|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:31:53 28-04-08 Temat postu: |
|
|
BlackFalcon napisał: | Po nim wcale nie widac 38 lat i powiem Ci, ze mnie tez sie teraz bardziej podoba, tylko mi jedna rzecz w Marinie nie pasuje. Zeby miec 18-letnia corke, w filmie musi miec conajmniej 36 lat, a przeciez bedac w zwiazku z Rosalba nie mial tych lat 18-stu, tylko kolo 30, wiec teraz w filmie bedzie mial ze 48? Chyba go za bardzo postarzam . Marina ma kolo 40, wiec niezla maja roznice wieku - nie, nie mowie, ze jest za stary, tak tylko licze . |
I to jest kolejna "niedoróbka" w scenariuszu. Dokładnie tak, jak mowisz - raczej mało prawdopodobne, że będąc z Vero i Rosalbą miał 18 lat... Zgodnie z Twoimi obliczeniami faktycznie teraz musiałby mieć prawie 50! To też jakoś się kupy nie trzyma, bo jeśli on podchodzi pod 50-tkę, to ile musieliby mieć np. Guillermo i Alberta - około 85?
Jeśli chodzi o wypadek Ricarda - Ferdek działał w afekcie więc myślę, że podobnie było z Monicą. Może nie jest święty, ale nie wygląda mi na kogoś, kto z zimną krwią zaplanowałby zabójstwo...
Co do kolejnego filmiku o Fede - jestem za! Jeśli kiedyś coś zmontujesz, to się tutaj pochwal!
Też odniosłam wrażenie, że Marinie nie jest tak do końca obojętne, że Ferdek chce wyjechać bez niej. Wkurza mnie ostatnio ta kobieta... Tak, jak na początku filmu kibicowałam jej i Ricardowi (wtedy jeszcze Ochmannowi), tak teraz ostro działa mi na nerwy. Twierdzi, że kocha Ricarda, ale tak naprawdę nic nie robi, żeby z nim być... Z drugiej strony, twierdzi, że nie kocha Federica - a mimo tego wciąż daje mu nadzieję i przeciąga związek, który dla niej i tak nie ma przyszłości. Poza tym niby jest wdzięczna Fede az to, co dla niej zrobił i nie chce go skrzywdzić - lepiej już, żeby uczciwie mu powiedziała jak stoją sprawy! W ten sposób chyba oszczędziłaby mu sporo cierpienia...
Wracając do mojej pierwszej myśli - Marina z Ferdkiem nie chce mieszkać, a teraz niby jej przykro, że wyjeżdża (taką minę zrobiła, gdy o tym rozmawiali - wyglądało na to, że trochę ją to poruszyło/zdziwiło...cokolwiek)
Swoją drogą, to smutno mi się robi, jak sobie pomyślę, że ostatecznie Fede wyląduje w więzieniu... Podobno na 7 czy też 8 lat. Co on tam biedny będzie robił sam tak dlugo...?
A widzieliście w necie zdjęcie żony EV (Tania Aredondo)? Mnie osobiście się ona nie podoba... Może jestem wredna, ale nie pasuje mi jakoś do niego (nie potrafię tego uzasadnić, ale tak jest)! |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:59:45 28-04-08 Temat postu: |
|
|
ginger88 napisał: | I to jest kolejna "niedoróbka" w scenariuszu. Dokładnie tak, jak mowisz - raczej mało prawdopodobne, że będąc z Vero i Rosalbą miał 18 lat... Zgodnie z Twoimi obliczeniami faktycznie teraz musiałby mieć prawie 50! To też jakoś się kupy nie trzyma, bo jeśli on podchodzi pod 50-tkę, to ile musieliby mieć np. Guillermo i Alberta - około 85? |
Rozsmieszylo mnie widok (oczywiscie w wyobrazni) Alberty majacej 85 lat . To, ze w tej teli bohaterowie sie nie starzeja, to juz jest ogolnie znany blad, ale mogliby chociaz jakos poustawiac wlasciwie daty, nie wiem, ale jakos zastanowic sie, czy to ma sens, bo glupoty wychodza. Ja sama prawie popelnilam ten sam blad w swojej teli, dajac Carlosowi tylko 32 lata i zaraz poprawilam (dobrze, ze nikt nie zauwazyl na 36, bo jakim cudem mialby miec taka corke, jak Sonya? Nie mowie, ze jestem jakims tam geniuszem, ale powinni na to zwrocic uwage. A wlasnie - z tego, co wiem, "Marina" to polaczenie 3 innych telenowel, prawda? Ciekawe, kto byl pierwowzorem Federico?
ginger88 napisał: | Jeśli chodzi o wypadek Ricarda - Ferdek działał w afekcie więc myślę, że podobnie było z Monicą. Może nie jest święty, ale nie wygląda mi na kogoś, kto z zimną krwią zaplanowałby zabójstwo... |
Mnie rowniez nie. A skoro go tak gnebila, jak mowil...Nie wiem, moze sie teraz tak zmienila, ale dla mnie - i jak widze, dla kilku osob z tego forum tez - Monica umie dzialac na nerwy.
ginger88 napisał: | Co do kolejnego filmiku o Fede - jestem za! Jeśli kiedyś coś zmontujesz, to się tutaj pochwal! |
Zrobie, zrobie . A o EV moze byc? . Tylko klopot jest w Rapidshare, bo moglabym sciagnac jeden lub dwa odcinki na dzien przez te limity, a mnie potrzeba z 10 . Ale jakos sobie poradze.
ginger88 napisał: | Też odniosłam wrażenie, że Marinie nie jest tak do końca obojętne, że Ferdek chce wyjechać bez niej. Wkurza mnie ostatnio ta kobieta... Tak, jak na początku filmu kibicowałam jej i Ricardowi (wtedy jeszcze Ochmannowi), tak teraz ostro działa mi na nerwy. Twierdzi, że kocha Ricarda, ale tak naprawdę nic nie robi, żeby z nim być... Z drugiej strony, twierdzi, że nie kocha Federica - a mimo tego wciąż daje mu nadzieję i przeciąga związek, który dla niej i tak nie ma przyszłości. Poza tym niby jest wdzięczna Fede az to, co dla niej zrobił i nie chce go skrzywdzić - lepiej już, żeby uczciwie mu powiedziała jak stoją sprawy! W ten sposób chyba oszczędziłaby mu sporo cierpienia...
Wracając do mojej pierwszej myśli - Marina z Ferdkiem nie chce mieszkać, a teraz niby jej przykro, że wyjeżdża (taką minę zrobiła, gdy o tym rozmawiali - wyglądało na to, że trochę ją to poruszyło/zdziwiło...cokolwiek) |
Marina sama nie wie, czego chce. Najpierw probuje uciec z Ricardo (oczywiscie slowa nie mowiac Ferdkowi, przeciez on jest "tylko" jej mezem i "tylko" zrobil dla niej tak wiele, jak malo ktory facet na swiecie). Potem jednak zostaje z mezem, ciagle chodzac do Ricarda, ale temu tez odmawia, bo jest mezatka. I w sumie krzywdzi obu . Masz swieta racje, powinna juz dawno powiedziec Ferdkowi, ze nic z tego, bo im pozniej, tym bedzie bardziej cierpial...
ginger88 napisał: | Swoją drogą, to smutno mi się robi, jak sobie pomyślę, że ostatecznie Fede wyląduje w więzieniu... Podobno na 7 czy też 8 lat. Co on tam biedny będzie robił sam tak dlugo...? |
Sporo. Pewnie beda go odwiedzac, ale wiezienie nigdy nie jest przyjemne (nie wiem, jak jest w Meksyku, ale ogladajac "Skazanego na smierc" mam ogolne pojecie o Ameryce i szczerze mu wspolczuje ;/ ). A porpos Meksyku - troche akurat nie w temat, ale gdzies ogladalam filmik na Youtube z jakiejs konferencji o "The Air I breathe" (niestety, byli na niej tylko amerykanscy aktorzy) i ktos sie wyrazil - o ile dobrze zrozumialam - ze aktorzy meksykanscy sa dobrzy, bo...tansi. Niby to mial byc zart, ale...
ginger88 napisał: | A widzieliście w necie zdjęcie żony EV (Tania Aredondo)? Mnie osobiście się ona nie podoba... Może jestem wredna, ale nie pasuje mi jakoś do niego (nie potrafię tego uzasadnić, ale tak jest)! |
Wlasnie widzialam. Hm, skoro sie kochaja, to moze byc, ale na tym zdjeciu, co widzialam, to mi sie charakterkiem z Monica skojarzylo (przepraszam za chamska ocene zony EV .
Hm...Jak tak dalej pojdzie, to cale "Los Plateados" na Youtube obejrze . Oto nadchodzi super hero -
http://www.youtube.com/watch?v=VbSFf7cZl6M
http://www.youtube.com/watch?v=B2-BvtKo8SI |
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:46:10 29-04-08 Temat postu: |
|
|
BlackFalcon napisał: | Rozsmieszylo mnie widok (oczywiscie w wyobrazni) Alberty majacej 85 lat . To, ze w tej teli bohaterowie sie nie starzeja, to juz jest ogolnie znany blad, ale mogliby chociaz jakos poustawiac wlasciwie daty, nie wiem, ale jakos zastanowic sie, czy to ma sens, bo glupoty wychodza. Ja sama prawie popelnilam ten sam blad w swojej teli, dajac Carlosowi tylko 32 lata i zaraz poprawilam (dobrze, ze nikt nie zauwazyl na 36, bo jakim cudem mialby miec taka corke, jak Sonya? Nie mowie, ze jestem jakims tam geniuszem, ale powinni na to zwrocic uwage. A wlasnie - z tego, co wiem, "Marina" to polaczenie 3 innych telenowel, prawda? Ciekawe, kto byl pierwowzorem Federico? |
Tak - z tego co wiem, to Marina powstała na wzór Marii z przedmieścia (oglądałam), Marimar (oglądałam) i Marii Mercedes (nie oglądałam). Z tym, że zupełnie nie kojarzę na kim mogłaby być oparta postać Federica... Nie mam zielonego pojęcia...
BlackFalcon napisał: | Sporo. Pewnie beda go odwiedzac, ale wiezienie nigdy nie jest przyjemne (nie wiem, jak jest w Meksyku, ale ogladajac "Skazanego na smierc" mam ogolne pojecie o Ameryce i szczerze mu wspolczuje ;/ ). A porpos Meksyku - troche akurat nie w temat, ale gdzies ogladalam filmik na Youtube z jakiejs konferencji o "The Air I breathe" (niestety, byli na niej tylko amerykanscy aktorzy) i ktos sie wyrazil - o ile dobrze zrozumialam - ze aktorzy meksykanscy sa dobrzy, bo...tansi. Niby to mial byc zart, ale... |
pewnie osoba, która tak powiedziała chciała zażartować - ale oczywiście nie wiemy czy to przypadkiem nie jest prawda...?
BlackFalcon napisał: | Wlasnie widzialam. Hm, skoro sie kochaja, to moze byc, ale na tym zdjeciu, co widzialam, to mi sie charakterkiem z Monica skojarzylo (przepraszam za chamska ocene zony EV .
Hm...Jak tak dalej pojdzie, to cale "Los Plateados" na Youtube obejrze . Oto nadchodzi super hero |
He he Broń Boże - ja tez nie chcę niesprawiedliwie oceniać żony Eduarda, ale tak mi się skojarzyło chyba właśnie przez Monicę. Skoro EV gra zazwyczaj nieszczęśliwych facetów, to miejmy nadzieję, że chociaż w prawdziwym życiu jest szczęśliwym żonkosiem...
Mam to samo - przekopuję na YouTube odcinki Los Plateados i Córki ogrodnika w nadziei, że znajdę jakiś odc. z EV... |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:56:30 29-04-08 Temat postu: |
|
|
BlackFalcon napisał: | Rozsmieszylo mnie widok (oczywiscie w wyobrazni) Alberty majacej 85 lat . To, ze w tej teli bohaterowie sie nie starzeja, to juz jest ogolnie znany blad, ale mogliby chociaz jakos poustawiac wlasciwie daty, nie wiem, ale jakos zastanowic sie, czy to ma sens, bo glupoty wychodza. Ja sama prawie popelnilam ten sam blad w swojej teli, dajac Carlosowi tylko 32 lata i zaraz poprawilam (dobrze, ze nikt nie zauwazyl na 36, bo jakim cudem mialby miec taka corke, jak Sonya? Nie mowie, ze jestem jakims tam geniuszem, ale powinni na to zwrocic uwage. A wlasnie - z tego, co wiem, "Marina" to polaczenie 3 innych telenowel, prawda? Ciekawe, kto byl pierwowzorem Federico? |
ginger88 napisał: | Tak - z tego co wiem, to Marina powstała na wzór Marii z przedmieścia (oglądałam), Marimar (oglądałam) i Marii Mercedes (nie oglądałam). Z tym, że zupełnie nie kojarzę na kim mogłaby być oparta postać Federica... Nie mam zielonego pojęcia... |
Rozumiem, ze trzeba obejrzec wszystkie trzy? . A moze on jest oryginalny? .
BlackFalcon napisał: | Sporo. Pewnie beda go odwiedzac, ale wiezienie nigdy nie jest przyjemne (nie wiem, jak jest w Meksyku, ale ogladajac "Skazanego na smierc" mam ogolne pojecie o Ameryce i szczerze mu wspolczuje ;/ ). A porpos Meksyku - troche akurat nie w temat, ale gdzies ogladalam filmik na Youtube z jakiejs konferencji o "The Air I breathe" (niestety, byli na niej tylko amerykanscy aktorzy) i ktos sie wyrazil - o ile dobrze zrozumialam - ze aktorzy meksykanscy sa dobrzy, bo...tansi. Niby to mial byc zart, ale... |
ginger88 napisał: | pewnie osoba, która tak powiedziała chciała zażartować - ale oczywiście nie wiemy czy to przypadkiem nie jest prawda...? |
Yy...moze i tak, ale wyszlo to troche krzywdzaco dla nich - sa dobrzy, bo sa dobrzy . OK, OK, nie wszyscy, ale wiesz, kogo mam na mysli .
BlackFalcon napisał: | Wlasnie widzialam. Hm, skoro sie kochaja, to moze byc, ale na tym zdjeciu, co widzialam, to mi sie charakterkiem z Monica skojarzylo (przepraszam za chamska ocene zony EV .
Hm...Jak tak dalej pojdzie, to cale "Los Plateados" na Youtube obejrze . Oto nadchodzi super hero |
ginger88 napisał: | He he Broń Boże - ja tez nie chcę niesprawiedliwie oceniać żony Eduarda, ale tak mi się skojarzyło chyba właśnie przez Monicę. Skoro EV gra zazwyczaj nieszczęśliwych facetów, to miejmy nadzieję, że chociaż w prawdziwym życiu jest szczęśliwym żonkosiem... |
Ja tez nie chce i mam taka sama nadzieje, jak Ty, zreszta jak w wywiadzie o niej mowil, to dosyc cieplo...
ginger88 napisał: | Mam to samo - przekopuję na YouTube odcinki Los Plateados i Córki ogrodnika w nadziei, że znajdę jakiś odc. z EV... |
Witaj w klubie . A widzialas scenki z poprzedniego mojego posta?
Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 16:58:18 29-04-08, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:35:57 29-04-08 Temat postu: |
|
|
Ależ tak - widziałam scenki z Twojego posta
Hm... ostatnio nawet w temacie "Rozmowy o Marinie" sporo jest na temat Federica. Może nie wszyscy widzieliby Fede w roli męża Mariny, ale przynajmniej parę osób (podobnie jak my) zauważyło, że Marina jest wobec niego bardzo nie fair i sprawia mu ból... Niektórzy z tego co zauważyłam też nie mogą już patrzeć na Ricarda
Wiesz - ja myślę, że aktorzy grający w telenowelach zawsze byli lekko wyśmiewani przez Hollywood (z resztą o samych telenowelach latynoskich też zbyt dobrze się tam nie mówi). Ja oczywiście się z tym nie zgadzam, bo taki aktor grający w teli (np. EV) ma bardzo trudne zadanie. Jak każdy inny aktor musi być dobry w tym co robi...a najtrudniejsze jest chyba to, że aktorów z telenowel ludzie bardzo identyfikują z bohaterami (zamiast na przykład mówić do nich na ulicy: Sandra, Mauricio, Eduardo... -mówią zapewne Marina, Ricardo, Federico itd.) No i na przykład po wyemitowaniu "Mariny" EV przez jakiś czas być może miał przylepioną etykietkę Federica - ludzie kochali bądź nienawidzili go za to, jaki był Fede... Dlatego ja nauczyłam się doceniać aktorów z telenowel - zarówno polskich jak i meksykańskich. |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:31:48 01-05-08 Temat postu: |
|
|
Pytalam o scenki, bo czy mi sie wydaje, czy Edek w nich jest policjantem? . Bo cos tam o policji krzyczal . Ale zobacz, jaki bohater sie znalazl, skoczyl od razu pociagu bronic . Ja chce te tele i to juz! I to nie tylko ze wzgledu na niego, ale i ciekawa akcje juz od 1 odcinka. Dobra, w wolnej chwili pisze do Pulsu/TVN - powaznie!
Masz racje, kazdy aktor - niezaleznie od tego, jak dobry - ma przed soba trudne zadanie odwzorowania danej postaci, wcielenia sie w nia tak, by widzowie zapomnieli, ze to tylko gra. Z drugiej jednak strony czasem ludzie tak zapominaja, ze faktycznie traktuja aktorow jak postacie z filmow i juz widze, jak ktos sie wydrze na ulicy na EV, ze jest taki i owaki . A aktor (nie tylko EV, tak ogolnie) to przeciez moze byc zupelnie inny czlowiek. Gorszy, lub lepszy od swojej postaci.
Nie rozumiem tych, ktorzy twierdza, ze aktorzy maja byc gorsi, bo nie pochodza z Hollywood, czy tez z USA. Moim ulubionym aktorem nie z telenowel jest Szwed, Peter Stormare. Fakt, gra tez w filmach amerykanskich, ale i wiele w szwedzkich i czy przez to jest gorszy? Dla mnie to akurat geniusz (cos jak EV w telenowelach . I przy okazji fantastycznie spiewa (caly czas zaluje, ze EV nie sprobowal swoich sil rowniez w spiewie - choc pewnie od razu podpadlby pod krzywdzaca generalizacje "No tak, aktor latynoski, to musi spiewac", ale strasznie zaluje, ze tego nie robi, bo jakos milo mi sie go przy tym wyobraza, moze dlatego, ze glos ma calkiem fajny).
Zobacz, jakie glebokie (jak juz to wczesniej zauwazono tematy poruszamy w rozmowie o EV, a wiec troche dzieki niemu . Bylby dumny, jakby to przeczytal .
Wycielam juz z pamietnego 161 odcinka koncowe sceny z Patty, jak tylko bede miec wiecej czasu, to je wrzuce na Youtube. I oczywiscie, przydadza sie do pewnego teledysku .
EDIT:
Jedno male pytanie - czy ktos robil dzisiaj (piatek) zdjecia? Szczegolnie 1 sceny z Ferdkiem, w tej slynnej juz koszuli? .
Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 1:58:06 03-05-08, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kalina5113 Debiutant
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:09:59 04-05-08 Temat postu: |
|
|
No nawet dobry aktor, w calym Meksyku jest znany. |
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:36:13 05-05-08 Temat postu: |
|
|
Kurczę mój hiszpański jest raczej słaby -dlatego nie rozumiem wszystkiego z tych scenek. W każdym razie w tym fragmencie, o który Ci chodzi EV zachowywał się faktycznie jak policjant. Jeśli dobrze pamiętam to nawet miał przy sobie broń, więc to bardzo możliwe...
Ja niestety ostatnio nie robiłam mu żadnych fotek, bo oglądałam "Marinę" na zwykłym TV i nie miałam możliwości...
Też mnie ciekawi jak by się sprawdził jako piosenkarz Ma ładną barwę głosu - taki męski, głęboki, z lekką chrypką... Ja bym go widziała (a w zasadzie słyszała) w jakichś romantycznych, latynoskich balladach
Trzeba przyznać, że scena z Paty należy do tych pamiętnych! Do tej pory żadna scenka z EV mnie tak nie poruszyła...
Poza tym z fragmentów, które pamiętam podobała mi się scena przy basenie - Marina wychodzi z wody a Federico pożera ją wzrokiem Inne godne uwagi (jak dla mnie) to np. Rosalba + Ferdek + buty a także Federico załamany po tym, jak Vero nie pojawiła się na ślubie.
Tak w ogóle to nie przepadam jakoś za scenami z początkowych odcinków, gdzie Ferdek był z Veronicą. Kompletnie ich nie widzę jako pary! Zastanawia mnie dlaczego Vero z nim była - mam wrażenie, że traktowała go wyłącznie jako hm... (jakby to ująć) jedną ze swych fantazji seksualnych - gorąca miłość z pracownikiem rancha...
Teraz jak się skończy Marina przekopię chyba YouTube w poszukiwaniu filmików z Los Plateados albo Córki Ogrodnika, w których pojawiał się EV
I tak nie będę miała co oglądać - TVN wkurzył mnie niesamowicie...
EDIT:
Do moich ulubionych scen z Eduardo dorzucam dzisiejszą. Mam tu na myśli rozmowę Federica i Mariny w areszcie. Wreszcie szczerze wszystko jej wyjaśnił. Znów mi się łezka w oku zakręciła, kiedy powiedział Marinie, że była najlepszym, co go spotkało w życiu... BlackFalcon potwierdziły się Twoje wcześniejsze przypuszczenia odnośnie związku Moniki i Ferdka. Jak sam dziś wyznał: ich małżeństwo stało się po prostu chore! Natomiast jesli chodzi o Monicę, to chętnie zamknęłabym ją w pokoju bez klamek... Tak po prostu
[link widoczny dla zalogowanych]
By [link widoczny dla zalogowanych]
Federico za kratkami
Ostatnio zmieniony przez ginger88 dnia 16:28:01 05-05-08, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:41:54 06-05-08 Temat postu: |
|
|
ginger88 napisał: | Kurczę mój hiszpański jest raczej słaby -dlatego nie rozumiem wszystkiego z tych scenek. W każdym razie w tym fragmencie, o który Ci chodzi EV zachowywał się faktycznie jak policjant. Jeśli dobrze pamiętam to nawet miał przy sobie broń, więc to bardzo możliwe... |
A myslisz, ze ja znam hiszpanski? . Znam tylko tyle, co z telenowel, czyli malutko, ale jak sie Edke udarl "Polisija" (bo tak go zrozumialam , to albo udawal policjanta albo nim jest . Tak, czy siak, jego bohater ma odwage, choc przez moment mialam wrazenie, ze go postrzelili (ugh, znowu cierpial?), ale chyba na szczescie sie mylilam, bo w nastepnej scenie nic mu nie bylo.
ginger88 napisał: | Ja niestety ostatnio nie robiłam mu żadnych fotek, bo oglądałam "Marinę" na zwykłym TV i nie miałam możliwości... |
Ja tak samo, a dzis jest ostatni odcinek...bubububub...
ginger88 napisał: | Też mnie ciekawi jak by się sprawdził jako piosenkarz Ma ładną barwę głosu - taki męski, głęboki, z lekką chrypką... Ja bym go widziała (a w zasadzie słyszała) w jakichś romantycznych, latynoskich balladach |
Wlasnie, moze mu to podsuniemy? . Wyobrazasz sobie, jak stoi na scenie i spiewa ballade?
ginger88 napisał: | Trzeba przyznać, że scena z Paty należy do tych pamiętnych! Do tej pory żadna scenka z EV mnie tak nie poruszyła...
Poza tym z fragmentów, które pamiętam podobała mi się scena przy basenie - Marina wychodzi z wody a Federico pożera ją wzrokiem Inne godne uwagi (jak dla mnie) to np. Rosalba + Ferdek + buty a także Federico załamany po tym, jak Vero nie pojawiła się na ślubie.
Tak w ogóle to nie przepadam jakoś za scenami z początkowych odcinków, gdzie Ferdek był z Veronicą. Kompletnie ich nie widzę jako pary! Zastanawia mnie dlaczego Vero z nim była - mam wrażenie, że traktowała go wyłącznie jako hm... (jakby to ująć) jedną ze swych fantazji seksualnych - gorąca miłość z pracownikiem rancha... |
Scenka z Patty juz jest na Youtube, ogladalam ja kilka razy...Piekna, pieknie tez zagrana. Ech, szkoda, ze nie mial wiecej takich milych (powiedzmy, ze milych, bo Patty oczywiscie musiala wyskoczyc z tym "Marina i Ricardo musza byc razem") scenek...Niestety, nie mam tego fragmentu z woda, a chcialabym, wiec jak mi podsuniesz, ktory to byl odcinek...chociaz, chociaz, moze gdzies bedzie na forum o tym, tylko, ze chyba akurat wtedy czesc postow sie usunelo ;//.
Chyba masz racje, ze to byl tylko kaprys Verki. Bah, wcale jej sie nie dziwie czesciowo (wiesz, co mam na mysli , szkoda tylko, ze facet sie zakochal i tak potem cierpial. A pamietasz, jak pozniej ja pocalowal i powiedzial cos w stylu: "Wiedzialem, ze jestes tania"?
ginger88 napisał: | Teraz jak się skończy Marina przekopię chyba YouTube w poszukiwaniu filmików z Los Plateados albo Córki Ogrodnika, w których pojawiał się EV
I tak nie będę miała co oglądać - TVN wkurzył mnie niesamowicie... |
Witaj w klubie . Ja mam jedna, ale tam jest tylko kilka sekund (ale jest! I jaka poza ):
http://www.youtube.com/watch?v=IT7_Xa9x0Q8
Jak cos znajde, dorzuce.
ginger88 napisał: |
EDIT:
Do moich ulubionych scen z Eduardo dorzucam dzisiejszą. Mam tu na myśli rozmowę Federica i Mariny w areszcie. Wreszcie szczerze wszystko jej wyjaśnił. Znów mi się łezka w oku zakręciła, kiedy powiedział Marinie, że była najlepszym, co go spotkało w życiu... BlackFalcon potwierdziły się Twoje wcześniejsze przypuszczenia odnośnie związku Moniki i Ferdka. Jak sam dziś wyznał: ich małżeństwo stało się po prostu chore! Natomiast jesli chodzi o Monicę, to chętnie zamknęłabym ją w pokoju bez klamek... Tak po prostu
[link widoczny dla zalogowanych]
By [link widoczny dla zalogowanych]
Federico za kratkami |
Szczerze wyjasnil i mial odwage to zrobic! Co prawda az mnie zabolalo to Mariny "Nienawidze cie", a teraz pewnie jeszcze bardziej mu powie, ale coz...Scenka piekna i kurcze...tak sobie mysle, co bym zrobila na miejscu Mariny (odrzucajac sprawe milosci do trup...eee, do Ricarda). Czlowiek ma prawo sie zmienic, a my mamy prawo wybaczac. On tyle dla niej zrobil, moglaby i ona go potraktowac tak, jak na to zasluguje, a nie jak ostatniego smiecia. Marzy mi sie koncowka ze slowami Mariny: "Wybaczam ci wszystko i zaczynam kochac, nie jestes sam", ale...obie wiemy, jak to sie skonczy ;/. Co prawda gdzies mi mignal spoiler, ze chociaz Patty nie bedzie na niego wsciekla, mimo, iz potracil jej przybranego ojca, ale...Cale zycie w pechu i w nieszczesciu, a jak juz znalazl milosc, to rownie tragiczna i nieodwzajemniona. Federico to nie jest czarny charakter - to tragiczna, gleboka postac. I bardzo przystojna .
Monice udusic. Teraz zrobi mine, jak sie dowie, ze Ferdek siedzi. Mam nadzieje, ze nie bedzie go nawiedzac. Znaczy sie w wiezieniu, nie jak juz ja udusze .
Zdjecie Ci sie nie wyswietlilo ;/.
A tutaj dwa skromne linki:
Filmik z Patty - http://www.youtube.com/watch?v=x-KTyyVMPpI
Moj teledysk - http://www.youtube.com/watch?v=QLzShyFOomw
EDIT:
http://www.youtube.com/watch?v=ATqfIdq0RTc
05:40 - coz za kosmyk nad czolem :DDDD.
EDIT2:
Filmografia z 1 strony:
"Cártel, El" (2007) (completed) .... Carlitos
"Marina" (2006) TV Series .... Federico
"Plateados, Los" (2005) TV Series .... Andres Castaneda
"Belinda" (2004) TV Series
"Hija del jardinero, La" .... Leopoldo Araoz (1 episode, 2003)
- La hija del jardinero (2003) TV Episode .... Leopoldo Araoz
Secreto oculto, El (2003)
"País de las mujeres, El" (2002) TV Series .... El Alebrije
"Lo que callamos las mujeres" .... Julio (2 episodes, 2001)
- Ojalá volvieras para decirte cuánto te odio (2001) TV Episode
- Equivocada (2001) TV Episode .... Julio
"Amores querer con alevosía" (2001) TV Series .... Antonio Redondo
"Lo que es el amor" (2001) TV Series .... Carlos (unknown episodes)
"Hermanos de sangre" (2001) (V) .... Emilio
"Precio de nuestra sangre", El (2000)
Te dwa ostatnie, to co? . Kolejna porcja do szukania? .
EDIT3:
"Hermanos de sangre" -
[link widoczny dla zalogowanych]
To jest "Band of brothers" - "Kompania braci" (nie pomyl z amerykanskim serialem pod tym samym tytulem). Milego szukania tej "esta magnífica serie" na Youtube .
Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 10:40:36 06-05-08, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Erunámo Generał
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 9793 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 10:45:19 06-05-08 Temat postu: |
|
|
A ja Eduarda nie lubię. Zawsze jak go widzę w Marinie to kojarzy mi się z małym skrzeczącym facecikiem (bez urazy) . Jakoś mi do ról telenowelowego amanta nie pasuje. Ale co do niego jako aktora zastrzeżeń nie mam. Grać gra bardzo dobrze |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:21:42 06-05-08 Temat postu: |
|
|
Linvëlin napisał: | A ja Eduarda nie lubię. Zawsze jak go widzę w Marinie to kojarzy mi się z małym skrzeczącym facecikiem (bez urazy) . Jakoś mi do ról telenowelowego amanta nie pasuje. Ale co do niego jako aktora zastrzeżeń nie mam. Grać gra bardzo dobrze |
Hm...Z Twoich slow wynika, ze jednak Eduarda cenisz - przynajmniej jako aktora. Co innego Federico . Kazdy ma swoje zdanie. Kilka osob na forum za to ma swojego telenowelowego idola . |
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:26:22 07-05-08 Temat postu: |
|
|
BlackFalcon no po prostu boski teledysk Nie dość, że masz talent do pisania teli, to jeszcze świetne filmiki robisz! Tak nawiasem mówiąc, to masz u mnie plusa chociażby za ścieżkę dźwiękową, bo ostatnio podoba mi się kawałek "How can I love you"
Poza tym GRACIAS za linki do pozostałych filmików!
Jak już pisałam w RoM - w związku z ostatnim odc. zmieniłam trochę zdanie o Monice. Ścisnęła mnie za serce ta scena, kiedy rozmawiała z Fede na komisariacie. Nie myślałam, że znaczył dla niej aż tak wiele! Poza tym wyglądało mi na to, że ona nadal coś do niego czuje... Przedtem Federico mówił coś na temat tego, że ich związek był chory. Teraz jednak myślę, że mógłby ułożyć sobie z nią życie na nowo i nawet mogliby być szczęśliwi... Zabrakło mi tego w ostatnim odcinku. (oczywiście w roli ukochanej Fede wolałabym widzieć Marinę, ale ostatecznie Monica też mogłaby być)
W ogóle dziwnie to jakoś było zrobione - najpierw 2 mies. później - i właśnie wtedy była mowa, że Ferdek posiedzi 8 lat. Potem był chyba rok później i w końcu 5 lat później - po tak długim czasie Ferdek był już blisko wyjścia na wolność, a w zakończeniu nikt o tym nie wspomniał nawet! Wszyscy niby go wspierali w tej scenie w więzieniu...a tu na koniec nawet Paty nie wspomniała nic o swoim ojcu...
Coś mi się o uszy obiło, że TVN wyciął niektóre sceny. Nawet tego nie skomentuję. Mam tylko nadzieję, że z Ferdkiem nic nie wycięli...
Cóż jeszcze mogę dodać - będzie mi brakowało "Mariny", bo przyzwyczaiłam się, że codziennie o stałej porze zasiadam przed telewizorem i oglądam sobie Ferdka i innych....
Aha - no i oczywiście nie zamierzam zapomnieć ani o tym serialu, ani tym bardziej o EV! Jestem stała w uczuciach - na przykład do dziś mile wspominam pierwowzór Mariny - Marię z Przedmieścia, choć emisja była ładnych parę lat temu... Obejrzałabym sobie jeszcze raz. A przede wszystkim obejrzałabym sobie cokolwiek z EV (a najchętniej Los Plateados, ale już nie będę wybrzydzać...) |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:22:33 09-05-08 Temat postu: |
|
|
ginger88 napisał: | BlackFalcon no po prostu boski teledysk Nie dość, że masz talent do pisania teli, to jeszcze świetne filmiki robisz! Tak nawiasem mówiąc, to masz u mnie plusa chociażby za ścieżkę dźwiękową, bo ostatnio podoba mi się kawałek "How can I love you"
Poza tym GRACIAS za linki do pozostałych filmików! |
Dzieki . Rozumiem, ze trafilam ze sciezka? . A konkretnie tego wykonawcy? I nie wiem, czy mam talent do pisania, wg mnie nie, zreszta ostatnie odcinki chyba nie za bardzo mi wyszly...ocen sama . Cos tam jeszcze zrobie pewnie z EV kiedys .
ginger88 napisał: | Jak już pisałam w RoM - w związku z ostatnim odc. zmieniłam trochę zdanie o Monice. Ścisnęła mnie za serce ta scena, kiedy rozmawiała z Fede na komisariacie. Nie myślałam, że znaczył dla niej aż tak wiele! Poza tym wyglądało mi na to, że ona nadal coś do niego czuje... Przedtem Federico mówił coś na temat tego, że ich związek był chory. Teraz jednak myślę, że mógłby ułożyć sobie z nią życie na nowo i nawet mogliby być szczęśliwi... Zabrakło mi tego w ostatnim odcinku. (oczywiście w roli ukochanej Fede wolałabym widzieć Marinę, ale ostatecznie Monica też mogłaby być) |
Bo czuje, kiedys cos mowila, ze go nadal kocha, ale ja mam obawy - skoro wczesniej dawala mu tak bardzo w kosc, to jak by ich zycie ulozylo sie tym razem? Zreszta sam mowil, ze ona ma o nim zapomniec, ale raczej w sensie, by ulozyla sobie zycie i nie cierpiala. Czyli jak on jest w wiezieniu, to nadal sa malzenstwem? Swoja droga, cos sie nie zgadza - ogladalam kiedys amerykanski serial "The 4400" i tam jak po latach odnalazla sie zona uwazana za zmarla, to maz mial juz druga i mimo, iz tamta sie odnalazla, to ta druga pozostala legalna, bo sadzil, ze jest wdowcem - Federico tak nie mogl, maja inne prawo, czy jak?
ginger88 napisał: | W ogóle dziwnie to jakoś było zrobione - najpierw 2 mies. później - i właśnie wtedy była mowa, że Ferdek posiedzi 8 lat. Potem był chyba rok później i w końcu 5 lat później - po tak długim czasie Ferdek był już blisko wyjścia na wolność, a w zakończeniu nikt o tym nie wspomniał nawet! Wszyscy niby go wspierali w tej scenie w więzieniu...a tu na koniec nawet Paty nie wspomniała nic o swoim ojcu... |
Ach, nie mow mi nawet, bo mi sie smutno robi. Sam fakt tego, jak wygladal po 2 miesiacach, a co dopiero po 8 latach i tu jeszcze slowa nie ma o nim. Szkoda, ze nie mogl byc na slubie wlasnej corki, albo nie dane nam go bylo ujrzec jako szczesliwego dziadka (Ferdek dziadkiem? Za mlody ).
ginger88 napisał: | Coś mi się o uszy obiło, że TVN wyciął niektóre sceny. Nawet tego nie skomentuję. Mam tylko nadzieję, że z Ferdkiem nic nie wycięli... |
Ano wycial, ale z nim chyba nic...Tez bez komentarza.
ginger88 napisał: | Cóż jeszcze mogę dodać - będzie mi brakowało "Mariny", bo przyzwyczaiłam się, że codziennie o stałej porze zasiadam przed telewizorem i oglądam sobie Ferdka i innych.... |
Mnie tez...Ja chce "Los Plateados"!
ginger88 napisał: | Aha - no i oczywiście nie zamierzam zapomnieć ani o tym serialu, ani tym bardziej o EV! Jestem stała w uczuciach - na przykład do dziś mile wspominam pierwowzór Mariny - Marię z Przedmieścia, choć emisja była ładnych parę lat temu... Obejrzałabym sobie jeszcze raz. A przede wszystkim obejrzałabym sobie cokolwiek z EV (a najchętniej Los Plateados, ale już nie będę wybrzydzać...) |
Ja tak samo, nie zapomne i bede szukac po necie. Moze kiedys w koncu cos puszcza...Dobrze, ze nam sie temacik nie urwie wraz z koncem serialu. Swoja droga, w tym tygodniu powinnam wrzucic mix (na razie z oryginalna sciezka) scen z Ferdkiem z odcinkow 168 i 169.
Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 2:24:14 09-05-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Erunámo Generał
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 9793 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:15:49 09-05-08 Temat postu: |
|
|
BlackFalcon napisał: | Linvëlin napisał: | A ja Eduarda nie lubię. Zawsze jak go widzę w Marinie to kojarzy mi się z małym skrzeczącym facecikiem (bez urazy) . Jakoś mi do ról telenowelowego amanta nie pasuje. Ale co do niego jako aktora zastrzeżeń nie mam. Grać gra bardzo dobrze |
Hm...Z Twoich slow wynika, ze jednak Eduarda cenisz - przynajmniej jako aktora. Co innego Federico . Kazdy ma swoje zdanie. Kilka osob na forum za to ma swojego telenowelowego idola . |
Tak, jako aktora go cenię. Ale pisałem, że na telenowelowego amanta się nie nadaje . A Federica lubię za sceny z Rosalbą w początkowych odcinkach, o. |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:30:35 09-05-08 Temat postu: |
|
|
Linvëlin napisał: | Tak, jako aktora go cenię. Ale pisałem, że na telenowelowego amanta się nie nadaje . A Federica lubię za sceny z Rosalbą w początkowych odcinkach, o. |
Hm, byloby dobrze zobaczyc go w jakiejs glownej roli, wtedy kazda ocena bylaby pelniejsza . A tamte sceny faktycznie byly super, do dzis sie smieje z tych butow .
EDIT: Federico mix .
Cz. 1
Cz. 2
Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 1:09:04 10-05-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|