Telenowele

Dull · Wysłany: 19:28:44 10-06-12 Temat postu:

No i zrobiło się ciekawie! Tyle trupów w jednym domu i w dodatku umorzone śledztwo. Myślę, że to nie da teraz naszym bohaterom spokoju. Ale czy odważą się na własną rękę coś robić?

Ana Layevska w roli wariatki, to najlepszy wybór. Wszyscy wiemy po EFDE, że to jej konik. Cały czas miałam ją przed oczami, gdy czytałam pierwszą część.
Czekam na next.

Santiago · Wysłany: 19:58:14 10-06-12 Temat postu:

Dużo trupów, wiem

Umorzone śledztwo w takiej sprawie to głupota, jednak niedługo wszystko się wyjaśni... A nasi bohaterowie oczywiście muszą coś z tym zrobić

Wiem, Ana była najlepsza w takiej roli i pewnie dłuuuugo nikt jej nie przebije

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam

Ninnare · Wysłany: 10:27:43 11-06-12 Temat postu:

Swietnie budujesz napiecie! Najlepsza scena oczywiscie w szpitalu psychiatrycznym. Na pewno jeszcze tutaj zajrze, bo po prostu musze sie dowiedziec, co jest nie tak z tym domem.

Santiago · Wysłany: 16:55:00 11-06-12 Temat postu:

madoka · Wysłany: 17:15:53 11-06-12 Temat postu:

Scena w szpitalu psychiatrycznym, naprawdę fantastyczna. Przed oczami momentalnie jawił mi się obraz Any, jako Eleny rzucającej się na Latonę w EFDE. A to znak, że obsadzenie jej w roli Valerii było niewątpliwie strzałem w dziesiątkę. W tym miejscu proszę Cię o jedno - zdradź mi tylko, czy jej bohaterka pojawi się jeszcze w tutejszym opowiadaniu, czy jej udział był tylko epizodycznym występem??

Nawiązując do dalszej części, to zastanawia mnie zachowanie Mariany i jej negatywny stosunek względem matki. Czyżby relacje między obiema paniami były naprawdę, aż tak złe?? Co jest tego powodem?? Mam nadzieję, że ów kwestie wyjdą w trakcie kolejnych odcinków

Santiago · Wysłany: 19:28:08 11-06-12 Temat postu:

Dziękuję za komentarz

Hmm... Nie wiem czy za dużo nie zdradzę, ale pojawi się jeszcze raz i to na samym końcu(w ostatnim lub przedostatnim odcinku)

Wiem, że to za mało, ale może jeszcze wkręcę ją w jakąś scenę w najbliższej przyszłości, jednak tak jak pisałem - raczej jedna scena na samym końcu

Oczywiście, że wyjawię Wam powód takich więzi między matką a córką

Ale przyczyna jest bardzo prosta

madoka · Wysłany: 22:45:47 11-06-12 Temat postu:

Uff, chociaż tyle

Swoją drogą, nie wiedzieć czemu, przeszła mi przez głowę opcja sparowania Valerii z Leonardem - ale patrząc po obsadzie jest on już chyba zajęty przez Marię