Telenowele

Sunshine · Wysłany: 17:40:11 12-11-11 Temat postu:

Rzeczywiście przyjaźń Effy i Scar nie będzie po myśli Milagros, która ma za dużo do ukrycia, by patrzeć na tę zażyłość ze spokojem.

Dodałam plakat na pierwszej stronie, wreszcie udało mi się je wszystkie tam zmieścić, uff

Ayleen · Wysłany: 18:11:07 12-11-11 Temat postu:

Chyba polubiłam Effy [jakoś dziwnie pasuje mi to imię do niej

], ale nie tylko ja, bo Scar też chyba znalazła w niej dobrą znajomą. Chyba, że Effy pokrótce wstąpi do księzniczek, ale znając jej zdanie chyba jej to nie grozi [?]. Pozdrawiam!

Sunshine · Wysłany: 18:14:26 12-11-11 Temat postu:

Effy to skrót od Josefiny, nie dziwne więc że woli skrót. Może Ci się z czymś kojarzy może... z Elfem?

Szczerze wątpię, żeby chciała wskoczyć w tą grupę, zwłaszcza, że na wstępie nie lubi już dwóch przedstawicielek.

madoka · Wysłany: 18:59:27 12-11-11 Temat postu:

Eillen · Wysłany: 20:06:11 12-11-11 Temat postu:

Jestem i ja

Do skomentowania mam kilka odcinków, więc zacznę od początku, a nie od tego co najbardziej mnie cieszy, chociaż w sumie wiesz już co to i jak bardzo mnie to cieszy

Otóż, cieszę się, że poznaliśmy Lolę. Charakterna z niej dziewczyna. Bardzo mi się podobała jej rozmowa z Miguelem. Szanuje się dziewczyna, ale widać lubi adrenalinę, skoro za rozrywkę, ba, traktuje występy w nocnym klubie i sypianie z jego właścicielem. Powiedziałabym nawet, że to dla niej coś w rodzaju sportu ekstremalnego, ale cóż... jak się od małego ma wszystko podstawione pod nos, to się potem szuka różnych innych mocnych wrażeń

No i teraz ze spokojnym sumieniem mogę przejść do tego, co mnie tak ucieszyło, czyli Mirandy, a raczej Effy

To imię od razu skojarzyło mi się z elfem, zresztą patrząc na tę dziewczynę ciągle mam takie skojarzenia no i okazuje się, że nie tylko ja

Podoba mi się, że zaprzyjaźniła się ze Scar, wygląda na normalną, chociaż może też troszkę złośliwą.
Jesteś żywą encyklopedią o tych rozkapryszonych lamusach. - to mnie na łopatki rozwaliło

Chcę więcej scenek z Effy, a jeszcze jak dodasz do niej tego, o kim myślę...

Kocham Cię za to opowiadanie :*

Rainbowpunch · Wysłany: 21:09:34 12-11-11 Temat postu:

Postać Effy przypadła mi do gustu, podoba mi się.

Widać, że wraz ze Scarlet od razu się dogadały. Bogu dzięki, bo nie zniosłabym kolejnej princesy w tej szkole. Już mamy ich zbyt wiele. Choć jak sama Scar powiedziała nie wszystkie są takie złe, bo akurat Angelę lubię. No i reszta też jest w miarę do zniesienia. Odliczając Celeste, której chyba nie da się lubić.
Jednak przede wszystkim czekam na dalsze poczynania Mauricio, który z tego co Scarlet powiedziała chyba nie daje jej spokoju i nawet chwili odetchnienia. I to mi się podoba, oby tak dalej.

natalka0125 · Wysłany: 22:15:51 12-11-11 Temat postu:

Opowiadanie bardzo ciekawe czekam na wieciej

BlueSky · Wysłany: 12:34:31 13-11-11 Temat postu:

Widzę, że dodałaś nową bohaterkę, Effy - od razu ją polubiłam i cieszę, że złapała wspólny język ze Scar. Najbardziej chciało mi się śmiać z tego, że w zupełnie nieoczekiwany sposób zniweczyła plan Milagros - zrobiła to z taką subtelnością i wdziękiem

Teraz mogę stwierdzić, że uwielbiam Mauricia - widać, że nie odpuszcza i cały czas nagabuje, a raczej podrywa Scar - tylko tak się zastanawiam, co nim kieruje i czy na pewno ma czyste intencje. A coś czuję, że i Scar on nie jest obojętny - tylko boi się do tego przyznać.

Znajomi mówią do mnie Mika

Sunshine · Wysłany: 13:11:19 13-11-11 Temat postu:

Uff dzięki Mika, ile razy ja się łapałam za głowę nie wiedząc jak to twoje długaśne imię skrócić.
Dzięki dziewczyny, dzięki wam wiem, że mam jeszcze po co pisać :*
Effy nie lubi swojej kuzyneczki, powody są już wam znane. To dobrze, że podoba wam się jej przyjaźń ze Scarlet, bo dziewczyna odegra sporą role w przyszłych wydarzeniach i tych z Mauriciem jak i tych z Antoniem. Żeby nie powiedzieć że ogólnie odegra sporą rolę, wystarczy wam chyba informacja, że Celeste znienawidzi ją równie bardzo jak nie cierpi Scarlet, ale nie można powiedzieć, że Effy sobie na to nie zasłuży. Już nie spoileruję...
Aguś co do twojego pupila, to mogę zdradzić, że zagra starszego kuzyna Cel i świadka na ślubie Antonia, oraz główny powód nienawiści Cel do Effy

Eillen · Wysłany: 13:20:15 13-11-11 Temat postu:

Główny powód nienawiści cel do Effy brzmi najbardziej interesująco

Sunshine · Wysłany: 13:24:06 13-11-11 Temat postu:

Aguś ty się jeszcze nie napalaj, chwilę potrwa zanim go sprowadzę

Eillen · Wysłany: 13:25:09 13-11-11 Temat postu:

Oj tam... poczekam, bo wiem, że warto

Sunshine · Wysłany: 13:27:24 13-11-11 Temat postu:

No bo tak, najpierw muszę w ogóle zorganizować ten ślub, na którym ma być świadkiem. A przed tym mam jeszcze parę rzeczy do załatwienia, tak ze trzy, cztery odcinki zlecą do jego przybycia.

Eillen · Wysłany: 13:31:04 13-11-11 Temat postu:

To wcale nie tak długo

Zresztą w międzyczasie liczę na włamywacza i może na pojawienie się Gato? Za dużo tu przystojniaków, aż nie wiem, którego bardziej wolę

Kenaya · Wysłany: 15:12:57 13-11-11 Temat postu:

No i jestem

odcinek jak zawsze super, no ale to nie ulega wątpliwości

Widać, że mamy nową bohaterkę i zapewne znajdzie wspólny język ze Scar, biorąc pod uwagę jej stosunek do nowej szkoły i opowieści o Księżniczkach

Co do Milagros to kuzynka ją wydała, więc zaczną węszyć dlaczego to geniusz z matmy zdecydował się na korki u Scarlet

będzie się działo bez wątpienia, więc czekam na kolejny odcinek