Telenowele

Angelica · Wysłany: 16:53:18 01-02-09 Temat postu:

fotki

Angelica · Wysłany: 18:07:31 06-02-09 Temat postu:

fotki

Arabella · Wysłany: 0:31:17 12-02-09 Temat postu:

fotki

Aishwarya · Wysłany: 1:02:26 12-02-09 Temat postu:

Najlepszy to on był w Sos Mi Vida... jejcia jak tam mi się podobał

Angelica · Wysłany: 20:52:15 13-02-09 Temat postu:

Aniucha · Wysłany: 12:36:18 22-02-09 Temat postu:

Mike w Zbuntowanym aniele

Aishwarya · Wysłany: 14:59:59 22-02-09 Temat postu:

Także świetnie wyglądał w zbuntku

Angelica · Wysłany: 23:23:54 02-03-09 Temat postu:

Fajnie wyglądał

Rolu nic nie pobiję, a teraz jego roli w Pellsach i duetu z Carla

Angelica · Wysłany: 18:16:16 05-04-09 Temat postu:

Mike i Diego Ramos

Angelica · Wysłany: 16:52:21 18-06-09 Temat postu:

fotki

Arabella · Wysłany: 20:51:54 05-07-09 Temat postu:

fotki z Los Exitosos Pells

Angelica · Wysłany: 21:10:36 21-07-09 Temat postu:

fotki

Angelica · Wysłany: 9:27:14 24-07-09 Temat postu:

fotki

Arabella · Wysłany: 13:37:06 07-08-09 Temat postu:

notka z QUE TAL

MIKE AMIGORENA Lubię oglądać siebie na okładkach czasopism
Aktor niepowtarzalny, dziwaczny, bardzo śmiały. Nie ma takiej drugiej osoby jak on. W rozmowie zaczynającej się od pytań o jego spodnie - Mike Amigorena.
- Czy to...?
Inny styl? Poziom, jakość wykonania... rzadkie? Nie mogę zdefiniować. Nie mogę nie powiedzieć: to jestem ja. Nigdy nie wyobrażałem sobie siebie jako bawidamka. Ale dobrze jest być galanem z innymi upodobaniami.

- Twoje spodnie są nietypowe.
Tak, ale zawsze mi się wydawało, że trzeba lubić to, co samemu ma się do zaoferowania. Jeśli więc jesteś artystą i nie dążysz do sukcesu, jesteś leniwy. Będziesz adwokatem czy szewcem, jeśli nie masz głowy do tego, wszystko co zrobisz, będzie złe. Tak mnie nazywają, jak się im prezentuję. Ale... dlaczego ja to wszystko mówię?

- Mieliśmy mówić o stylach spodni i spodniach, które są dla Ciebie dziwne.
"Dziwne" jest poniżającym słowem... Wolę oryginał... One muszą być oryginalne. Szczególne. Opisywać artystę... że: jestem aktorem, piosenkarzem, klaunem, galanem. Rozumiesz?

- Z "Trójcy Świętej" aktorów "oryginalnych", które zostały wprowadzone do mody, języka i show-biznesu, z którym identyfikujesz się bardziej: Urdapilleta, Tortonese lub Belloso (Carlos Belloso - przyp. red.)?
Podziwiam trzech. Ale są różni. Bardziej jednak podoba mi się David Bowie. Żaden aktor tak mnie nie zachwyca, jak ten muzyk.

- Więc wszystkie Twoje gry z seksualną dwuznacznością pochodzą od Davida Bowie i muzyki rockowej.
Dlaczego seksualnej dwuznaczności?

- W "Los Exitosos Pells" musiałeś stworzyć postać zarówno homoseksualną jak i heteroseksualną. A w zespole "Ambulancia" śpiewasz w spódnicy i w makijażu, charakteryzując się na stewardessę lub kogoś innego.
To nie tylko zachowanie kobiet czy homoseksualistów.

-Ale Sergi powiedział, że taktyka udawania geja służy do przyciągnięcia samic. To prawda?
To część erotyzmu, który lubią kobiety. (...)

- Kiedy zobaczyłem Cię na okładce "Caras", w bieli, na pokładzie jachtu z S. Gimenez i M. Busnelli, nie wiedziałem co powiedzieć: "osiągnięcie" czy "pomocy!"?
To etap, skutek tego, co się stało... Lubię widzieć siebie na okładkach czasopism. To było absurdalne. Obraz był dziwaczny, ale z drugiej strony, wszystko było super naturalne... Dla mnie to jest przykład tego, jak można umieć skorzystać z sukcesu.(...) Wszystko, co się dzieje, jest wprost proporcjonalne do tego, kim jestem. Lubię pić szampana w willi "Dubois" i siedzieć na chodniku trzymając piwo z podrzędnego sklepiku. (...) Co się dzieje w mojej pracy: ja nie zamierzam pozwolić się zaszufladkować, bo nic nigdy nie będzie takie samo. Więc cieszę się, że nie mam złudzeń.

- Cóż, czasami nie jest źle trochę się połudzić.
Jeśli nie planujemy, to nie ma zawodu. Nie planowałem, kiedy postanowiłem: chcę wyjechać z Mendozy do Buenos Aires i żyć ze swojej pracy. Minęło 5 czy 6 lat, odkąd z niej żyję. Mogę umrzeć w spokoju. Mam duże poczucie spełnienia. Nie ma rzeczy, która mogłaby mnie zniechęcić.. Ponieważ osiągnąłem pełnię sukcesu i zniechęcenia. (...)

- Ale masz 37 lat i jedną z Twoich fantazji jest emerytura w wieku 50 i posiadanie działki w Mendozie. Będziesz musiał zagrać jeszcze dużo protagonistów...
Nie, nie tak dużo. (...)

- Wierzysz?
Ogromnie wierzę.
tłum. Not Rea