|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rosario Aktywista
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 347 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:55:15 19-02-12 Temat postu: Encontró el amor - odcinek 5 |
|
|
Encontró el amor(Odnaleziona Miłość)
Była szczęśliwa. Miała narzeczonego,którego kochała nad życie. Tak, nie umiała bez niego żyć. A on ? Była dla niego zwykła zabawką. W kolejne walentynki, które mieli spędzić razem, przekonała się o tym w najgorszy z możliwych sposobów. Odgłos jej pękającego serca zapisał się w jej pamięci na zawsze. Bar, kilka drinków i On. Na pozór zwyczajny, jednak miał sobie coś niezwykłego. Jedna noc pozostawiła po sobie długotrwałe konsekwencje. 4 lata później patrząc w oczy córki widzi jego. I wtedy znów w jej życiu pojawia się On burząc swoim przybyciem wszystko, co zdołała zbudować przez ten czas...
OBSADA
Chciałam jeszcze raz serdecznie podziękować Blue to ona pomagła mi w tworzeniu tej telki. I te sygnaturki są jej,nie moje, są prze cudne
Za to,że mi tak pomogłaś,te opowiadanie dedykuje tobie,to sposób podziękowania
I chciałam też innym podziękować za wsparcie
Mam nadzieje,że moje pierwsze opowiadanie uda mi się
Ostatnio zmieniony przez Rosario dnia 19:48:54 30-05-12, w całości zmieniany 7 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:12:04 19-02-12 Temat postu: |
|
|
Oczywiście obsadą mnie już kupiłaś, a fabułą tym bardziej!! Jestem jak najbardziej na tak, ale by coś więcej napisać muszę poczekać do premiery, bo dopiero wtedy będę mieć szansę stwierdzić jakie wrażenie wywarło na mnie opowiadania.
Najbardziej mnie cieszy Mariana Torres i David Chocarro <3 |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:12:58 19-02-12 Temat postu: |
|
|
O, zasiedliłaś w końcu nasze skromne progi - super! Cieszę się, że zdecydowałaś się na publikację tego opowiadania. Obsada bardzo zróżnicowana, co zalicza się na duży plus, przy czym mnie oczywiście urzekła jej męska część, w postaci Fabiana, Gonzala, Davida i Jena. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rosario Aktywista
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 347 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:25:49 19-02-12 Temat postu: |
|
|
Klaudio Cieszę się,że obsada przypadła ci do gusty i fabuła. Ogromnie się ciszę
Moniko ja zwariuje,cieszysz się,że wstawiłam to opowiadanie,to jestem w siódmym niebie,nie sądziłam,że komuś może się to spodobać. Tak,obsada męska jest boska,oczywiście bez nich nie mogłam zacząć. Wszyscy są niesamowici.
Ale ja wiedziałam,że obsada się wam spodoba,wiedziałam
Dziękuje,że wpadłyście |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:18:29 20-02-12 Temat postu: |
|
|
Niezmiernie poprawiłąś mój humor po jakże ciężkim, a jeszcze neiksończonym, dniu. Obsada jest wyśmienita, a główna para - wisienka na torcie. Nie muszę już wspominać o fabule, bo już się nad nią zachwycałem w przed premierach.
Weny Ci posyłam |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:31:30 20-02-12 Temat postu: |
|
|
Ah ;D Obsada genialna ;D Zwłaszcza, że jest Aracely Na pewno bd genialną villaną
Czekam na prolog lub pierwszy odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra Debiutant
Dołączył: 06 Lut 2012 Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:20:23 20-02-12 Temat postu: |
|
|
Fabuła wałkowana już kilka razy, ale wiem, że znalezienie czegoś całkiem nowego graniczy z cudem, więc nie potępiam. Zresztą, podobają mi się tego typu opowiadania
Obsada też mi się podoba, choć zwykle nie zwracam na niej największej uwagi, bo moja wyobraźnia zazwyczaj nie widzi twarzy bohaterów (taak, jestem chyba jakaś nienormalna, ale zawsze tak mam ;/ Nawet w snach ;P).
W każdym bądź razie, postaram się wpadać regularnie i komentować, choć nie obiecuje, bo po feriach strasznie dowalili nam nauki ;/
Pozostaje mi tylko życzyć Ci weny i czekać na premierę. Btw., kiedy pierwszy odcinek?
Pozdrawiam cieplutko!
PS. Wybacz za tak chaotyczny i dziwny komentarz, ale to u mnie raczej norma ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
Rosario Aktywista
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 347 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:00:34 22-02-12 Temat postu: |
|
|
Alejandro cieszę się,że Ci poprawiłam humor moim opowiadaniem,jestem zachwyowana,że Ci się podoba,mam nadzieje,że odcinki również Ci się spodobają
Aniu też tak myśle,ale za pewne wypadnie znakomicie
Cassandra miło Cię poznać,z tego co się orientuje,jesteś również tu nowa i ty też zaczełaś dopiero pisać opowiadania. Cieszy mnie to bardzo. Nic dziwnego wielu osób tak ma,trudno jest z wyobraźnią ,kiedyś tez tak miałam,ale już nie mam. Wcale nie,jesteś normalna jak każdy tutaj
Rozumiem,brak czasu,no nic,ale mam nadzieje,że będziesz tu od czasu do czasu zaglądać,było by mi bardzo miło
Pierwszy odcinek będzie prawdopodobnie dziś,ale muszę go jeszcze trocę pozmieniać.
Dziękuje Wam bardzo za komentarze i Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Rosario Aktywista
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 347 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:45:10 22-02-12 Temat postu: |
|
|
Przepraszam Was,że taki krótki,no ale trudno. Wiem,że odcinek nie jest "super" czy "genialny ",ale mam nadzieje,że nie będzie fatalny. Za pewne są błady,przepraszam. Jeżeli coś w mym odcinku się Wam nie spodoba,czy macie jakieś zastrzerzenia to śmiało mówcie,bardzo cenie sobie szczerość,a jak powiecie mi gdzie robię błąd,to będę starała się poprawić błędy ,bo o to tu chodzi. Miłego czytania
Odcinek 1
Były to walentynki,magiczny dzień dla zakochanych. Marimar ubrała się w swoją ulubioną sukienkę,różową do kolan,bez ramiączek na nią założyła białą koszulę z podwiniętymi rękawami oraz złoty naszyjnik w kształcie serduszka. Włosy miała kręcone,lekki makijaż i błyszczyk, wyszła z domu. Pojechała do restauracji,tam gdzie się umówiła ze swoim narzeczonym. Co chwilę zerkała na tarczę zegara. Kelner do niej po raz kolejny podszedł,lecz ona tylko pokręciła głową,że nie. W jego oczach było tylko współczucie. Odszedł. Ona ze smutkiem patrzyła jak co chwilę przychodzą szczęśliwe i zakochane pary,całujące się. Posmutniała,spuściła głowę. Ona jedyna była sama. Nie wiedziała czemu nie przyszedł,przecież obiecał...ale jednak zakpił sobie z niej. Nie wiedziała czemu,dlaczego ?Miała jeszcze nadzieje,że być może przyjdzie,ale jednak nie przyszedł. Smutna wstała i poszła,przejść się po parku. Ręce trzymała w kieszeniach sukienki. Spacerowała tak jeszcze kwadrans .Po czym wsuneła się do mieszkania ,które zamieszkiwała z narzeczonym od roku. Zamknęła drzwi,położyła klucze na stoliku. I nagle poczuła coś takiego jakby świat miałby się jej zawalić. Połknęła głośno ślinę, zacisnęła dłonie na klamce i otworzyła drzwi. Stanęła nieruchomo,łzy jej poleciały,czuła jak jej serce pękło na milion kawałków,to był ogromny ból. Ciarki przeszły po całym jej ciele. To był cios prosto w serce. Nagie ciało narzeczonego i jakiejś kobiety splecione w miłosnym uścisku. Nigdy się tego nie spodziewała . Wtedy kiedy ona czekała na niego,a on w tym czasie kochał się z inną. Nie mogła tego dłużej znieść,nie potrafiła. Wybiegła z mieszkania,łzy jej leciały jedna za drugą,nie mogła się opanować,to było za trudne. Był wieczór,a ona błądziła po całym mieście,sama nie wiedziała gdzie iść. Natknęła się na bar,więc postanowiła do niego wejść może przy alkoholu,poczuje się lepiej. Wypiła kilka kieliszków i nagle pojawił się On - normalny jak każdy inny mężczyzna,lecz miał to coś w sobie niezwykłego. Podszedł i usiadł koło jej. Z wielkim zainteresowaniem przyglądał jej się . A Marimar nawet nie raczyła na niego spojrzeć,ignorowała go.
- Co taka ślicznotka,jak ty robi tutaj i to sama ? - zapytał zaciekawiony. W jego oczach było widać pragnienie. Nie odpowiedziała mu, nie miała takiego zamiaru,patrzyła jedynie w swój drink,który pozwalał jej zapomnieć o cierpieniu.
Wyciągnął rękę i podniósł jej podbródek tak,że ich oczy spotkały się. Wtedy go zobaczyła, wtopiła się w jego piwne oczy ,nie odrywała od niego wzroku. Ricard zbliżył się do niej,dzielił ich tylko centymetr. Poczuła jego oddech na swoich wargach. Po chwili pocałował ją czule i namiętnie.Zapomniała o całym świecie,gdzie jest, nie słyszała nawet głośnej muzyki w tle,jakby była tylko ona i on. Jej zmysły rozbudziły się. Przestał ją całować,wziął ją za rękę i zabrał do pobliskiego hotelu,zamknął drzwi od ich pokoju i zaczął ją znów całować. Z szybkością zdjął jej koszule,a już po chwili sukienkę ,tak była w samej bieliźnie,wziął ją na ręce,wciąż ją całując , położył na łóżku , spojrzy wszy w jej oczy, od razu wbił się w Marimar wargi. Rozpłynęła się w jego ustach,nie umiała się od nich oderwać,coś jej nie pozwalało,nawet gdyby chciała nie mogła przestać ,nie potrafiła.
Dla niej była to niezwykła noc,dla niego zwyczajność. Otworzyła oczy,wyciągnęła rękę,dotknęła obok siebie miejsce i nie poczuła go. Obróciła się i go nie zobaczyła.
- Tak myślałam, ucieknie ode mnie,jak każdy facet - posmutniała .Kolejny facet ją wystawił do wiatru.
- Jestem głupia i naiwna - pomyślała. Po czym wzięła króciutki prysznic,ubrała się i wyszła.
Mieszkała sama, bo jej były wyniósł się 3 miesiące temu,po bardo ostrej kłótni. Nagle źle się poczuła,poleciała od raz do łazienki i zwymiotowała,było jej strasznie nie dobrze,mdliło ją,czułą się tak od tygodnia,w końcu nie wytrzymała i poszła do lekarza. Czekała na korytarzu,aż w końcu ją wezwali,lekarz zrobił jej badania krwi. Lekarz usiadł na swój foteli uparł się o niego,westchnął,nic nie mówiąc
- Doktorze co mi jest !?czy to coś poważnego - zapytała zderwowana,trzymając w ręke swoją torebkę,mocną ją ściskała.
Doktor uśmiechnął się do niej do niej jeszcze chwilę tak milczał.
- Gratuluje pani Ferrer - odezwał się w końcu,nie wiedziała o co mu chodzi ,nie zrozumiała jego przekazu.
- Nie rozumiem,jak to gratuluje, o czym pan mówi ? - zapytała,aby jej to wyjaśnił.
- Jest pani w ciąży - odrzekł. Marimar wstała zszokowana,bez słowa wyszła i pobiegła do swojego samochodu,wsiadła do niego i odchyliła głowę o siedzienie.
- Jestem w ciąży.... - powiedziała sama do siebie ze smutkiem. Włożyła kluczyki do stacyjki i ruszyła. Zostawił ją samą z dzieckiem,samą... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:08:30 22-02-12 Temat postu: |
|
|
Zaznaczam tylko swoją obecność. Odcinek przeczytam i skomentuję jak tylko bd miała chwilę czasu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rosario Aktywista
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 347 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:11:24 22-02-12 Temat postu: |
|
|
Aniu oczywiście,będę czekała |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:19:55 22-02-12 Temat postu: |
|
|
Jestem, dziękuje za dedykację. Co do odcinka, to uwagi techniczne na GG, ale ogólnie było nieźle słońce |
|
Powrót do góry |
|
|
Rosario Aktywista
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 347 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:27:25 22-02-12 Temat postu: |
|
|
Nie ma za co
nieźle ,to lepsze niż fatalne
Dzieki słońce,że wpadłaś |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:47:49 22-02-12 Temat postu: |
|
|
Powiem tak - jak na swój pierwszy raz wyszło ci naprawdę bardzo ładnie. Może pojawiły się jakieś tam błędy i trochę za szybko akcja szła jak na taki króciutki odcinek, ale i tak wydaje mi się, że kolejny odcinek będzie coraz lepszy, a człowiek przecież uczy się na błędach prawda?
Marimar to naprawdę kobieta po przejściach i chyba ma prawdziwego pecha w miłości, a przecież taka śliczna. Akurat ten największy pech spotkał ją właśnie w walentynki, które przecież powinny być jednym z najszczęśliwszych i najpiękniejszych dni.
Nie dość, że narzeczony ją zdradził to jeszcze spotkała na swojej drodze mężczyznę, który zachował się jak oszust. Uwiódł, wykorzystał, odszedł i zostawił z dzieckiem. Typowy mężczyzna bez uczuć. Ciekawi mnie czy kiedyś dowie się o tym, że Marimar ma z nim córkę. Szkoda też, że nie dał szansy sobie na poznanie tej na pewno wspaniałej kobiety, jaką jest właściwie Marimar.
I interesuje mnie też jak Marimar sprawdzi się w roli matki, będzie ciężko, ale mam nadzieję, że przez te porażki nie odrzuci dziecka. Teraz ma tylko tą istotkę.
Czekam na kolejny odcinek, pozdrawiam cieplutko |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:00:52 22-02-12 Temat postu: |
|
|
Już raz napisałem komentarz, ale dopiero teraz zobaczyłem, że nie wysłałem
Hmm... Rzeczywiście - kobieta ma pecha w miłości A szkoda, bo jest bardzo ładna. Jeszcze ten oszust, który się z nią tylko zabawił Nie wie co stracił... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|