Telenowele

assi1992 · Wysłany: 14:59:56 23-10-09 Temat postu:

Nie znam go

Angelica · Wysłany: 23:37:15 23-10-09 Temat postu:

Rubi

ani_romo · Wysłany: 11:09:54 24-10-09 Temat postu:

BlackFalcon · Wysłany: 0:18:42 27-10-09 Temat postu:

Angelica - Serdecznie dziękuję za zdjęcia - im więcej, tym lepiej. A słodkich zdjątek

dorzucę potem więcej

.

Assi1992 - Hm, to może czas poznać?

.

Ani - Będą, będą

.

To brzydko z tego kogoś strony. A czemu tak zrobił? Może sam nie wiedział? Ja trafilam przez przypadek, przeglądam jedną stronę i patrzę - jest! A w ogóle jej ostatnio nie szukałam, bo raz już próbowałam i graniczyło to z cudem. A z tym 37, to wciąż mam wrażenie, że ktoś się pomylił o 10 lat

.

A kolejny teledysk, już trochę nieco gorszy, bardzo długo nie mogłam dobrać właściwej piosenki - poniżej

-

[link widoczny dla zalogowanych]

ani_romo · Wysłany: 13:40:44 27-10-09 Temat postu:

BlackFalcon po pierwsze dzięki za filmiki, które z nim robisz. Dzięki temu mogę sobie troche popatrzeć i pocieszyc oko "LC", póki sama nie oglądam tej telenoweli. Świetny teledysk! ;D Jedną z najlepszych scen był ten ślizg zaraz na początku ;P Albo to jak schowali tego jamnika pod kołdrę. Co za człowiek ;D Uwielbiam jego miny.

Nie wiem czemu ten ktoś mnie wprowadził w błąd, być może sam nie wiedział. Nikogo za to nie obwiniam.

A na 37 lat nie wyglądał wtedy, ani teraz na 49 tym bardziej...

assi1992 · Wysłany: 18:54:46 27-10-09 Temat postu:

to może opowiesz mi o nim

BlackFalcon · Wysłany: 15:44:41 29-10-09 Temat postu:

Ani , Nie masz za co mi dziękować, to czysta przyjemność, a przy okazji oglądam sobie jeszcze raz pewne scenki

. Ślizg też mi się podobał, a z jaką godnością potem wszedł do pokoju

. Jeszcze się go potem Cezio pytał, czy nic sobie nie zrobił

.

Miny to już legenda

. Wiek tak samo

.

A tutaj link do pierwszego teledysku o szalonym Roque

.

[link widoczny dla zalogowanych]

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Assi1992 - Opowiedzieć o Miguelu Pizarro...Muszę Cię ostrzec, że mam skłonności do mówienia na jego temat dość dużo, więc postaram się streścić, żeby Cię nie zanudzić

.

Moja przygoda

zaczęła się gdzieś we wrześniu, czy w sierpniu ubiegłego roku, kiedy postanowiłam oglądać "Rubi". Wybrałam tą telenowelę, bo zaciekawiła mnie fabuła, całkowicie nie wiedząc, co się szykuje

. I gdzieś tak po kilku odcinkach bytności w serialu postaci granej przez Miguela, niejakiego Loreto, stwierdziłam, że patrzę na geniusza. Od tamtej pory "Lorek" stał się moją ulubioną postacią i tak już pozostało do końca telenoweli. Nie wiem, czy znasz ten serial, jeśli nie, to szczerze polecam (akurat leci teraz na TVN7). Mam skłonność do zauważania aktorów grających role drugoplanowe (albo i dalej

, oni częściej wyróżniają się czymś interesującym, niż główni bohaterowie. Sposób, w jaki Miguel przedstawił postać Loreto, tak przypadł mi do gustu, że zaczęłam szukać informacji na temat samego aktora, żeby poznać go bliżej, a przy okazji sprawdzić, czy we wszystkich produkcjach zagrał tak samo świetnie. Nie wiedziałam, co mnie czeka

.

Po pierwsze, jako aktor. Pewnie zwolennicy innych osób będą się ze mną kłócić, ale dla mnie nie ma większego geniuszu w świecie telenowel. Potrafi się wcielić w każdą postać, czy to dobrą, czy złą, wywołać u widza zarówno łzy wzruszenia, jak i śmiech (ile razy ja się kładłam na podłodze ze śmiechu po tym, co wyczyniała jego postać w jakimś serialu. Zresztą możesz sobie zobaczyć wyżej niektóre z jego wyczynów w "Luz Clarita"

). A zagrał wiele, od czarnych charakterów począwszy (szef grupy przestępczej, nie obca mu była zbrodnia - może pośrednio, bo miał od tego ludzi

, poprzez zakręconego szofera w "Luz Clarita" właśnie, aż do majordomusa w "Al diablo con los guapos", skrywającego pewną wielką tajemnicę...A filmy kinowe...Najlepiej spojrzeć w filmografię

. Ach, zapomniałabym o braciszku Cecilio z "Rayito de luz" - sympatyczny wynalazca mający skłonność do wpadania w tarapaty

.

A teraz jako człowiek - na początek ciekawa sprawa - kto uwierzy, że urodził się w 1960 roku?

. Szokujące, wiem, ale chyba prawdziwe (dwa źródła, w tym Esmas.com , podają to samo). Nie znam go osobiście (chociaż moim marzeniem jest krótka rozmowa z nim), ale z tego, co czytałam, to naprawdę fantastyczny, skromny, dobry i o wspaniałym sercu człowiek. A utalentowany, jak mało kto - aktor, piosenkarz, rzeźbiarz, malarz, karykaturzysta i pisarz. A na dodatek ma swoją własną szkołę aktorską.

---------------------------------------------------------------------------------------------------

A na koniec kilka zdjęć z "Luz Clarita" (którą to telę właśnie oglądam) oraz mały teledysk zrobiony przeze mnie. Polecam szczególnie końcówkę, scenkę, kiedy miał iść z pewną kobietą na kolację. On się tej kobiecie się podoba - w serialu oczywiście. Bohater grany przez Miguela nieco się broni przed głębszą z nią znajomością, ale coś mi się wydaje, że będzie płomienny romans

.

<- Smacznego

. Ja właśnie wtedy jadłam ciasto z podobnego ttalerzyka, więc nieźle parsknęłam śmiechem ;D.

<- Świeżo po myciu głowy - pod kranem, zajęło mu to niecałą minutę - ja też tak chcę!

- Tośmy się oboje wkopali...

.

I teledysk:

[link widoczny dla zalogowanych]

Swoją drogą, sądząc po fabule, jest spora szansa, że niedługo wrzucę tutaj zdjątko Roque (Pizarro w "LC") w galowym uniformie

. O ile nic się w tym wątku w telenowelce nie zmieni

.

grizabella. · Wysłany: 17:01:10 29-10-09 Temat postu:

fajnie opowiadasz

BlackFalcon · Wysłany: 17:39:00 29-10-09 Temat postu:

Dziękuję Ci bardzo

. Mam nadzieję, że zachęciłam co nieco do poznania tego niezwykłego człowieka.

grizabella. · Wysłany: 17:43:46 29-10-09 Temat postu:

ooo na pewno

BlackFalcon · Wysłany: 17:49:30 29-10-09 Temat postu:

Bardzo się cieszę

. A jak ten temacik rośnie w strony, to mnie serce rośnie

.

<- Ale fajna zabawa musiała być

.

<- Małe grupowe foto ;D.

<- Wszyscy uwaga na tą czapkę

.

Te 3 zdjęcia i 1 powyżej mam dzięki uprzejmości pewnej osoby, z którą wymieniam maile na wiadomy temat

.

ani_romo · Wysłany: 9:33:30 30-10-09 Temat postu:

Dzięki!

Jest za co dziękować, jest. Robisz to z ogromną przyjemnością (wszyscy wiemy), ale bądź co bądź, poświęcasz swój cenny czas, którego zawsze Ci brakuje. Wiem, co mi powiesz - dla Miguelita warto i pewnie masz rację

. Powiem Ci, że mieć taką Fankę jak Ty to szczęście. I jestem absolutnie za tym żeby zapoznać Cię z Miguelem (tylko jak?). On musi, po prostu musi się o Tobie dowiedzieć! Kiedyś się dowie, zobaczysz

.

O tak, może jakiś specjalny eliksir młodości ma?

Trzyma się naprawdę świetnie. A na tej fotce z "Desencuentro" wygląda jak jakiś młodzieniaszek ze szkoły średniej.

Genialny opis! W kilku zdaniach steściłaś wszystko to, co najważniejsze. Tak mi się wydaje

. Lubię czytać jak o nim piszesz. Twoja przygoda z Migiem zaczęła się stosunkowo nie tak dawno, i w tak krótkim czasie zdobyłaś tyle informacji o nim, tyle filmów, telenowel obejrzałaś, tyle artykułów z nim przeczytałaś... i tyle o nim wiesz. Jesteś wielka^^.

I masz rację, drugoplanowe postacie bardzo często czymś się wyróżniają. A Lorek wyróżniał się aż tak bardzo, że nie dało się go nie zauważyć, prawda? ;D Żałuję, że nie oglądam "Rubi" tak często jakbym tego chciała, ale za to "LC" i "RDL" prędzej czy później sobie oglądnę, nie przepuszczę tego.

O tak, wykonuje swój zawód po mistrzowsku (mówię to ja, a nie znam zbyt wielu jego ról). Da sie go lubić. Budzi pozytywne odczucia już od pierwszych chwil, gdy się na niego patrzy. Oczywistą rzeczą jest, że każdy będzie obstawał za swoim ulubieńcem i zawsze będzie go bronił mówiąc, że jest najlepszy na świecie. Ja na przykład nie potrafię być obiektywna wobec tych, których lubię. Ale pan MP jest wyjątkowy, naprawdę i chyba wiele osób się ze mną zgodzi. To nie jest tylko taki suchy talent, ale też jako człowiek sympatyczny jest

. Lubimy go za całokształt

. Tyle osób ciepło się o nim wypowiada, to chyba o czymś świadczy.

Wow! Aga, skąd ten ktoś ma takie wyszukane zdjęcia? Super

. Teledysk? Kolejny? Zaraz sobie oglądnę.

BlackFalcon · Wysłany: 2:20:20 31-10-09 Temat postu:

Cenny czas - heh, z przyjemnością przeznaczam go na takie zajęcia - jak widzisz, miałaś rację, że tak powiem

. Po prostu jak oglądam odcinek, a zobaczę coś ciekawego, to zapamiętuję sobie minutę, w której to było i potem wycinam - całość trwa naprawdę krótko, tylko czasem trudniej mi wybrać jakiś dobry utwór. Ale zabawa naprawdę jest przednia, jak mi się potem coś w miarę uda

.

Szczęście? Szczęście, to ja mam, że dane mi było poznać - chociaż nie osobiście - kogoś takiego, jak on. Bo i talent przecież ma w sobie i ile radości mi dał w życiu! Pamiętam, jak wielokrotnie chciało mi się płakać, a jednak tego nie zrobiłam, bo wystarczyła piosenka, krótka scenka i już było dobrze. I czy musi się o mnie dowiedzieć...Wiesz, mnie tam by wystarczyła świadomość, że wie, że ktoś go docenia, szanuje, podziwia - i to nie tylko jako aktora, ale i jako człowieka. Nie musi nawet wiedzieć, że to jestem akurat ja. Poza tym może jakimś cudem tamta pani z Televisy nie miała sklerozy i już jest po fakcie...

.

Sam jest eliksirem młodości z tą swoją radością i życiową energią

). Chociaż jakieś zmniejszone ilości włosów wypatrzyłam raz w "ADCLG"

. A tak bardziej na serio, to nie mogę w to uwierzyć - dla mnie ktoś się pomylił o 10 lat

. Nawet wygląda na 39, a nie 49 ;D.

Opis był tylko dlatego krótki, bo nie chciałam zanudzać

. Wiesz, jak ja potrafię o nim mówić

. Więc raczej mnie nie kuś zdaniami, że lubisz, kiedy o nim piszę, bo...

.

Właśnie, stosunkowo niedawno, a już tak bardzo mnie w siebie wciągnął - to świadczy tylko o jego uroku ;D. Niektórzy mają w sobie jakiś nieodparty urok, po prostu nie da się ich nie lubić. Ja nie jestem wielka - ja tylko bardzo lubię o nim czytać, oglądać go, itp.

.

Szkoda, że z "Rubi" wyszło Ci tak, jak wyszło, ale może jeszcze kiedyś uda Ci się nadrobić tą telenowelę, bo teraz będą już tylko odcinki w stylu "akcja gna do przodu". I będzie sporo trupów, oj, będzie!

W sumie akurat wyjdziesz na tym lepiej, oglądając "RDL" i "LC" pod kątem Miga, bo tam jest go więcej, niż w "Rubi". I podoba mi się to "nie przepuszczę tego"

.

Skoro już piszesz, że wykonuje zawód po mistrzowsku, a znasz tak mało jego ról, to w ten sposób podkreślasz jego geniusz

. A trudno nie zauważyć gościa, który ciągle jest przy Rubi, wszystko o niej wie, a jak się potem okazuje...ma swoje zdanie. I nawet w tym filmie, który został wyemitowany (w Meksyku, ale ja go mam

na zakończenie serialu, postaciami są Fernanda (ktoś z rodziny Rubi, ale nie powiem Ci, kto, żeby nie zburzyć przyjemności, gdybyś kiedyś oglądała) i Lorek właśnie. Poza nimi nie ma nikogo innego.

Całokształt, o właśnie. Bo można być dobrym aktorem. Ale być dobrym aktorem i równie wspaniałym człowiekiem nie każdy potrafi.

Nie wiem, skąd ten ktoś ma te zdjęcia

. Ważne, że je ma

. A ja nie mogłam się powstrzymać, miałam dać tylko zdjęcie na galowo, ale musisz mi wybaczyć kolejny, 4 już ;D, króciutki videoclip, kiedy to poza galowym strojem (mrau!

możemy zobaczyć jeszcze pewien dość ciekawy taniec (mówię o tym drugim, ten pierwszy nie był za bardzo na serio

.

[link widoczny dla zalogowanych]

namida1991 · Wysłany: 2:26:32 31-10-09 Temat postu:

Wspaniale opisane...

BlackFalcon · Wysłany: 2:30:31 31-10-09 Temat postu: