Telenowele

agatab · Wysłany: 23:12:46 15-05-11 Temat postu:

Ja tez bo bardziej wydaje mi sie wiarygodne oswiadczenie Willa gdzie odniosl sie z duzym szacunkiem do Elki i jakos o probie odzyskaniajej nie wspominal.Ale tak jak piszesz Kasiu czas pokaze.Chociaz ja szczerze to nie wierze zeby on chcial ja odzyskac bo wiele razy pisalam ze on na szczesliwego w tym zwiazku nie wygladal.
A teraz ogladam historie Marii i Maxa od poczatku i nie wierze zeby will sie postarzal (jesli chodzi o wyglad o 10 lat) w ciagu mniej wiecej pol roku.Mysle ze to charakteryzacja na potrzeby TDA zed wyglada na takiego zmeczonego i szareego tym bardziej ze poza planem wyglada duzo lepiej.Same zobaczcie pocztki TDA i ocencie

Katharina10919 · Wysłany: 23:22:07 15-05-11 Temat postu:

Wygląda "gorzej", tzn. ciut mniej korzystnie (bo dla mnie to i tak PTYŚ), bo ma zarost - dniowy i te kędziorki za długie, a na początku TDA był wyłuskany i dopieszczony

aqua · Wysłany: 23:27:45 15-05-11 Temat postu:

Agatko ja tez jestem matka chrzestna mojego Kacpusia u którego byłam dzis na komuni

nie wspomne juz jak bardzo go rozpieszczam

a wracajac od tematu

agatab · Wysłany: 23:33:29 15-05-11 Temat postu:

Kasiu wiadomo ze "Ptys" to on zawsze bedzie nawet jak straci wszystkie wloski i dorobi sie piwnego brzuszka.Ale chodzi mi o to ze nawet teraz poza planem TDA wyglada duzo lepiej mimo zarostu niz w telce.Dlatego mysle ze te woreczki pod oczami i szara buzka to kwestia charakteryzacji (powinni charakteryzatorke natychmiast wyrzucic na zbity pysk).
A teraz tak dziewczynki powaznie bo i pytanie jest powazne.Mam remont i nie orientujecie sie czy zwykle panele na podloge sa wodoodporne.Bo przy tej ilosci sliny ktora mi cieknie na widok Willusia to boje sie zeby nie spuchly wiec prosze Was zebyscie mi odpowiedzialy

Aniu jak dobrze zrozumialam to Twoj chrzesniak to Kacperek moj tez

Dzisiaj akurat to nie jego komunia bo mam trojke chrzesniakow i dzis to nie Komunia Kacperka bo on ma dopiero 1,5 roczku

aqua · Wysłany: 23:41:20 15-05-11 Temat postu:

dobrze zrozumiałaś Agatko-Kacperek

.... jak kazdy Kacperek jest łobuziakiem i rozrabuiaką

agatab · Wysłany: 23:49:26 15-05-11 Temat postu:

Ania dokladny opis mojego Kacperka

.Ale jak tu nie uwielbiac takiego czorcika

aqua · Wysłany: 23:51:21 15-05-11 Temat postu:

oj nie da sie nie da

.... maja to cos w sobie chłopaki,to tak jak nasz PTYŚ

agatab · Wysłany: 23:58:13 15-05-11 Temat postu:

Dokladnie jak nasz "Ptys" tylko ze jak beda laski szalec za moim Ptysiem(Kacperkiem)to nie wiem czy bede tak wyrozumiala jak w stosunku do naszego forumowego "ptysia"

.Jak bedzie mila to ok ale niech bedzie chociaz troche nie w porzadku dla niego to "z buta" oda razu

aqua · Wysłany: 0:09:24 16-05-11 Temat postu:

no tak trzeba dbac o naszych PTYSIOW

agatab · Wysłany: 0:20:19 16-05-11 Temat postu:

Ania wiadomo ze bedziemy dbac o naszych "Ptysiow" tak jak albo i bardziej jak o Willowy pokoik.A swoja droga to taki tu spokoj zaqdnych zadymiaczy ze czlowiek momentami nie umie sie odnalezc.Nie co ja mowie nie wywołujmy wilka z lasu

Katharina10919 · Wysłany: 0:22:07 16-05-11 Temat postu:

Aj siostry mój bratanek (mówię na niego synuś) za rok idzie do Komunii. A teraz kończy mój skarbeczek I klasę i jedzie na tydzień na zieloną szkołę do Wisły i nawet nie wiecie jak ja przeżywam tą wycieczkę

Bardziej niż bratowa chyba

A co do rozpieszczania to macie rację

Ale ja to uwielbiam

Na szczęście mój szogun (bo tak go najczęściej wszyscy nazywają ) nie wykorzystuje tego bardzo, bardziej ja ciągle mam taką inicjatywę

I myślę, że to się nie zmieni jak będę mieć swoje własne dzieci

Choć myślę, że im na tyle nie pozwolę

A ta dziewczyna na zdjęciu z Willito to mi Ane Julie przypomina

aqua · Wysłany: 0:23:00 16-05-11 Temat postu:

Agatko mnie tez dziwi ten dzisiejszy spokoj w pokoju Will'a ..... nawet naszej Anetki nie ma .... a zadymiacze widocznie przeniesli sie do innych pokoi

aqua · Wysłany: 0:26:28 16-05-11 Temat postu:

Kasiu mam to samo,ze to ja ciagle cos mu wymyslam

.... tez mi tak kazdy mowi,ze jak juz bede miała swoje dzieci to jego juz nie bede tak rozpieszcac .... mysle,ze az tak diametralnie sie to nie zmieni

agatab · Wysłany: 0:29:56 16-05-11 Temat postu:

Aniu zadymiacze zobaczyli ze nie udajee im sie siac tutaj zametu to dali sobie spokoj.

Kasia swoim dzieciom na pewno na tyle nie pozwolisz.Wiem to po sobie i rozpieszczaj go ile mozesz bo jak bedziesz miala wlasne dzieci to juz tak nie dasz rady a bedzie Ci tego brakowac tak jak to jest teraz ze mna.Ja mojej kuzynki corcie(tez jestem chrzestna) tak rozpieszczalam ale jak teraz mam swoje dzieci to i brak czasu i gotowki zeby dalej takk robic ale brakuje mi tego bardzo.Tym bardziej ze moi chrzesniacy maja charakterki po swojej mamie chrzestnej i sa bardzo kochane

Katharina10919 · Wysłany: 0:31:53 16-05-11 Temat postu: