Telenowele

Ślimak · Wysłany: 18:22:23 08-07-09 Temat postu:

Och, nie musiałeś

Val · Wysłany: 17:56:57 15-07-09 Temat postu:

Renzo, wstawiłes 14 odcinek w chwili, gdy komentowałem 11, 12 i 13, przez co dopiero teraz odkryłem nowy epizod.

Najbardziej w tym serialu zastanawia mnie wątek Seleny. Zastanawia mnie również czy będzie jakiś romans. No mamy niby horror/thriller, ale nawet w takich gatunkach [a może przede wszystkim w takich] mamy do czynienia z erotyzmem. Proszę, rozwiń jakiś flirt - nie ma nic lepszego niż romans w obliczu niebezpieczeństwa.

Z tym wilkiem trochę wampirowo się zrobiło [a może mam rację i tak jest, tylko czytelnicy o tym nie wiedzą].

Renzo · Wysłany: 18:03:24 15-07-09 Temat postu:

Na początku małe przeprosiny: przepraszam, że czekacie na odcinek, ale teraz mam urwanie głowy w domu, więc odcinek jak dobrze pójdzie będzie albo jutro wieczorem albo w piątek

Wątek Seleny rzeczywiście jest ciężki do rozgryzienia, podobnie jak postać Sergio, ale i o nim troszkę będzie

Romans? Oczywiście, że tak

I to jaki

Pozdrawiam

Val · Wysłany: 18:10:36 15-07-09 Temat postu:

Właśnie się bałem, że znów 'emisja' Zdarzenia zostanie przerwana

Czekam na ten romans, zwłascza jeżeli byłby jakiś kontrowersyjny

albo zaskakujący

Renzo · Wysłany: 18:12:35 15-07-09 Temat postu:

Będzie na pewno troszkę kontrowersyjny, no i zamierzam trochę go "spiepszyć"

Val · Wysłany: 18:21:13 15-07-09 Temat postu:

Renzo · Wysłany: 18:23:04 15-07-09 Temat postu:

Chodziło mi o to, że będzie erotycznie, mimo kiepskich warunków

Mogę dołączyć

Val · Wysłany: 18:28:24 15-07-09 Temat postu:

Renzo · Wysłany: 18:34:28 15-07-09 Temat postu:

W wolnej chwili dołączę do gry

Ślimak · Wysłany: 20:32:10 16-07-09 Temat postu:

No miejmy nadzieję, że ta wolna chwila, wkrótce się pojawi

.

BlackFalcon · Wysłany: 2:36:39 17-07-09 Temat postu:

Wiadomość od naszego szanownego Autora

-

"Odcinek pojawi się w sobotę".

Jeśli wolno mi skomentować, to ja już się nie mogę doczekać

.

Ślimak · Wysłany: 9:43:57 17-07-09 Temat postu:

No wreszcie jakieś wieści

Renzo · Wysłany: 2:16:20 22-07-09 Temat postu:

Przepraszam za opóźnienie oraz długość odcinka. Musiałem jakoś skończyć w nim dzień

Mam nadzieję jednak, że wynagrodzi Wam to akcja w nim zawarta

Pozdrawiam!

Odcinek 15

hoy con..: Sebastian Ligarde (Federico)

Dzięki natychmiastowej reakcji, Calixto zdołał zapanować nad krwotokiem z brzucha Vanessy. Wewnętrznie cieszył się, że na przekór Marcosowi zapisał się w młodości na kurs pierwszej pomocy, dzięki czemu mógł pomóc dziewczynie, jeżeli nie ocalił jej życia. Samodzielnie przeciągnął półprzytomną Vanessę pod wilgotną ścianę i delikatnie oparł jej spoconą głowę o swoją pierś. Wycieńczona dziewczyna uważnie wsłuchała się w każde bicie jego serca, które sprawiało, że z każdą chwilą powieki Vanessy stawały się co raz słabsze. Duszę Calixto rozpierała duma i radość, że zdołał ocalić życie towarzyszki. Głowę zaprzątała mu teraz myśl, co było przyczyną tak intensywnego krwowtoku spod burzusza Vanessy. A jeśli ona...?

Chłodny wietrzyk uderzył delikatnie w twarz Federico. Otaczająca go sceneria o tej porze powodowała natychmiastową senność umysłu odbiorcy. Mężczyzna ocknął się nagle i zgiął się do pasa, zakrywając przy tym nos. Rozjechane ciało wilczycy dało o sobie znać. Biznesmen odwrócił się w stronę drzwi swojego samochodu, podejmując kolejną próbę ich otwarcia, którą w dalszym ciągu utrudniał stan w jakim nadal się znajdował po zaużyciu narkotyku.
Naćpana Miranda leżała w międzyczasie na wilgotnej warstwie opadłych liścić pogrążona w odległej krainie snu, gdzie znajdował się jej "lepszy świat" różniący się od rzeczywistego. Nigdy nie myślała, że zostanie "panienką do towarzystwa", czy jak kto woli pospolitą dziwką. Podobnie jak swoje rówieśniczki miała marzenia, marzenia wielkie i marzenia małe. Jednym z marzeń wielkich było zaznanie rodzinnego ciepła, które nie było jej dane za czasów dzieciństwa, do marzeń mniejszych natomiast należał wyjazd do Europy, bowiem zawsze chciała poznać kulturę niektórych państw europejskich, tj Włochy, Hiszpania czy Polska.
Śniąc być może o swojej odległej przyszłości nie zdawała sobie sprawy z czyhającego niebezpieczeństwa na jakie naraził ją Federico. Z leśnych ciemności wyłonił się młody wilk poszukujący swojej siostry, która odłączyła się od rodziny. Zwierzę zatrzymało się przed nieprzytomną Mirandą i dokładnie ją obwąchało. Mocny zapach perfum kobiety lekko je przestraszył. Wyczuwając w Mirandzie potencjalne zagrożenie wilk zaczął powarkiwać, lecz po chwili odwrócił się i pobiegł za śladami samochodu Federica.

W rezydencji Xaviera panowała wyjątkowa cisza i ciemność. Jedynym miejscem, gdzie płonęła świeca była... sypialnia pana domu. Pokój nie pierwszy rzut oka niewiele różniący się od pozostałych. Ściany obklejone były starą czerwoną tapetą, na którą padało jaskrawe światło świecy wbitej w świecznik ze szczerego srebra, postawionego na nocnej szafeczce. Stare drzwi od pokoju zaskrzypiały, u progu stanęła ona, Selena trzymając w ręku białą obdrapaną miskę z chłodną wodą, w której moczył się już przygotowany wcześniej kompres. Kobieta opanowanym krokiem zbliżyła się do łóżka Xaviera, w którym znajdował się ciężko ranny mężczyzna. Spojrzała na niego błagalnym wzrokiem, następnie odłożyła misę na bok i usiadła na skraju drewnianego krzesła. Uważnie przyglądała się walczącemu z przeznaczeniem Xavierowi, wiedziała dobrze, że mężczyzna tę walkę wygra i nagrodą nie będzie wyłącznie nowe życie, ale również potężna siła.

- Poddaję się! - krzyknął Federico, którego głos rozniósł się po okolicy. Zrezygnowany zmuszony był wezwać pomoc drogową, lecz w najbliższej okolicy prócz niego nie było żywej duszy, która byłaby w stanie pomóc mężczyźnie. W tej sytuacji zmuszony był przemierzać drogę w ciemnościach. Pierwsze metry udało mu się pokonać dzięki oświetleniu reflektora, lecz im większy dystans zostawiał za sobą, tym trudniej było mu zlokalizować swoje położenie. Od pewnego odcinka drogi mężczyzna poczuł się nie swojo. Myśl, jako że przyczyny należy doszukiwać się w zażytym narkotyku odrzucił natychmiast. Nie był to efekt uboczny preparatu, lecz... przeczucie, że wydarzy się coś złego. Nagle na twarzy Federico pojawił się lekki uśmiech. W oddali dostrzegł on światełko informujące, że jest ktoś, kto zdoła mu pomóc. Radość tą jednak szybko zmieniła się w obawę, obawę o życie.
Mężczyzna zatrzymał się w pewnym momencie i spojrzał za siebie, lecz nie ujrzał nikogo ani niczego prócz ciemnego nieba pokrytego setkami gwiazd oraz ciemnych konturów drzew otaczającego go lasu. Krok do przodu rozwiał wszelkie obawy biznesmena, który poczuł na plecach oddech stojącego za nim wilka.

BlackFalcon · Wysłany: 2:38:19 22-07-09 Temat postu:

Niezły klimat w końcówce - Federico chciał się zabawić, a efektem tego będzie jego śmierć. Najlepiej chyba na tym wszystkim wyjdzie Miranda

.

Renzo · Wysłany: 2:46:06 22-07-09 Temat postu:

Nie udusisz, bo usunąłem dowody zbrodni

Fakt, Federico poniesie teraz karę

Ale będzie jeszcze wzmianka o jego "kociaku" Sandrze