Telenowele

ewelastg · Wysłany: 10:16:37 02-06-11 Temat postu:

Dzień dobry

Edi* · Wysłany: 13:02:35 02-06-11 Temat postu:

Jej a z kiedy to foto

Wiliam jakiś wymęczony i takis jakiś chuderlawy

No i ma krótkie włosy

Ktoś coś wie na ten temat

ewelastg · Wysłany: 14:48:27 02-06-11 Temat postu:

Edi gdzieś znalazłam to foto,ale nie pamiętam już gdzie...

Głosowanie

[link widoczny dla zalogowanych]

cookie86 · Wysłany: 15:03:35 02-06-11 Temat postu:

Hey robaczki!

Wczoraj chciałam tu wejść ,ale.......mnie wywaliło

Te utrudnienia są jużżż takkk męczące...

Powyższa fotka na pewno nie jest aktualna

(może z grudnia/stycznia)

Edi mogłabyś mi przesłać prackę na maila? (cookiee86@gmail.com)

Nadrabiałam stronki i ta lista najgorszych aktorów/ek...to pytam się co to niby miało być?!przez kogo niby ta lista utworzona?!

Może to chodziło o odgrywane role? W sensie o postać stworzoną przez scenarzystkę itd. Z tym muszę się zgodzić (ale też nie do końca)...bo trzeba przyznać,że postać Maxa została na maxa zrąbana - takiego prota nieszczęśliwego,ślepego,mało-kumatego w żadnej telce nie widziałam! ale były też 'okresy' kiedy scenariusz był całkiem całkiem i kompletnego idioty z prota nie robili..
Pod tym kątem tak..ale jeżeli chodzi o grę aktorską,to nie uważam,żeby W grał tragicznie! Przez dłuższy czas,scenariusz i postać M były pisane w taki sposób,że Willy nie miał możliwości jakoś rozwijać się,wykorzystywać swoje umiejętności,bo albo go nie było albo w kółko gadał to samo...

Aj bez tego ciacha (W) - żyć nie mogę..

Już czasami wydaję mi się,że możliwe jest przejście na dietę, ale wystarczy tylko spojrzeć na tego Ptysia i zgon....

Nie uwolnię się od niego nigdy! UWIELBIAM GO!

[/b]

aqua · Wysłany: 15:07:58 02-06-11 Temat postu:

witajcie kochane

no jakie cuden foto Will'a MIÓD MALINA

anulkaa18 · Wysłany: 15:21:20 02-06-11 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] - tym spojrzeniem ROZWALA MNIE NA LOPATY

aqua · Wysłany: 15:23:22 02-06-11 Temat postu:

Anus bo on ma to coś w tym spojrzeniu,ze wszystkie rozwala nas na łopatki

cookie86 · Wysłany: 15:44:35 02-06-11 Temat postu:

Triunfo del amor - Maria y Max con el bebe
http://www.youtube.com/watch?v=jCm5hk5R8AI&feature=share

Edi* · Wysłany: 15:53:23 02-06-11 Temat postu:

Ilonka Skarbie wyślę Ci tą prackę jak tylko odbiorę kompika od naprawy, teraz siedzę na moim starym grocie, chodzi jak muł....

nie moge na nim nic zrobić...ledwo dostaję się na forum

także trochę cierpliwości

Jak tylko będę miałam mojego laptopa od razu prześlę

Dziewczyny możecie wstawic foto na forum, którego link dodała Anulkaa, bo mi nie chce się otworzyć

ech ten stary grot....

ewelastg · Wysłany: 18:40:50 02-06-11 Temat postu:

Edi

Edi* · Wysłany: 18:45:39 02-06-11 Temat postu:

Ewelka dzięki serdeczne

Wiliam

mysia · Wysłany: 20:17:55 02-06-11 Temat postu:

cześć dziewczynki
po dzisiejszym odcinku i będzie ciężki wieczór no ale cóż trzeba czasami pomarzyć

mysia · Wysłany: 20:23:00 02-06-11 Temat postu:

SORTILEGIO już niedługo

mysia · Wysłany: 20:36:36 02-06-11 Temat postu:

to już na pewno było no ale cóż

Sortilegio - Vuelvo a ti
http://www.youtube.com/watch?v=Z1a8Oq_ptxA&feature=related

Willusiomanka · Wysłany: 20:39:15 02-06-11 Temat postu:

Cześć Dziewczynki

. Dzisiejszy odcinek TDA znowu miał perełkę do obejrzenia - scenkę Maxa płynącego w kajaku

! Normalnie padłam trupem i zaśliniłam podłogę

. Ten brzuszek, te ramionka, te plecki - ło matko boska częstochowska ( jak to moja babcia mawia )

. Dzisiaj sobie tak myślałam jakie to banalne i jednocześnie fenomenalne - ile radości i optymizmu w moje życie wniósł zupełnie mi obcy człowiek , bo pomimo, że znam każdy jego gest, jego mimikę i wiem o nim prawie wszystko to jednak jest dla mnie obcy . Kiedy jest mi smutno, myślę o nim i zaczynam się uśmiechać . Kiedy płaczę, myślę o nim i łzy przestają kapać . Kiedy żle się czuję, myślę o nim i przechodzą wszystkie bolączki . Kiedy jest mi dobrze też myślę o nim i jest mi jeszcze lepiej . On pomaga mi poprostu lepiej żyć . Dzięki niemu jestem szczęśliwsza . Tylko on potrafi sprawić, że nawet w najgorszej sytuacji się uśmiecham . Każda myśl o nim to jak balsam na moje serce

Pewnie to brzmi jakby jakaś nastolatka pisała, ale tak właśnie czuję . Przyznam wam się szczerze, że moje małżenstwo nie jest udane i to właśnie William daje mi szczęście , a nie niestety mój mąż, który mnie olewa z góry na dół i jestem dla niego warta mniej niż zero . Kiedy mnie wyzywa wyłączam się i myślę o ptysiu, to pomaga znieść nawet najgorsze obelgi . Sorki za te wynaturzenia natury osobistej dziewczynki, ale mnie zebrało, żeby się komuś pożalić

.