|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:07:33 19-01-10 Temat postu: |
|
|
je je je udało się:*
jeszcze raz bardzo dziękuje dziewczynki za radę i pomoc;):* |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:19:19 19-01-10 Temat postu: |
|
|
Tyaaa a teraz go zmniejsz, bo masz za duży i jest to nie regulaminowa wielkość |
|
Powrót do góry |
|
|
PrincessAna Motywator
Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:02:56 19-01-10 Temat postu: |
|
|
kiedy new??
Świetnie się układa
Oby tylko Adi była z Matem ;D
Pliss wstaw neww.......pliss |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:18:23 19-01-10 Temat postu: |
|
|
Dzięki za komentarzyki:)
i witam nową czytelniczkę cieszę się że tu zajrzałaś
a cinek powinien pojawić się za niedługo:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:56:47 20-01-10 Temat postu: |
|
|
ajć no trochę długaśny mi wyszedł ten cinek;D
Odcinek 33.!
Natalia i Pablo swój wieczór zakończyli siedząc na ławce w parku
- już za 2 dni zdejmują mi ten cholerny gips, nareszcie, bo już nie mogę w nim wysiedzieć- powiedziała z oddali gdy karmiła małe gołąbki
-muszę Ci cos powiedzieć –powiedział pod chodząc do niej i również tak jak ona zaczął karmić gołębie
-co chcesz mi powiedzieć ?
-nie będziemy się widzieć przez jakieś 2 góra 3 tygodnie-powiedział spuszczając wzrok
-jak to dlaczego tak długo?- powiedziała przerywając karmienie małych bezbronnych ptaszków
-firma wysyła mnie na szkolenie, a po tym szkoleniu mam szanse na awans w firmie…będę więcej zarabiał…sama rozumiesz, i to też sukces zawodowy…
-nie no jasne jedź to wielka szansa-powiedziała ze smutkiem w głosie
-ale nie podoba Ci się ten pomysł?
-jedź, takie szkolenie to już jest cos żeby wiesz mieć lepszą posadę i w ogóle
-to nie masz nic przeciwko?
-nie… ale będę tęsknić za tobą…3 tygodnie to nie 3 dni
-to nie bardziej niż ja –powiedziała chcą pocałować Natalia, ale z jego kieszeni dochodził odgłos dzwonka telefonu, wyjął telefon z kieszeni, i gdy zobaczył ze na wyświetlaczu pojawiło się imię Hulia, bez wahania odrzucił połączenie
-nie odbierzesz? –zapytała
-nie to nic takiego ,to tylko kolega dzwonił, a po za tym ja tu mam inne zajęcie i to o wiele ważniejsze- powiedział całując słodkie usta Natali
Na widok wchodzącej do pokoju Any ,Ada w sekundzie zerwała się z łóżka
-no widzisz jak nie chciał machomet do góry to musiała góra do machometa , co prawda ani ty nie jesteś machometem ani ja górą ,ale w każdym bądź razie jestem-powiedziała rzucając sweterek na fotel i kładąc się na łóżku
-no widzę że jesteś, co tam? -powiedziała udając ze wszystko jest ok.
-no u mnie wszystko jest dobrze, jak widzisz po wczorajszym kaca nie mam, hehe no ale z drugiej strony , to ile ja tam wypiłam
-a chłopaki
-noo chłopaki to sobie wypili i to całkiem nieźle , męczyli się tak z tymi trunkami do 3 , a żebyś widziała jaki był płacz jak im się skończyła wódka.
-no to musieli być załamani, a kacuś jest?
-ba oni to dzisiaj maja takiego kaca że lepiej się nawet przy nich nie odzywaj bo dla nich to za głośno, Diego to chyba już całą ulice pozbawił wody w karanie, hehe a gdybyś widziała Carlosa jak wyglądał jak wstał, no nie mogę , boskie to było
-to szkoda ze tego nie widziałam, ale to ty tam byłaś w tym mieszkaniu na noc , z Diegiem, no wiesz o co mi chodzi?
-co? nie . zgłupiałaś, Carlos z Diegiem spali na jednym łóżku w sypialni, a ja przespałam się, na sofie , bo już nie chciało mi się wracać do domu, a Matt….. właśnie gdzie był Matt? znaczy przepraszam gdzie byliście z Mattem, ja wszystko pamiętam wychodziliście razem , a wcześniej całowaliście się na tarasie mielisz że nie widziałam , dlatego proszę o wyjaśnienia, teraz zaraz już, i nawet nie próbuj się wykręcać
-jakie wyjaśnienia
-noo gdzie poszliście…co robiliście..? mam to bardziej dokładnie powiedzieć
-nooo co?.... na tarasie zapytał czy pójdziemy do niego… zapytał ,raczej powiedział i pociągnął mnie za sobą…gdy się całowaliśmy…
-no no i co mów- mówiła cała podekscytowana historia przyjaciółki
-poszliśmy do niego , już na wstępnie.. zaczęliśmy się… no wiesz , całować, jeszcze nawet nie doszliśmy do sypialni, a już się rozbieraliśmy-mówiąc o tym ,poprawił jej się humor, i jak opowiadała to aż miała dreszcze na ciele
-kochaliście się?- zapytała z niedowierzaniem przegryzając paluszki w między czasie, jak by była na seansie filmowym
-kochaliśmy się…-powiedziała i opuściła wzrok..
-o ja… no nieźle , Osz ty cholera pierwsza straciłaś dziewictwo o demnie ,ale zaskoczyłaś mnie z Mattem, i to tak od razu ,
-no jakoś tak wyszło nie miałam czasu myśleć.. bo to działo się tak szybko, zresztą też tego chciałam, nie wiem czemu ale wtedy chciałem tego.. naprawdę marzyłam żeby to się już stało
-jak było opowiadaj jak to jest? ja bym się chyba tak nie odważyła..
-było cudownie, nie wiedziałam ze to może być tak przyjemne…ale potem… zaczęłam żałować
- czego żałować? to wy jesteście teraz razem ze sobą? zapytała, te słowa Adzie momentalnie posmutniała mina..
-nie
-jak to nie jesteście razem…. ja myślałam ze jak się pogodziliście, to wiesz…i jeszcze to..
-nie nie jesteśmy…
-to co tylko to była taka jednorazowa noc? on cos Ci powiedział , zrobił , czemu masz taka minę… no mów
-wiesz co on mi powiedział rano jak obudziłam się z nim w jednym łóżku?
-co Ci powiedział….
-zaczął mieć do mnie pretensje ze nie powiedziałam mu że to mój pierwszy raz, bo by się zachował inaczej, inaczej by to rozegrał, mówił to tak jakby żałował tego co zrobił, a i jeszcze jak mu powiedziałam że mógł przerwać przecież to by nie żałował to powiedział mi że przecież wiem ze był pijany-powiedziała to z takim smutkiem w oczach.. ze Anie też zachciało się płakać… Adrianna był dla niej jak siostra i to co boli Adę boli też ją..
-on tak do Ciebie po wszystkim powiedział, noo przegiął jak już to mógł to sobie zachować dla siebie, w ogóle co to jest za debil, myślałam ze Matt jest inny a jest jeszcze gorszy… jak go spotkam to mu tak obije gębę że będzie sobie musiał nowy dowód sobie wyrabiać
-Ana ani się waż nic do niego o tym mówić, mi i tak jest już z tym źle..
-ale ja tego tak nie zostawię nie będzie tak..
-Ana proszę Cię…
-dobrze.. nic mu nie będę o tym mówić, a przynajmniej się postaram. ale co zrobiłaś co mu powiedziałaś?
-co co nic, udałam a raczej starałam się udawać ze mnie to nie rusza, ale mnie to rusza i to bardzo, ba ta noc dla mnie była naprawdę wyjątkowa, był taki słodki, a rano…
-Aduś , tylko nie płacz-powiedziała przytulając przyjaciółkę
-nie płaczę przecież-mówiła próbując zatrzymać łzy ,które chciały się uwolnić z jej oczu
- ty do niego cos czujesz
-coo, oszalałaś-zerwała się od uścisku przyjaciółki
-znam Cię
-ja chyba się lepiej znam-powiedziała i wybiegła do łazienki
Następnego dnia, w kościele właśnie przysięgę małżeńską składali sobie Hulia i Pablo, Pablo wymawiając słowa przysięgi małżeńskiej ani razu się nie zająknął nie zawahał czy powinien brać ślub z Hulią, tak jakby Natalia była jego zabawka na samotnie dni,
-Ogłaszam was mężem i żonom , proszę możesz pocałować pannę młodą- powiedział ksiądz udzielając im śluby, goście zaczęli w kościele bić brawa….
_______________--
Carlom szedł środkiem korytarza ,w szpitalu przeglądając karty pacjentów , nagle z czymś się zderzył ,a raczej z kimś, wszystkie karty upadły mu na podłogę, odruchowo schylił się żeby je podnieść, gdy już zebrał karty, uniósł wzrok w gorę aby zobaczyć co za idiota na niego wpadł a raczej, na kogo on sam wpadł ,podnosząc wzrok ukazywały mu się długie piękne kobiece nogi, już po chwili jego wzrok zatrzymał się na twarzy kobiety
-May-powiedział Carlos szybko zrywając się z podłogi, w jego głosie słychać było radość, z tego że znów ją spotkał , że może tym razem uda im się porozmawiać
-Dzieńdobry panie Ordynatorze ,chyba się nie spóźniłam do pracy-powiedziała oschle ,zupełnie jak nie ona
-nie.. -ledwo wydukał z siebie, zachowanie May ździwiło go ,nawet nie wiedział co powiedzieć , chciał powiedzieć jej, chciał zapytać czy porozmawiają ,ale widząc jej minę, zrezygnował
-to ja pójdę się przebrać i zaraz możemy zrobić obchód –powiedziała i nawet nie spoglądając na niego odeszła….udało jej się udawać na pozór zimną i oschłą
__________________________-
Matt siedział w pracy…robił coś a nawet nie wiedział co myślami był zupełnie gdzie indziej , myślami wracał do nocy z Adrianną, analizował każde słowo które powiedział do Adrianny, zastanawiał się czy dobrze zrobił , może niektórych rzeczy nie powinien mówić, z myśli o Adriannie wyrwał go dźwięk dzwonka telefonu, na wyświetlaczu pokazało się ze dzwoni Mari…. bez zastanowienia odrzucił połączenie , on już powiedział jej co ma do powiedzenia, i nie zamierzał już z nią o tym rozmawiać, minęła ledwo sekunda i otrzymał sms ,,Matt ja Cię nadal kocham , błagam spotkajmy się porozmawiajmy ,ja Ci wybaczam że mnie zostawiłeś jeszcze nadal możemy być razem” przeczytał w sms od Mari.. czytając to dał jej krótką odpowiedź ,,Nie” doszedł do wniosku ze bycie w związku to najgorsza głupota na świecie, lepiej być wolnym…i mieć wszystko w du****
Carlos razem z May przeprowadzili poranny obchód
-pójdziesz do laboratorium po wyniki pani Reyes -powiedział Carlos patrząc w karty
-coś jeszcze panie ordynatorze- powiedziała oschle, zachowanie May denerwowało Carlosa, nie mógł znieść tego że jest taka obojętna, a zwraca się do niego tak jakby nic nie było, zawsze miał wrażenie że May to słodka wrażliwa dziewczyna, nawet przeszła przez niego myśl że może przez to wszystko co się wydarzyło , zmieniła się , ze zmieniła się przez niego
-tak
-słucham?
-dlaczego się tak zachowujesz, nie jesteś taka
-to nie jest sprawa pana Ordynatora zresztą pan mnie nie zna żeby oceniać , to moja prywatna sprawa jaka jestem i panu nie muszę się tłumaczyć..
-proszę Cię przestań , chciałbym z tobą porozmawiać daj mi w końcu szanse błagam Ci-ale słowa Carlosa były mówione na wiatr … ona wcale nie zamierzała go słuchać a tym bardziej słuchać jego wyjaśnień ,chciała o tym zapomnieć a on na nowo przypomniał jej tą historię
-nie mam zamiaru z panem rozmawiać, jeśli to wszystko to ja idę po wyniki-powiedziała powstrzymując się aby na jej twarzy nie zaistniała smutna mina, on nie mógł tego zobaczyć, ze dalej jest słaba i wrażliwa ,Carlos już nic nie powiedział … pozwolił jej odejść ,już jej nie męczył ,nie było sensu
__________-
Diego już standardowo przyjechał po Anę po zajęciach…..
-nie musisz tak codziennie mnie odbierać po zajęciach, poradzę sobie , wiem jak trafić do domu-powiedziała Ana wsiadając do samochodu i dając Diegowi buziaka w usta
-ale ja chcę, a ty nie chcesz
-nie no chce chcę … zabierz mnie na jakiś obiad jestem taka głodna –powiedziała zapinając pasy
-no wiesz jak chcesz to możesz zjeść mnie,
-wiesz wolę normalne posiłki jednak
-ok. twoje życzenie jest dla mnie rozkazem, na co masz ochotę
-na pizze tak dawno nie jadłam pizzy chodzi za mną już 2 tygodnie
-to jedziemy na pizzę- i po chwili ruszyli do pobliskiej pizzeri
-mmm pycha-powiedziała zajadając się kawałkiem pizzy
-ale ja bym był smaczniejszy
-no nie sądzę -powiedziała słodko się uśmiechając – a właśnie tak na marginesie to wiesz ze twój brat jest ostatnim kretynem i idiotą-powiedziała przestając jeść- miałam nic nie mówić… ale weź ty z twoim bratem pogadaj bo ja nie mogę
-ale o co chodzi bo za bardzo nie rozumiem?
-powiem Ci tylko nikomu nie mów
-dobrze nie powiem nikomu
-wiesz że wtedy po tej imprezie u nas Matt kochał się z Adrianną i zachował się po prostu jak ostatni kretyn wobec niej ….
-co?- Diego nie mógł uwierzyć w to co usłyszał , ze Matt zaliczył Adriannę taką ostrą laskę co jest wręcz nie możliwe , takie myśli kołatały się po głowie Diega
-takk, dobrze słyszałeś
-ale czemu zachował się jak kretyn co takiego zrobił…
-nie wiem czy powinna Ci mówić, ale wiesz jaki mi było żal Adrianny jak mi o tym opowiadała, to moja najlepsza przyjaciółka..
-przecież to wiem , ale nie mogę w to uwierzyć ze oni razem się przespali… noo zaskoczyli mnie tym
-mnie tez
-noo niezły numer zrobili…. naprawdę noo to ja sobie z nim dziś pogadam- powiedział wyjmując z kieszeni paczkę papierosów i zapalając jednego z nich
-musisz palić ?
-kochanie tylko jednego wypalę
-mógłbyś rzucić to cholerstwo
-no przecież ja nie mam co rzucać bo nie palę nałogowo , ,tylko tak sobie czasem, np. w takiej sytuacji
-dobra dobra już ja Cię przypilnuję
Wieczorem Diego poszedł do Matta dowiedzieć się wszystkiego co wydarzyło się pomiędzy nim a Adrianą bo od Any to się za dużo nie dowiedział,, ehh babska solidarność” –pomyślał
Diego co dziwne zadzwonił dzwonkiem do mieszkania, a nie jak to zwykle bywa wszedł jak do siebie
-zaraz-powiedział Matt odrywając się od komputera – co za cholera Idzie ?
-cześć- powiedział Diego sam zapraszając się do środka Matt tylko stał sobie przy drzwiach i patrzył jak Diego gości się w jego mieszkaniu
-na cholera dzwonisz jak i tak włazisz jak do siebie, przez Ciebie musiałam wstać-powiedział przeganiając go od swojego laptopa
-aaa tam
-coś chciał –powiedział siadając do laptopa i kontynuował pracę
-słuchaj, Ana mi dzisiaj powiedziała ze spałeś z Adrianną to prawda-zapytał prosto z mostu
-co? skąd to wiesz?
- noo wiesz ty mi tego nie powiedziałeś ale jak by nie patrzeć to Ada to przyjaciółka Any a Ana to moja dziewczyna…
-noo racja…to trudne nie było- od nowa obraz wczorajszej nocy pokazał się Mattowi, przypominał sobie jak ją dotykał pieścił… było mu z nią naprawdę dobrze.. doszedł chyba nawet do wniosku że z żadną inną nie było mu aż tak dobrze …. różne myśli kołatały mu się po głowie..i nic nie mógł z tym zrobić
-to spaliście ze sobą?
-yhm…..
-cholera .. jak mi Ana o tym powiedziała to do końca uwierzyć nie mogłem, przecież to taka twarda sztuka
-jakoś tak samo poszło, i wyszło.. -powiedział zobojętniale
-no wyszło….tylko właśnie chcę jedno wiedzieć, Ana coś mówiła ze zachowałeś się w stosunku do Ady jak kompletny debil.. co ty jej zrobiłeś? bo Ana więcej mi nie chciała powiedzieć, babska solidarność, i prosiła bym z tobą pogadał o tym
-asz cholera głupio wyszło tak… trochę nie potrzebnie parę rzeczy jej powiedziałem, i się zrobiła teraz po między nami jeszcze większa wojna niż była..
-ale czy ktoś do cholery powie mi w końcu o chodzi, co ty takiego zrobiłeś?
-bo ona jest…no znaczy teraz to już była ..dziewicą
-ona dziewicą?.....
-no dla mnie to też był szok, jak by nie mogła mi tego wcześniej powiedzieć, to bym to jakoś inaczej rozegrał.. albo w ogóle nie rozgrywał.. a przecież byłam pijany to wiesz… jak to jest
-aa i to debilu powiedziałeś Adzie?
-noo… jak już było rano po wszystkim
-ty naprawdę jesteś debil, pojeb****** Cię już do końca? , po wszystkim jej takie rzeczy mówić, skoro to był jej pierwszy raz, wiesz jak ona mogła się poczuć? , mogłeś to inaczej powiedzieć, co ja mówię, już mogłeś się w ogóle nie odzywać jak miałeś zamiar takie głupoty pieprz***
-dobra wiem że trochę źle to wyszło ,ale nie drzyj się na mnie nie jesteś moim ojcem
-dobra dobra …… dla Ciebie do nic nie znaczyło i pewnie dla niej też nie, bo raczej nie pałacie do siebie zbytnią miłością, ale weźcie pogadajcie… i trochę odwróć to co powiedziałeś
-a po co skoro to dla nas nic nie znaczyło
-a po to żebys się pytał… dziewczyny wrażliwe są na takie rzeczy…a jak ty jej z takim tekstem Po wszystkim wyjechałeś i powiedziałeś jeszcze że pijany byłeś, przecież ona sobie pomyślał ze teraz wielce tego żałujesz…
-może i masz racje powinienem z nią pogadać-powiedział już zastanawiając się jak to będzie
-z tego co mi Ana powiedziała to po tym co jej powiedziałeś, to nie czuje się za wspaniale, i jest jej przykro
-a coś jeszcze mówiła powiedz mi wszystko? -zapytał jakby nagle wielce zaczęło go to obchodzić
-tak ogólnie to nic.. ale zrób coś z tym, Adrianna to fajna dziewczyna… przecież nie musicie być ze sobą , bo i pewnie żadne z was tego nie chce ale pogadać i wyjaśnić sobie możecie, a raczej ty powineś się tłumaczyć debil skończony |
|
Powrót do góry |
|
|
PrincessAna Motywator
Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:35:06 20-01-10 Temat postu: |
|
|
o boshe
niezły odcinek
kocham to opko
kiedy będzie next??
mam nadzieję że nie długo
Ale byłoby super jakby Adi i Matt byli razem
A Matt to przystojniak ale tępy przystojniak za to Diego to ciacho w dodatku słodkie
Szkoda mi Adrianny też by mi było smutno
pliss BŁAGAM wstawiaj szybko neww!! :* |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:09:00 20-01-10 Temat postu: |
|
|
Ach Diego mądry chociaż widze że komplikacji troche wrowadzasz do ich zwiazku
Jezu Natalia miała pecha trafiął na takiego idiote
Wrrr
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:44:27 20-01-10 Temat postu: |
|
|
cudny odcinek! !;*
szkoda mi Adriany
ehh biedna
hmm May taka oschła
Pablo !! wrrr kretyn !!
Diego i Ana cudnie :*
czekam na new :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:11:55 21-01-10 Temat postu: |
|
|
dziękuje za komentarzyki cieszę się ze sie podoba:)
aaa cinek nie wiem kidy będzie...
bo obecnie nie mam neta... i nie mam jak wstawić.. a teraz korzystam z netu od koleżanki, ale postaram się cos wykombinowac;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:20:17 21-01-10 Temat postu: |
|
|
uu
to nie dobrze
czekam ;D
skombinuj coś ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
PrincessAna Motywator
Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:18:30 22-01-10 Temat postu: |
|
|
Juśtysiu dziś piątek.... wstawiaj!!!
no ruchy ruchy
ja nie przeżyje jak tego nie przeczytam dziś
no proszę
W
S
T
A
W
I
A
J
N
E
W
!
! |
|
Powrót do góry |
|
|
zbuntowana_24 Debiutant
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec/Swarzewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:14:34 22-01-10 Temat postu: |
|
|
cudaśny odcinek xd,, ,
czekam na new ;** |
|
Powrót do góry |
|
|
Iwi. Mistrz
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 13088 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:25:36 22-01-10 Temat postu: |
|
|
- Ty naprawdę jesteś debil, poje*ało Cię już do końca?
Rozwalił mnie ten tekst
No, no... Adi wpadła... no a dla Matt'a jak narazie widać, to był tylko seks... ; ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:06:42 25-01-10 Temat postu: |
|
|
dziękuje dziewczynk;*
naprawdę chciałabym wstawić ale nie mam jak;/ nadal nie mam netu , a teraz jestem przelotnie u koleżnaki;/ ale może coś wykombinuje na piątek:) |
|
Powrót do góry |
|
|
PrincessAna Motywator
Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:57:55 29-01-10 Temat postu: |
|
|
Justyśka dziś piątek
a newsa nie ma
no pliss
miałaś wstawić
a jak nie masz dalej neta to szkoda
może przeżyje |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|