|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:03:00 21-03-08 Temat postu: El Incidente - Zdarzenie [odcinek #17 || 12 VIII] |
|
|
El Incidente - Zdarzenie
Vanessa po kłótni z mężem Jorge, rozbija samochód w drodze powrotnej z domu w górach. Z wypadku wychodzi bez szwanku, lecz wpada w ręce szaleńca - Xaviera, mężczyzny zamieszkującego tamtejsze tereny, który uprowadza, a następnie morduje swe ofiary. Vanessa skazana jest na śmierć, lecz Xavier nie zdaje sobie sprawy, iż jego ofiara nie jest tak bezbronna na jaką wyglada. W chacie Xaviera, Vanessa spotyka poprzednią ofiarę mordercy - Rosario. Czy kobietom uda się przeżyć? Czy zdołają one rozwikłać zagadkę brutalnych mordów, które stosuje Xavier we współpracy ze swoim kuzynem, Marcosem? Jaka rolę w tym całym horrorze odegra stary upośledzony staruszek, Sergio?
ENTRADA
Obsada:
Barbara Mori - Vanessa
Didier van der Hove - Xavier
Natasha Klauss - Noelia/Sara
Luis Ernesto Franco - Marcos
Luis Ernesto Franco - Calixto
Gabriela Vergara - Rosario
Michel Brown - Jorge
Carlos Bracho - Sergio
Natalia Esperon - Isabel
Pedro Moreno - Santos
Mariana Torres - Claudia
Manuel Balbi - Fabian
Rosemary Bohorquez - Aurora
Harry Geithner - Gabriel
Violeta Urtizberea - Hilda
Joana Benedek - Miranda
Mariana Torres - Emilia
Wybaczcie, że nie daję opisu postaci, ale zdradziłoby to całą akcję i telka straciłaby sens
Recenzja Piotrka:
ZDARZENIE
Wszystko zaczyna się mrocznie, ale nie jest to apogeum mrocznych czeluści. Im dalej czytamy, tym bardziej zdajemy sobie sprawę, że brniemy w wir niebezpieczeństwa, od którego nie ma odwrotu. W wirze tym rozkręcanym przez psychopatycznych morderców znajdziemy makabryczne zabójstwa, pasmo tajemnic oraz mroczne zagadki. W opowieść pełną przygód i sekretów wyruszamy z doborowym towarzystwem: Barbarą Mori, Didierem Van Der Hove i Luisem Ernesto Franco.
Autorem historii jest Renzo [twórca słynnej ROXANY], którego wyobraźnia nie zna granic. Czytelnik narażony jest w każdym odcinku nie tylko na niejeden dreszcz ogromnych emocji, ale i lawinę niespodzianek. Ogromnym atutem serialu są mrożący krew w żyłach klimat. Nie warto zwlekać, warto zacząć czytać.
Ostatnio zmieniony przez Renzo dnia 18:10:09 17-08-09, w całości zmieniany 42 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Greg Cool
Dołączył: 25 Cze 2007 Posty: 518 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:06:43 21-03-08 Temat postu: |
|
|
zapowiada się świetnie, taka telcia z dreszczykiem
czekam na pierwszy odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:10:25 21-03-08 Temat postu: |
|
|
Warto jeszcze dodać, że pisana na znacznie wyższym poziomie niż Roxana |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:13:36 21-03-08 Temat postu: |
|
|
Fajny klimacik pewnie będzie
Wypadek, opuszczone miejsce i psychopatyczny morderca brzmi naprawdę zachęcająco.
Czekam na pierwszy odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:16:12 21-03-08 Temat postu: |
|
|
Jest jeden minus: telka będzie bardzo krótka ale za to finał będzie naprawdę bardzo zaskakujący |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:21:01 21-03-08 Temat postu: |
|
|
Nie liczy się ilość, a jakość |
|
Powrót do góry |
|
|
Gislene Mistrz
Dołączył: 21 Kwi 2007 Posty: 10850 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:22:25 21-03-08 Temat postu: |
|
|
Hm, psychopata, straszne wydarzenia, Barbara Mori w roli głównej i Gabriela Vergara w obsadzie... Zanosi się na świetną telenowelę. Na pewno będę czytać. Czekam na pierwszy odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
KERI Idol
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 1830 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:28:48 21-03-08 Temat postu: |
|
|
no no będe czytać tytuł przyciąga a to jedna z waznych rzeczy podczas pisania telki
no i obsada Babbara Gabriela no postacie ,,czarnych" charakterów
czekam na 1 odc
i zapraszam do mnie |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:34:39 21-03-08 Temat postu: |
|
|
Fajnie, że Barby w roli głównej, jestem bardzo ciekawa 1 odcinka
Szkoda, że tak mało odcinków ; ( |
|
Powrót do góry |
|
|
MariNa14 Komandos
Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 722 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:37:43 21-03-08 Temat postu: |
|
|
Może być ciekawie ^^ Coś czuję, że będziemy przeżywac dużo emocji! A co do małej liczby odcinków to nie martw się, to żaden minus! Liczy się jakość, a nie ilość tak jak ktoś wcześniej napisał. Ja w moim "D jak dlaczego" nie planuję nawet 50 xD Możliwe, że tyle będzie, ale nie chce mi się w to wierzyć. Czekam na 1 odcinek. Mam nadzieję, że wprowadzenie będzie krótkie (chodzi mi o tę kłótnię Vanessy z mężem i wypadek), bo nie mogę doczekać się punktu kulminacyjnego Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:53:11 21-03-08 Temat postu: |
|
|
Zapowiada sie ciekawie:)Wiecej powiem po przeczytaniu odc |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:23:51 21-03-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek 1
Kiedy świat zacieśnia się do rozmiaru pułapki, śmierć zdaje się być jedynym ratunkiem, ostatnią kartą, na którą stawia się własne życie...
- Paulo Coelho
Wczesny ranek; słońce powoli wznosiło się ku niebu, zsyłając swe lekkie promienie na każdy centymetr jezdni, którą jechała ona, Vanessa. Kobieta, około 30 lat, brunetka. Tak na pierwszy rzut oka można było ją opisać. Zawsze tryskało od niej dobrym humorem i radością z życia, lecz przeżycia z ostatniego tygodnia zmieniły Vanessę całkowicie w inną osobę...
Jadąc samotnie nocą leśną drogą, martwy i chłodny wzrok Vanessy śledził uważnie szumiące drzewa, otaczające jezdnię z każdej strony. Słuchając radia, pojawiły się zakłócenia z częstotliwością. Dziewczyna nie tracąc wzroku z szosy, pochyliła się ku odbiornikowi, próbując pozbyć się zakłóceń. Nagle cały pojazd oświetliło ostre jasne światło. Vanessa chwyciła szybko za kierownicę, wciskając jednocześnie pedał hamulca. Samochód dziewczyny uderzył mocno w stojący na przeciw wóz i zamaszyście obrócił się kilkakrotnie aż w końcu zatrzymał się. Głowa Vanessy swobodnie opadła na kierownicę...
- Wszystko może spotkać każdego, wszędzie i o każdej porze... - powiedział swobodnie Jorge, siedząc na przeciw Vanessy w jednej z kolumbijskich kawiarni. - Czasami mam ochotę wszystko rozwalić...
- Według ciebie, słabi nigdy nie dostaną tego czego chcą? - spytała.
- Słabi zawsze pozostaną słabymi. Czasem spotykasz się z silną osobowością, ale musisz wiedzieć, że to tylko gra pozorów. Wszyscy udają twardzieli, a w środku są miękcy niczym gąbki.
- Zawsze mówisz tak na pierwszej randce? - spytała z uśmiechem Vanessa. - Czy według ciebie wygladam na człowieka słabego?
- Przepraszam. - Jorge speszył się, patrząc w pełne oczy Vanessy. - Czasami mnie ponosi...
Zapanowała cisza. Oboje patrzeli na siebie wzajemnie czekając na reakcję drugiego. W końcu jednak milczenie przerwała Vanessa:
- Jedziemy? - spytała, oczekując odpowiedzi mężczyzny.
Piękny słoneczny dzień przerodził się w zachmurzony i deszczowy. Jorge i Vanessa zajechali pod drewniany górski domek należący niegdyś do ojca mężczyzny.
- Pięknie tu!
- Co roku przyjeżdżaliśmy tu z ojcem na polowania. - wyjaśnił Jorge. - Nie znoszę ulewy!
Vanessa wspólnie z Jorge wysiadła z samochodu i wspólnie z nim zaczęła biegać dookoła samochodu, ciesząc się niczym mała dziewczynka.
- Uwielbiam deszcz!- zawołała Vanessa, opierając się o drzwi samochodu Jorge i wystawiając ręce wysoko ku zachmurzonemu niebu.
Jorge uśmiechnął się i podszedł do dziewczyny, obejmując ją mocno w pasie i przyciągnął do siebie. Oboje zaczęli się namiętnie całować.
Ich serca pulsowały na przemian z drugim. Vanessa wiedziała, że Jorge jest tym, na którego czekała całe życie i któremu może się oddać. Oboje przemoczeni do suchej nitki i nie przerywając pocałunków weszli do drewnianej chatki, w której spędzić mieli najbliższe dni i skierowali się ku sypialni. Kobieta czując narastające w sobie pożądanie, rzuciła ukochanego na sofę i przy jego pomocy zaczęła zdejmować z siebie przemoczone ubranie. Owe pożądanie opanowało również Jorge, który przewrócił Vanessę na drugi bok i zdarł z siebie koszulkę. Po chwili oboje zatopili się w wzajemnych pocałunkach i oddali się sobie na wzajem...
Grzmot pioruna obudził nieprzytomną Vanessę, która opadła na kierownicę. Dziewczyna była nieco zamroczona po wypadku, nie bardzo orientowała się w sytuacji... Przez krótką chwilę wpatrywała się w boczne lusterko, które odzwierciedlało jej bladą twarz, na której w okolicach grzywki pojawił się lekki siniak.
Górska szosa, Jorge, unoszący się dym z bagażnika... zamroczenie znikało. Nagle głowę Vanessy przeszył silny ból. - No tak, siniak daje o sobie znać.
- Do najbliższej stacji benzynowej jest jakieś 1,5 kilometra... - pomyślała, trzymając się jedną ręką za posiniaczoną stronę głowy. Chcąc uniknąć opuchlizny, Vanessa chwyciła za kluczyk w stacyjce i próbowała odpalić na nowo silnik - niestety, nieskutecznie. Kolejny raz - kolejna porażka.
- Do licha! - zaklnęła głośno, po czym sięgnęła po torebkę i zaczęła szukać swojej komórki. - Jest! - westchnęła z ulgą, a następnie schowała ją do kieszeni swojego płaszcza i sięgnęła do schowka po latarkę, by móc sprawdzić, co stało na jej drodze.
Delikatnie otworzyła drzwi samochodu i wychodząc, zrobiła pierwszy chwiejny krok, czego przyczyną było silne uderzenie. Nagle uwagę Vanessy przykuło rażące światło reflektorów ze samochodu stojącego za jej samochodem.
- Cudnie... - westchnęła poraz kolejny, tym razem już jednak z obawą, czy aby kierowcy lub pasażerom nie przydarzyło się nic złego. - Halo! Wszystko w porządku? - zawołał, powoli zbliżając się do samochodu. - Nic ci się nie stało? - nikt jednak nie odpowiedział.
Będąc na odległości "na wyciągnięcie ręki" od samochodu, Vanessa zorientowała się, że w wozie nikogo nie ma. Nagle przerażona dziewczyna usłyszała głuche wołanie o pomoc. Myśląc, że ma doczynienia z wytworem swojej chorej wyobraźni, Vanessa zignorowała to, otwrzyła szerzej drzwi samochodu i poświeciła latarką na siedzenia. To co zobaczyła na przednich siedzeniach zmroziło ją: obydwa fotele ubrudzone były krwią. - Czyżbym miała do czynienia z psychopatycznym mordercą? - pomyślała przez chwilę, gdy zorientowała się, że ślady krwi z foteli ciągną się poza samochodem w stronę urwiska. Świecąc latarką po krwistych śladach, zaczęła podążąć tym szlakiem... Gdy zbliżyła się ku przepaści, dostrzegła snującą się w ciemności postać w kapeluszu.
- Hej, proszę pana! - zawołała. - Wszystko w porządku?! - mężczyzna spojrzał spod kapelusza w stronę Vanessy i zaczął uważnie się jej przyglądać. Uwagę dziewczyny zwróciła pewna dziwna rzecz, którą tajemniczy nieznajomy trzymał w ręce, a która przypominała wielki wór ziemniaków... Kierując światło latarki na zajętą rękę mężczyzny, Vanessa szybko zorientowała się, że nieznajomy nie trzyma w ręku żadego wora...
- Oż cholera! - zaklnęła, przyglądając się zbliżającemu mężczyźnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:43:25 21-03-08 Temat postu: |
|
|
Wow...
Na pewno nigdy nie będę nigdzie jeździć, sama w nocy i przy lesie...
Oby jej się nic nie stało, pewnie będzie uciekać (ja bym uciekała), tyle pytanie czy jej się uda...
Pisz szybko nowy odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
KERI Idol
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 1830 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:57:52 21-03-08 Temat postu: |
|
|
lo teraz ja już nigdy w nocy nie pojadę do lasu....
tak mroczo opisany został odcinek że hej
ale ładny świetny
a do liczby odcinków to się nie ma czym przejmować bo jak telka bedzie swietna to i akcja tez i to jest najwazniejsze
fajny cycat na początku...
czekam na newik tez zastanawiam się czy ucieknie
zapraszam do mnie |
|
Powrót do góry |
|
|
MariNa14 Komandos
Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 722 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:00:47 21-03-08 Temat postu: |
|
|
Super odcinek! Tak wszystko pięknie opisane, czyta się lekko. Sceny z Van i Jorgiem były bardzo radosne Pisz nowy odcinek szybko! Nie mogę się doczekać, co dalej.
Zaczynam żałować, że tak późno trafiłam na to forum i przez nie czytałam Roxany Jeśli jest pisana tak super jak to, to normalnie straasznie żałuję!
Jedynym pocieszeniem będzie nowy odcineczek kochanego "incydentu" xD
Pozdro :* |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|