|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
winga Debiutant
Dołączył: 27 Cze 2011 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:21:49 03-11-11 Temat postu: |
|
|
Contigo napisał: | To teraz ja wypowiem się odnośnie tego tematu, który nieustannie porusza się na tym forum, dokładniej - W & E.
Mówicie, że robią ze swojego życia cyrk. Możecie tak mówić. Jednak czy fakt, że obydwoje są osobami publicznymi jest równoznaczny z tym, że mają obowiązek dzielić się swoim życiem prywatnym, miłosnym i rodzinnym z całym światem? Rozumiem, że jako fanki jej czy jego możecie być tą sytuacją nieco podirytowane, ale należy zrozumieć fakt, że oni też mają mieć prawo własne sekrety zwłaszcza, że mają dwójkę dzieci, których również starają się chronić. Mają prawo robić co chcą, są wolnymi ludźmi. Co się tyczy ukrywania przez Levy'ego faktu, iż jego żona jest w stanie błogosławionym... skoro było między nimi tyle niewyjaśnionych spraw wcale nie musiał o tym wiedzieć. A jeśli wiedział, to... czy nie miał prawa się zdenerwować? Ci ludzie ciągle są pod presją, prasa śledzi ich żywot nieustannie, a William nie należy do kręgu tych ludzi, którzy za tym przepadają. Wydaje mi się, że w tym związku to Elizabeth zabiegała przede wszystkim o dobry wygląd ich związku w oczach prasy. Wszystkie te sesje zdjęciowe, na dzień dzisiejszy jej udział w tym programie... Willowi chyba niezbyt już zależy na tym, co takiego myśli o ich nich prasa, co nie zmienia faktu, że Elizabeth zawsze będzie dla niego najważniejsza, bo dała mu dwójkę dzieci, które bardzo kocha. I ją również, na pewien sposób, choć nie potrafią się już dogadać. I to właśnie dlatego kręcą się wokół siebie, są sobie bliscy. Kto im zabrania i na jakiej podstawie to krytykujecie? Może zatęsknią za sobą, potrzebują czasu i jeszcze do siebie wrócą, kto wie. A jeśli nie, to widocznie ich charaktery nazbyt się ze sobą kłóciły i tyle. Nie mamy prawa nic od nich wymagać, ani ich osądzać, bo to ludzie, a nie roboty, popełniają błędy i dokonują nieprzemyślanych decyzji. Może niektórzy sądzą, że robią teatr ze swojego życia, ale jest wprost przeciwnie - oni tylko nieco się pogubili. I co z tego? Nikt nie jest idealny. |
To nie mnie irytuje postępowanie Elizabeth i Williama i nie ja wtrącam się w ich prywatne życie ani nie mówię, że robią cyrk.
Ja jedynie stanęłam w obronie Elizabeth, bo zawsze jej się tu obrywa, a Wiliamowi wszystko uchodzi na sucho, choć on robi to samo co ona..
Podobnie jak Ty uważam , że oni mają prawo robić co chcą i nie muszą z niczego tłumaczyć się przed fankami ani wyjawiać swoich sekretów. A jeśli pisałam coś przeciw Williamowi , mam na myśli to kłamstwo w sprawie ciąży, czy też inne jego wpadki , o których tu wspomniałam, to tylko dlatego by uświadomić Kalii, że on też ma swoje za uszami, też nie mówi prawdy, popełnia gafy i zachowuje się dwuznacznie, więc jak już czepiać się to obojga po równo, albo wcale, a nie tylko jeździć po Elizabeth, a Levego rozgrzeszać ze wszystkiego.. |
|
Powrót do góry |
|
|
anulkaa18 King kong
Dołączył: 06 Gru 2010 Posty: 2162 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:24:31 03-11-11 Temat postu: |
|
|
winga rozumiesz po polsku? bo zdaje mi sie ze mowimy w 2 roznych jezykach... nie rob zamieszania.. bo zaczyna sie robic akcja jak ta z krzyzem z Warszawie |
|
Powrót do góry |
|
|
Contigo Detonator
Dołączył: 10 Paź 2011 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:33:40 03-11-11 Temat postu: |
|
|
winga napisał: | Contigo napisał: | To teraz ja wypowiem się odnośnie tego tematu, który nieustannie porusza się na tym forum, dokładniej - W & E.
Mówicie, że robią ze swojego życia cyrk. Możecie tak mówić. Jednak czy fakt, że obydwoje są osobami publicznymi jest równoznaczny z tym, że mają obowiązek dzielić się swoim życiem prywatnym, miłosnym i rodzinnym z całym światem? Rozumiem, że jako fanki jej czy jego możecie być tą sytuacją nieco podirytowane, ale należy zrozumieć fakt, że oni też mają mieć prawo własne sekrety zwłaszcza, że mają dwójkę dzieci, których również starają się chronić. Mają prawo robić co chcą, są wolnymi ludźmi. Co się tyczy ukrywania przez Levy'ego faktu, iż jego żona jest w stanie błogosławionym... skoro było między nimi tyle niewyjaśnionych spraw wcale nie musiał o tym wiedzieć. A jeśli wiedział, to... czy nie miał prawa się zdenerwować? Ci ludzie ciągle są pod presją, prasa śledzi ich żywot nieustannie, a William nie należy do kręgu tych ludzi, którzy za tym przepadają. Wydaje mi się, że w tym związku to Elizabeth zabiegała przede wszystkim o dobry wygląd ich związku w oczach prasy. Wszystkie te sesje zdjęciowe, na dzień dzisiejszy jej udział w tym programie... Willowi chyba niezbyt już zależy na tym, co takiego myśli o ich nich prasa, co nie zmienia faktu, że Elizabeth zawsze będzie dla niego najważniejsza, bo dała mu dwójkę dzieci, które bardzo kocha. I ją również, na pewien sposób, choć nie potrafią się już dogadać. I to właśnie dlatego kręcą się wokół siebie, są sobie bliscy. Kto im zabrania i na jakiej podstawie to krytykujecie? Może zatęsknią za sobą, potrzebują czasu i jeszcze do siebie wrócą, kto wie. A jeśli nie, to widocznie ich charaktery nazbyt się ze sobą kłóciły i tyle. Nie mamy prawa nic od nich wymagać, ani ich osądzać, bo to ludzie, a nie roboty, popełniają błędy i dokonują nieprzemyślanych decyzji. Może niektórzy sądzą, że robią teatr ze swojego życia, ale jest wprost przeciwnie - oni tylko nieco się pogubili. I co z tego? Nikt nie jest idealny. |
To nie mnie irytuje postępowanie Elizabeth i Williama i nie ja wtrącam się w ich prywatne życie ani nie mówię, że robią cyrk.
Ja jedynie stanęłam w obronie Elizabeth, bo zawsze jej się tu obrywa, a Wiliamowi wszystko uchodzi na sucho, choć on robi to samo co ona..
Podobnie jak Ty uważam , że oni mają prawo robić co chcą i nie muszą z niczego tłumaczyć się przed fankami ani wyjawiać swoich sekretów. A jeśli pisałam coś przeciw Williamowi , mam na myśli to kłamstwo w sprawie ciąży, czy też inne jego wpadki , o których tu wspomniałam, to tylko dlatego by uświadomić Kalii, że on też ma swoje za uszami, też nie mówi prawdy, popełnia gafy i zachowuje się dwuznacznie, więc jak już czepiać się to obojga po równo, albo wcale, a nie tylko jeździć po Elizabeth, a Levego rozgrzeszać ze wszystkiego.. |
Absolutnie się z tobą zgadzam - oboje są winni faktowi, że przyszło im się rozstać, nigdy nie jest tak, że wina leży tylko po jednej stronie. I w moim mniemaniu to właśnie Elizabeth jest bardziej poszkodowana w tej sytuacji - powiedzmy sobie szczerze, jeśli związek się rozpada, a zostają dzieci to zawsze kobieta bierze większą odpowiedzialność. I jej i jemu na pewno jest równie ciężko, ale sądzę, że to dla Eli w większym stopniu zamknął się pewien etap.
Mówisz o tym, że tutaj nie czepiają się obojgu po równo, tylko obrywa się Elizabeth... cóż, chyba nie można spodziewać się niczego innego po temacie fanek Williama. Co z tego, że on wcale by tego nie chciał, ponieważ nadal jest dla niego ważna...
Elizabeth wydaje mi się być przemiłą kobietą, do tego na prawdę piękną. Rozstali się i to sprawiło, że oboje bardzo cierpią i jest mi ich cholernie szkoda, zwłaszcza, że prasa nieustannie spekuluje na ich temat i rozdrapuje zabliźnione rany.
Ostatnio zmieniony przez Contigo dnia 18:35:56 03-11-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
winga Debiutant
Dołączył: 27 Cze 2011 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:51:47 03-11-11 Temat postu: |
|
|
anulkaa18 napisał: | winga rozumiesz po polsku? bo zdaje mi sie ze mowimy w 2 roznych jezykach... nie rob zamieszania.. bo zaczyna sie robic akcja jak ta z krzyzem z Warszawie |
Rozumiem po polsku, nawet po hiszpańsku jeśli potrzeba. Najwidoczniej Ty czegoś nie panimajesz.
anulkaa18 napisał: | wszystkie lalunie ktore sa wielkimi fankami Elzuni - po co tutaj wchodzicie i znowu rozdmuchujecie ta sprawe? czy do was nie dociera jak sie mowi dosc?
macie jakies z tym problemy to sobie popiszcie gdzies na solo..
sama bralam udzial w takiej bitwie na posty ale ustapilam.. bo jak widac innej rady nie ma.. wiec wy trzymajcie sie swojego forum i tam uwielbiajcie Elzunie a tutaj dajcie ludziom uwielbiac Williama i wszyscy bede zadowoleni |
Laluniu anulkoo , forum jest dla wszystkich, każdy ma prawo tu wejść i pisać co mu się podoba i niekoniecznie tylko wychwalać i wielbić Levego. A Elizabeth jest związana z Levym, więc jeśli się o niej tu wspomina to nie jest to niezgodne z tematem.
Ale jeśli tak bardzo Wam to przeszkadza to po co Wy o niej tu ciągle piszecie? Ja tylko odpisuję na Wasze posty związane z jej osobą.
A..... i powinnaś napisać, że ustąpiłaś bo brakło Ci argumentów.
Uwielbiajcie sobie Williama ale dajcie spokój Elizabeth i wszyscy będą zadowoleni.
Ostatnio zmieniony przez winga dnia 19:36:08 03-11-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
miki152 King kong
Dołączył: 27 Lis 2010 Posty: 2872 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:13:13 03-11-11 Temat postu: |
|
|
Kiedy zobaczyłam to musiałam zrobić prackę
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Dodo Prokonsul
Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 3806 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:56:21 03-11-11 Temat postu: |
|
|
anulkaa18 napisał: | winga rozumiesz po polsku? bo zdaje mi sie ze mowimy w 2 roznych jezykach... nie rob zamieszania.. bo zaczyna sie robic akcja jak ta z krzyzem z Warszawie |
ja nie rozumiem o co ci chodzi, to jest forum więc ludzie tutaj dyskutują. nie obrażają się, tylko wymieniają się zdaniem/opiniami, to jak nie masz nic do powiedzenia, to im nie przeszkadzaj. na siłę starasz się z wymiany zdań kłótnie zrobić . a i z tym krzyżem to niezbyt trafne porównanie.
Ostatnio zmieniony przez Dodo dnia 21:09:59 03-11-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kalia Debiutant
Dołączył: 25 Cze 2011 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:05:02 03-11-11 Temat postu: |
|
|
Proponuje czytac uwazniej komentarze. Ja również potrafie wyrwac zdanie z kontekstu i dorobic wlasna ideologie..
Niekiedy wybrac jedno zdanie i napisac swoja opinie niekoniecznie zwiazana z tym, o co tak naprawde chodzilo... No ale ok. Ja również mogę zle zinterprtowac czyjes mysli i wyrazic swoje zdanie…………………………….
Jest mi obojętne czy William i Elizabeth będą razem czy nie. Nie jestem żadna napalona fanka Williama czy fanka Levyrroni. Życze im jak najlepiej czy beda razem czy osobno. Jako fanka chce znac prawde,bo to zrobilo się bardzo meczace. Williama uwielbiam za role w Sortilegio(to jest m.in. ten mój sentyment..);posiada wiele cech,które w nim lubie; podziwiam go za droge jaka przebyl,aby zmienic swoje zycie na lepsze. Interesuje mnie wszystko co jest z nim związane. Nie idealizuje go,gdyz nie ma ideałów i William również ma swoje za uszami… Elizabeth kiedys bardzo szanowałam i nawet lubilam(ale nie wczuwalam się bardzo w analizowanie jej osiągnięć..ot partnerka Williama.byli razem.ok. tyle),pozniej stala mi sie obojetna, a teraz draznia mnie jej niektóre zachowania, o których pisze,bo mam do tego prawo,jak każdy kto zaglada na forum.
Wyrazam tylko swoje zdanie na temat tych zachowan . Nie przypominam sobie,żebym kiedykolwiek napisala,ze Williamowi wybacze WSZYSTKO……(ale pamiec jest zawodna…). Dlaczego bardziej stoje po jego stronie, napisałam…Czy podobaja mi się wszystkie jego zachowania niezależnie od sytuacji? Chyba jednak nie..Zdanie,aby nie tworzyli cyrkow tyczylo się i Williama i Elizabeth,a nie tylko jej.. Czy to zdanie sugeruje,ze calym swoim sercem i zyciem jestem/ będę za Williamem w każdej sytuacji przyznam mu racje? Czy to zdanie swiadczy o tym,ze najeżdżam tylko na Elizabeth,a na Williama nie(tylko ona tworzy cyrk,a William już nie?)? Hmm..
Czy zawsze potępiałam/potępiam Elizabeth..Pisalam,ze ja lubilam i szanowałam kiedys(czy to potepienie?);teraz niektóre z jej zachowan mnie denerwuja o czym pisze,ale czy zaraz potępiam?
… William niejednokrotnie w wywiadzie powiedział,ze Elizabeth kocha, podziwia,uwielbia itd.,ze jest wazna osoba w jego zyciu,matka jego dzieci, ze jeżeli podejma decyzje o powrocie do siebie,to tak zrobia; Elizabeth w wywiadzie mówiła,ze sa w trakcie procesu,ze maja trudne charaktery,ale niby laczy ich milosc,bo maja dzieci. To,ze kreci się wokół ex nie znaczy,ze do niej wrócił,bo może tak być chociażby ze względu na chec wspolnego wychowywania dzieci..Jezeli chca wrócić do siebie,to dobrze by było gdyby przebywali ze soba..I wcale nie musi znaczyc,ze jeżeli zostali razem gdzies przylapani,to już wrocili do siebie,już znowu sa para..Tylko inaczej to wyglada jeżeli ktos przyznaje,ze dana osoba jest wazna w jego zyciu,ze maja dobre relacje,widuja się,nie sa razem,ale kto wie co będzie w przyszlosci,dogadujemy się,jest dobrze,wiec może.., i nie pisze dziwnych komentarzy,nie przebiera się,nie wydziwia (bo jak wrocimy do siebie,to wrocimy i nie mam potrzeby mieszac ludziom w glowach takim zachowaniem; jasne klarowne),inaczej jeżeli mowi,ze dobrze się dogadujemy,wspieramy,wydziwia,dajac do zrozumienia,ze mogą być razem,a jak przychodzi co do czego,to ze niby nie i nagle tego nie komentuje,nie mowi wprost……..
Maja prawo układac sobie zycie od nowa, chronic swoja prywatność,ale niech będą w tym konsekwentni;bez dziecinnych gierek.
Nie układam spraw Elizabeth wedlug swojej woli. Komentuje jej zachowanie. Napisalam tak jak kiedys odpowiadala ona sama na podobne pytania dziennikarzy. Jeżeli teraz jej odpowiada takie infantylne zachowanie,to jej sprawa. Niech rozwiazuje na swój sposób. Kiedys ten sposób ochrony zycia prywatnego był inny i mnie osobiście bardziej odpowiadal ,ten teraz już nie. Mnie takie dziecinne zachowanie nie bawi. Proste. Mam prawo to skomentowac na forum,jeżeli nie,to w takim wypadku,zlikwidujmy wszystkie fora,bo nie ma sensu,żeby istniały…Świetnie to ujelas.. ”forum jest dla wszystkich, każdy ma prawo tu wejść i pisać co mu się podoba i niekoniecznie tylko wychwalać i wielbić Levego” nie każdy tez musi wychwalac i wielbic Elizabeth….mnie jedynie drazni jej obecne zchowanie.
Jeżeli to rozstanie to farsa,nie było go wcale,czy krotkie,a pozniej szla sciema,ze nie sa razem,to o czym tu w ogole mowa! I jedno i drugie jest skreślone,bo zakpili sobie z ludzi. Ja opisuje sytuacje,w której rozstanie było (bo tak uwazam;widac było,ze William to przezywa,jest przybity,wszyscy z jego otoczenia to widzieli;sytuacja zmienila sie po 50mas bellos;najprawdopodobniej jakis czas przed spotkal się z Elizabeth i uzgodnili jak to wszystko będzie wyglądało,opieka nad dziecmi itd.,może nawet Elizabeth dala mu nadzieje,ze kiedys wroca do siebie-nie wiemy jak było czy on ja kocha bardzo czy tylko jako matke swoich dzieci,czy był przybity tym,ze ja straci czy może raczej chodzilo o dzieci,ze będzie miał utrudniony kontakt z nimi;po tej imprezie i milych wypowiedziach na swój tak jakby odzyl;nie kryli się z tym,ze czule się przywitali ze soba usciskiem buziakiem,a mogli przezciez to ukryc) i interpretuje ich zachowanie po tym rozstaniu, ich wzajemne relacje,wypowiedzi.
Gdy wyszło na jaw,ze Elizabeth jest w ciazy, ona i William byli juz w separacji…Także William mógl nawet o tym jeszcze nie wiedziec, z roznych powodow-chociazby,np. Elizabeth nie wiedziała jak mu o tym powiedziec…i osoba,która tak jakby wyparla sie swojego dziecka,tzn. nie chciala przyznac sie (były nawet takie nagłówki gazet i na portalach) była Elizabeth. Podejrzewam,ze mogl się o tym od dziennikarzy dowiedziec A William pozniej pytany o ciaze mogl odpowidac nerwowo,bo to wyglądało tak jakby ona go na dziecko zlapala…nie układało im się,było rozstanie, na pewno dziecka w planach nie miał,a tu..
Mysle,ze po tych aferach z romansami Williama,narodzinach malej,Elizabeth utwierdzila sie w przekonaniu,ze William co by sie nie dzialo zawsze bedzie przy niej,czy beda razem czy nie;moze dlatego tez poczula sie pewniej i zmienila sie..Stad takie zachowanie..Sama wielokrotnie mowila,ze William dla rodziny zrobi wszystko..@dzieccko to byl strzal w 10..
Chodziło mi troszkę o inny rodzaj odpowiedzialności…ale to mysle zrozumie ktos ,kto był w podobnej sytuacji..Nie mam na mysli takiej odpowiedzialności,ze nie jestm gotowa na slub,nie wiem czy to jest TA osoba,ale musze stanac z nia przed oltarzem,bo mam z tym kims dzieci i tak wypada..
Przezylam to…nie będę tego rozwijac..Napisze tylko,ze jedni ludzie rozstaja się,nie chca się znac i utrudniaja sobie kontakty z dziecmi, drudzy nie chce się widywac,ale robia wszystko by dzieci mogly spędzać z każdym z rodzicow odpowiednio duzo czasu,a sa tez tacy,którzy mimo,ze się rozstali z roznych powodow chca dla dzieci być przyjaciółmi,spotykac się; co wiecej robia to gdyz mimo,iż nie wyszlo im,to maja swiadomosc,ze zle się stalo,ze tak nie powinno być,ze skrzywdzili siebie nawzajem,i nie mogą, tak po prostu, wyrzucic tej drugiej osoby ze swojego zycia,bo spedzili ze soba iles czasu, a jak moja jeszcze dzieci,to wlasnie one nadal ich lacza. Jedni chca się odizolowac,drudzy nie mogą,bo to w jaki sposób zostali wychowani,jakie wartości im wpojono na to im nie pozwala…Zalezy od człowieka.. Reszta w poprzednim poscie…Wystarczy się wczytac…
Ostatnio zmieniony przez Kalia dnia 21:51:27 03-11-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dodo Prokonsul
Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 3806 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:29:06 03-11-11 Temat postu: |
|
|
ale się rozpisałaś. i podobają mi się takie dyskusje, można sobie popisać. należy też pamiętać, że media zawsze wszystko koloryzują. puki będziemy chcieli o czymś czytać, będą o tym pisać. z biegiem czasu pewnie dadzą im spokój, oby. mi się wydaje, że oni nie specjalnie zabiegają o zainteresowanie- patrz ich miny z fotek od paparazzi. nie uśmiechają się, więc nie chodzi im o taki rozgłos. w tłumaczeniu wywiadu dla PenE z Willim było tam coś [link widoczny dla zalogowanych] więc może rozstanie było pochopną decyzją, potem szybko się pogodzili. ale że poszły w świat oficjalne oświadczenia trudno im było się wykręcić. więc może i są razem ponownie, ale się do tego nie przyznają. a może i naprawdę nie są razem, tylko teraz przez te wszystkie plotki trudno nam w to uwierzyć. ostatnio w wywiadzie z W w ŚS czytałam, że gdyby miał wszystkie plotki dementować robiłby to do końca życia. a wiadomo, że ludzie sądzą że jak się ktoś tłumaczy to jest winny. myślę, że skoro my się gubimy w tych wszystkich plotkach, to i oni też. więc, spokojnie nie oskarżać nikogo, a zamiast na ich życiu prywatnym skupmy się na karierach. i oglądajmy produkcje z ich udziałem:) |
|
Powrót do góry |
|
|
anulkaa18 King kong
Dołączył: 06 Gru 2010 Posty: 2162 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:44:22 03-11-11 Temat postu: |
|
|
ustepuje bo nie mam argumentow - mysl sobie co chcesz mi to lata
a dziekuje za komplement laleczko
tylko ze ja juz nie uczestnicze jak to ujelas "uwielbianiu willa" :] a ty wchodzicie tylko i wylacznie po to aby napisac jaka to Ela jest skrzywdzona i biedna.. czemu nie rozkminiacie tego na forum Zorry?
no ale coz.. nie warto komentowac wasze wpisy bo i tak odwrocicie kota ogonem aby wam wszystko pasowalo
niestety to forum to juz nie to samo forum co kiedys..
pozdrawiam wszystkie nowych uzytkownikow - zwlaszcza Winge i Dodo - gratuluje spieprzenia atmosfery
adios. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta Mocno wstawiony
Dołączył: 30 Lis 2007 Posty: 5514 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:47:19 03-11-11 Temat postu: |
|
|
Dobry wieczór wszystkim siostrzyczkom
Grażynko ja też ci odpisałam ale dużo stron zapisanych
Natalko śliczne pracki ja sobie porywam
siostrzyczki wszystkich was serdecznie pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Kalia Debiutant
Dołączył: 25 Cze 2011 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:14:13 03-11-11 Temat postu: |
|
|
Pisałam o Elizabeth tutaj na forum,bo uwazam,że akurat poruszane watki rowniez były związane z Williamem...
Nie proscie mnie o to,abym nie poruszala kontrowersyjnych tematow zwiazanych z Elizabeth,bo bede pisala,co bede chciala. Rzadko tu zagldam,ale to moj tak jakby azyl i tutaj na pewno nikt nie bedzie mi mowil czy mam cos pisac czy nie. Nikogo nie obrazam i nie jest moim zamiarem wywolywac burze. A to,ze moze czasami pisze z poirytowaniem o Elizabeth jest wlasnie wynikiem jej zachowania,jej i Williama,te ich podchody..
Ale nie padaja zadne obelgi czy jakies wulgarne okreslenia.
Jak bede chciala,to wyraze swoja opinie,czy ktos bedzie chcial to skomentowac czy nie.Jak to ktos odbierze..jego sprawa..
Po to jest forum,zeby dyskutowac, pisac swoje przemyslenia, nie tylko po to,zeby wstawiac zdjecia i zamieszcac informacje. Nie mam nic zlego na mysli,bo super,ze to robicie,ale oprocz tego forum jest rowniez miejscem dyskusji.
Od uzytkownikow tylko zalezy jak ta dyskusja bedzie przebiegac..Czy ktos spokojnie przedstawi swoj punkt widzenia,czy zaatakuje innego uzytkownika,bo ma inne zdanie.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dodo Prokonsul
Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 3806 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:17:38 03-11-11 Temat postu: |
|
|
Kalia napisał: | Pisałam o Elizabeth tutaj na forum,bo uwazam,że akurat poruszane watki rowniez były związane z Williamem...
Nie proscie mnie o to,abym nie poruszala kontrowersyjnych tematow zwiazanych z Elizabeth,bo bede pisala,co bede chciala. Rzadko tu zagldam,ale to moj tak jakby azyl i tutaj na pewno nikt nie bedzie mi mowil czy mam cos pisac czy nie. Nikogo nie obrazam i nie jest moim zamiarem wywolywac burze. A to,ze moze czasami pisze z poirytowaniem o Elizabeth jest wlasnie wynikiem jej zachowania,jej i Williama,te ich podchody..
Ale nie padaja zadne obelgi czy jakies wulgarne okreslenia.
Jak bede chciala,to wyraze swoja opinie,czy ktos bedzie chcial to skomentowac czy nie.Jak to ktos odbierze..jego sprawa..
Po to jest forum,zeby dyskutowac, pisac swoje przemyslenia, nie tylko po to,zeby wstawiac zdjecia i zamieszcac informacje. Nie mam nic zlego na mysli,bo super,ze to robicie,ale oprocz tego forum jest rowniez miejscem dyskusji.
Od uzytkownikow tylko zalezy jak ta dyskusja bedzie przebiegac..Czy ktos spokojnie przedstawi swoj punkt widzenia,czy zaatakuje innego uzytkownika,bo ma inne zdanie.. |
nie przejmuj się anulką, już powiedziała adios. będziemy mogły dyskutować. podobają mi się dyskusje z tobą, bo nikogo nie obrażasz i nie oceniasz dyskutujących z tobą. a to już rzadkość. racja, jak tutaj są poruszane tematy o E to i tutaj o niej dyskutujemy, a jak będą u niej tematy o W poruszane to będziemy i tam o nim dyskutować.
coś o Willim:
William Levy y Shakira entre las Estrellas del Año de revista People
La actriz puertorriqueña Adamari López y la mexicana Galilea Montijo, así como la actriz infantil Montserrat García, también de México, encabezan la lista de las Estrellas del año 2011 de la revista People en Español.
La revista dedica la portada de su número de diciembre a López, Montijo y García, todas ellas vestidas de blanco.
Los también actores Kate del Castillo, mexicana, William Levy, cubano-estadounidense, y Sofía Vergara, colombiana, así como los cantantes Lucero, mexicana, Shakira, colombiana, y Ricky Martin, puertorriqueño, figuran en la lista.
La puertorriqueña López, a quien sus admiradores han seguido en la televisión durante el programa Mira quién baila, dijo a la revista que tanto a ella como al público le hacía falta "ver a la Adamari que siempre han visto: contenta, llena de vida, con deseos de vivir, de salir adelante, que disfruta su trabajo, a la gente que está alrededor" porque al parecer "había perdido un poco de eso".
La popular actriz aseguró que "siente mariposas en el estómago al enfrentar un nuevo reto" cada semana en el programa.
Por su parte, Montijo, conductora de Pequeños gigantes, aseguró a la revista sentirse "la mujer más feliz" porque el día de su boda con Fernando Reina supo que estaba embarazada.
"Fue muy rápido. En un abrir y cerrar de ojos ya estaba casada y embarazada", recordó y agregó que tras tener a su primer hijo el próximo abril, conducirá la segunda temporada del programa de concurso infantil.
También protagonizará una comedia en la televisión, donde dará vida a una mujer que, como ella en el pasado, le huye al matrimonio.
Esta edición especial también incluye declaraciones de la pequeña Montserrat, de seis años, conocida como Telesa, quien aseguró que quería ser artista, por lo que pidió a su madre que le llevara a la audición de Pequeños gigantes.
Como cada año, los lectores de PeopleEnEspanol.com tuvieron la oportunidad de elegir a sus estrellas para los "Premios People en Español 2011" en televisión, música, telenovelas, moda y cine, entre otras categorías.
La popular actriz mexicana Kate del Castillo cargó con el premio de Mejor Actriz por su trabajo en la telenovela La reina del sur, que fue elegida la Telenovela de 2011.
"Ojalá que nunca olviden esa historia, porque es una que en lo personal jamás voy a olvidar. Mi vida cambió en muchos sentidos, ha sido un antes y después para mí", aseguró a la revista.
Los lectores eligieron al grupo mexicano Maná como Mejor cantante o grupo de rock, y Álbum del año, por su disco Drama y luz.
La colombiana Shakira se hizo con el premio de Canción del año por su tema Rabiosa y Mejor Cover con Loca, mientras que el puertorriqueño Marc Anthony fue votado como Mejor cantante o Grupo tropical y su compatriota Ricky Martin en la categoría de Regreso del año.
Ostatnio zmieniony przez Dodo dnia 22:18:47 03-11-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lazahot Idol
Dołączył: 05 Sie 2011 Posty: 1671 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:24:23 03-11-11 Temat postu: |
|
|
BOOOOOOOOOOOZEE.
Wy nie zrozumiecie ze to ich zycie PRYWATNE ? i moze nie chca sie z calym swiatem dzielic ? A was do wogole nie powinno interestowac, ciekawe jak by kazdy wasz krok sledzil? Fajnie by bylo ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kalia Debiutant
Dołączył: 25 Cze 2011 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:56 03-11-11 Temat postu: |
|
|
ja akurat anulka sie nie przejmuje..
o cos innego mi chodzilo..
ich prywatne zycie, a na forum moge sobie o tym ich prywatnym zyciu popisac
interesuje mnie czy jest szczesliwy czy nie, czy uklada mu sie czy nie...
na szczescie to,ze akurat tu pisze na tym forum, na ich zycie raczej nie ma wplywu...ale moge sie mylic. zawsze ktos moze pokusic sie o przetlumaczenie..
Ostatnio zmieniony przez Kalia dnia 23:18:40 03-11-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
sawka200 Big Brat
Dołączył: 24 Lip 2011 Posty: 916 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:00:01 04-11-11 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny ... przez 'tą ' negatywna atmosferę na forum.....
Powtórzę po Bogusiu Lindzie
"Nieeeee chce MI się z tobą/wami gadać " !!!!!
A chcę zaznaczyć,że jestem BARDZO pozytywną osóbką !!!!
Ale, TO co wprowadzacie na forum jest tak przytłaczające , że cały czar tego forum znika , ZNIKŁ aż nie chce się już tu zaglądać a muszę przyznać , że uwielbiałam spędzać na forum swój czas !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czar wilusiowy od tak ......... pstryk (jak ta bańka )
anetko już odbieram |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|