|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roszpunka92 Prokonsul
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 3724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:51:39 28-12-08 Temat postu: |
|
|
Przyłączam się do pytania ;]] |
|
Powrót do góry |
|
|
Szyszka Generał
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 9657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
medzyska Komandos
Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 659 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: niedaleko Wawki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:05:36 29-12-08 Temat postu: |
|
|
Postaram się żeby odcinek był jutro kochane:*
Paula -dulce na Twoja telke napewno wpadnę jak tylko złapię więcej czasu.
Pozdrawiam ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
roszpunka92 Prokonsul
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 3724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:32:16 29-12-08 Temat postu: |
|
|
W takim razie czekam ;]] |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:04:59 04-01-09 Temat postu: |
|
|
Medziu tu jest new jak najbardziej wskazany |
|
Powrót do góry |
|
|
DulceM Motywator
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:34:31 04-01-09 Temat postu: |
|
|
No właśnie Moniś ma racje:D |
|
Powrót do góry |
|
|
ewe17iwi Idol
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1341 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:14:56 04-01-09 Temat postu: |
|
|
medziu co z odcinkiem dawno go już tu nie było |
|
Powrót do góry |
|
|
medzyska Komandos
Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 659 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: niedaleko Wawki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:50:54 05-01-09 Temat postu: |
|
|
Kochane:*
Przepraszam, że dopiero teraz wstawiam odcinek ale wcześniej naprawdę nie mogłam, teraz niewiem kiedy znów się pojawi coś nowego, bo sesje mi się zaczynają więc może być cieżko,jednak jak tylko znajdę chwilkę napiszę.
Pozdrawiam buźki:*:*:*
Odcinek 33
Jullieta stała oszołomiona i nie wiedziała czy ma najpierw wybić zęby tej chudej tlenionej szkapie, czy swojemu lubemu. Zagryzła zęby z wściekłości.
-Yyyy chyba trochę przesadziłaś Annabel- wyjąkał Marcos próbując uwolnić się z jej objęć. – Te kwiaty są dla Julliety.
-Jakiej Julliety?!, Boże co to właściwie za imię, jak ktoś w ogóle może się tak nazywać- potrząsnęła ramionami z odrazą Annabel.
-Ja!- krzyknęła z zaciśniętymi zębami Jullieta.
-Jullieta to moja dziewczyna- odparł pewnym siebie głosem z wielką dumą.
Annabel podniosła oczy wysoko ze zdumienia.
-Ekhmm.. to może pokażę ci gdzie będziesz spała- odezwała się w końcu Fabiola próbując złagodzić nieprzyjemną sytuację.
-Ja też już muszę spadać- dodała obojętnym tonem Jullietta, - mam jeszcze sporo nauki- ostatni raz spojrzała w oczy Marcosa,po czym wyminęła go z zażenowaniem patrząc na jego bukiet,- pogadamy później- krzyknęła przez ramię gdy zdołał powiedzieć” ale!”.
-Nigdy nie zrozumiem kobiet- odparł patrząc zrezygnowany jak wchodzi na górę.
-Ani ja – dodał z pośpiechem Diego, -i ani myślę próbować...
-A więc czuj się jak u siebie Annabel, ja niestety muszę załatwić kilka spraw na mieście więc do wieczora nie wrócę- rozłożyła czyste ręczniki w jej pokoju,- na pewno sobie poradzisz beze mnie.
-Nie martw się honey, na pewno sobie poradzę...- odparła z błyskiem w oku i nawet już wiem co będę robić...- pomyślała i uśmiechnęła się chytrze...
Fabian nie czekał ani chwili dłużej włożył płytę do odtwarzacza i cierpliwie czekał.
Nie minęła minuta a na ekranie ukazał mu się obraz jego ukochanej Patrici, która związana siedziała skulona w obskurnym pomieszczeniu, próbując powstrzymywać łzy, cieknące teraz po jej twarzy. W drugim kącie sali siedziała również związana Isabel, której czarne oczy wpatrujące się w ekran kamery błagały go o nieuchronną pomoc.
-Co jest do cholery!!?- zaklął na głos wyraźnie zdenerwowany,- to musi być jakiś żart, cholernie kiepski ale żart!
Z drżeniem serca czekał na to co będzie dalej.
-Fabian- usłyszał cichy jęk ukochanej wydobyty ze szklanego obrazu,- Fabian- powtórzyła słabym głosem pomóż nam... proszę...
-Pati!!- krzyknął i dotknął jej twarzy na ekranie.
Obraz nagle zatrzymał się w miejscu. Na dole Fabian zauważył ciemny napis:
„I Ciebie też dorwę zasrany gliniarzu... ciekawe czy zdążysz!”
-Cholerny sk*******u jak Cię dorwę, zabiję!- krzyknął pospiesznie się ubierając i próbując dodzwonić się do kogoś kto może mieć z tym wiele wspólnego...
-Zapamiętałaś co Ci powiedziałem? Na pewno wszystko zrozumiałaś?- dopytywał się zaciekle Diego wciskając mocniej pedał gazu.
-Na pewno gumisiu- poklepała go po ramieniu, ja nie mam takiej sklerozy jak Ty-uniosła wysoko brwi,- ok. ok.- dodała widząc jego obrażoną minę, -tylko żartowałam, więc tak umówiłam się Z Christianem po zajęciach w parku, mam wyciągnąć od niego jak najwięcej informacji, kiedy Ty będziesz w pobliżu nas obserwował – opowiadała znudzona patrząc w szybę.
-Faby, to poważna sprawa- upominał ją, - a i zapomniałem Ci powiedzieć Marcos śpi dzisiaj u was, wiesz tak dla bezpieczeństwa, raz on raz ja, ale dzisiaj ja odpadem- skręcił w boczny zakręt,- muszę pomóc w czymś Fabianowi...
-Szkoda- zrobiła smutną minkę- już myślałam, że no wiesz pobędziemy znów razem- ujęła delikatnie jego twarz.
-Maleńka- spojrzał na nią kątem oka- jak to wszystko się wyjaśni robimy sobie najdłuższe wakacje w naszym życiu...
-Trzymam Cię za słowo!- krzyknęła podekscytowana.
-Oby tylko nie za nic innego!- dodał szeptem.
-Diego!- słyszałam zboczuchu!
Patricia otworzyła powoli oczy. Mężczyzny dalej nie było. To dla nich szansa! Myśł Patrici myśl! Może nie zabrał jej wszystkich rzeczy, może gdzieś tu zostawił jakiś telefon!.
-I co my teraz zrobimy?!, on nas zabiję, zabiję rozumiesz obie?!- krzyczała po drugiej stronie Isabel, z trudem panując nad drżeniem warg.,- Zabiję nas zabiję!
-Zamknij się w końcu i opanuj!- upomniała ją Isabel, jeśli się uspokoisz może razem coś wymyślimy! Mimo wszystko musimy działać razem!. Miałaś ze sobą telefon?!- zapytała zdesperowana i z nadzieją w głosie.
Isabel wyraźnie posłuchała rozkazu Patrici. Odpowiedziała natychmiast.
-Nie wiem czy mi jej nie zabrał, ale odwróć się widziałam , że z tyłu za Tobą na krześle leży jego torba może w niej coś znajdziemy.
-Tylko jak mam się do niej dostać?!- Patrcia rozpaczliwie rozglądała się w poszukiwaniu czegoś co mogło by jej pomóc się wydostać z więzów sznurów.
-Mam!- krzyknęła gwałtownie Isabel, -kopiąc w jej stronę metalowy pilnik do paznokci.
-Czy TY zawsze nosisz, że sobą takie rzeczy?,- Zrobiła wielkie oczy, zresztą nieważne- Mam nadzieję, że się uda...
-Jak to nie wiesz, gdzie ona jest?!- krzyczał do słuchawki Fabian, - słuchaj palancie wiem, że Ci się zwierzała i jeśli coś się jej stanie....zapłacisz mi za to!, Co?! Miała być u rodziców?! Sprawdzałem tam jej nie ma! Gadaj gdzie ona jest! Przysięgam Montero wiem ,że to TY za tym stoisz i jak Bóg mi świadkiem zapłacisz mi za to!- Fabian gwałtownie zakończył rozmowę i skręcił na komisariat.
Fabiola wyszła punktualnie z uczelni. Czuła na sobie zimny powiew wiatru. Teraz dopiero adrenalina robiła swoje. Całe ciało drżało z chłodu a może nie tylko? Oczy czujnie rozglądały się w poszukiwaniu Chrisitiana. Nagle usłyszała cichy dźwięk prawie niesłyszalny dla ucha niczym spadająca igła. Odwróciła powoli głowę. Na szczęście to tylko spadające liście z drzewa. Spokojnie! Nie panikuj!- powtarzał jej wewnętrzny głos. Niedługo będziesz bala się własnego oddechu. Zresztą za chwilę będzie tu Twój ukochany Diego. Właśnie gdzie on jest do cholery?!
Z zamyśleń wyrwał ją znajomy głos.
-Witaj...
Fabiola odwróciła się natychmiast. To był Christian.
-Teraz już dowiesz się wszystkiego...- powiedział patrząc prosto w jej oczy.
Patrici jakimś cudem udało się przeciąć pętle sznura i uwolniła ręce.
Natychmiast rozwiązała swoje nogi podeszła do krzesła. Otworzyła ogromną torbę.
-I co jest tam coś?!- dopytywała się Isabel.
-Mam! Krzyknęła wyciągając telefon. Natychmiast wykręciła numer Fabiana.
-To ja Patrcica!- powiedziała gdy odebrał, jesteśmy na..., - no właśnie gdzie jesteśmy?! Wyjrzała za okno, i przypomniała sobie to miejsce, raz zbłądziły tu z Fabiolą, gdy śledził ich inny samochód, - jesteśmy na skrzyżowaniu dróg głównych tyle wiem, ale to jakaś zapomniana droga .... pospiesz się!- krzyknęła i usłyszała odgłos ciężkich butów. Telefon wypadł z jej ręki.
-Patricia?!, jesteś tam odezwij się! Cholera!
Fabian zadzwonił do Diega będzie mu teraz bardzo potrzebny.
Annabel brała właśnie długą , gorącą kąpiel. Usłyszała z dołu niepokojące głosy ,postanowiła sprawdzić co się dzieje. Szybko owinęła się ręcznikiem i wyszła.
Marcos w tym czasie rozgaszczał się w salonie Fabioli. Najpierw poszedł jeszcze do kuchni i szybkim ruchem wyciągnął puszkę piwa z lodówki.
-Należy mi się po dzisiejszym dniu, zdrówko- podniósł puszkę ku górze toastując sam sobie.. Zastanawiał się kiedy wróci Jullieta, a może wtedy się dzisiaj pogodzą. Na samą myśl o niej uśmiechnął się.
-Hola przystojniaku- usłyszał za sobą miękki i zmysłowy głos. I bynajmniej nie był to głos jego ukochanej....
Odwrócił się powoli i ujrzał odzianą jedynie w ręcznik z rozwichrzonymi włosami ,z których teraz lekko kapała woda Annabel, wpatrującą w niego swoje wielkie niebieskie oczy.
Głośno przełknął ślinę...
-Co się stało?!, teraz mam jechać?!- Diego odebrał telefon od Fabiana, - ale..., dobrze już dobrze jadę!- gwałtownie zawrócił w przeciwnym kierunku.
Cholera Patricia porwana przez tego psychola,, muszę zadzwonić do Faby!
Wykręcił jej numer chcąc powiadomić, ją, że nie może przyjechać a ona powinna natychmiast wracać do domu. Bez odzewu. Automatyczna sekretarka. Cholera- zaklął ponownie , jednak zostawił wiadomość. Musi zdążyć ,żeby uratować Patricię i jego ukochaną...- mocniej wcisnął pedał gazu.... |
|
Powrót do góry |
|
|
ewe17iwi Idol
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1341 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:56:59 06-01-09 Temat postu: |
|
|
Medziu doskonale cię rozumiem. Szkoła nas wszystkich wykończy
Bardzo dobrze zrobił Marcos jak powiedział że kwiaty należą do Juli
Jak ta wiedźma mogła powiedzieć że ona ma brzydkie imię
Ten psychol jest nienormalny filmik wysłać Fabianowi chodź z jednej strony bardzo dobrze ponieważ teraz wie że jego ukochana jest w niebezpieczeństwie
Pilniczek Isabel bardzo się przydał udało się Pati uwolnić i zadzwonić
Faby i Diego słodziutko
mam wrażenie że CHristian nie jest z nią do końca szczery i grozi jej niebezpieczeństwo
Jeszcze nie odbierała telefonu co się dzieje??
Niech jedzie do niej!!!!\
nie wiem jak długo wytrzymam bez odcinka bo zostawiłaś nas z odcinkiem cholernie trzymającym w niepewności ale na twoje odcinki warto czekać
Pozdrawiam;* |
|
Powrót do góry |
|
|
roszpunka92 Prokonsul
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 3724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:22:10 06-01-09 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek ;]]
Dobrze,że Marcos powiedział,że kwiaty są dla Jully.Ta Annabel jest jakaś dziwna.Co jej nie pasuje w imieniu Jullietta ? Dobrze,że Faby próbowała jakoś załagodzić tą nieprzyjemną sytuację.Tym razem to Marco miał zostać u dziewczyn na noc.Nie podoba mi się,że został sam w domu z Annabel.Tak myślałam,że na tej płytce będzie nagrana Patty i Isabel.Fabian na początku myślał,że do chory żart ale później zorientował się,że to sprawka tego psychola.Mam nadzieję,że mężczyźnie uda się uratować ukochaną.Isabel normalnie mnie rozwaliła.Czy ona zawsze nosi przy sobie pilniczek? Mam nadzieję,że dziewczyną uda się uciec.Faby spotkała się ze swoim ex.Ciekawe co mężczyzna jej powie.Diego musiał natychmiast jechać do brata.Dzwonił do ukochanej ale ta nie odbierała telefonu.Ciekawe czemu?mam nadzieję,że nic się nie stało.Pozdrawiam i czekam na news ; *** |
|
Powrót do góry |
|
|
justyna14.93-93 Cool
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 510 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:35:30 06-01-09 Temat postu: |
|
|
odcinek świetny czekam na new;) |
|
Powrót do góry |
|
|
martunia Detonator
Dołączył: 05 Maj 2006 Posty: 463 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci? xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:53:50 06-01-09 Temat postu: |
|
|
Diego i Fabian wyruszają na ratunek, oby im się udało.
Christian jest jakiś dziwny, a Fabi została z nim sam na sam.
Annabel to... może nie dokończe ale nie lubie jej. Marcos i Jullieta muszą być razem
"-Trzymam Cię za słowo!- krzyknęła podekscytowana.
-Oby tylko nie za nic innego!- dodał szeptem. "
Odcinek cudowny jak zawsze, czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:40:39 07-01-09 Temat postu: |
|
|
niee podoba mi się ta końcwóka.......
czy ten psychol zrobi coś pat??
bosz, odcinek być fajny, ale jua teraz chce kolejny xD
czekam;*** |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:51:41 07-01-09 Temat postu: |
|
|
Odciek świetny ale tak jak napisała Pauliś końcówka była straszna
Oby nic się nie stało ani Pat ani Fabioli.
Pozdrawiam i czekam na newik.
Buziaki ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
martunia Detonator
Dołączył: 05 Maj 2006 Posty: 463 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci? xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:29:17 17-01-09 Temat postu: |
|
|
Kiedy newik? Nie moge się doczekać |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|