Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy związek Javiera i Carmen przetrwa? |
Tak |
|
90% |
[ 18 ] |
Nie |
|
10% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 20 |
|
Autor |
Wiadomość |
DulceM Motywator
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:31:06 04-01-09 Temat postu: |
|
|
zgoda:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:33:40 04-01-09 Temat postu: |
|
|
Kochana ja odcinek dodałam czas na Ciebie |
|
Powrót do góry |
|
|
DulceM Motywator
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:40:56 04-01-09 Temat postu: |
|
|
1.Wyprawa Marca
2.Pożegnanie z Carmen
3.wypadek
4.wyprawa Anahi |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:54:03 04-01-09 Temat postu: |
|
|
Kochana z tego co mówiłaś ten spoiler miał być po polsku |
|
Powrót do góry |
|
|
DulceM Motywator
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:55:49 04-01-09 Temat postu: |
|
|
no przeciez jest,już bardziej sie nie da:D |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:03:56 04-01-09 Temat postu: |
|
|
Odcinki świetne.
Mogło być tak pięknie ale ten idiota( ten pijany co zaczął całować Carmen) wszystko zniszczył. Javier chciał wszystko zmienić ale teraz jakoś o tym zapomniał. Dziwi mnie tylko to, że obwinia o wszystko Carmen. Nie widział tego jak to na prawdę było. Mam tylko nadzieję, że nie mówił prawdy o tym że pozbawi życia Carmen.
Czekam na następny odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:07:08 04-01-09 Temat postu: |
|
|
W takim razie ja poproszę odcinek bo ze spoilera nic nie zrozumiałam |
|
Powrót do góry |
|
|
DulceM Motywator
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:09:15 04-01-09 Temat postu: |
|
|
hahahahahahaha:DDDD
Moze jutro:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:13:14 04-01-09 Temat postu: |
|
|
Nie mam może tylko jutro zgodziłaś się |
|
Powrót do góry |
|
|
DulceM Motywator
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:18:00 04-01-09 Temat postu: |
|
|
Wykończysz mnie kiedyś wiesz? |
|
Powrót do góry |
|
|
DulceM Motywator
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:23:58 04-01-09 Temat postu: |
|
|
dubel:/
Ostatnio zmieniony przez DulceM dnia 20:27:40 04-01-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:28:48 04-01-09 Temat postu: |
|
|
Tak wiem
No to gdzie ten odcinek ? |
|
Powrót do góry |
|
|
DulceM Motywator
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:45:37 04-01-09 Temat postu: |
|
|
Jutro:D |
|
Powrót do góry |
|
|
DulceM Motywator
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:17:46 04-01-09 Temat postu: |
|
|
Dziś jest bo jutro nie mam czasu,kiedy bedzie nastepny-nie wiem:)
cap.6 Do widzenia..
Po tych słowach przyparł do ściany całym ciężarem swojego ciała przerażoną czerwonowłosą.Patrzył jej głęboko w oczy i dostrzegł w nich strach.Taki sam jak w oczach jego matki.Tak ten wzrok był wspomnieniem wydarzeń z ubiegłych lat które tak usilnie próbował wymazać z pamięci.Obiecał sobie,że nigdy nie stanie sie taki jak ojciec a jego dzieci nie bedą miały takiego życia jak on i Anahi.On miał być inny.Tymczasem stoi tu przed swoją żoną i ma ochote zrobić to samo co jego ojciec z matką-ma ochote ją zabić.Odsunoł sie.Nie mógłby tego zrobić,jak mógłby zabić kobiete która od przeszło 2 lat zajmuje najważniejsze miejsce w jego sercu?,która podarowała mu najwspanialszą istotke na świecie?
Poczuł do siebie obrzydzenie za to,że wogule tak pomyślał.Ten wpólnie spędzony czas miał być początkiem ich nowego,lepszego życia.Teraz on znów wszystko zniszczył.Zycie go nauczyło ze wszystko mozna stracić w jednej chwilii,ktoś kogo kochamy moze w jednej chwili zniknąć na zawsze..
To chyba dlatego był taki zazdrosny o Carmen.Doskonale wiedział jak inni mężczyżni ślinią sie na jej widok i dlatego tak bardzo sie bał że odejdzie..
Teraz to on odejdzie,on ją zostawi,zostawi je obie i nie dlatego,że chce tylko dlatego,że nie chce ich krzywdzić..
Spojrzał na skuloną w kącie sylwetke Carmen.
-nie bój sie nic ci nie zrobie,nie będe już ci niszczył życia.Do widzenia Carmen..
Spojrzała na niego zaskoczona takim obrotem wydarzeń
-Jak to do widzenia?Co ty mówisz do cholery?Po co nas tu zabrałeś?Odpowiedz!słyszysz odpowiedz!!-krzyczała stojąc już koło niego i okładając go na oślep pięciami
-Uspokój sie-mówiąc to delikatnie ją do siebie przytulił
Zareagowła natychmiast,jej głos łamał sie coraz bardziej ale postanowiła że bedzie twarda
-Nie dotykaj mnie!Uderz,przeproś i żyjmy dalej!Nie krępuj sie jestem nic nie wartą dziwką która tylko czeka żeby cie zdradzić tak myślisz prawda?!!Poczuł jej dłoń na swym policzku.uderzyła go dalej krzyczac.
-Przestań!-jego krzyk przerwał jej monolog.
Ucichła.Rozpłakała sie na dobre.Chyba jeszcze jej w takim stanie nie widział.Klękneła na podłodze i ukryła twarz w dłoniach.Chciał podejść do niej przytulić ją i powiedzieć że nigdy nie pozwoli jej skrzywdzić,ale zamiast tego ze łzami w oczach otworzył szafe i zaczoł sie pakować.
Czerwonowłosa podeszła do nigo
Nie odchodż.
Musze nie moge być z wami-powiedział tonem który nie znosił sprzeciwu
Nie całowałam tego faceta,uważasz ze mogłam to zrobić,po tym jak pare godziń wcześniej sie z tobą kochałam?kontynowała jakby nie słyszac jego wypowiedz.
-do widzenia Car mam nadzieje ze jeszcze bedziesz szczesliwa-teraz to on ja zignorował.Wzioł kluczyki od auta i zamknoł za sobą drzwi.
Bezradna osuneła sie po po zimnej scianie i wtuliła sie w jedyną koszule której nie zapakował,wdychając zapach który tak uwielbiała,jego zapach..
........................................................................................................... |
|
Powrót do góry |
|
|
roxara Detonator
Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 480 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:28:50 04-01-09 Temat postu: |
|
|
odcinek ah nie wiem co napisać... popłakałam się, to było tak wzruszające. |
|
Powrót do góry |
|
|
|