Telenowele

tessia · Wysłany: 21:07:08 14-11-11 Temat postu:

No i państwo Levy-Gutierrez się doigrali.
Mimo odstawionego cyrku Elunia odpadła,w dodatku fani zjechali ją i Levego na tt.
Obecność Willusia miała jej pomóc a jak bardzo jej zaszkodziła.
Pokazała,że nawet Levy i jego oddani fani nie spowoduje,że takie beztalencie taneczne może wygrać.
Ponadto jego zachowanie było żenujące.Trzymanie cały czas rąk w kieszeniach,nawet wtedy jak ją całował,unikanie jej wzroku nie wspomnę o ubiorze pokazało,że ma dość lekceważący stosunek do niej.
A przecież gdy wydawała oświadczenie o rozstaniu chodziło jej o więcej szacunku.
Tylko,że gdy się nie ma szacunku do samego siebie to trudno oczekiwać go od innych.
Sama obecność Willusia w programie miała być demonstracją tego jak On jest ważny,jak wiele może.
Okazało się,że niewiele,że ludzie mimo wszystko nie są głupcami, że kłamstwo się nie opłaca.
Zaszkodzili sobie oboje.Teraz nikt ich poważnie nie będzie traktował, nie wspomnę o niesmaku jaki pozostawili po swoim zachowaniu.
Levy już nie tylko będzie się kojarzył z romansami,zdradami,ale również kłamstwem i oszustwem.

tessia · Wysłany: 21:09:52 14-11-11 Temat postu:

No i zanim pojawił się artykuł w People tez odniosłam wrażenie,że ten pocałunek był wymuszony przez publiczność,która tam wrzeszczała .

ala28pl · Wysłany: 21:28:10 14-11-11 Temat postu:

Cale ich zachowanie nie jest juz nawet zenujace tylko smieszne.Mozna bylo zalatwic to zejscie sie inaczej a nie odstawiajac taka szopke! Mialo byc niezwykle wydarzenie a tymczasem obydwoje tylko sie pograzyli.Zobaczymy czy bylo warto tak kpic z fanow, wkoncu to dzieki nam sa tam gdzie sa.

Consuelo · Wysłany: 22:26:53 14-11-11 Temat postu:

Witam

Jedyne czego oczekiwałam i oczekuję od tej Pary Aktorskiej to (wszystko jedno pojedyńczego czy podwójnego) zniewalającego wyglądu

A reszta to jak to mówią: szybki grzech, łatwy pech, płytki żal, krótki płacz i znowu grzech, znowu pech i tak w kółko, bo "życie kabaretem jest"

Ole

sawka200 · Wysłany: 22:29:56 14-11-11 Temat postu:

William Levy (@WillyLevy29) en despedida de Elizabeth (ultima parte completa)
http://www.youtube.com/watch?v=23rIbOs_MXk&feature=share
William Levy (@WillyLevy29 ) y Elizabeth Guiterrez tras bastidores + comentarios || SyP
http://www.youtube.com/watch?v=6CW4dU0aY-0&feature=share

Sal y Pimienta: William Levy llegó a Mira Quién Baila
http://www.youtube.com/watch?v=agJKUCj0ZEM&feature=share

Stracili w Naszych oczach i to bardzooooooooooo !!!!!!!!
A Elka w szczególności jako kobieta , ponieważ KAŻDA KOBIETA powinna mieć Swoja godność i szanować ją i bronić jej z zapałem !!! Bo facetom jest 100% łatwiej , facetom więcej " Wolno" więcej " Wypada'

Można by zrozumieć wszystko dla dzieci , rodziny

TAK !!!
Ale skoro Elka wydała publiczne oświadczenie do MEDIÓW o "ich' rozstaniu i spokoju psychicznym ... dla dzieci

To w przypadku pogodzenia teraz

' powinna uszanować fanów Swoich i ...Willa !!!!
I mieć kobiecą godność !!!! wydając owe oświadczenie również w w/w sprawie i byłoby OK .. po sprawie. Zyskaliby , zyskałaby wielki szacunek i ogromne wsparcie ze strony Swoich fanów i nie omieszkam powiedzieć ,że ze strony fanów Willa także / może większe /
Byłaby postrzegana jako wiarygodna i godna zaufanie "kobieta" Willa . Żenada

!!!!!! Tylko dlaczego kosztem zaufanie fanów

Nie jesteśmy święci i idealni

Żadne z Nas nie powie o sobie ,że jest chodzącym ideałem ............ale litości !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem

zawiedziona

, a jeszcze to co zobaczyłam w na YT
Czy tam widać miłość

" superbien' Gdzie ???????????????

anetka odezwij się do mnie na meilika ! Co tam u Ciebie ???????

miki152 · Wysłany: 22:48:04 14-11-11 Temat postu:

DEMO Maite Perroni & William Levy
http://www.youtube.com/watch?v=LKhFghibBNY&feature=youtu.be&a

Lemurek85 · Wysłany: 0:38:02 15-11-11 Temat postu:

Hmm długo myslałam zanim postanowiłam coś napisac w odniesieniu do Will&Eli w MQB.
Szczerze mowiac nie oburzyło mnie jako fanki jego zachowanie. Ja widze sytuacje nastepujacą:
Will zwiazał sie z Eli z wielkiej miłosci, z czasem to uczucie wygasało, pojawiały sie konflikty, nie zgadzali sie, mozliwe ze mieli ciche dni i rozstawali sie na bardzo krótkie okresy czasu. I sadziłam ze tak moze być juz zawsze u nich....ale nie. W pierwszej połowie tego roku Eli wydała oswiadczenie iz dla zdrowia psychicznego swojego oraz ich dzieci podejmuje trudna decyzje o rozstaniu...

Will to uszanował, ładnie sie wypowiedział i tyle.
Mijały miesiace, Will jak to nasz Will zawsze uroczy, jakos sobie zył i chyba nie miał złamanego serca po tym jak Eli zerwała z nim. Natomiast przemiana nastapiła w Eli, nie bede juz rozwijac tematu ale kazda z nas dobrze wie jak Elka chetnie pozowała do zdjec z Willem itp itd
Teraz niespodziewanie jak gdyby nigdy nic buziaczki i przytulanki..ochy i achy wielkie pieszczochy

Mozemy jedynie przypuszczac iz pani Gutierrez juz nie martwi sie o swoje delikatne zdrowie psychicznie

Nie ma tez co liczyc naiwnie na to ze ta sielanka potrwa długo, poniewaz z nią źle ale bez niej jeszcze gorzej

Ale co by nie mowic o ich zwiazku, rozstaniach i powrotach to powiem wam szczerze ze wygladali razem pieknie w MQB.

aawilkus · Wysłany: 1:06:34 15-11-11 Temat postu:

buenas noches

Aneta · Wysłany: 1:44:38 15-11-11 Temat postu:

Rodzeństwo Kailey i Tophy

śliczne dzieciaczki

Siostrzyczki miłych kolorowych snów dobranoc

wiolka179 · Wysłany: 15:17:48 15-11-11 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

iva · Wysłany: 17:40:35 15-11-11 Temat postu:

[quote="aneta351"]Rodzeństwo Kailey i Tophy

Super dzieciaki.

cookie86 · Wysłany: 20:34:43 15-11-11 Temat postu:

W jednak zjawił się w MQB,ale to było pewne…kwestia tylko kiedy…Tak jakby czekali na odpowiedni moment…A E odpadła…W przyszedł,fani/pordukcja dostali to, czego chcieli i..bye..Life is brutal!

Dzieci mają urocze-K podobna do E,a Ch do W..2 małe słodziaki 
Ayy miałam nie komentować,bo wątek ich wzajemnych relacji mnie męczy i zaczyna robić się obojętny,ale… ‘kto bogatemu zabroni’………

Może to być troszkę ‘niezgrabne’,ale jestem padnięta……

Wszyscy zachwycają się ich pocałunkiem…Ja tam nie widziałam gorącego, namiętnego pocałunku (jak to rozpisują się,w niektórych notkach)taki krótki ‘cmok’, nie wspominając już o tym,że był on wymuszony przez publiczność…

Powiem szczerze,że oglądam te filmiki i jakoś to wszystko dziwnie wyglądało…E w tym programie zawsze była taka wesoła,’żywa’,pewna siebie,a w tym odcinku trochę przygaszona; niby się uśmiechała,a jednak…coś jej się w głowie kłębiło..To,że odpadnie z programu?Nie raz była zagrożona i musiała liczyć się z tym,że może odejść..

Niby się pogodzili,niby są już razem,a zachowywali się tak jakby chcieli nadal udawać,że jednak jest inaczej

Wywiad z W: dziennikarka podjarana tym pocałunkiem, tym że ,miłość wygrała,że są razem,że tworzą piękną rodzinę,a on…nic..komentarz o wspieraniu się nawzajem i wszędzie tylko słyszałam o wspieraniu się..Wszyscy mówią o scalonej rodzinie,kochającej się,szczęśliwej,a z ich ust nie padło jednoznaczne stwierdzenie-tak jesteśmy znowu razem,kochamy się itd. … ale za to było,że wspierają się..jak zawsze..i , odnosiłam wrażenie,że nic więcej.. wspieranie to nie to samo co bycie ze sobą jako para…
Śmieszyło mnie pytanie dziennikarzy,co czuła gdy W ją pocałował…Tak jakby byli nieświadomi tego,że są razem..bo co mogła czuć,to zapewne nie pierwszy raz w ostatnim okresie,kiedy się całowali..

E odp.że była bardzo rozemocjonowana,?zaskoczona?(mogła być zachowaniem publiczności,ale nie samym pocałunkiem..)..

Wszystko na dystans jakby jednak jeszcze chcieli się poukrywać..
Słowa E,że zawsze będą tworzyć rodzinę nieważne co się dzieje/będzie działo..
Dodatkowo tekst z ‘pepleen..’-oni raczej zawsze sprawdzone,wiarygodne informacje mieli,a tu padło słowo ex esposo…więc myśl-wszyscy chcą ich widzieć razem,a oni może faktycznie ‘tylko się wspierają..’ …jasne…
Do momentu gdy zobaczyłam i usłyszałam to..
[link widoczny dla zalogowanych] (VIDEO poniżej)
Pytanie-dlaczego tak opóźniała…wyjawienie prawdy…
I odp.,że nie mówili o tym otwarcie jak kiedyś to zrobili,bo prasa już zaczyna wymyślać plotki….Nie oni jedni są parą rozpoznawalną,medialną ,narażoną na plotki,a inni jakoś nie oszukują ludzi…swoich fanów…………..Dla mnie trochę głupi powód,bo i tak przecież wiecznie ukrywać się nie mogli i tak kiedys wyszłoby to na jaw…Teraz nagle nie boi się plotek?Tego,że prasa coś wymyśli?
…A jeżeli bardziej wierzymy prasie niż partnerowi…to mamy problem z zaufaniem do niego..nie wierzymy mu za bardzo…To raczej nie wina wymysłów prasy…
Kwestia kiedy się pogodzili i są znowu ‘pareja’ …bo nawet parę tyg.wstecz,gdy zapytali E o pobyt w Meksyku na debiucie W,ona dawała do zrozumienia,że pojechała tam towarzyszyć Aracely i przy okazji W…także jeżeli już byli wtedy razem(a pewnie byli już od dawna…),to kłamstwo…
Co innego nie mówić o swoich relacjach i naprawiać je z dala od kamer,unikać tego tematu,co innego kłamanie w żywe oczy…………..To samo tyczy się Wilito………….niestety………….

tessia · Wysłany: 21:15:08 15-11-11 Temat postu:

Ja myślę,że Oni dawno już są razem jednak coś mi nie gra w tym ich związku.
Ich zachowanie w MQB było co najmniej dziwne.
To właśnie Elka,która zawsze chciała się z nim pokazywać,żeby wszyscy wiedzieli,że są razem teraz zachowywała się inaczej.Tak jakby byli skłóceni.
Być może to co mówiła Niurka jest prawdą i Levy ma znów jakiś wyskok na koncie,być może Elka znów zaczęła go kontrolować, a jemu raczej się to nie podoba.
Jeśli tak jest to nie wróżę dobrze temu związkowi,bo Levy to "wolny ptak" , nie lubi być ograniczany i On się raczej nie zmieni,a czy Elka będzie chciała tkwić w tym związku mimo wszystko?
Czy w końcu powie dość.
Miałam wrażenie,że jest zmęczona.

aawilkus · Wysłany: 23:08:40 15-11-11 Temat postu:

fajnie, że się wspierają. Fajnie, że mówią o sobie dobrze. I za to szczególnie Wiliama podziwiam. Ich kłótnie, ich awantury są ich. A światu wara od tego. Poraz kolejny Wiliam i p. Elizabeth mówią o sobie fajnie, że się wspierają. Najważniejsze, że się nie obrzucają błotem. Buziaki może i wymuszony przez widzów, jeśli tak to tym bardziej fajnie, że był taki. Uważam, że fajnie, że nie zdradzał większej zażyłości. Może to rozstanie i zamiesznie w koło nich pokazało im, że nie warto mówić i pokazywać jak jest naprawdę, bo to ich i Dzieci rani.
Są piękną parą. buziaki i pozdrawiam i dobrego wieczoru życzę, a IM szczęścia i niech je chronią jak najmocniej.

iva · Wysłany: 23:17:41 15-11-11 Temat postu:

Dla mnie ich zachowanie jest niezrozumiałe i wymuszane ale jak chcą to niech się bawią w kotka i myszkę. Takim zachowaniem to raczej siebie krzywdzą nie innych. Ja jestem fanem ale bez przesady za stara

jestem żeby się tym emocjonować. Co ma być to będzie.
Coś mi się wydaje że niedługo jakaś afera wybuchnie. Żeby tylko te fajne dzieciaczki na tym nie ucierpiały.
Jak dla mnie to bardziej od Willa Eli jest dziwniejsza. Jako matkę ją bardziej powinno obchodzić co robi żeby dzieci się w tym nie pogubiły. W końcu to z nią chyba mieszkają.
Ogólnie mam nadzieje że E i W pójdą po rozum do głowy bo na razie swoim zachowaniem tracą w oczach fanów

Ps jak zwykle ładnie wyglądali w programie chociaż Will mógł jednak ubrać się jakoś bardziej oficjalnie.