pierwsze skojarzylo - jaka piekna scena, trzeba fotki porobic .
EDIT:
To chyba jedna z pierwszych - jesli nie pierwsza telenowela, w jakiej zagral. Jest na poczatku wsciekle ciemno, ale patrz na Antonia .
http://www.youtube.com/watch?v=mYSjquz6x5A
Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 14:41:06 25-04-08, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:13:48 25-04-08 Temat postu: |
|
|
W takim razie gratuluję, bo wybrałaś wspaniały wzór na ojca
Mnie głęboko zastanawia jedna rzecz - co takiego się stało, że Monica odezwała się po tylu latach? Gdyby chodziło tylko o zemstę, to mogła zemścić się o wiele wcześniej... Na pewno ma teraz wielkie pretensje, że Ferdkowi się dobrze powodzi, a ona grosza nie ma przy duszy. Nienawidzę takiego czegoś! Federico doszedł do wszystkiego sam, a jej się chyba po prostu nie chce pracować...a jak nie to juz nie wiem co... Wkurzyła mnie i tyle - chodzi jej wyłącznie o pieniądze, a przy okazji pewnie się zemści...
Faktycznie - filmik nie najlepszej jakości...ale nie ma co narzekać -jest Eduardo! W tej scenie płacze... Aż mi się smutno zrobiło...ale lubię go oglądać płaczącego, bo wydaje się wtedy taki hm... bardziej "ludzki".
Z filmografii EV wynika, że to jego pierwsza tela (chociaż to nie musi być prawda, bo w filmografiach często są braki). W "Amores..." nazywał się Antonio Redondo. Jakoś tak spodobało mi się to nazwisko - wg mnie brzmi tak dostojnie...
EDIT:
Hm...po dzisiejszym odcinku wiemy już dlaczego Monica pojawiła się tak późno (po 12 latach). Ciekawe jak to naprawdę było z nimi. Ona twierdzi, że chciał ją zabić. On twierdzi, że spadła sama w przepaść i że mogła go odszukać i odezwać się do niego - czyli mówi tak, jakby wcale nie chciał jej śmierci...?
Z tym, że (jak się okazało) Ferdek przywłaszczył sobie wszystkie pieniądze z jej konta... Nie wiem czy to aż tak straszne - w końcu myślał, że ona nie żyje, a był jej mężem!
Ostatnio zmieniony przez ginger88 dnia 15:33:33 25-04-08, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:28:39 25-04-08 Temat postu: |
|
|
ginger88 napisał: | W takim razie gratuluję, bo wybrałaś wspaniały wzór na ojca |
Wiem .
ginger88 napisał: | Mnie głęboko zastanawia jedna rzecz - co takiego się stało, że Monica odezwała się po tylu latach? Gdyby chodziło tylko o zemstę, to mogła zemścić się o wiele wcześniej... Na pewno ma teraz wielkie pretensje, że Ferdkowi się dobrze powodzi, a ona grosza nie ma przy duszy. Nienawidzę takiego czegoś! Federico doszedł do wszystkiego sam, a jej się chyba po prostu nie chce pracować...a jak nie to juz nie wiem co... Wkurzyła mnie i tyle - chodzi jej wyłącznie o pieniądze, a przy okazji pewnie się zemści... |
Tez o tym myslalam, nawet napisalam swoje zdanie w "Rozmowach o Marinie". Znalazla sie mscicielka . Moje wrazenia opisze pod spodem .
ginger88 napisał: | Faktycznie - filmik nie najlepszej jakości...ale nie ma co narzekać -jest Eduardo! W tej scenie płacze... Aż mi się smutno zrobiło...ale lubię go oglądać płaczącego, bo wydaje się wtedy taki hm... bardziej "ludzki".
Z filmografii EV wynika, że to jego pierwsza tela (chociaż to nie musi być prawda, bo w filmografiach często są braki). W "Amores..." nazywał się Antonio Redondo. Jakoś tak spodobało mi się to nazwisko - wg mnie brzmi tak dostojnie... |
Nienajlepszej, ale jest, juz poprosilam uzytkownika, ktory to wstawil, o kolejne z EV (dal wczesniej duzo z tej teli, przejrze przy okazji .
Wlasnie, znow mu sie cos nie uklada, tym razem w roli Antonia Redondo, ale zawsze. Czy on w jakiejs teli znajdzie szczescie? Jak na razie, ma na to szanse tylko w mojej, ale czy mu sie uda, to nie zdradze . Strasznie smutna jest scenka z tego filmiku, ta muzyka w tle tez robi swoje. Bardziej ludzki...moze i tak...ale jakos bardziej lubie, jak sie usmiecha . Moze dlatego, ze malo ma na to okazji ;/.
Redondo ladnie, fakt . I masz racje, moze wcale nie byc pierwsza, ale na Filmweb.pl tez jest jako pierwsza, wiec chyba tak. Ile on mial wtedy lat? Zaraz zobacze . Jakos mlodo tam wyglada. Nie mowie, ze teraz staro, jakby cos .
ginger88 napisał: | EDIT:
Hm...po dzisiejszym odcinku wiemy już dlaczego Monica pojawiła się tak późno (po 12 latach). Ciekawe jak to naprawdę było z nimi. Ona twierdzi, że chciał ją zabić. On twierdzi, że spadła sama w przepaść i że mogła go odszukać i odezwać się do niego - czyli mówi tak, jakby wcale nie chciał jej śmierci...?
Z tym, że (jak się okazało) Ferdek przywłaszczył sobie wszystkie pieniądze z jej konta... Nie wiem czy to aż tak straszne - w końcu myślał, że ona nie żyje, a był jej mężem! |
Po 12, czy tez po 10, pal ja licho. Moze ja jestem stronnicza, ale jej nie cierpie. Juz pomijam, ze nie mysli, ze skrzywdzi innych niewinnych ludzi (Marina, jej dzieci). Ma wszystko gdzies, tylko swoja zemste. Ferdek w sumie mogl do niej klamac, mogl sie nie przyznac, ze chcial ja zabic, ale...Bral slub i juz kombinowal morderstwo? Chyba, ze Monica powie, ze bral slub dla jej pieniedzy i stad to zepchniecie w przepasc. W ogole mam wrazenie, ze malzenstwo z Monica zawarl juz po romansie z Vero i z Rosalba, bo jesli przed, to ewentualna teoria Monici o tym, ze lecial na jej kase, upadlaby na miejscu. Tym bardziej, ze skoro Ferdek zabral pieniadze z konta Monici, to raczej po Vero i Rosalbie, boby nie pracowal na rancho majac kase. Ale zgodze sie z Toba, po smierci zony mial prawo do jej pieniedzy, prawnie mu sie naleza z tego, co wiem. Jestem bardzo ciekawa, czy nasz Ferdus klamie, ze nie chcial jej zabic (jesli klamie, to bardzo przekonywujaco!), czy mowi prawde. Czy tez masz wrazenie, ze watek Monici jest dopchniety na sile przez scenarzystow, zeby jakos rozdzielic Marine z Ferdkiem, zeby mogla wrocic do Ricarda?
Jeszcze cos - jesli nie zglosila sie po ilus tam latach, ze zyje (jak juz odzyskala pamiec), to to jest przestepstwo. I masz racje, na co czekala, przeciez nie odzyskala pamieci wczoraj, wyglada na zdrowa...i wredna.
Nie robilam dzisiaj screenow, bo mi sie jakos smutno na odcinku robilo. Ledwo Patty odzyskal, Marina mysli o propozycji, by z nia zamieszkal, a tu wylatuje mu Monica i chce mu wszystko zniszczyc, a w tej samej chwili, kiedy on ma dola, przylatuje Verka z Damianem, ktory grozi mu bronia. Juz pomijam bezzasadnosc grozb Verki, bo gdyby go zabila, to by listu w zyciu nie znalazla, ale jakos mnie to przygnebilo. Wszystko naraz, w jednej chwili. Jak sie wali, to sie wali...
EDIT: Czytam to, co napisalam i tak sobie mysle, ze bylabym niezlym adwokatem - w Marina Town tez niezle sobie chyba radze, odpierajac oskarzenia w sprawie Patty, Rosalby i Monici ).
Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 16:31:52 25-04-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:29:30 25-04-08 Temat postu: |
|
|
Muszę Ci powiedzieć, że nieźle to wykombinowałaś... Teraz też tak o tym myślę i na to wychodzi, że z Monicą musiałby wziąć ślub po tej akcji z Vero i Rosalbą.
Pamiętam, że kiedyś tam Ferdek sobie rozmyślał, czy to możliwe, że Monica wróciłaby po 12-latach...a więc od ich ślubu musiało minąć co najmniej 12 lat. Z Rosalbą był jakieś 18 lat temu - bo Patty ma tyle. Będąc na ranchu Vero był biedny jak mysz kościelna - więc nie mógł wtedy mieć pieniędzy Monici. Ślub z nią musiał więc mieć miejsce już "po Rosalbie". Z tym, że zastanawia mnie jedno - po rozstaniu z Veronicą ich kontakty się urwały na wiele, wiele lat. Jedno nie interesowało się drugim (Ferdek Veronicą i odwrotnie pewnie też). Skąd w takim razie Veronica wiedziała o Monice i jej zaginięciu...?!
W związku z powyższym wątek małżeństwa F. i M. jest dla mnie bardzo naciągany i wymuszony! Zgadzam się z Tobą i również myślę, że nagle poszerzono ten wątek, byle tylko jakoś się pozbyć Ferdka!
Poczekaj... Eduardo ma teraz chyba 38 lat - a więc podczas "Amores..." musiał mieć około 31. Jeśli dobrze pamiętam, to na Filmwebie napisano, że ta tela jest z 2001 r.
Może się nie znam, ale EV wcale się nie zestarzał od tamtego czasu. Jak dla mnie, to nawet teraz wygląda lepiej - zmieniły mu się trochę rysy twarzy i tak jakoś zeszczuplał chyba...
Dokładnie tak, jak mówisz - w żadnej teli (z tych które znamy) nie zaznał chyba szczęścia... Po cichutku liczę na to, że w Twojej teli będzie inaczej!
Hehe Może jestem nieobiektywna, ale podobnie jak Ty, też znalazłabym sto argumentów, żeby wybronić Federica
Aha - zapomniałabym - nie orientujesz się może BlackFalcon (lub ktokolwiek inny) czy Eduardo Victoria ma dzieci? Wiem, że ma żonę - też aktorkę, ale tak z ciekawości chciałabym wiedziec, czy dorobili się już potomstwa...? Ja niestety nigdzie nic na ten temat nie znalazłam. |
|
Powrót do góry |
|
|
marlienkaa Idol
Dołączył: 21 Sie 2007 Posty: 1024 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: housik
|
Wysłany: 10:10:19 26-04-08 Temat postu: |
|
|
Hehe BlackFalcon super bronisz w Marina Town. Ja uwielbiam oglądać płaczącego Federica, wygląda wtedy tak słodko i bezbronnie. We wczorajszym odcinku tak fajnie te łzy wycierał. |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:24:23 26-04-08 Temat postu: |
|
|
Mnie tez dziwi, jakim cudem dowiedziala sie o tym Veronica, przeciez chyba Ferdek nie powiedzial jej: "Sluchaj, stracilem swoja zone w przepasc.". Gorzej jest z Rosalba, skad ona o tym wie, przeciez nie widziala sie z Ferdkiem prze kilkanascie lat, a i watpie, zeby jej cos powiedzial. A ksiadz Thomas? Ferdus spowiadal mu sie z zabojstwa? Co za niedopracowany watek, by, jak powiedzialas, "pozbyc sie Federica". Pozbyc, heh, rozumiem, o co Ci chodzi, ale fakt, ma wszystkich przeciwko sobie. Marina nawet nie chce, by mieszkal w jej domu, ale jak mowi o wyjezdzie, to sie pyta, czy na dlugo - czyzby jednak za nim tesknila?
Sto argumentow za Federicem? Od razu oczami wyobrazni zobaczylam Ciebie i siebie na jakiejs sali sadowej, Ferdek taki samotny i przygaszony, zaraz przegra rozprawe, a najpierw Ty, a potem ja w roli swiadkow (jedna z nas moze byc obronca przewazamy szale na jego korzysc . Fajny widok .
Po nim wcale nie widac 38 lat i powiem Ci, ze mnie tez sie teraz bardziej podoba, tylko mi jedna rzecz w Marinie nie pasuje. Zeby miec 18-letnia corke, w filmie musi miec conajmniej 36 lat, a przeciez bedac w zwiazku z Rosalba nie mial tych lat 18-stu, tylko kolo 30, wiec teraz w filmie bedzie mial ze 48? Chyba go za bardzo postarzam . Marina ma kolo 40, wiec niezla maja roznice wieku - nie, nie mowie, ze jest za stary, tak tylko licze .
Nie wiem, czy EV ma dzieci, ale - byc moze przez scenke z Patty - zastanawialam sie dokladnie nad tym samym. W zrodlach nic o tym nie ma, wiec byc moze jeszcze nie - ciekawe, jakim bylby ojcem. Pewnie fajnym .
Na Youtube mam kilka komentarzy co do zamieszczonych przeze mnie scenek i jakas dziewczyna podpuszcza mnie do zrobienia kolejnego filmiku z FS. Niech ja tylko wybiore odpowiednia muzyke .
marlienkaa napisał: | Hehe BlackFalcon super bronisz w Marina Town. Ja uwielbiam oglądać płaczącego Federica, wygląda wtedy tak słodko i bezbronnie. We wczorajszym odcinku tak fajnie te łzy wycierał. |
On ma tylko nas ;D. |
|
Powrót do góry |
|
|
marlienkaa Idol
Dołączył: 21 Sie 2007 Posty: 1024 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: housik
|
Wysłany: 20:06:27 26-04-08 Temat postu: |
|
|
Tak, tylko my wiernie go bronimy. Właśnie też jestem ciekawa, czy on ma dzieci. Jeśli ma to im zazdroszczę. Chciałabym kiedyś z nim pogadać, ciekawe czy rozmowa by się kleiła. |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:21:56 26-04-08 Temat postu: |
|
|
marlienkaa napisał: | Tak, tylko my wiernie go bronimy. Właśnie też jestem ciekawa, czy on ma dzieci. Jeśli ma to im zazdroszczę. Chciałabym kiedyś z nim pogadać, ciekawe czy rozmowa by się kleiła. |
Jego, czy Ferdka? . Chyba obu . Z tymi dziecmi dam znac, jak sie dowiem, a co do rozmowy, to czemu nie? ). Z wywiadu "wyglada" na fajnego rozmowce. A nam tez niczego nie brakuje .
EDIT: Hm, co do tego:
ginger88 napisał: | Ciekawe jak to naprawdę było z nimi. Ona twierdzi, że chciał ją zabić. On twierdzi, że spadła sama w przepaść i że mogła go odszukać i odezwać się do niego - czyli mówi tak, jakby wcale nie chciał jej śmierci...? |
to mam jedno zdanie - sadze, ze Ferdek jednak to zrobil (bo mowil do siebie" Przeciez sam ja zepchnalem"), ale...pamietam, jak kiedys - tez sam do siebie - powiedzial, ze Monica bardzo go dreczyla. Skoro rzekomo zepchnal ja juz w miesiacu miodowym, to musiala mu niezle (i szybko!) zalezc za skore...A tutaj pojawia sie pytanie, czy - jesli mu wierzyc, ze to zrobil - dzialal w afekcie, czy na zimno. A w afekcie kara jest o wiele nizsza, niz na zimno. Taak, czytalam sporo ksiazek o prawnikach .
Swoja droga, ciezko mu wspolczuje - nie moze cos znalezc szczescia w milosci, a kochac potrafi, co udowodnil w zwiazku z Marina.
Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 22:28:16 26-04-08, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|