Telenowele

słoneczko · Wysłany: 3:28:00 25-01-11 Temat postu:

Entrevista: William Levy en Sal&Pimienta
http://www.youtube.com/watch?v=QoHrBjBZsCI

cookie86 · Wysłany: 9:53:32 25-01-11 Temat postu:

jejciu,e nie moglam wczoraj wejsc na forum i cos nabazgrolic haha! ale przeczytalam Wasze komentarze, a widze,ze ich jeszcze wiecej sie pojawilo

fajnie,ze temat zycia prywatnego W wywolal takie poruszenie

Piszcie piszcie - moze mi jakis watek z jego zycia umknal haha

Kurcze na forum bede mogla wejsc dopiero wieczorem

Buziaki Milego dnia!

KasiOva · Wysłany: 14:31:43 25-01-11 Temat postu:

słoneczko dziękuje za wywiad . świetnie wyszedł . Szkoda tylko ze nic nie skumałam co o nim i on sam mówił . Był by ktoś tak dobry zeby to przetłumaczyć . Chociaż troche...

MaI · Wysłany: 15:58:23 25-01-11 Temat postu:

Edi · Wysłany: 17:45:13 25-01-11 Temat postu:

Witam wszystkich serdecznie! Mai cudowna Karykatura:) rozbawiła mnie do łez

Cudna!!!!!!!!!!!

Liana · Wysłany: 19:50:21 25-01-11 Temat postu:

Ale ślicznie Will wyszedł na tych ostatnich fotkach

Aneta · Wysłany: 20:28:36 25-01-11 Temat postu:

cookie86 · Wysłany: 21:34:25 25-01-11 Temat postu:

Witam Was dziewczynki
Wcześniej czytałam Wasze posty,ale nie miałam czasu odp

Zrobię to teraz i mam nadzieję,że nie będziecie miały mi za złe,że wrócę do tych sprzed 2 dni

madiz86polonia - zgadzam się z Tobą - Maite naprawdę wydaje się być fajną dziewczyną;zawsze lubiłam jak się wypowiada - te komentarze są zawsze przemyślane,często z jakimś 'przesłaniem';do tego pełna pozytywnej energii,radości, miła,nie zadziera nosa mimo,że osiągnęła tak wiele no i ma zasady.
A co do tego asystenta to też masz rację - dlaczego go nie podali do sądu? coś w tym artykule musi być prawdą (ale na pewno nie to,że W i M spali ze sobą pare dni po tym jak E urodziła córeczkę...).Myślę,że podczas trwania CCEA romansowali ze sobą...
Ciekawi mnie kiedy W niby powiedział,że ma żonę i syna,że kocha bardzo E,ale miłością jego życia jest M...(asystent chyba nie sprecyował), bo jeżeli to było za czasów CCEA,to by to było logiczne,bo z racji nagrywania telki spędzali ze sobą mnóstwo czasu;pracowali ze sobą po raz pierwszy,byli sobą zafascynowani(i ona i on są przecież cudowni i na tamten czas już uwielbiani),dobrze im się pracowało ze sobą,dogadywali się,zaprzyjaźnili no i zauroczyli...i może faktycznie jakiś romans był (to nawet da się zauważyć na wspólnych zdjęciach W i E - on zamyślony,smutny,myślami pewnie przy M

... I na temten czas ona była miłością jego życia...
Ale później grał z Jacky i przecież może być tak,że...później to właśnie J stała się jego nową 'wielką miłością,miłością życia',a już nie wzdychał do M. Skończyło się CCEA,wygasła miłość do M,a pojawiła się J...
Ale jeżeli W powiedziałby te zdanie za czasów 'Sortilegio',po jakimś już czasie kręcenia telki, to by zupełnie zmieniło postać rzeczy,bo to by znaczyło,że W nadal jest w M zabujany,nadal o niej myśli i do niej wzdycha i może faktycznie jest miłością jego życia...
ale PAMIĘTAJMY,ŻE WILLIAM JEST KOCHLIWY (do czego sam się przyznał)!!!

Zauroczył się jedną, później drugą, a i tak jest z E,bo jest matką jego dzieci...

I to w jakiś sposób tłumaczyłoby teraz zachowanie Maite w stosunku do niego - niby był w niej zabujany,a tu nagle romans z Jacky..no i z innymi kobietami. Maite dostrzegła tę jego 'kochliwą naturę' i nie chciała mieć z nim nic wspólnego, a teraz jak już się zdecydowała grać w TDA trzyma taki dystans...

Nie wiem...tak sobie tylko gdybam,sprawdzam różne wersje,próbuje spojrzeć na to jakoś obiektywnie, mimo,że lubię M i W razem jako parę..

Za chwilę będę rozkminiać dalej haha! Mam nadzieję,że mnie nie zlinczujecie haha!

minomalistka · Wysłany: 22:55:52 25-01-11 Temat postu:

Tak sobie teraz pomyślałam.. jakby się okazało że mają romans znowu to bym chyba pękła ze smiechu

No Eli by go już serio teraz powiesiła i już nie powiem za co ...

madiz86polonia · Wysłany: 23:00:29 25-01-11 Temat postu:

cookie86 jasne, że pisz co Ci leży na sercu bo po to właśnie jest forum i ja na pewno Cię nie zlinczuję bo niby dlaczego ? Każdy ma prawo do własnego zdania dopóki nie obraża i nie szykanuje innych co nie?

Moja opinia na temat TAJEMNICZEJ CZWÓRKI moim zdaniem jest obiektywna i choć kibicuję zarówno Maite jak i Williamowi i bardzo podobają mi się jako para to tak naprawdę dla mnie nie jest ważne czy będą kiedyś razem czy nie, liczy się to jak odbieram tą całą zagadkową historię. A jak ją odbieram napisałam już wcześniej

Takie jest moje zdanie i jeśli coś się zmieni to tylko pod wpływem dalszych obserwacji i rozważań

Lemurek85 · Wysłany: 23:59:42 25-01-11 Temat postu:

cookie86 : "Maite dostrzegła tę jego 'kochliwą naturę' i nie chciała mieć z nim nic wspólnego, a teraz jak już się zdecydowała grać w TDA trzyma taki dystans..."

Zastanawiałam sie dlaczego M podjeła sie gry u boku W, teoretycznie po ew. romansie z nim. Wydaje mi sie ze M chciała mu coś udowodnić, dac mu nauczke, hm aby to jej było na wierzchu...mam wrazenie ze zakonczyli znajomośc/romans źle tzn z pewnym niedopowiedzeniem, które M nie dawało spokoju. I teraz tak to dziwnie ich relacje wygladaja. Ale dobrze niech M mu da nauczke jesli na nia zasłuzył

bajla01 · Wysłany: 0:05:46 26-01-11 Temat postu:

Moim zdaniem macie rację.Praca na planie zabiera wiele czasu więc z pewnością coś między nimi zaiskrzyło

cookie86 · Wysłany: 0:21:56 26-01-11 Temat postu:

cookie86 · Wysłany: 0:43:10 26-01-11 Temat postu:

ciąg dalszy

Lemurek85
"czemu tak May sie zarzekała ze nigdy z Willem juz nie zagra, a zagrała juz po 2 latach...dla kasy, dla jeszcze wiekszej sławy....?!" -
też zastanawiałam się nad tym...ona chyba to powiedziała(ze juz nigdy z nim nie zagra) jak otrzymała propozycję wystąpienia w 'Un amante...'ale nie jestem pewna - tłumaczyła,że to przez plotki,że wielu ludzie wyobrażało sobie coś na ich temat,a ona nie romansuje z żonatymi mężczyznami,a W właśnie jest żonaty.
W rzeczywistości być może miała żal do W o Jacky,później ciążę E...postanowiła go sobie darować i wolała się skupić na swojej karierze.
No i te plotki,że z nim romansuje mogłyby wpłynąć na jej karierę,a nie chciała uchodzić za tę,która rozbija rodzinę.

Rola protki w TDA to kolejne wyzwanie,spełnienie marzeń fanów levyrroni,CCEA odniosło sukces,więc i przy tej telce tego się spodziewała,a sukces telki,w której gra,to również jej sukces i co za tym idzie jakieś dodatkowe profity; ona zaczęła swój związek z Mane, on jest Z E

[link widoczny dla zalogowanych] -

http://www.youtube.com/watch?v=UQRllU5G3nI&feature=related -
tutaj reakcja W była chyba 'normalna'...On mówi chyba o nagrywaniu scen, wspomina Carlę E. i M i JA,że nad tym wszystkim czuwają,kieruja,mowia co kiedy ma robic,troszcza sie itd-chyba cos w tym sensie(chociaż nie wiem czy dobrze zrozumiałam), a kobitka obok ni z gruszki ni z pietruszki wyskakuje -'perroni' lidia ...cuidando te - wyrazy'kompletnie nie związane z tematem,bo ani nie rozmawiali o CCEA,ani o romansach,ani o kobietach,tej babce chyba skojarzyło sie z ccea W - sekunda zaskoczenia,zdziwienia(zapytał chyba 'quien?'ze co niby jeszcze ona oprócz tych wymienionych osób?

minomalistka
"Pamiętam że spekulacje były nawet iż to dziecko nie Willa i dlatego się rozstali...Eli oficjalnie podawała wiadomosc do mediów, ze jest w ciązy, na co Willuś oficjalnie mówił reporterom że o niczym nie wie."
- gdzieś o tym czytałam,ale nie mogłam znaleźć 'dowodu' -w sensie artykułu czy nagrania ze słowami Willa,ze on nic nie wie...To by potwierdzało tezę,że W dziecka nie planował,a E to zaplanowała,bo skoro byli w separacji. W mógł mieć więc podejrzenia,że to może nie jego dziecko,a jeżeli wierzył,że to jego,to mógł mieć żal do E,że to zaplanowała
Ich sprawa. co tu gdybac

asiunia19641
„na Maite nic działa przecież jest kobietą z krwi i kości(czyżby przed nagraniem każdej z tych scen brała jakieś antidotum i na nią nic nie działa?)” –
Maite w wywiadzie powiedziała,że nie umiera od pocałunków/czy za pocałunkami Williama,tak jak większość ludzi mówi…ale lubi z nim pracować,bo jest profesjonalistą (i coś tam jeszcze,nie pamiętam co).
Poza tym tak jak minomalistka zauważyła – W ją zdobył podczas kręcenia CCEA,powiedział,że jest miością jego życia, a zycie potoczyo się jak się potoczyo…romanse,ciąża E itd…Maite zobaczyłaże to facet nie dla niej...

Entrevista: William Levy en Sal&Pimienta
http://www.youtube.com/watch?v=QoHrBjBZsCI

W musi odpocząć! ..

jego życie to dobry material na telenowelę

claudette · Wysłany: 0:43:23 26-01-11 Temat postu: