Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

El Incidente - Zdarzenie [odcinek #17 || 12 VIII]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ślimak
King kong
King kong


Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:38:27 10-06-09    Temat postu:

Cytat:
Plączesz się w zeznaniach, czyli nie masz zielonego pojęcia kto to jest


No i widzisz jak mnie zagiąłeś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27866
Przeczytał: 83 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:50:38 10-06-09    Temat postu:

BlackFalcon napisał:
AA, co za wspaniały klimat i ci nowi bohaterowie - nieźle, nieźle, czuć, że chciało Ci się pisac, że wiedziałes, co pisać i jak. Aż mnie ciarki przeszły przy głupiej kiełbasce! Idę pomyśleć nad Twoim pytaniem .


A wena dopadła mnie po "Fatimsie"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ślimak
King kong
King kong


Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:10:55 10-06-09    Temat postu:

Aż się boje pomyśleć, jakie arcydzieła będziesz pisać, kiedy "Fatimsa" obrośnie w długie opisy. Chyba będę musiał coś brac na uspokojenie przed spotkaniem z twoją twórczością, bo poziom adrenalinki doprowadzi do zawału hehehe.

Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27866
Przeczytał: 83 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:41:54 10-06-09    Temat postu:

Ślimak napisał:
Aż się boje pomyśleć, jakie arcydzieła będziesz pisać, kiedy "Fatimsa" obrośnie w długie opisy. Chyba będę musiał coś brac na uspokojenie przed spotkaniem z twoją twórczością, bo poziom adrenalinki doprowadzi do zawału hehehe.

Pozdrawiam!


Aż tak źle?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ślimak
King kong
King kong


Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:19:11 10-06-09    Temat postu:

Renzo napisał:
Aż tak źle?


Powiedziałbym, że cholernie dobrze!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27866
Przeczytał: 83 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:22:48 10-06-09    Temat postu:

Jak skończę z opisami do nowej historii, biorę się za "Fatimsę" i za pilotażowy odcinek wspomnianej historii, która pojawi się po zakończeniu "Roxany"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ślimak
King kong
King kong


Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 19:05:55 12-06-09    Temat postu:

Zostawiłem co nieco komentarza odnośnei nowej historii na odpowiednim forum
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27866
Przeczytał: 83 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 0:05:10 16-06-09    Temat postu:

I bez "Fatimsy" mnie natchnęło! I nie straciłem połowy odcinka jak w "Roxanie"

Odcinek 13

hoy con..: Sebastian Ligarde (Federico), Sofia Stamatiades (Renata), Alfonso Hererra (Julio) y Pablo Portillo (Benito)

Mimo późnej pory elegancki samochód przemierzał leśną drogę. Jaskrawe światła oświetlały drogę kierowcy, który jechał w towarzystwie eleganckiej i ubranej dość wyzywająco kobiety. Wnętrze samochodu nie wyglądalo nadzwyczajnie, drażniło ją jedynie zawieszone na lusterku drzewko, które przy każdym ruchu uwalniało ostry aromat "morskiej świeżości". Po chwili kobieta sięgnęła po stojącą przed nią skórzaną torebkę, które kolorem idelanie wkomponowała się w jej obecną kreację, z której wyjęła srebną papierośnicę wraz z zapalniczką.
- Kochanie, ale u mnie nie będziesz palić, zrozumiałaś? - rzekł kierowca auta, elegancki lekko siwawy mężczyzna, wiekowo około czterdziestki.
- Wybacz, królu złoty... - odparła kobieta, która z spłoszonym wzrokiem schowała z powrotem papierośnicę.
- Możesz przypomnieć mi swoje imię?
- Miranda. - odpowiedziała krótko, nie odrywając wzroku z szyby. Przez głowę przelatywało jej dziesiątki myśli. - A może to jakiś wariat? Zwozi swoje ofiary do opuszczonego domu, więzi je dniami i nocami, a później zabija z zimną krwią? Mirando, uspokój się! Cholera, potrzebuję papierosa!
- Widzę, że jesteś jakaś niespokojna?
- Wydaje ci się. Daleko jeszcze?
- Już prawie jesteśmy na miejscu. - odpowiedział mężczyzna, rozglądając się po ciemnościach.
Mężczyzna zatrzymał samochód na poboczu, Miranda zaczęła zatem brać się do roboty: zbliżyła się do mężczyzny i na przemian z namiętnymi pocałunkami zaczęła rozpinać jego białą koszulę. Wyraźnie pobudzony, jednak przerwał Mirandzie.
- Zróbmy to na masce. - zaproponował.
- Jak chcesz... - westchnęła głęboko, a następnie opuściła pojazd klienta. Usiadła na masce samochodu, szeroko rozchylając nogi i wróciła do wcześniej przerwanego zajęcia.

Drugi z bliźniaków, Marcos obudzi się w zaciemnionym pomieszczeniu. Szybko zorientował się, że jest w swoim pokoju, na ścianach którego wywieszone były jego szkice. Nie wiedział, co się stało i jak się tu znalazł. Przypomniała mu się Rosario, która zakrwawiona leżała na podłodze. Jej martwe ciało, które obejmowała Vanessa i stojący na przeciw nich Xavier, trzymający w ręku pistolet.
Calixto. Nim stracił przytomność zapamiętał jeszcze, jak brat próbował chronić przed Seleną. Calixto zawsze był jego przeciwieństwem: dobry i pomocny, nawet wobec tych, którzy go krzywdzili. Anioł z krwi i kości. Na Marcosa nigdy nie złościł się dłużej niż dwadzieścia cztery godziny. Tak bardzo żałował, że naraził własnego brata na niebezpieczeństwo, jakie nie wątpliwie stanowili Xavier i Selena.

Zaniepokojona hałasami Renata rozsunęła zamek swojego namiotu, by sprawdzić źródło pochodzenia dziwnych odgłosów.
- To wy chłopaki? - spytała udając odważną, choć w wewnętrznie panicznie się bała. Nikt nie odpowiedział, jedynie żażące się drewienko przełamało się na pół w wyniku nadmiernego ciepła. Będąc pewną, że jeden z towarzyszy przebudził się, dziewczyna wróciła do swojego namiotu, na przeciw którego mieścił się namiot Claudii. Dziewczyna owinięta w śpiwór, płakała cicho. Zdrada przyjaciółki tak bardzo ją zabolała. Ale podjęła już decyzję: skoro świt wraca z powrotem do miasta. Po tym, co zobaczyła natychmiast spakowała swój plecak, jednakże pora powrotu była zbyt zdradziecka, by udać się na przystanek przy zajeździe. Już teraz coś zaczęło węszyć przy ogniu, choć może byli to panowie, czego nie sprawdziła, chcąc oszczędzić sobie oglądania twarzy Renaty, którą nie tak dawno miała ochotę pociąć nożem. Z resztą nie waże, teraz musi się wyspać, by mieć siły na powrót. W końcu musi wstać wcześnie, by żaden z towarzyszy nie wiedział o jej odejściu.

Po umileniu czasu swojemu klientowi, lekko przyćpana Miaranda szukała w gęstej trawie swojej bielizny. Dodatkowym utrudnieniem w całej "zabawie" był kolor jej kolorowych stringów. Kobieta stanęła przed konarem drzewa i przez dłużą chwilę przyglądała się mu, zastanawiając się, czy jest to jej poszukiwana bielizna. Również przyćpany klient Mirandy - Federico nie bardzo zdawał sobie sprawy ze swojego zachowania, które bądź co bądź nie przystoi tak dojrzałemu mężczyźnie jak on. Sięgnął więc on po swój telefon komórkowy i wybrał numer na policję.
- Policja? Świetnie, że dzwonicie, bo mam problem. - wystękał do słuchawki.
- Co się stało? Dobrze się pan czuje? - spytał funkcjonariusz, zaniepokojony głosem rozmówcy.
- Ja, drogi panie czuję się wyśmienicie! - odparł Federico, spoglądając na stojącą w dalszym ciągu przed konarem Mirandę i przypominając sobie wspaniałe chwile spędzone chwile z kobietą. - Ale moja dzi**a nie bardzo.
- Słucham?!
- Bieliznę zgubiła, a dokładniej to...
- W takim razie, proszę skontaktować się z Biurem Rzeczy Zagubionych, a nie z policją. Dobranoc. - przerwał policjant i szybko zakończył połączenie.
- Przeklęte psy! - zaklnął mężczyzna, rzucając telefon na tylnie siedzenie. - Skarbie, zasnęłaś tam?
Miranda jednak nie odpowiedziała, nadal stała w poprzedniej pozycji. Zdziwiony Federico podrapał się po siwej głowie i wrócił do swojego samochodu. Zasiadając spojrzał na siedzenie pasażera, gdzie znajdowała się skórzana torebka Mirandy.
- Sandra napewno bardzo by się ucieszyła z nowego drobiazgu, ale ta raczej nie jest w jej stylu. - stwierdził po chwili namysłu, po czym wyrzucił torebkę przez uchylone okno w drzwiach. - Żegnaj piękna! - zawołał i gramolnie odjechał, zostawiając Mirandę samą sobie na łonie natury.
Krótko po odjeździe klienta, nogi kobiety nie wytrzymały wysiłku i mimowolnie opadła ona na ziemię.

Nie świadomy tego co się wokół niego działo, Marcos pustym wzrokiem wpatrywał się w ścianę jakby oczekiwał, że przejdzie przez nią jego brat i klepiąc go po ramieniu powie, że wszystko jest w porządku. Zasnął. Śniło mu się, że jest w szpitalu po cierpieniach jakich doznał w wyniku tortur Seleny. Czuł się lekko otumaniony, w końcu obudził się przed kilkoma chwilami. Przetarł oczy poranionymi rękoma i ujrzał przed sobą młodą dobrze mu znaną dziewczynę, która stała w ciszy przy oknie, nie chcąc obudzić Marcosa.
- Emilia? - zapytał osłabionym głosem.
- Już się obudziłeś, śpiochu? - odparła żartobliwie.
- Ale co ty tu robisz?
- Nic nie mów, jesteś osłabiony. W końcu ta wariatka nieźle cię urządziła...
- Gdzie jest Calixto, Vanessa?
- Marcos, ona... ich zabiła. - wyjaśniła ze smutkiem rudowłosa dziewczyna, po czym odwróciła się w stronę drzwi. - Właśnie przyszła...


Ostatnio zmieniony przez Renzo dnia 2:52:19 28-07-09, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ślimak
King kong
King kong


Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:39:39 16-06-09    Temat postu:

Napiszę jutro jakiś fajny komentarz, bo dzisiaj forum ogłosiło dla mnie strajk i co chwila się psuje.

Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27866
Przeczytał: 83 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:58:54 16-06-09    Temat postu:

No ja tu Cię caluśki dzień wyczekiwałem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:46:18 17-06-09    Temat postu:

Potrafisz opisać niesamowicie zdarzenia nocne, zauważyłam, że jak piszesz o nocy, albo o jakiejś grozie, czy też o tajmenicy, to świetnie Ci to wychodzi. Tylko się muszę doczepić do jednego:

Renzo napisał:
Po chwili kobieta sięgnęła po stojącą przed nią skórzaną torebkę, które kolorem idelanie wkomponowała się w jej obecną kreację, z której wyjęła srebną papierośnicę wraz z zapalniczką.


Nie uważasz, że to zdanie jest troszkę za długie i przez to powtarza się słowo "które/z której"? Dałoby się to jakoś rozłożyć na dwa zdania, prawda? Ale poza tym wszystko jest OK - a scenka z Mirandą biorącą korzeń za majtki była niesamowita .

Wszystkich zabiła? Coś mi się nie chce wierzyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27866
Przeczytał: 83 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 11:24:17 17-06-09    Temat postu:

Mam jedno wytłumaczenie: zmęczenie Ledwo błędy kontroluję, stąd kilka literówek. Sorki za błąd w zdaniu

Od niedawna posiadam ten "dar". Chyba od kiedy zacząłem czytać "Fatimsę"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ślimak
King kong
King kong


Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 13:59:02 17-06-09    Temat postu:

Jestem w końcu. Prawie doba spóźnienia. Ale cóż... technika bywa czasami złośliwa. Coś często piszesz o "Fatimsie". Nie bierz ze mnie przykładu, bo to marny przykład. Pomówimy o wartości mojej lektury jak dojdziemy grubo do 90. odcinka. I nie pisz, że marudzę, bo ewidentnie mam rację . Zresztą jeszcze się przekonasz.

Zacznimy od króla złotego i jego dziwki. No, niecodzienny, ale popularny, zwłaszcza w Stanach spośób na tzw. poużywanie sobie w odludnym miejscu. Zagubione stringi, krzak, to marny substytut, ale czego oczekiwać po naćpanych? No, ale coś skapnęło Federico po tym spotkaniu. A sam przedmiot usług, chyba długo się nie podniesie.

Nie wiadomo nic na temat Xaviera i Seleny. Przepadli jak wszystko w psychodelicznej krainie, jaką niewątpliwie jest świat w "Zdarzeniu". Przebudzenie Marcosa i odwiedziny tajemniczej Emilii, chyba uważam za sen. W końcu małoprawdopodobne, żeby ich wszystkich wykończyła. Raczej była zajęta, choć to oczywiście tylko moje przupuszczenie - penetrowaniem okolic obozowiska nastolatków.

Co do błędów, które zwykle pomijam, bo sam je sadzę regularnie, troszkę dziwnie zabrzmiało to zdanie:

Cytat:
Dodatkowym utrudnieniem w całej "zabawie" był kolor jej kolorowych stringów.


Coś, jak oczywista oczywistośc, lub masło maślane. Lepiej chyba byłoby gdybyś opisał te stringi, na przykład, czy miały jakiś charaktyertystyczny wzór, bo dziwnie to wyglądało.

Pozdrawiam!

No i czekam szybko na newik. Do "Roxany" też, bo obiecałeś jeszcze dużo odcinków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27866
Przeczytał: 83 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 19:42:08 17-06-09    Temat postu:

Człowiek, aż chce powiedzieć, ale musi milczeć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ślimak
King kong
King kong


Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:32:26 17-06-09    Temat postu:

A drugi człowiek musi czekać na newik, który mam nadzieję, szybciej niż zwykle .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 21 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin