Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kikiunia Mistrz
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 14366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ..z mojego miejsca na ziemi..:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:33:59 28-10-08 Temat postu: |
|
|
Kochana odcinek wspaniały...
Nareszcie doszło do pierwszego pocałunku między Jullietą a Raulem...
Miranda i Marcelo normalnie jestem w szoku...nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy między nimi..ale bardzo mnie to cieszy..Tylko zastanawia mnie jedno czy Miranda nie będzie tego na drugi dzień żałować?
Szkoda, że zawiesza telcie na jakiś czas ale ja poczekam tak długo jak będę musiała..
Buziaki kochana;*;* |
|
Powrót do góry |
|
|
kikiunia Mistrz
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 14366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ..z mojego miejsca na ziemi..:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:39:37 28-10-08 Temat postu: |
|
|
dubel
Ostatnio zmieniony przez kikiunia dnia 20:19:27 29-10-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Willa King kong
Dołączył: 26 Sty 2008 Posty: 2313 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z pięknej i malowniczej okolicy:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:32:27 29-10-08 Temat postu: |
|
|
TELKA CHWILOWO ZAWIESZONA !! |
|
Powrót do góry |
|
|
kaluniaa Mistrz
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 15337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: śląsk :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:36:45 29-10-08 Temat postu: |
|
|
dlaczego ??? |
|
Powrót do góry |
|
|
Willa King kong
Dołączył: 26 Sty 2008 Posty: 2313 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z pięknej i malowniczej okolicy:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:38:42 29-10-08 Temat postu: |
|
|
Bo muszę zająć się moją najnowszą telkę. Kala, a ty czytasz te nieszczęsne wypociny??? |
|
Powrót do góry |
|
|
kaluniaa Mistrz
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 15337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: śląsk :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:50:41 29-10-08 Temat postu: |
|
|
Mam zaleglosci - kilku odcinkowe ale nadrobie :* |
|
Powrót do góry |
|
|
KaSsia23 Mocno wstawiony
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 6245 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:45:07 29-10-08 Temat postu: |
|
|
Świetne odcinki !
Dużo się stało przez te moje zaległe 4 odcinki
Na szczęście już nadrobione!
A co do odcinków :
No i nareszcie nastąpił pocałunek Juli y Raula !
Dziewczyna w jego towarzystwie czuję się skrępowana jej serce mocno bije,
Miranda dobrze zauważyła. Tylko Juli sama sobie zaprzecza xD
Chłopak na dodatek dał jej bransoletkę....
Nie spodziewałam się aż takiego dużego obrotu sprawy po Mirandzie i
Marcelo. Ciekawa jestem czy nie będą tego później żałowali... |
|
Powrót do góry |
|
|
Willa King kong
Dołączył: 26 Sty 2008 Posty: 2313 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z pięknej i malowniczej okolicy:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:46:19 29-10-08 Temat postu: |
|
|
Aha. Nadrobisz na pewno. Telka powróci 11 listopada. Więc nie będzie to tak długo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea Idol
Dołączył: 07 Sie 2007 Posty: 1149 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: lublin
|
Wysłany: 22:06:37 02-11-08 Temat postu: |
|
|
Raul i Julieta w końcu się pocałowali. Mam nadzieję, że teraz już będą razem.
Nie podejrzewałam, że wydarzenie między Marcelo i Mirandą potoczą się tak szybko Jestem ciekawa, co będzie dalej.
Co do Laury, to myślę, że powinna wyjechać z córką sama. Może mąż rzeczywiście nie może wyrwać się z pracy, albo po kilku dniach zatęskni i dołączy do rodziny
Czekam więc do 11. |
|
Powrót do góry |
|
|
Willa King kong
Dołączył: 26 Sty 2008 Posty: 2313 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z pięknej i malowniczej okolicy:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:22:36 03-11-08 Temat postu: |
|
|
Skąd pewność, że Raul i Julietta będą teraz razem?????? Już ja tak wykombinuję, żeby tak łatwo i dobrze nie było. Nie może być takiej sielanki. Trzeba życie troszkę skomplikować. |
|
Powrót do góry |
|
|
Willa King kong
Dołączył: 26 Sty 2008 Posty: 2313 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z pięknej i malowniczej okolicy:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:21:16 11-11-08 Temat postu: |
|
|
Zgodnie z obietnicą wstawiam odcinek
Odcinek 35
Miranda powoli przebudziła się z głębokiego snu. Otworzyła oczy i zobaczyła, że leży w objęciach Marcela, który spał spokojnie. Przyjrzała się jego twarzy. Wyglądał tak słodko, jak małe dziecko. Delikatnie wyswobodziła się z jego ramion, żeby go nie budzić i wyszła spod ciepłej pościeli. Pozbierała swoje porozrzucane ubrania i szybko się ubrała. Przyklęknęła przy łóżku i obserwowała śpiącego Marcela. Po policzku popłynęła jej łza. Zrozumiała, że to co się stało poprzedniego dnia bardzo wiele dla niej znaczyło. Ale czy dla niego? Na pewno nic! Pozwoliła się ponieść emocjom i spędziła z nim noc. Zrobiła okropny błąd. Z jednej strony żałowała tego, a z drugiej… Było jej tak cudownie, jak jeszcze nigdy w życiu. Z żadnym mężczyzną nie czuła się tak dobrze i wspaniale. A on? Czy on czuł to samo co ona? Nie, na pewno nie! Była tylko jego kolejną przygodą, dziewczyną na jedną noc. Delikatnie dotknęła jego policzka. Nawet się nie poruszył. Widocznie miał mocny sen. Wstała wzięła swoją torebkę i wyszła z mieszkania. Na korytarzu oparła się o ścianę. Jej oczy zaczęły napełniać się łzami.
***
Delikatnie dotknęła palcami gładką i zimną powierzchnię lustra. Patrzyła w swoje odbicie, gdy nagle ujrzała Jego twarz. Cięgle jej w uszach brzmiały słowa: „Jesteś najcudowniejszą kobietą jaką kiedykolwiek spotkałem”. Zamknęła oczy i dotknęła palcami swoich ust, które jeszcze pamiętały ten cudowny pocałunek. Po chwili otworzyła powieki i dotknęła swoich policzków. Były gorące i rozpalone. Odkręciła wodę i zmoczyła twarz. Spojrzała w lustro. Jego oblicze zniknęło. Patrzyła teraz na swoją twarz, po której delikatnie spływały krople wody. Zakręciła kran, wytarła twarz ręcznikiem a następnie usiadła na brzegu wanny.
- Czemu ciągle o Tobie myślę? Dlaczego jesteś w moich snach? – pytała się w myślach- czemu gdy zamykam oczy to widzę Twoją piękną i uśmiechniętą twarz. Przecież nie mogłam się w Tobie zakochać. Obiecałam sobie, ze już nigdy się nie zakocham. Muszę dotrzymać tej obietnicy. Muszę! Nie pozwolę, aby ktoś mnie zranił i skrzywdził. Nie chcę już cierpieć. Na pewno Cię nie kocham. Więc jeśli to nie jest miłość, to co ja czuję?
***
Thelma wracała z targu niosąc w ręku koszyk z zakupami, gdy nagle wpadła na jakiegoś mężczyznę. Zawartość koszyka wysypała się na chodnik. Thelma kucnęła aby pozbierać zakupy.
- Przepraszam bardzo, nie zauważyłem pani- powiedział mężczyzna i nachylił się, aby jej pomóc.
- To moja wina- odparł i sięgnęła po pomarańczę leżącą na ulicy. Ich palce się spotkały. Thelma podniosła głowę i zauważyła wzrok mężczyzny na sobie. Nikt jeszcze nigdy tak na nią nie patrzył. Musiała przyznać, że był bardzo przystojny. Patrzyli tak na siebie przez dłuższą chwilę. Thelma poczuła się niezręcznie w tej sytuacji, więc szybo wstała i podniosła koszyk . Mężczyzna również wstał nie spuszczając z niej oczu.
- Dziękuję panu bardzo!- powiedziała i chciała odejść, gdy on złapał ją delikatnie za nadgarstek.
- Nie ma za co. Odwiozę panią, to musi być bardzo ciężkie- wskazał na koszyk.
- Nie trzeba, poradzę sobie- odparła i zabrała swoją rękę. Następnie zniknęła w tłumie ludzi.
Mężczyzna patrzył jeszcze za znikającą postacią dziewczyny w długich warkoczach. Miał nadzieję, że jeszcze ją spotka.
***
Smutek.
To jedno słowo ostatnio mi towarzyszy,
otacza mnie
Nie chce mnie opuścić.
Towarzyszy mu samotność
Te dwa uczucia są ostatnio w moim życiu
Tak chciałabym móc się uśmiechać, cieszyć z każdego dnia
ale smutek i samotność mi na to nie pozwalają.
Moja dusza cierpi,
krwawi,
tęskni.
Tęskni za Tobą!
Choć minęło już tyle czasu
nadal mi smutno
i źle.
Bardzo mi Ciebie brakuje
Twoich pocieszających słów
Twojego uśmiechu
Ciebie.
Dlaczego?
Dlaczego musiałeś odejść?
Chciałabym się znowu do Ciebie przytulić
tak jak wtedy gdy byłam małą dziewczynką.
Proszę, pomóż mi!
Pomóż mi znowu normalnie żyć!
Mimo, że Ciebie już nie ma,
to wciąż widzę Twoją uśmiechniętą twarz.
I takiego Cię zapamiętam:
uśmiechniętego, wspaniałego i dobrego człowieka.
Na zawsze pozostaniesz w mojej pamięci i sercu!
Kocham Cię tato!
Otarła łzy spływające po bladych policzkach, zamknęła pamiętnik i schowała go pod poduszkę. Wstała w łóżka i weszła do przedpokoju, gdzie stała jej matka ubrana w jedwabną błękitną bluzkę i śnieżnobiałe spodnie. Uśmiechnęła się lekko do niej.
- Gotowa?- gdy dziewczyna skinęła wyszły z mieszkania i zamknęły je na klucz.
Opuściły budynek i wsiadły do niedaleko stojącej taksówki, która zawiozła je do pięknej rezydencji. Stanęły przed frontowymi drzwiami i nacisnęły na dzwonek. Po chwili otworzyła im czarnowłosa dziewczyna i wpuściła do środka, a następnie zaprowadziła do salonu, gdzie na pięknej, obijanej białą tkaniną kanapie siedziała starsza kobieta. Na widok przybyłych gości uśmiechnęła się szeroko i wstała. Podeszła do nich i przytuliła do siebie starszą z nich.
- Larysa! Miło cię widzieć. Minęło tyle czasu- przywitała się kobieta.
- Witaj Glorio!- odparła Larysa z uśmiechem i spojrzała na nią a następnie na swoją córkę stojącą z boku.- To moja córka Manuela.
Gloria spojrzała na wystraszoną dziewczynę i uśmiechnęła się do niej miło.
- Dobry wieczór!- rzekła Manuela.
- Witaj skarbie! Jesteś bardzo ładna i podobna do swojej mamy- zauważyła Gloria a następnie spojrzała na schody, po których szedł Roger.
Larysa także spojrzała w tamtą stronę. Jej serce znowu zabiło tak samo jak wtedy, kiedy po raz pierwszy go ujrzała. Myślała, że zapomniała o nim, że wyleczyła się z tej miłości. Ale niestety! W tej jednej chwili powróciło wszystko. Wszystkie uczucia, marzenia, pragnienia. Roger podszedł do niej i uśmiechnął się.
- Miło cię widzieć po tylu latach. Wspaniale wyglądasz. – rzekł z zachwytem cały czas się w nią wpatrując. Musiał przyznać, że przez te lata stała się przepiękną kobietą.
- Dziękuję- odpowiedziała Larysa.
Roger chciał ją pocałować w policzek na przywitanie, gdy nagle wszyscy usłyszeli dzwonek do drzwi. Służąca poszła otworzyć i po chwili do salonu weszła „Gabriela”. Była zaskoczona obecnością obcej kobiety.
- Dobry wieczór wszystkim!- powiedziała z uśmiechem, a następnie podeszła do Rogera i pocałowała go w policzek. Larysa poczuła ścisk w żołądku i jakiś ból w okolicy serca. Alicia spojrzała na nią i spytała- Kim pani jest?
- To jest moja przyjaciółka- szybko wyjaśnił Roger- Dawno temu wyjechała do Hiszpanii, teraz wróciła do Kolumbii. Poznajcie się. To jest Larysa.
- Miło mi!- rzekła Larysa i podała jej rękę.
- Mi również- odparła Alicia i spojrzała na nią podejrzliwie. Nie podobała jej się ta kobieta.- Gabriela- przedstawiła się i uśmiechnęła się nieszczerze.- Ja też jestem przyjaciółką Rogera. Bardzo bliską przyjaciółką!- zaakcentowała słowo „bliską” i położyła swą rękę na ramieniu Rogera. |
|
Powrót do góry |
|
|
Willa King kong
Dołączył: 26 Sty 2008 Posty: 2313 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z pięknej i malowniczej okolicy:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:17:35 03-12-08 Temat postu: |
|
|
Sorki, że post pod postem ale chciałam sprawdzić czy się wyślę. A to nowa [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
KaSsia23 Mocno wstawiony
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 6245 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:16:47 04-12-08 Temat postu: |
|
|
Zaległości to mój nawyk
Nadrobię jak tylko skończę się uczyć do historii |
|
Powrót do góry |
|
|
Willa King kong
Dołączył: 26 Sty 2008 Posty: 2313 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z pięknej i malowniczej okolicy:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:24:09 04-12-08 Temat postu: |
|
|
Jeden odcinek szybko nadrobisz |
|
Powrót do góry |
|
|
kikiunia Mistrz
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 14366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ..z mojego miejsca na ziemi..:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:04:19 04-12-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek wspaniały..
Wybacz, ze kom taki ale forum nie pozwala na inny |
|
Powrót do góry |
|
|
|