Telenowele

dori83 · Wysłany: 19:09:11 02-03-10 Temat postu:

ania1985 wyraziłaś swoje zdanie i bardzo dobrze rozumiem je i szanuję, powiem więc co ja myślę, bo w końcu od tego jest to forum i liczę, że zostanę przez Levyrroni potraktowana z takim samym szacunkiem jak TY

Zostałam Levymontes nie dlatego, że podobali mi się jako para protów i chciałabym ich jeszcze raz obejrzeć, bo większość widzianych duetów mi się podoba i co chwila tworzyłabym nowe połączenia, aż bym się w tym pogubiła, kto z kim

Nie uznaję czegoś takiego

Levymontes zostałam tylko dlatego, że oboje ich bardzo lubię i wierzę w ich obustronne zauroczenie. Nie romans jak mówiły plotki, bo za bardzo ich oboje szanuję, a przynajmniej Jacky, bo z facetami wiadomo jak jest. I żeby było jasne nie marzę o tym, żeby byli razem, bo jeżeli już marzę to o czymś dla siebie

Może kogoś to śmieszyć, ale nie mam już naście lat, a do tego nawet jak miałam nie łączyłam na siłę pary moich ulubionych protów

Problem w tym, że Wy Levyrroni albo nie chcecie tego zrozumieć albo naprawdę tego nie rozumiecie, ale to już Wasza sprawa.

Ja czekam teraz na kolejną tele z Willem, bo wtedy zobaczę czy w Sortilegio faktycznie osiągnął taki wysoki poziom aktorski

jeżeli z inną protką stworzy tak chemiczny związek to napewno zweryfikuję swoje zdanie

Tylko jak narazie coś nam się Willuś nie śpieszy do grania w kolejnej teli

zresztą Jacky też

Arabella dzięki za fotki Willa z Pasion

Ansza · Wysłany: 19:15:35 02-03-10 Temat postu:

lovelikesemtex · Wysłany: 19:16:15 02-03-10 Temat postu:

Wiosna tuz tuż . Już niedługo pąki drzew wystrzelają ,ale szybsze od nich są niezmordowane forumowiczki wylewając pełne refleksji posty jak wezbrana rzeka .Miło się robi człowiekowi czytając takie wypowiedzi. Minomalistko zgadzam się .Lód jest cienki bo coraz cieplej

.
Anno1985 trafnie przedstawiłaś sprawę obozów wirtualnych par , co poskutkowało bardziej racjonalnym podejściem obozowiczów (good job).Najprościej mówiąc "krótka piłka i po frytkach "
Arabella Dzięki za foty

Ale ma pióra ,pewnie gdy gna na swym rumaku to falują za nim jak peleryna zorro .

Anitunia · Wysłany: 19:36:18 02-03-10 Temat postu:

Dori oczywiscie równiez doskonale rozumiem Twoje zdanie jesli chodz o traume i szanuje, ale nie było cie od początku. i liczę też na szaczunek innych przy moich opiniach. A tu na forum były wytwarzane takie piekne teorię za dziennikarzami, ale lepiej ja do tego nie wracam. Przeciez to forum i mamy wolność słowa. Tylko szaczunek powinien tez przy tym być zawsze widoczny. Teraz Willus sie wypowiedział co i jak z jego zyciem prywatnym...
A i ja też lubie bardzo Williama i Maite i własnie oboje polubiłam i zaczęłam się nimi interesować przy produkcji CCEA, żadnymi innymi aktorami nigdy wczesniej się nie interesowałam i dopiero dzieki Levyrroni (lub jak kto woli dzięki Maite i Willowi) także polubiłam telki i dlatego ta parka dla mnie na zawsze będzie przełomowa. I mimo ze CCEA sie skończyło cały czas uwielbiam tą parkę, za to, co wytworzyli i tak cały czas moje zainteresowanie jest Willem y Mai własnie dzięki temu co ta dwójka zrobiła w telce. I ich oboje lubie zarówno Maite jak i Will dla mnie sa extra i bardzo ich lubię

A po za tym dzięki tej parze poznałam grono wspaniałych ludzi z całego świata i to dla mnie tez cos nowego, ze można kogos tak poznac przez fora:)

Arabella dziki za fotki z Pasion, świetne sa

lovelikesemtex fajnie, ze zawitałeś

willy i jego peleryna zorro to jest coś

AdivinanzA. · Wysłany: 19:51:56 02-03-10 Temat postu:

wybaczcie, ale ja nie lubię być tylko zgorzkniałym i smutnym fanem, ba ja uwielbiam cieszyć się ze wszystkiego nawet błahych rzeczy, kiedy Mai i Willowi fajnie się układa

jak kto woli, może i dla Was nazwa Levyrroni jest dziecinna i śmieszna, ale dla mnie nie, co w tym złego, że akurat nas interesują i stworzyłyśmy taką nazwę, więc proszę nas nie obrażać i nie wyśmiewać się, każdy ma swoje zainteresowania

Zulema · Wysłany: 20:23:02 02-03-10 Temat postu:

ania1985 · Wysłany: 20:31:07 02-03-10 Temat postu:

e tam dziewczyny nie doszukujcie si eprzepychanek , niech kazdy psze swoje, jak sie cos komus nie podoba to albo dyskusja normalna jak sie komus chce w to wkladac energie, a jak nie to poprostu przejsc do porzadku dzienneog z tym ze sa rozne gusta i kazdy widzi williama z inna protka/ partnerka

( a William od lat z Elizabeth wiec dla mnie te wszystkie domysly to fantazjowanie)

AdivinanzA. · Wysłany: 20:41:53 02-03-10 Temat postu:

no tak, ale chyba to nic złego

Alice13 · Wysłany: 20:52:15 02-03-10 Temat postu:

Arabella dzięki za fotki Willa z Pasion, mi osobiście w tych długich włosach się nie podoba, więc dobrze że w realu ma krótkie i najlepiej bez tych pasemek

do tej pory jakieś 3 pary protów tak bardzo mi się podobały, nie będę pisać jakie bo bym offtopowała, ale para MJ i Alex (Jacky i Willi) przebija wszystkie trzy

tyle że żadnemu z nich jakoś nie śpieszno do gry w telach

Anitunia · Wysłany: 20:57:40 02-03-10 Temat postu:

Mahasamadhi · Wysłany: 21:07:21 02-03-10 Temat postu:

tylko bez dalszej dyskusji, bo na 415 stron w temacie 400 to bezkres bezsensu między Levyrroni a Levymontes.

dori83 · Wysłany: 21:09:54 02-03-10 Temat postu:

zgadza się był przez tyle lat z Eli, jest i pewnie będzie, ale to nie wyklucza zadurzenia się w kimś innym, ania1985 mówisz fantazjowanie, ja się z tym nie zgadzam, bo fantazja jest nierealna, a przecież będąc z kimś można zakochać się w kimś innym

to nie jest niemożliwe

Zulema to nie była przpychanka jak to nazwałaś, co tylko udowadnia, że jednak nie zrozumiałaś tego, co napisałam

jeżeli masz coś do powiedzenia to napisz coś konkretnego, bo takie uwagi jak Twoja do niczego dobrego nie prowadzą.

Anitunia jeżeli były takie teorie tym lepiej dla tego tematu, bo było ciekawiej, zresztą od tego to forum jest, żeby komentować i mówić co się myśli. Zanim się ustosunkowałam pobieżnie przeglądałam ten temat, inaczej się nie dało bo tyle tego było

bardzo miło mi się czytało posty Atomówek

których zresztą wtedy nie znałam

dziewczyny mają poczucie humoru

nasz ptyś (niestety ograbiony z jakże pięknych fotek z czasów Sortilegio)
http://www.youtube.com/watch?v=xmCiYIVa7oI

Zulema · Wysłany: 21:37:37 02-03-10 Temat postu:

Chodziło mi tylko o to,ze znow piszesz cos o Levyrroni wrzucasz wszystkie do jednego wora-ze nie rozumiemy o co ci chodzi oraz o to ,ze znow 'wymiana zdan' miedzy fanami traum.nie wiem jak dla innych ale dla mnie nie było nic w twoim poscie niezrozumiałego.mnie to juz meczy po co mamy tu gadac o traumach kazdy ma do tego odpowiedni temat

asiulka82 · Wysłany: 22:02:42 02-03-10 Temat postu:

dzieki za filmik

, poza tym dori nie chcesz kłotni a ciagle wracasz do tego samego i na siłę próbujesz nam udowodnić że jesteśmy ślepo wpatrzeci w naszą traumę a z tego co przeczytałam np. Anitunia wyjśniała nie raz że ona lubi ich na płaszczyźnie zawodowej, podobnie jest ze mną, nie doszukuję się u nich żadnej miłości w relanym świecie, to tyle.

Tenog · Wysłany: 22:27:20 02-03-10 Temat postu:

Dzieki za capsy z Passion

Dori..........to Ci się przypomniały Atomówki

Jacqueline Bracamontes sobre el cuerpo de William Levy: "Yo no sé qué pacto tiene con el diablo"

La protagonista de Sortilegio aseguró que el actor es un comelón y que se pone de mal humor cuando tiene hambre, además no va al gimnasio

Aunque William Levy le roba suspiros a sus fanáticas con su cuerpo y muchos pudieran pensar que es muy estricto con la comida para mantenerse en forma, Jacqueline Bracamontes aseguró que éste es un comelón de tiempo completo y que consiente al estómago con todo lo que puede sin importarle si son grasas, harinas o carbohidratos.

"Lo envidio, lo envidio", comentó la actriz de 30 años en El show de Cristina (Univisión). "Tienes que darle gracias a Dios. Ustedes lo ven con ese cuerpo y no, déjenme decirles que come de todo, pero mucho: tacos, hamburguesa, pizzas, todo el día".

La protagonista de Sortilegio aseguró además que el cuerpo y las abdominales de su compañero en la telenovela no son producto del ejercicio sino de la naturaleza.

"Él no va al gimnasio, ¡no va al gimnasio! Es en serio y véanlo, tiene un metabolismo ahí privilegiado. Yo no sé qué pacto tiene con el diablo", agregó.

Bracamontes comentó además que, es tal el gusto de Levy por la comida, que cada vez que siente hambre se pone de mal humor y recuerda la época en la que vivió en Cuba, donde pasó muchas necesidades.

"Una vez llevábamos como tres semanas grabando, estábamos en Mérida y me dicen 'vamos a pasar por William para ir a grabar' y nos fuimos a su camper, cuando lo veo, él estaba rojo del coraje y empieza contra mí: 'es que tú sabes que a mí en Cuba me daban un pan al día y sabes otra cosa, al otro año me quitaron la leche y yo lo único que hago es trabajar pa' comer rico. Si no me dan aquí la pechuga de pollo con verduras eso no puede ser posible", recordó la ex reina de belleza imitando el acento cubano del actor.

Levy recordó el hecho con mucha gracia y confirmó que es verdad que ama la comida y cerró la discusión con una buena explicación. "Yo no hago dieta porque yo hice dieta obligado por un gobierno hace quince años en Cuba y comiéndome un pan al día. Si trabajo mucho lo que yo quiero es poder comer bien".

Hehehhehe, żeby tyle jeśc i mieć taki wygląd..................tylko pozazdrościć

takiemu "głodomorkowi"