|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215245 Przeczytał: 170 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:46:58 29-11-07 Temat postu: Robert Więckiewicz |
|
|
data urodzenia: 1967-06-30 (46 lat)
miejsce urodzenia: Nowa Ruda, Polska
Wzrost: 178 cm
stan cywilny: żona Natalia Adaszyńska, syn Konstanty (ur. 2005)
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Angelica dnia 0:53:07 05-02-14, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alize King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2635 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School :*
|
Wysłany: 16:38:36 29-11-07 Temat postu: |
|
|
Nie nawidzę go !!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215245 Przeczytał: 170 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:55:44 30-12-07 Temat postu: |
|
|
A ja go bardzo lubię w Świadku koronnym był najlepszy, to świetny aktor. |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215245 Przeczytał: 170 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:36:16 01-01-08 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saritaa0 Prokonsul
Dołączył: 21 Paź 2007 Posty: 3602 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 15:16:19 01-01-08 Temat postu: |
|
|
Bardzo go lubię. I w ogóle kiedyś był w "uwadze" to taki był miły i w ogóle fajny. Nie da sie go nie lubić |
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:05:17 26-05-08 Temat postu: |
|
|
Jeden z moich ulubionych polskich aktorów! Uwielbiam go szczególnie w rolach czarnych charakterów.
Najbardziej zachwycił mnie rolą Blachy w "Odwróconych". Był po prostu rewelacyjny!
Choć ma raczej "niegrzeczny wygląd", to z wywiadów i artykułów o nim wynika, że w rzeczywistości jest ciepłym, miłym facetem.
Przejrzałam sobie dokładnie jego filmografię i doszłam do wniosku, że grał w tak wielu serialach i filmach, że nawet dokładnie nie pamiętam wszystkich jego bohaterów.
Dla mnie ujmujący jest jego głos - dojrzały, męski, z lekką chrypką... |
|
Powrót do góry |
|
|
NaThalia Motywator
Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:03:19 26-05-08 Temat postu: |
|
|
Również bardzo lubię tego aktora! Więckiewicz jest dowodem na to, że nie trzeba mieć ładnej buźki, żeby dostawać ciekawe role i zasłużyć sobie na miano świetnego aktora.
Widziałam go w wielu filmach - w niektórych grał znaczące role, w innych tylko epizodyczne postacie - ale w każdym ze swych aktorskich wcieleń był znakomity.
Według mnie jego najlepszą i dla mnie niezapomnianą rolą jest Blacha ("Świadek koronny"). Poza tym b.dobrze zagrał w "Vinci".
Co do jego głosu... mmmm.... nieziemsko męski
Udało mi się odkopać fragment wywiadu z Super Expressu:
- Już w wieku 15 lat piłem 40-procentowy alkohol. Potem było już tylko z górki - powiedział Więckiewicz po projekcji filmu "Wszystko będzie dobrze" w warszawskim kinie Nova Praha.
Więckiewicz nigdy nie ukrywał swojej barwnej przeszłości. Swój charakterystyczny tembr głosu zawdzięcza m.in. zamiłowaniu do wysokoprocentowych napojów. - Głos mam taki w wyniku wcześniej przebytej mutacji, a także na skutek wielu gryp i spożywania pewnych napojów w konkretnych ilościach - powiedział w jednym z wywiadów.
- Chodziłem na spotkania anonimowych alkoholików. Zaprosił mnie na nie sam koordynator AA - mówi aktor. - Trafiłem nawet na Kolską (mieści się tam izba wytrzeźwień). A historie, które opowiadali mi tamtejsi pacjenci, były tak przerażające, że przez tydzień potem nie tknąłem alkoholu – ujawnia.
Za to, że potrafi przyznać się do błędów młodości i bez skrępowania opowiadać o swej "barwnej przeszłości" brawa i szacunek! Potrafi przyznać się do tego, że miał kiedyś problemy - nie boi się o nich mówić. Dobrze, że wyszedł z tej walki zwycięsko |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215245 Przeczytał: 170 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:46:27 26-05-08 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobrze zrobił odchodząc z Samego życia,
W Świadku koronnym był najlepszy, i gdyby nie on to bym nie wytrwała |
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:08:38 27-05-08 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem to właśnie Więckiewicz sprawił, że dało się oglądać Świadka koronnego. Nie mam nic do Małaszyńskiego, ale prawda jest taka, że w tym filmie został przyćmiony przez Blachę
Szczerze mówiąc na tego aktora zwróciłam uwagę dopiero oglądając Odwróconych i Świadka koronnego - choć wcześniej widziałam go w wielu filmach i serialach. Dopiero potem uświadomiłam sobie, że Kominiarzem w komedii Pieniądze to nie wszystko był nie kto inny tylko Więckiewicz
Moją ulubioną postacią jest oczywiście Blacha - bezwzględny bandyta, a z drugiej strony kochający mąż i ojciec, który za rodzinę oddałby życie. Więckiewicz był w tej roli po prostu genialny! |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215245 Przeczytał: 170 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:51:23 30-06-08 Temat postu: |
|
|
Robert Więckiewicz ma dziś urodziny, skończył 41 lat |
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:10:04 02-10-08 Temat postu: |
|
|
Kilka fotek...
Ostatnio zmieniony przez ginger88 dnia 14:12:41 02-10-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215245 Przeczytał: 170 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:44:37 01-01-09 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zagrał w filmie Ile waży koń trojański?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:38:49 12-02-09 Temat postu: |
|
|
Robert Więckiewicz często jest kojarzony z licznymi rolami gangsterów, ale prywatnie jak sam przyznaje jest zupełnie inny - sam o sobie mówi "z wierzchu papier ścierny, a w środku aksamit"
Poniżej zamieszczam wywiad z R.Więckiewiczem znaleziony w internecie (sądząc po jego wywiadach całkiem sympatyczny z niego facet)
W filmie "Południe-Północ" Łukasza Karwowskiego wcielasz się w pięć różnych postaci. Czy to była rola napisana specjalnie dla ciebie?
Robert Więckiewicz: Nie, ale sam pomysł, żeby pięć postaci zagrał jeden aktor, wydał mi się interesujący. Każda z nich ma swój indywidualny rys. Trzeba nie tylko zmieniać się fizycznie, ale również skonstruować odmienne typy psychologiczne. To ciekawe doświadczenie, zresztą chociażby dla higieny psychicznej chciałem zagrać postaci inne niż dotychczas.
Rzeczywiście kojarzysz się głównie z rolami rzezimieszków. Boisz się takiego zaszufladkowania?
Nie boję się, co będzie to będzie. Jeżeli dostanę ciekawą propozycję roli bandyty, to oczywiście ją zagram. Mam wrażenie, że dzisiaj filmy żyją znacznie krócej w świadomości widzów. Co tydzień pojawiają się nowe premiery. Ludzie szybko zapominają. Musiałaby to być kreacja wyjątkowa, szeroko komentowana, żeby na trwałe wryła się w pamięć.
Myślisz, że kameralny film, jakim jest "Południe-Północ" ma szansę podbić serca widzów? "Jasnym błękitnym oknom" w reżyserii Bogusława Lindy to się nie udało, w pierwszy weekend obejrzało go nieco ponad 20 tys. widzów. To nie jest dobry wynik.
Mam problem z oceną filmów, w których zagrałem, bo tracę do nich dystans. Sam jestem ciekaw, jaka będzie recepcja "Południe-Północ".
Przez wiele lat grałeś postacie drugoplanowe - robotnik, złodziej samochodu, Kozak, kominiarz na dachu, to tylko niektóre z nich. Sytuacja zmieniła się wraz z filmem "Vinci" Juliusza Machulskiego, gdzie obsadzono cię w jednej z głównych ról. Czy udział w tym projekcie traktujesz jako przełom w karierze?
Raczej jako element pewnego procesu. Rola w kasowym filmie uświadomiła widzom, że istnieję. Myślę, że to był przełom, ale gdyby nie moje wcześniejsze dokonania, nie znalazłbym się w "Vinci".
Czy przed "Vinci" miewałeś momenty zwątpienia, zastanawiałeś się, czy kiedykolwiek ta duża rola do ciebie przyjdzie?
Momenty zwątpienia można mieć, jeśli się na coś czeka, a to nie przychodzi. Ja nie czekałem, chociaż w głębi duszy wiedziałem, że będzie taki moment, kiedy wszystko, co robię, zaprocentuje. Mam 40-tkę na karku i nie zastanawiam się, dlaczego nie zrobiłem kariery 15 lat wcześniej. Jessica Tandy zdobyła Oscara w wieku 80 lat i pewnie kiedy miała 40, nie gryzła paznokci w oczekiwaniu na ten moment.
Kończysz 40-tkę, przekraczasz magiczną barierę dla mężczyzny i mówisz, że to nie jest problem?
A co mam zrobić? Musiałbym napisać list do Pana Boga, żeby mi "cofnął licznik". Nie pozostaje mi nic innego, jak to zaakceptować.
A zrobisz sobie lifting?
Myślałem o tym, nawet mam kilka zdjęć fajnych facetów i zastanawiam się teraz, do kogo by się tu upodobnić. (śmiech)
Twoja twarz była już przedmiotem zainteresowania prasy kolorowej. O proszę, mamy tutaj tekst z 2005 roku opisujący zabieg usunięcia brodawki. (śmiech) Jak czytasz takie rzeczy, to czujesz się jak gwiazda?
Czuję, że coś jest nie tak. Pojawiam się na stronie kolorowego pisemka, w którym sensacja goni sensację. Na następnej stronie jest facet, którego pogryzł łoś i dziewczynka z sześcioma palcami. Rzeczywiście, jestem w świetnym towarzystwie. (śmiech) Takie są prawa rynku, ludzie potrzebują ciągle nowych bodźców. Jak sfotografowaliśmy gołą babę, to jeszcze wylejmy na nią bitą śmietanę. To samo jest z wywiadami, nie istnieją tematy tabu, wszystko można sprzedać.
Ale ty jako aktor możesz się na to zgodzić lub nie.
Oczywiście, i dlatego się nie zgadzam. Zamiast poświęcać uwagę takim rzeczom, wolę iść do parku.
Ciekawe, na ile ludzie, którzy mają do tego taki stosunek, mogą istnieć w medialnej rzeczywistości. Jeśli nigdy nie będziesz opowiadał o swoich brodawkach, nie zgodzisz się na pokazywanie swojej żony i domu, to co będzie dalej?
Nie muszę opowiadać. Niech robią to ci, którzy mają taką potrzebę. Wolę, żeby oceniano mnie przez pryzmat mojej pracy, a nie zastanawiano się, czy mam majtki Dolce&Gabbana.
Pod jednym z tekstów na temat prac nad "Świadkiem koronnym" pojawił się na Filmwebie komentarz, że w każdym polskim filmie występują ci sami aktorzy. Jak to wygląda z twojego punktu widzenia?
Może występują, bo są po prostu dobrzy. Rzadko oglądam telewizję, więc nie śledzę na bieżąco, kto gra na przykład w serialach. Wydaje mi się, że chodzi tu o twarze rozpoznawalne. To prawda, że do kin przyciągają publiczność znane nazwiska, ale powstają przecież filmy offowe, kameralne, w których pojawia się coraz więcej nowych twarzy.
Z drugiej strony nie wszyscy reżyserzy wiedzą, co się dzieje na przykład w teatrze w Radomiu, a tam pewnie też są świetni aktorzy, choć nieobecni na filmowym rynku.
Zatrzymajmy się na chwile przy "Świadku koronnym", w którym zagrasz gangstera. Czy ten film będzie się czymś wyróżniał na tle polskich produkcji sensacyjnych?
Nie jest to wyłącznie kino akcji, film pokazuje życie prywatne gangsterów, ich relacje rodzinne, motywy działania. Blachowski, którego gram, to normalny facet, uwikłany w przestępczą działalność. Może dał się w to wciągnąć dla pieniędzy, może ze zwykłej głupoty? W każdym razie stoi na krawędzi i chce się wyrwać z zaklętego mafijnego kręgu.
Marzy ci się rola romantycznego kochanka? W programie Szymona Majewskiego powiedziałeś o sobie "na zewnątrz papier ścierny, a w środku aksamit".
Proszę bardzo. Jestem przekonany, że role "twardzieli" to nie jedyne, które potrafię zagrać. Jeśli znajdzie się reżyser, który zechce obsadzić mnie w roli romantycznego kochanka, bardzo chętnie przyjmę taką propozycję. Ostatnio dostałem ciekawy scenariusz i jeśli wszystko dobrze pójdzie, zagram rolę totalnego nieudacznika, 40-letniego kawalera, który śpiewa w chórze, stracił pracę i nie może sobie znaleźć kobiety. Cieszę się, że ktoś pomyślał o mnie w takim kontekście.
Ostatnimi czasy aktorzy coraz częściej próbują swoich sił po drugiej stronie kamery. Czy ciebie również interesuje reżyseria?
Dajcie spokój, ja się jeszcze nie nagrałem.
Mówisz, że pracowałeś i spokojnie czekałeś aż coś się wydarzy, czy teraz masz jakiś plan na najbliższą 5-latkę?
Staram się nie wybiegać aż tak daleko w przyszłość. Myślę, że wszystko będzie OK.
Kiedy patrzysz na swoich kolegów, którzy grają w dobrym filmie, czujesz zazdrość? Myślisz może: Zatrudnili go, a ja przecież dużo lepiej bym to zrobił.
Uczucie zazdrości przestało mi towarzyszyć dawno temu. Cieszę się, jeśli ktoś fajnie zagra. Na pewno nie myślę, że dobrze by było, gdyby mu dokopali, a mnie pochwalili, bo wtedy będę miał przewagę. (śmiech)
Naprawdę? Przecież w tym zawodzie jest straszna konkurencja.
Oczywiście, za plecami czuję oddech piękniejszych i młodszych, którzy będą robić kariery, ale taka jest kolej rzeczy. Poza tym konkurencja motywuje do pracy.
Tutaj w serialu "Londyńczycy"
A tutaj z żoną - Natalią Adaszyńską
Ostatnio zmieniony przez ginger88 dnia 18:44:11 12-02-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Caroline Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2007 Posty: 6261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vänersborg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:30:40 13-02-09 Temat postu: |
|
|
Gra przeważnie czarne charaktery Ale jest w nich najlepszy.
Według mnie to jeden z najbardziej utalentowanych polskich aktorów. |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215245 Przeczytał: 170 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:59:48 26-02-09 Temat postu: |
|
|
Świetny w każdej roli
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|