Telenowele

Paro · Wysłany: 22:10:53 12-04-11 Temat postu:

Oj mi też było nie w smak nie wchodzenie na forum

Ale miałam dzisiaj poprawę i musiałam się wczoraj uczyć, ale zaliczyłam, jejeje hahaha

Najpierw z daleka, co by podbudować napięcie hahaha

Denisse · Wysłany: 22:17:56 12-04-11 Temat postu:

ajajaj

mam dziwny nawyk

walę się w twarz jak widzę te fotki martina

za niedlugo bd chodziła jak by mnie kto pobił

hahaha
aj

co oni tak daleko od siebie leża?!
po kiego im takie duże łóżko?!

a i ofc gratuluję :] a tak właściwie to czym się zajmujesz ?

studiujesz czy jeszcze lo - technikum ?

Paro · Wysłany: 22:25:44 12-04-11 Temat postu:

ahahaha to niedługo sobie rzeczywiście zrobisz "makijaż permanentny" hehe No ale co zrobić jak Martinek tak działa na ludzi? Jak ja czasmai się zapatrzę na jego scenki z Vicky, albo na fotki, to tak samo mam ochotę, aż się po twarzy szczelić na pobudkę hehe A leżą tak właśnie, bo ona odzyskała pamięć i nie pamięta, że z nim była

Dlatego tak tylko leżeli obok siebie niestety, ale dobre i to, jest goła klata Martina, jest impreza buahaha poza tym na fotkach poniżej on jeszcze ją tak do siebie przytulił, żeby się położyła koło niego, aj

THX :* Studiuję pedagogikę, a ty?

No i zbliżenie łaaaaaa, haha teraz można krzyczeć!!!!!!

Ekstaza buahaha

Denisse · Wysłany: 22:35:37 12-04-11 Temat postu:

ajajajaja

wpadam w rozkosz normalnie

ahhy i ochhy mnie ogarnia ją

cóż za Capsy !

odlot

i aż się chce krzyczeć z radości!

hahaha i fakt

jest klata jest imprezka

nawet Crunchips nie trzeba

BOSSSSSSSCY

super

sama kiedyś o tym myślałam ale nie ma tego w mojej miejscowości. Stosunki międzynarodowe

Paro · Wysłany: 22:50:49 12-04-11 Temat postu:

haha właśnie

No to dorobiłam jeszcze kilka specjalnie dla Ciebie haha bo klaty Martina nigdy dość

Ale ogólnie odcinek się skończył paskudnie, bo przylazł ten Ernetso już nagadał głupot Vicky i ona wróciła do swojego domu

A Martinek taki smutny, no łzy w oczcah miał, a w następnym odcinku, ona mu powie, że mogą być przyjaciółmi, bo on na pewno nie zwróciłby uwagi na taką laskę jak ona. A on powiedział: W takim razie jest jedno wyjście: Rozwód

No ja wybrałam wolałam humanistyczny kierunek, bo z przedmiotów ścisłych nie jestem dobra

Łoo to masz niezły kierunek, ciekawy hehe Ale nie dla mnie raczej hehe bo ja dzisiaj z podobnych rzeczy miałam poprawę haha też tam było nauczyć się pełno jakiś nazw, Deklaracji itd. itp. a mi się to wszystko tak mieszało haha

Denisse · Wysłany: 22:56:12 12-04-11 Temat postu:

łojoj

co ty gadasz aż tak ?
pff co tej Vicky łazi po tej ślicznej główce? Skoro ją kocha i całuje to znaczy, że chce i marzy tylko o takiej lasce a nie o żadnej innej! brr

aż mnie nosi teraz

ale nie! muszę się najarać klatą Martinka na uspokojenie...

Powiem Ci że całkiem ciekawie jest

i jakoś daję radę

choć żałuję, że nie ma w mojej miejscowości innych kierunków :] a który rok? 2? czy 1?

Paro · Wysłany: 23:02:29 12-04-11 Temat postu:

No bo jak ona spała, to on się schylił i chciał ją pocałować, a ona się obudziła i przytrzymała go za rękę, i sie go pyta: Skoro mnie nie całujesz, ani nic, to co ode mnie chcesz? a on mówi: Kochać się z tobą, a potem: Chcę żebyś się znowu we mnie zakochała, ech, smutne to było

Ale przecież kurde na kanapie się wtedy całowali, to przecież już wtedy mogła się przekonać, że on ją naprawdę kocha

Jak już wróciła jej ta dawna osobowość, to znowu stała się laską z bardzo niską samooceną niestety i jej się wydaje, że Martin nie mógł zwrócić na nią uwagi

Oj gdyby pamiętała, tylko co robiła jak się jeszcze poznawali z Martinem, to zmieniłaby zdanie haha Wtedy się nie dało na nią nie zwrócić uwagi, Martinek ciągle miał przed oczami tylko jej striptiz hehe
I to jest najważniejsze, to fajnie

Ja drugi, a ty?

Denisse · Wysłany: 23:04:46 12-04-11 Temat postu:

ehh co za wariatka no

ale z niej zrobili...już wolałam tą bardziej wyuzdaną jak to mówiłaś o niej nie raz Vicky a nie tą świętoszkowatą co to by najchętniej przebrana za zakonnicę poginała

Aj pobre Martinsito

załamany...ale miejmy nadzieję, że się chłopina nie podda i jednak dotrze do serduszka Vicky

ja też 2 gi :] czyli mamy tyle samo lat

hehe

Paro · Wysłany: 23:16:39 12-04-11 Temat postu:

Powiem Ci, że ja jestem taka pół na pół, we wcześniejszym odcinku byłam podekscytowana tym, że ona teraz taka jest i mogą się na nowo w sobie zakochać hmm jakby to powiedzieć teraz tak "lirycznie" hehe czyli na spokojnie jak w każdej innej teli i że fajnie, że najpierw były takie wyuzdane sceny (uwielbiam je hehe) , a teraz tak na spokojne, że są wszystkie kombinacje. Po dzisiejszym odcinku zatęskniłam jednak też troszkę za wyuzdaną Vicky

No ba już dotarł, bo ona pewnie i tak go kocha, tylko jest zagubiona

Z Ernesto na pewno nie będzie, bo przecież on ją porwał i jak ona sobie to przypomni, to mu kopa zasadzi zapewne

Ale znowuż na końcu avance były jeszcze jakieś fragmenty rozmów Vicky & Martina i Vicky mówiła, że nie chce rozwodu, ale potem był sam Martin pokazany smutny, także nie wiadomo co oni tam namotają w końcu

No hehe ten sam wiek, ta sama pasja - Martin

Denisse · Wysłany: 23:20:02 12-04-11 Temat postu:

haha

a jak

z wiekiem człowiek poznaje się na tym co na prawdę dobre

ja mam tak samo jak Ty. Takie pół na pół. Niby super że taka jest teraz bo jak mówisz te inne możliwości kombinacje ale ehh

choć ja myślę, że jednak nie będzie rozwodu

i będą razem

bo ona na bank coś do niego czuje - bo kto by nie czuł? - ale ta samoocena ją blokuje. Martin musi ją ośmielić

Paro · Wysłany: 23:26:43 12-04-11 Temat postu:

No masz rację haha
Ja też tak myślę, no gdzie tu rozwód? Takie ciacho poślubiła i jeszcze jej złe? haha No ja nie wiem kto by nie czuł nic do Martinka, ech

No tak, to jest wszystko ta samoocena, bo przed kapsułą nikt się nią nie interesował, zawsze stała w cieniu koleżanek, mimo że była śliczna. hehe to pewnie w niezłego się szoka musiała wbić jak zczaiła, że ma nagle za męża takiego przystojniaka haha
haha dokładnie, dobre by było jakby nagle Martin zaczął się przy niej zachowywać jak ona przy nim kiedyś ahahaha Vicky se siedzi przy stole, a tu nagle Martin dawaj go haha ściąga z siebie koszulę i mowi: O ale tu gorrrąco, to mi by się wtedy chyba przycisk do robienia capsów zagrzał hahaha od ilości natrzepanych fotek

Denisse · Wysłany: 23:33:46 12-04-11 Temat postu:

o ja

już mi główka pracuje i oczyma wyobraźni widzę tą scenę

hihi

ale było by hot!

ale ja liczę że Martin się wykaże

to chłop jak się patrzy i nie odpuści

więc Vicky nie ma co liczyć na chwile spokoju

heh

a co do klawisza od Capsów to on sam by wiedział co ma robić

hihi nie musiała być interweniować

Paro · Wysłany: 23:42:01 12-04-11 Temat postu:

haha ja tak samo już sobie wyobraziłam tą scenę buahah ale by było gorrrąco, uff

A jeszcze lepiej by było, gdyby Martin tak bez koszulki podszedł do lodówki i oblał się wodą z lodem haha nie wiem jak Vicky, ale ja bym sie wtedy na niego rzuciła od razu haha

Ja też liczę, że nie zrobią z Martina cioty, tylko że będzie działał ostro, bo w dzisiejszym odcinku wtłoczyli go trochę w role płaczka, a tak nie może być!
Taa haha na widok Martinka guzik sam by dostał oszołomienia i trzepałby fotki buahaha

Denisse · Wysłany: 23:45:42 12-04-11 Temat postu:

hehe

a jak

wyręczył by swoją panią

oj

ale teraz podkręciłaś mi temperaturę tą oblaną klatą martina! oj aż mam ciary

hihi

marzenia

aj ale było by wtedy intensywne oglądanie i czepanie fotek

a jaka rozkosz dla oczy ?!

nie do opisania

choć założę się że i Vicky by oszalała

i fakt

oni nie mogą z Martina płaczki zrobić ! to ma być chop z jajami

natalia** · Wysłany: 23:53:15 12-04-11 Temat postu: