Telenowele

Aneta · Wysłany: 14:57:53 09-03-12 Temat postu:

Aniu to nie ja wstawiłam te śliczne fotki to iwonka wstawiła właśnie Iwonka mnie uprzedziła mnie bo miałam wstawić Iwonko śliczne fotki wstawiłaś ale nasz Willi bosko wyszedł na tych fotach ach nie mogę się na niego napatrzeć to co wszyscy trzymamy za niego kciuki

Ach jaki Willi przystojny ślicznie wygląda w czerwonym dresie

aawilkus · Wysłany: 16:51:08 09-03-12 Temat postu:

tessia · Wysłany: 17:05:44 09-03-12 Temat postu:

A moim zdaniem nie wyglądają na szczęsliwych. Gdzie sie podział ten jej uśmieszek,który jeszcze niedawno był przyklejony do jej twarzy?
Przeciez powinna się cieszyć,że wyszła na kolację ze swoim partnerem, w dodatku przyłapali ich paparazzi,a przeciez jej o to zawsze chodziło, zawsze się usmiechała gdy pojawiało się światło fleszy.
Chyba nie w smak jej te tańce Willusia , chyba zaczyna pojawiać się zazdrość, a skoro mu ufa to tak być nie powinno.
Ona najchętniej trzymałaby go w domu i wtedy w ich związku jest wszystko ok.
Jednak gdy Levy pojawia się w jakimś projekcie to Eluni mina rzednie i chyba czuje się zagrożona.
I myslę,że na tym tle są nieporozumienia między nimi, Levy chce jeszcze się bawić, szaleć, realizować swoje marzenia a Ona najchętniej zamknęłaby go w domu, a tak sie nie da żyć.
Już chyba to przerabiali podczas kręcenia TDA i doprowadziło to do rozstania.Cos mi sie wydaje,że nawet ta jej wielka milośc do Levego może nie wytrzymać ciśnienia i to może spowodowac kolejne konflikty albo rozstanie.

aawilkus · Wysłany: 17:20:19 09-03-12 Temat postu:

tak się zastanawiam, że wcale się jej nie dziwie. Jest pewnei zazdrosna i ma o kogo. GOść ma miliony fanek. Kobiet, które są chętne zając jej miejsce. Pewnie się ogromnie męczy. Może wcale nie chce być zadrosna, a jest to od niej silniejsze. Nie wiem czy ja sama mając tak przystojnego faceta wytrzymywałabym ciśnienie, napięcie, rozstania. Sama nie wiem czy przy każdej nadażającej sie okazji nie robiłabym awantur. nie jestem na jej miejscu i nie wiem jakbym reagowała. nie znam się aż tak.
Wszelkie ploty i rozpisywanie się gazet, programów tv w których na drobne kawałki rozkłąda się każdy gest, słowo, ruch ciała jako niewiadomo co. Ja wspólczuję p. Elizabeth, a WIliamowi również. Będą mieć teraz trudny czas.

tessia · Wysłany: 17:28:45 09-03-12 Temat postu:

Tylko,że jeśli jest zaufanie to tak być nie powinno ,a skoro go nie ma to nie powinni być razem, bo to zapewne jest dla niej i dla niego męczące.
Takim zachowaniem nie zatrzyma Levego przy sobie, nie spowoduje,że On jej nie zdradzi, może być skutek wręcz odwrotny.
A Ona zamiast zająć się sobą, realizować sie zawodowo, to wszędzie za nim chodzi i go pilnuje, ale nawet z krótkiej smyczy się pies zerwie.

aawilkus · Wysłany: 17:41:28 09-03-12 Temat postu:

paris20000 · Wysłany: 18:09:31 09-03-12 Temat postu:

Matilde · Wysłany: 18:11:28 09-03-12 Temat postu:

Ja się nie dziwię Elce jakbym miała takiego faceta to bym tez była zazdrosna jak niewiem choć powinna mieć zaufanie ale mało która przy takim ciachu nie byłaby zazdrosna i nie dziwię się ze chce go utrzymać bo ja też bym go nie oddała. Ale william może wygląda na podrywacza ale moim zdaniem nie jest kobieciarzem tzw po hiszpańsku " mujeriego".

A co do tańca to ja nie wiem jak wytrzymam oglądając go na parkiecie az moje oczy wbiją się w ekran haha , chyba ma ostrą trenerkę więc myśle ze go wyszkoli ze będzie tańczył jak król tańca

aawilkus · Wysłany: 18:18:30 09-03-12 Temat postu:

Matilde · Wysłany: 19:43:14 09-03-12 Temat postu:

cookie86 · Wysłany: 20:13:31 09-03-12 Temat postu:

hey kochane

Willy teraz chyba akurat nie ma powodów do tego,żeby być nieszczęśliwym...I na zdjęciach też nie wygląda na smutnego..W końcu miał udany dzień prób

poszedł sobie na mecz, spotkał się ze znajomymi..
A jeżeli chodzi o nich jako parę,to przeżyli dobre i złe momenty w życiu i tak naprawdę,to tylko oni wiedzą jaki wpływ,te sytuacje na nich wywarły, czy umocniły związek czy jednak została jakaś 'blizna' po tych wszystkich złych wydarzeniach,która była i będzie dawać znać o sobie...A ciężko uwierzyć,że jeżeli były jakieś romanse czy inne problemy,to tak łatwo o tym zapomnieć,a jeżeli jest 'szansa' na kolejne plotki,to niepokój strach E może odczuwać,bo znowu będzie musiała walczyć o swoje.....

A nawet jeżeli postanowili spróbować i zeszli się tylko i wyłącznie ze względu na dzieci,podjęli taką decyzję,to starają się,żeby między nimi jako parą było ok....a co każde z nich czuje..

Fakt,że jak zawsze E była uśmiechnięta i próbowała pokazać jak jest happy,tak tu...

może chora,może zły dzień.. Chociaż na TT w swoich komentarzach tryskała szczęściem

Niby świadkowie wypowiadają się,że w restauracji przytulali się,dawali sobie buziaki.
Ale,nie wiem na ile to jest wiarygodna informacja,gdzieś czytałam,że to było...troszeczkę..jakby zaplanowane.. (ale nie wiem czy to czytałam na jakimś forum czy portalu plotkarskim,bo weszłam tak tylko szybko na neta rano i przejrzałam parę linków),chodzi o wyjście i obecność 'sępów' z aparatami..bo nigdy W np.nie pisał,gdy się gdzieś wybierał ‘prywatnie’,a musiał się z tym liczyć,że paparazzi się pojawią…Jeżeli pojawiły się jakieś zdjęcia z E,to niby były zrobione przypadkiem przez kogoś..

Tam było napisane,że w niektórych info odnośnie DWTS mówiono,iż mimo że W ma 2dzieci,to jest sam..i żeby nie powstały kolejne plotki o być może kolejnym romansie W (bo te sexowne pozy Cheryl i komentarze na TT mogłyby być niewłaściwie odebrane

),postanowili pokazać się publicznie razem,trzymając się za ręce itd. i spotkać się w gronie znajomych,gdzie była również Cheryl, ale wiadomo - pisać to oni sobie mogą wszystko…

Jestem zła na siebie

bo już miałam nie rozkminiać………….

tessia · Wysłany: 20:58:42 09-03-12 Temat postu:

A jak dla mnie to jedno jest zaprzeczeniem drugiego, bo jeśli to było ustawione, to czemu Elka się nie uśmiecha i nie pokazuje jaka jest szczęśliwa z Levym, bo chyba o to chodziło w przypadku ustawki.
Jak wcześniej uśmiech nie schodził jej z twarzy tak na tych zdjęciach, nawet tych z wewnątrz restauracji nie wygląda na szczęśliwą.
Zaś Levy w towarzystwie jest w swoim żywiole.
Jeśli zaś chcieli żeby ludzie wiedzieli, że są razem to wystarczyło wydać oświadczenie jak zrobili przy rozstaniu,albo udzielić wywiadu, czemu tego nie robią?
Na wcześniej pojawiających się zdjęciach odnosiło się wrażenie,że celowo się razem nie fotografują,niby są na wspólnej imprezie ale jakby oddzielnie,a teraz,że niby specjalnie dali się sfotografować?
Nie pasuje mi to wszystko.
Nie wiem czy Elka byłą na meczu, bo nie widziałam fotek ale w restauracji spotkali się celowo z partnerką z tańca Levego, bo Elka właśnie chciała pokazać,że Levy jest jej gdyby przypadkiem tej partnerce przyszło do głowy z nim romansować.
Wg mnie Oni byli zaskoczeni pojawieniem się paparazzi, na jednym zdjęciu to miałam wrażenie,że Levy jakby chciał puścić jej rękę, tak jakby ich przyłapali,mimo,że się ukrywali, chociaż w dalszym ciągu nie wiem dlaczego to robią.
W ich zachowaniu trudno dostrzec jakąś logikę.
Są parą,nic nie stoi na przeszkodzie,żeby razem się pokazywać,okazywać sobie uczucie,bo nie robią nic złego.

vibora · Wysłany: 2:10:44 10-03-12 Temat postu:

Witajcie.

Nie miałam ochoty na komentowanie całej tej sytuacji o byciu/nie byciu razem. Jedak tak się dziewczyny rozpisałyście, że postanowiłam napisać parę słów.

Czy nie zauważyłyście że za każdym razem, kiedy w ich karierze pojawiają się nowe projekty ich związek przechodzi "burzę". Wszystko to jest pod publikę, aby fani nie zapominali o nich. Chcą podsycić ciekawość ludzi i w ten sposób stają się popularni. Przykłady:
Teledysk Williama I'm into you - separacja, rozstanie
Teatr Willa i Mira Quien Baila Elizabeth -> ma się pojawić w programie, większa oglądalność programu, potencjalnie więcej miało być głosów dla Eli. Niby się zeszli ale tak nie do końca było wiadomo, trzymali to w niepewności na bardziej odpowiedni moment
DWTS -> ostatnio pojawili się razem, jakaś impreza to była co Elka w białej sukience (nie pamietam co to było), znowu zrobiło się wokół nich zainteresowanie, a teraz jeszcze te rączki. Wiadomo już, że są razem.
A co do uśmiechu Elki, a raczej jej braku, to może specjalnie się nie uśmiechała, ażeby jej ludzie znowu nie obsmarowali. Wcześniej jak się uśmiechała to mówiono że pod publike to robi, że niby udaje taką szczęśliwą.

Po co im były te oświadczenia, te zarzekania się że nie są ze sobą. Moim zdaniem między nimi zawsze było dobrze. Może tam mieli chwile słabości, ale nie przez tyle miesięcy. Napewno się nie rozstali.

Wszyscy celebryci tak mają, przecież w jakiś sposób muszą sobie pomagać, aby zyskać sławe i bogactwo.

Nie chce mi się więcej 'rozkminiać' na temat ich życia prywatnego, to jest ich sprawa.

Puenta: "My tańczymy tak jak oni nam zagrają"

Pomimo tego że jestem wkurzona na Williama że w taki sposób mydli oczy fanom, to nie zmienia faktu iż uwielbiam go i cenie za wysiłek jaki wkłada w swoją pracę.

Dobranoc....

aawilkus · Wysłany: 2:23:16 10-03-12 Temat postu:

bueenas noches
i właśnie się zaczęło!

to, że Wiliam p. Elizabet i p.Sheryl byli razem w restauracji to oniczym nie świadczy. O żadnym mnifestowniu, żeby sobie ktoś sobie nie pomyślał.
nie jestem ekspertem od tańca ale coś tam wiem, jeśli oczywiście chodzi o tanec towarzyski. (moje pryv. dziecko Tańczy) .
W tańcu towarzyskim, a szczególnie latyno-amerykańskim są figury bardzo erotyczne, bliskie fizycznie. Tańce szczególnie: rumba - NAZYWANY INECZEJ TAŃCEM MIŁOSĆI, cha cha , samba to tańce b. kontaktowe. Paso doble mniej - taniec byka - kobieta jest bykiem. Jave - zbliżony do rock n roll.

Będą tańczyć bardzo kontaktowo, wręcz te figury są bardzo erotyczne. ALe te tańce mają właśnie to w sobie.
Dzisiaj rano o tym myśłałam, że teraz będzie rozkmnianie na temat jego tańca. Jak się za b. zaangażuje to będzie, że ma romans. a jak się nie zaangażuje to będzie źle. I bądź tu mąddry, z której storny się nie obróci to: d... z tyłu.

Wspólczuje im. ! oczywiście nie chodzi o "F". myślę o mediach, gazetach i inych środkach komunikacji, które na tym tylko zarabiają.

(((

Można tańczyć z sobą tańce latyno-ameryńskie pokazywać na turniejach, pokazach, programach show, niesamowite emocje, uczucie, seks, a wcale nie będąc parą.
Sama jak patrzę czasami na swoje priv: Dziecko to się zastanawiam co ją łączy z tym Gościem -z którym tańczy. Wiem jednak, że nic między nimi nie ma i nic się za tym nie kryje. To można wytrenować.
Tego życzę Wilowi i Jego Partnerce.
p.Sheryl, p. ELizabeth i WIlliamowi życzę dużo cierpliości, ufności i wzajemnej miłosci.

Dzień dobry, dobrej soboty życzę i pozdrawiam

Shelly · Wysłany: 13:29:29 10-03-12 Temat postu:

Nie wiem co się ze mną stało, ale ostatnio moje zainteresowanie Willem umknęło, chociaż nie wątpię w jego wspaniałą grę aktorską, kiedys na jego punkcie szalałam normalnie ; - D Ja chcę by to jeszcze raz we mnie wstąpiło . Ale cóż .. ; /