Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miguel Pizarro
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 47, 48, 49  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Aktorzy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MakSs
King kong
King kong


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:10:47 22-01-10    Temat postu:

ja go widziałam jak o jakieś pudełko przygniatało. Widziałam go wcześniej jak czyścił jakiś posag czy coś podobnego.
Biedny bo jego przyjaciółka i poniekąd muza tak skończyła. Maribel żle go potraktowała i biedak skończył jako nędzarz. Mimo tego że był wspólnikiem descarady to i tak nie sposób go nie lubić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monserrat
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 6517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:02:40 23-01-10    Temat postu:

W końcu Loreto ma w sobie coś, co nie pozwala go nie lubić, jakikolwiek by nie był Teraz taki smutny chodzi, łzy mu błyszczą w oczach, przykro patrzeć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:55:37 23-01-10    Temat postu:

Oficjalnie stwierdzam, że doliczyłam się trzech scenek łącznie, najpierw ogonem dostał, potem scena z buziakiem, a na końcu to z pudełkiem. Inaczej mówiąc, oberwał aż dwa razy ;D.

Przy okazji, te czarno - białe scenki też były dobre, w jednej był chyba nawet Serafin, a przypominam, jaki tytuł miała telenowela, w której Miguś zagrał dziadka - wynalazcę (pewnie mu się potem w "RDL" udzieliło . Tym bardziej, że te telki kręcił po sobie ;D.

Postać Loreto mimo komedii na początku ma w sobie jednak dramat, bo wiemy, jak się zakończyły jego losy - o ile potem Fernanda mu nie pomogła . Co prawda to nie ten temacik, ale powiem jedno - Maribel jak się zmieniła, to bardzo. I kropka .

A teraz coś ode mnie, krótkie info z 29 maja 2007 lub 2008 roku - mianowicie Miguel razem z Andrésem Zuno (Hugo w "Al diablo con los guapos") poruszeni historią pewnego dziecka z Centro de Rehabilitación Infantil Teletón (CRIT) w Meksyku (jako mieście) podarowali dla CRIT wózek elektryczny. Nie znam ceny czegoś takiego w tamtym kraju, ale sam czyn dla mnie nie wymaga komentarza. Tylko się potwierdza charakter pana Pizarro.


Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 10:57:06 23-01-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monserrat
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 6517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:14:13 23-01-10    Temat postu:

Wyjątkowa osoba, anioł nie człowiek
BlackFalcon nie miałam okazji napisać wcześniej, bardzo mi się podoba Pan Miguel na Twoim avatarze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MakSs
King kong
King kong


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:29:39 27-01-10    Temat postu:

Sorki że podpostowuje ale daję linki do animek z Braulito:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MakSs
King kong
King kong


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:31:28 27-01-10    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MakSs
King kong
King kong


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:38:04 27-01-10    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:06:58 27-01-10    Temat postu:

Naprawdę, piękne animki i dziękuję Ci bardzo za to, że Ci się chciało tyle tego narobić. Gdyby nie fakt, że mój avek reprezentuje pana Miguela ogółem, to chętnie bym sobie wzięła którąś na avka, ale jakoś się przywiązałam już do tego, co mam .

A teraz pora na trochę mojej wypowiedzi w moim ukochanym temacie .

Zacznę od małego wyjaśnieniea - od dłuższego czasu nie pojawiły tu się żadne dłuższe tłumaczenia tekstów, a jedynie moje wzmianki o danym artykule, jaki przeczytałam. To nie oznacza, że zrezygnowałam z tłumaczenia, tylko ostatnio znajduję same krótkie teksty, w których jest może jedno zdanie na temat naszego bohatera, dlatego to wychodzi, jak wychodzi. Jak tylko coś dorwę większego, poleci tutaj bez wahania!

I właśnie ostatnio udało mi się dostać coś, co jest dłuższe i powoduje u mnie szybsze bicie serca . Niestety, zostałam poproszona o ostrożność w przeklejaniu tekstu, bo osoba, od której mam linka, obawia się praw autorskich . Ponieważ jednak wszyscy wiemy, że cytowanie artykułu nie jest nielegalne, jeśli tylko podam źródło, napisałam więc do mojego ofiarodawcy, że nie ma się czego bać i zapewne możecie się niedługo i tak spodziewać go tutaj w całości plus moje tłumaczenie (o ile będzie potrzebne, bo tekst jest prosty )). A na razie podaję po prostu linka, warto zajrzeć, tekst jest z 19 stycznia i obok jest piękne zdjęcie, które pozwolę sobie również zaraz skomentować.

Najpierw o samym artykule - nie chcę Wam psuć radości z czytania, powiem tylko jedno - o tak! Egoistycznie powiem - zrób to, senor, będę mieć wtedy bliżej do Ciebie .

A teraz o zdjęciu - co za przystojny i zamyślony człowiek, ciepło ubrany i spacerujący ulicami zwykłego hiszpańskiego miasta. Gdyby ktoś nie wiedział, mógłby minąć go na ulicy, niczego nie podejrzewając. Kocham takie obrazki z jego prywatnego życia - wiem, wścibska jestem .

A teraz sam artykuł:

[link widoczny dla zalogowanych]

whisper. napisał:
BlackFalcon nie miałam okazji napisać wcześniej, bardzo mi się podoba Pan Miguel na Twoim avatarze


Mnie też, mnie też .

whisper. napisał:
Wyjątkowa osoba, anioł nie człowiek


A propos tej wyjątkowości - niedawno w sieci pojawiła się informacja na temat tego, jak to aktorzy pomagają ofiarom trzęsienia ziemii na Haiti. Dołącza się do tego oczywiście nasz Miguel, który po każdym przedstawieniu sztuki "Todos eran mis hijos" będzie - wraz z innymi aktorami stamtąd - zbierał pieniądze na pomoc dla ludzi dotkniętych tą tragedią. To już trzecia inicjatywa, w której bierze udział, a dotyczy ona pomocy innym ludziom. Trzecia ta, o której wiemy...

Teraz trochę ze starszych spraw - ostatnio wpadło mi w spragnione ręce video z 2005 roku, po zakończeniu "Rubi". Miguel opowiada tam głównie o spektaklu pt. "Mi Cristo roto", tym tak bardzo ważnym dla niego, szczególnie po tym nieszczęsnym roku 2004. Są fragmenty, oczywiście, potem w pewnym momencie przez może kilka chwil wspomina wydarzenie ze stycznia 2004 - nie dało się tego uniknąć przy mówieniu o ważności sztuki w jego życiu - i może ja mam wrażenie, ale przez tą chwilę mówi jakby trochę inaczej, jakby...ciszej, smutniej. Potem wszystko wraca do normy . I na koniec 14 - minutowego wywiadu (!!!!) coś, co spowodowało, że zrobiłam się mega zazdrosna - otóż prezenter podaje telefon, pod który można było wtedy dzwonić, żeby móc sobie z Miguelem porozmawiać...Na żywo. Kilka osób zadzwoniło, szczególnie rozśmieszyła mnie niejaka Victoria (dzwoniła jako pierwsza), która rozmawiała chyba najdłużej i na koniec otrzymała komentarz w stylu "Rubi - tak piękna, jak..." - tutaj było tym jego specjalnym głosem "Victoria - tak..." (zaraz sobie obejrzę drugi raz, to się wsłucham, jakiego porównania użył i Wam dopowiem )). Ciekawe, że każda osoba dzwoniąca kojarzyła go właśnie z tego serialu, jedna go nawet przywitała "Hola, Loreto" , na co zrobił taką fajną minę ;D.

A na koniec małe zdjątko - jak ja zazdroszczę temu facetowi obok niego!



EDIT - Coś mi się jeszcze przypomniało, jak sprawdzałam, czy nie narobiłam literówek. W tym video powyżej mówił, że niektórzy ludzie stają się aniołami dla innych (chodziło mu o tych, którzy mu pomogli...wtedy...). Cóż, on jest takim dla mnie, tyle, że nieświadomym . I jeszcze jedno - kiedyś gdzieś wspomniano, że tamta sprawa wydarzyła się owszem, przez to, o czym wszyscy wiemy, ale dołożyła się do tego samotność w domu. Czyli gdyby w tamtym dniu ktoś był przy nim, mogłoby się nic nie stać...Samotny anioł...

Idę poszukać nowych rzeczy, żeby tak smutno nie było .


Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 2:15:54 27-01-10, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MakSs
King kong
King kong


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:24:46 27-01-10    Temat postu:

BlackFalcon napisał:
Naprawdę, piękne animki i dziękuję Ci bardzo za to, że Ci się chciało tyle tego narobić. Gdyby nie fakt, że mój avek reprezentuje pana Miguela ogółem, to chętnie bym sobie wzięła którąś na avka, ale jakoś się przywiązałam już do tego, co mam .

Dziękuję przyznam że ze względu na to jaki mam stosunek do pana MP. mnie wzieło tak na niego najbardziej choć reszta aktorów, którym zrobiłam animy też jest ok( a jeden z nich nawet bardzo).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:26:34 27-01-10    Temat postu:

Wszystkie są fajne, nie martw się, ja mam na koncie chyba ze 20 video z nim z różnych telek ;D.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MakSs
King kong
King kong


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:30:19 27-01-10    Temat postu:

ja miałam tak kiedyś hopla na FC, ale mi przeszło trochę a MP jest ostatnio szufladkowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:31:30 27-01-10    Temat postu:

Mi jakoś od roku przejść nie może i nie przejdzie nigdy ;P. A szufladkowany w sensie takim, że wszyscy w nim widzą Braulio, czy w innym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MakSs
King kong
King kong


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:01:24 27-01-10    Temat postu:

nie że już po raz kolejny gra homoseksualistę.Nie żeby mi to przeszkadzało, tylko chciałabym go zobaczyć go w wątku romansowym z jakąś aktorką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ani_romo
King kong
King kong


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:18:14 27-01-10    Temat postu:

Aga, nie musisz się tłumaczyć, wszyscy dobrze wiemy jak bardzo lubisz Miguela i jak bardzo starasz się żeby ten temat wyglądał ładnie i był systematycznie uzupełniany ;). Dla mnie i tak TY jesteś jedynym źródłem informacji o nim, więc dziękuję Ci za to i już przechodzę do czytania, bo mnie zaciekawiło to, co napisałaś w swoim temacie... ;)) Chyba już wiem, co się kroi...

Podobało mi się to: "El cura hizo un casting, tenía voz de pito y pasé" ;D. Miguś śpiewający w chórze kościelnym, oczami wyobraźni od razu zobaczyłam brata Cecilio ;D.

"Vengo y siento que me voy a quedar" - to Cię tak ucieszyło. Przyznam, że mnie też się podoba taki pomysł, zawsze to trochę bliżej... Wakacje w Hiszpanii chyba nie są aż takie drogie jak wycieczka do Meksyku... ;) Co nie zmiania faktu, że i tak chcemy tam pojechać!! I zrobimy to! ;)

BlackFalcon napisał:
(...) powiem tylko jedno - o tak! Egoistycznie powiem - zrób to, senor, będę mieć wtedy bliżej do Ciebie

O tak, jestem jak najbardziej za :).

A zdjęcie, na którym przechadza się samotnie po hiszpańskiej ulicy bardzo mi się podoba :). Takie nastrojowo - nostalgiczne. Sama przypadkiem mogłabym przejść obojętnie obok takiej ważnej osobowości, a później żałować do końca życia, że łażę śnięta po ulicach nie rozglądając się na boki ;P.

A gdzie to video, o którym piszesz tak ładnie i dużo?

Fota piękna ;). Czadowo wygląda w eleganckich koszulkach etc. I taki bardzo skupiony jest... jakby coś opowiadał, tłumaczył... A ci ludzie jak na niego patrzą ;P. Teraz się śmieję, że ale to chyba normalne, sama bym tak robiła (nie wspomnę już o Tobie ;)). A co jest w tej paczuszce na stole? Koło łokcia Miguela? Za bardzo zwracam uwagę na szczegóły? ;P Po prostu tak się wpatrzyłam w to zdjęcie i patrzę, patrzę...

Dzięki za nowe materiały :). Cieszę się, że dołączył do tych, którzy pomagają ofiarom na Haiti. Ładny gest z jego strony. Samotny anioł... Pasuje. Anioł tak, ale żeby samotny już nie był :).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:42:53 30-01-10    Temat postu:

Adelcia:) - Mnie też nie przeszkadza, ale masz rację, jego romans byłby fajny. Coś mi się wydaje, że już tak kiedyś było, mam na myśli "La Duena", ale widziałam tylko fotki, więc nie będę się wypowiadać, zanim nie obejrzę.

ani_romo - Bo to mój ulubiony temacik . Pisanie tutaj to sama przyjemność, tym bardziej, że przyciąga coraz więcej osób. A jeszcze może ktoś się zainteresuje po emisji "ADCLG", to tym bardziej będzie tu więcej osób - nareszcie .

Nie masz mi za co dziękować, jak już pisałam, to sama przyjemność, to ja Tobie dziękuję, że tu wchodzisz. A skąd wiedziałaś, co się kroi? .

W tym chórku musiał ładnie wyglądać . Tym bardziej, że z jego głosem na pewno wszystko poszło dobrze - w "Rubi" nie dało się tego zauważyć za bardzo, ale jak się wkurzy w "ADCLG" i huknie swoim głębokim głosem, to aż ciarki przechodzą.

Dokładnie, to mnie tak ucieszyło, ale zdaję sobie sprawę, że w Meksyku za dużo spraw go trzyma - szkołę ma przecież swoją, rodzinę, sprawy zawodowe również, więc prawdopodobnie powiedział tylko, że mógłby się przenieść i tyle z tego będzie. Poza tym to jemu ma być wygodnie, a nie mnie ;P.

Mnie też to zdjęcie się bardzo podoba, jest takie...hm, jakby to określić. Nie chcę użyć słowa "prywatne", ale takie jakby nie pozowane, jakby ktoś uchwycił chwilę z jego życia. W sumie trudno oczekiwać, żeby ta kobieta, która pisała artykuł, dorwała go tak sobie, na ulicy i przez przypadek zrobiła zdjęcie, ale i tak wygląda to przecudownie. Dzień był chyba zimny, skoro szaliczek, sweterek i kurteczka . Ale jaka elegancja nawet w prywatnym ubraniu . Masz rację, jemu jest we wszystkim dobrze.

Do video linka dać mogę , żadnych praw nie łamię . Oto ono -

[link widoczny dla zalogowanych]

Tylko trzeba zjechać na dół i tam sobie go poszukać . I chyba lepiej je sobie ściągnąć, bo nie jest duże, a jakoś mi się nie chce na stronce normalnie otworzyć. Wysatrczy tylko kliknąć na prawym myszki na linku, potem dać "Zapisz element docelowy jako" i gotowe.

Jakość jest, jaka jest, ale przynajmniej jest .

A ta druga fotka, ta, którą sama umieściłam, też mi się podoba. Faktycznie, on coś mówił, jakby wykładał w danej chwili - w końcu chyba we własnej szkole siedział . I nie dziwię się, żeby się na niego patrzą, jak słusznie stwierdziłaś, pewnie obie byśmy się tak samo na niego zagapiły . Co ciekawe, ja też się dłuższą chwilę wpatrywałam w to zdjęcie, a szczególnie w tą paczkę obok jego łokcia . Wygląda mi to na jakieś wywołane zdjęcia, ale nie wierzę, żeby pakowano je w Meksyku w takie same paczki, jak w Polsce. Nie martw się, ja też zwracam uwagę na szczegóły...szczególnie przy takich fotkach .

A propos fotek, to ta już była, ale z jakimiś napisami na sobie i mniejsza, więc wrzucam ją tu jeszcze raz:



Tym razem to on się zasłuchał .

Z tym ofiarami na Haiti, to o ile dobrze się doczytałam, on sam będzie zbierał pieniądze po danym przedstawieniu - gdybym ja tam była, to bym mu pewnie trochę poprzeszkadzała, bo pewnie bym z nim chciała rozmawiać - albo nie, mam pomysł - mogłabym pogodzić jedno z drugim i pomóc mu zbierać, a przy okazji porozmawiać z nim (tylko wtedy nikt by nie podszedł, bobym wszystkich wystraszyła )).

A co do samotnego anioła...Co do anioła się zgadzamy, to dobrze , a co do samotności...Biję głową o biurko w geście zawstydzenia i serdecznie proszę o wybaczenie . Taka fanka ze mnie, a zapomniałam przypomnieć o pewnej rzeczy, która przy okazji udowodni, że z niego facet na 100% . Przecież sama pisałam, że kiedyś miał romans z jakąś aktorką, a potem coś było wspomniane o tancerce z Meksyku . Co prawda dane są stare, bo mają conajmniej kilka lat, ale fakt jest niezaprzeczalny i tyle. Ciekawe, czy nadal są razem, bo jeśli tak, to nieźle się z tym kryją ;P.

A teraz coś, co wgniotło mnie w fotel i na długo tam pozostawiło . Otóż mój znajomy z zagranicy ma znajomych w Meksyku (wiem, że to skomplikowane )). I ci znajomi mieszkają akurat w mieście, gdzie Miguel bedzie razem ze swoją sztuką "Todos eran mis hijos". Jeśli wszystko się ładnie uda, tenże mój znajomy poprosi swoich o pójście do teatru i poproszenie Miga o autograf. Teraz nie wiem, jak poprosić, żeby załatwili i dla mnie, bo przecież mój znajomy nie będzie za mnie płacił listu do Polski . Musiałby najpierw dostać od nich autograf dla mnie i dla siebie, a potem przesłać do mnie ten mój. Matko, jakie to skomplikowane i pewnie nierealne, bo za dużo rzeczy może się nie udać, ale...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Aktorzy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 47, 48, 49  Następny
Strona 35 z 49

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin