|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Val Idol
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 1852 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:52:50 23-07-09 Temat postu: |
|
|
Ogólny zarys historii i klimat już omówiłóem - jak dla mnie, rewelacja.Zanim skomentuję kilka pierwszych odcinków, które właśnie czytam,l muszę zabrać głos na temat obsady i enjtrady.
Czołówka przypomina mi czołówki starych wenezauelskich seriali z mrokiem, tajemniczością i niepowtarzalnym klimatem w roli głównej.
Co do obsady, jest dość złożona, pojawiają się aktorzy kliku narodowości i wywórni. Póki co skupię się na parze głównych bohaterów, którzy jak dla mnie są świetnie dobrani, zarówno pod względem roli, jak i pod względem wzajemnego dopasowania.
Cóż ... Wracam do czytania pierwszych odcinków, oczywiście swoje wrażenia zostawię |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuente Big Brat
Dołączył: 19 Lip 2008 Posty: 825 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:42:05 23-07-09 Temat postu: |
|
|
Co ja mogę powiedzieć o nowych postaciach?
*szybki rzut oka na obsadę*
Już wiem, co mogę powiedzieć! (tudzież napisać) Na razie praktycznie nic, bo dopiero się pojawiły i niewiele o nich wiadomo... Olivia nie jest taka znowu zła, przynajmniej na razie. Ciekawe, jak wprowadzisz do telenoweli jej siostrę i czy tym, który odrzuci jej względy, będzie Blacha (oby nie!)
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Val Idol
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 1852 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:56:06 23-07-09 Temat postu: |
|
|
Czas poidzielić się pierwszymi wrażeniami z pierwszych odcinków.
Odcinki 1, 2, 3 i 4 wprowadzają, opowiadają o życiu w miasteczku itp, itd. Nie ma większej akcji, przez co można pomysleć, że to zwykła opowieść obyczajowa i się zniechęcić [ale tylko pod względem fabuły, opisy, środki stylistyczne i styl, są genialne.]
Cała sytuacja zmienia nam się w odcinku 5. Poznajemy bliżej główną bohaterkę oraz poznajemy historię miasteczka - i tutaj wprowadzsz już elementy thrilleru/horroru, elemnty, które zaczynają nas nurtować i zachęcać do dalszego czytania. Oczywiście wszystko to opisane na najwyższym poziomie.
Odcinek 6 to poznanie się głównych bohaterów. Przyznam szczerze, że to jest bardzo ważny moment w serialu. Tutaj było to rewelacyjne. Fatimsa zagrała słodką i infantylną dziwicę, zaś Armando szorstkiego i dojrzałego faceta. Co za zestawienie, spowodowało nie tylko wzrost humoru [to też za sprawą Aresii], ale i sympatię względem nich.
Wkrótce przeczytam dalsze odcinki i pozostawię większy komentarz. Póki co jestem za, naprawdę, podoba mi się. Początek nie był najbardziej wciągający, lecz widzę jak historia się rozwija. Co najważniejsze ma klimat, bo gdy nie ma klimatu, to kicha.
Ślimak, co robi u Ciebie Kimberly w awatarze Oglądasz moje najbardziej ulubione z ulubionych Melrose Place
Ostatnio zmieniony przez Val dnia 20:27:40 23-07-09, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:52:18 23-07-09 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiam i dziękuję
No to od początku:
Alveaenerle:
Moge powiedzieć na razie że dwójka z trzech nowych bohaterów sporo wniesie do tej historii .
Val:
Dziękuję za poświęcenie mi uwagi. Czym jest właściwie "Fatimsa"? Zaczyna sie jak obyczajówka i przez jakiś czas taka będzie, obecnie jestem na etapie dramatu psychologicznego z elementami thrillera. Później akcja zejdzie na thriller z domieszką psychologii . Więc "Fatimsa" jest takim miszmaszem , możesz się troche przemęczyć, a nawet zniechęcić, bo na smaczne owoce trzeba będzie niestety zaczekać, ale taką obrałą w mojej najnowszej pracy konwencje. Poznanie blizej bohaterów, dopiero później ich ocenić .
Cytat: | Oczywiście wszystko to opisane na najwyższym poziomie. |
Osobiście bym powiedział, że poziom bardzo średni. Nie to co obecnie piszę. To już jest prawdziwy bum twórczy, może to działanie pani doktor z avatara?
Cytat: | Ślimak, co robi u Ciebie Kimberly w awatarze? Oglądasz moje najbardziej ulubione z ulubionych Melrose Place? |
Może odpowiem w ten sposób:
Kimberly: Wait... wait... WAIT!! It's not what it looks like...
Peter: Kimberly?
(zdziwione twarze lokatorów, zadyszana Kimberly i jej diabelski śmiech po wyjęciu detonatora)
Michael: Kimberly!
Kimberly: ...It's worse!
Michael: NOOO!!!!!
I... BOOM!
Ostatnio zmieniony przez Ślimak dnia 23:53:04 23-07-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:23:42 24-07-09 Temat postu: |
|
|
Nowi bohaterowie są dość intrygujący. Czyżby nadchodziła konkurencja dla Fatimsy? |
|
Powrót do góry |
|
|
Val Idol
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 1852 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 0:30:37 24-07-09 Temat postu: |
|
|
Ślimak, uwielbiam psychologiczne dreszczowce, spokojnie, nie przerażę się obyczajowym początkiem, dotrwam do sedna.
A scenę z Kimberly pamiętam jako: To nic strasznego, to coś gorszego ... I wielkie buuuuuuuum. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 0:39:24 24-07-09 Temat postu: |
|
|
Nowi bohaterowie będą się rozwijać wraz tokiem telći. No troszkę zaznaczą swoją obecność. |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:38:28 24-07-09 Temat postu: |
|
|
Piękne odcinki, scenka między Panchem a Marią Eleną cudowna... Miałam wszystko przed oczami, a do oczu cisnęły się łzy. A więc jednak Pancho jest ojcem Aresii, tak, jak na początku myśleliśmy (my, czytelnicy).
Nareszcie pojawiły się nowe postacie. Nie powiem, że znudziły mi się stare, ale nowe na pewno wniosą trochę świeżości. Olivia wydaje się bardzo ciekawą i złożoną osobą, ciekawe, czy planujesz dla niej jakąś większą rólkę |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:38:11 24-07-09 Temat postu: |
|
|
Oj wniosą, wniosą. Zwłaszcza Raul sporo odegra w swoim czasie mogę jedynie zdradzić, że za jakieś 40-50 odcinków zacznie „błyszczeć”. Olivia trochę szybciej. Ale będą z nami starszy bohaterowie, którzy również przeżyją metamorfozy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:36:03 25-07-09 Temat postu: |
|
|
No i stało się. Dotarliśmy do okragłego 50-tego odcinka, czyli można powiedzieć - taki mały jubileusz. Jak zauważyliście historia rozwija się bardzo wolno, i do tego te krótkie odcinki . Mogę zapowiedzieć, że niestety jeszcze pomęczycie się z około 30-toma krótkimi notkami, ale następne powinny już być ciekawe no i objętościowo satysfakcjonujące.
Pragnę podziękować wszystkim, którzy przemęczyli się przez początek "Fatimsy" i są w stanie zaufać moim zapewnieniom i przygotować się na rumieńce, które niedługo nadejdą .
XLIX
Chela siedziała w domu. Oczekiwała przybycia Pancha. Umówili się, że będą rozmawiać o sprawach Bezimiennej Kobiety. Trochę się spóźniał, przez co zaczynała się denerwować. Miała dzisiaj napięty program, musi jeszcze wrócić do baru. Póki co zastępują ją Nastia z Aresią.
- No jesteś wreszcie – doczekała się w końcu jego wizyty.
- Przepraszam, ale czasami, coś mi przeszkodzi. Przyjechała jakaś nowa dziewczyna, w porcie zrobiło się zbiegowisko.
- Jeszcze będę miała okazję ja powitać. Nie mów teraz o niej. Będzie na to czas – ponaglała – wybacz, ale musimy się trochę spieszyć, mam dzisiaj mnóstwo zajęć. Powiedz, najpierw czy zamierzasz ją dzisiaj odwiedzić?
- Co to za pytanie? Jasne, że tak! – wykrzyknął pełen ekspresji.
- Spokojnie. Najpierw musimy wszystko omówić. Dżungla jest bardzo niebezpieczna. Przygotowałam ci tutaj mapę podróży. Najlepiej, żebyś wyruszył po 19-tej wtedy zachodzi słońce, powoli się ściemnia, ale wszystko jeszcze jest w miarę wyraźne. Weź ze sobą latarkę i załóż odpowiednie buty. Mnie się na szczęście nie zdażyło natrafić na jakiegoś groźnego diabła, ale sporo ich tam. I pomódl się, dobrze? Żebyś się nie zgubił, bo nie wiem co bym zrobiła!
- Uspokój się, Chela – zapewniał – może i tam nigdy nie chodzę, ale dam sobie radę, serce mnie poprowadzi.
- Miłość tutaj nie wystarczy – tłumaczyła – no i zapomniałam ci powiedzieć o najważniejszym – zaalarmowała, po czym z wyprostowanym palcem wskazującym poczęła robić mu kazania niczym małemu dziecku – bądź naprawdę ostrożny, i na litość boską, nikt, ale to nikt nie może cię zauważyć!
- Bez obaw, przyjechała ta nowa, wszyscy będą w barze, żeby się z nią zapoznać – przypomniał jej.
- No tak, rzeczywiście. Postaram się ich zatrzymać, ale nie obiecuję cudów. Musisz być ostrożny bez względu na wszystko.
- Będę, będę – zaśmiał się z jej nadopiekuńczości – idę się przygotować. Dzięki za wszystko.
- Zaczekaj – złapała go za rękaw przed wyjściem – nie masz do mnie żalu o to, że ukryłam ja przed tobą?
Popatrzył na nią pobłażliwie. Jego ciepły wzrok uspokoił ją:
- Oczywiście że nie. To nie ty ją ukryłaś, tylko ona się ukryła. Nie mógłbym winić ciebie.
Bardzo się obawiała jego samotnej wyprawy, ale nie mogła mu przeszkodzić. Nie powinna stawać na drodze uczuciu. Dwoje osób, którzy dopiero co się odnaleźli, muszą być razem, nawet jeśli w tajemnicy.
L
W barze odbywało się powitanie nowego gościa. Armanda nie za bardzo to zainteresowało. Siedział w najdalszym stoliku, popijając na przygnębienie kieliszki niezbyt silnego alkoholu. Jeszcze nie oszalał, by pić przez baby, ale ponoć alkohol uspokaja, a tego potrzebował.
- Kłopoty w domu? – powitał go głos don Huga, najzacniejszego mieszkańca miasteczka.
- Don Hugo, proszę usiąść, jeśli chce pan ze mną wypić – zaprosił.
- Czemu nie – nie pogardził słabym trunkiem. Szybko się dosiadł.
- Nie to nie to, co pan myśli, to nie przez kobietę, ja…
- Oczywiście, że przez kobietę. Nie oszukasz mnie. Znam cię od lat. Kiedy byłeś dzieckiem zawsze mnie pytałeś, dlaczego dorośli biegają za spódniczkami…
- A wtedy mi pan odpowiadał, że być może lubią chodzić w krótkich ubraniach – zaśmiał się głośno. Towarzystwo don Huga mu sprzyjało – no dobrze – powoli się otwierał – nie będę ukrywał, że to przez baby… a konkretnie przez Fatimsę, zerwaliśmy.
- Tak wiem, od wczoraj już krążą plotki. Dlaczego, dostrzegłem w jej oczach błysk, gdy widziałem ją z tobą? To była chemia, szło ją wyczuć – zapewniał.
- To chyba był raczej nieudany eksperyment chemiczny – dodał z uśmiechem – widzi, pan, humor mi się poprawił, dzięki.
- Biedaczka, nie przyszła, Chela mówiła mi, że wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią matki – współczuł Hugo.
- Wiem, mnie też jest przykro, że nie mogę jej pocieszyć, ale co zrobić. Ja nie mam tej mocy – odparł bezradnie.
- Ależ masz. Ona szuka w kimś oparcia. Przeczuwam to, a w tej chwili, potrzebuje najbardziej ciebie!
- Co pan opowiada? Nie znosi mnie!
- Nieprawda – zaprzeczył – inaczej nie bylibyście narzeczeństwem.
- Niczego pan nie rozumie, to było… - ugryzł się jednak przedwcześnie w język, nie będzie mu mówił, że związek z Fatimsą miał być farsą – nieważne. Wie pan co? Rozmowa z panem poprawiła mi humor, pójdę zaprosić, jakąś panienkę do tańca – odszedł od stolika w poszukiwaniu damskiego towarzystwa. Don Hugo zapatrzył się na niego z niepokojem, ale i z pewnym zdumieniem. Nie za bardzo rozumiał wcześniejszego sensu jego słów. Chciał mu o czymś powiedzieć, jednak w ostatniej chwili się zatrzymał.
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Val Idol
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 1852 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:21:50 25-07-09 Temat postu: |
|
|
Ślimak napisał: | Pragnę podziękować wszystkim, którzy przemęczyli się przez początek "Fatimsy" i są w stanie zaufać moim zapewnieniom i przygotować się na rumieńce, które niedługo nadejdą . |
Ale to, że począrtkowe odcinki są nieco spokojniejsze przez wprowadzanie w akcję, nie oznacza, że są nudne i besensowne. Poza tym sama realizacja jest na wysokim poziomie.
Póki nadrabiam [a dopiero zacząłem] bardzo odpowiadają mi te krótkie odcinki, mam nadzieję, że dłgie zaczną się wtedy, gdy dogonię 'materiał'.
Z innej beczki - ile Fatimsa ma odcinków lub ile jest planowanych?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:34:33 25-07-09 Temat postu: |
|
|
Dogonisz z pewnością, bo na razie cały czas brniemy krótkimi odcinkami.
Ile jest planowanych? Ciężko powiedzieć. To bardzo wielowątkowa historia wbrew pozorom, a ja podchodzę tym razem bardzo profesjonalnie do swojej pracy i nie mogę sobie pozwolić na spartaczenie jakiegokolwiek wątku (nie tym razem ), czytelnicy raczej by tego również nie chcieli, więc bardzo powoli wprowadzam i postacie jak i wątki, do tej pory napisałem już 156 odcinków, a w robocie są już następne .
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:06:18 25-07-09 Temat postu: |
|
|
I dobrze, że piszesz dalej. Oj, Armando, czemu nie walczysz o ukochaną? |
|
Powrót do góry |
|
|
Val Idol
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 1852 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:14:34 25-07-09 Temat postu: |
|
|
Ślimak napisał: | Ile jest planowanych? Ciężko powiedzieć. To bardzo wielowątkowa historia wbrew pozorom, a ja podchodzę tym razem bardzo profesjonalnie do swojej pracy i nie mogę sobie pozwolić na spartaczenie jakiegokolwiek wątku (nie tym razem ), czytelnicy raczej by tego również nie chcieli, więc bardzo powoli wprowadzam i postacie jak i wątki, do tej pory napisałem już 156 odcinków, a w robocie są już następne . |
Rozumiem - i bardzo dobrze, że historia jest prowadzona na tyle, na ile wymaga tego spokojne [nie za wolne i nie za szybkie] wyjaśnianie wątków, a nie dla liczby odcinków |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:44:07 26-07-09 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pragnę podziękować wszystkim, którzy przemęczyli się przez początek "Fatimsy" i są w stanie zaufać moim zapewnieniom i przygotować się na rumieńce, które niedługo nadejdą. |
O przepraszam bardzo, czy ktoś się męczył czytając to wspaniałe dzieło? Na pewno nie ja! "Fatimsa" to urzekająca opowieść, a że oprócz wątku horror/thriller, do którego się zbliżamy, mamy też romans/komedię - to nawet lepiej! Możemy poznać bohaterów, polubić ich, zniechęcić się do nich, przeżywać to, co oni.
Cieszy mnie, że "Fatimsa" się rozrasta, pisz daje, jak najdłużej
Odcinki cudowne. Mam nadzieję, że Pancho i Maria Elena znajdą szczęście, choćby w dżungli, w ukryciu. Bo w końcu czego im więcej trzeba niż wzajemnej miłości?
Armando rozpacza po zerwaniu "fałszywego związku" z Fatimsą. Uważam, że to, co ich połączyło, to naprawdę była chemia, a nie nieudane doświadczenie. Czas pokaże, czy blacha znajdzie ukojenie w ramionach innej miejscowej (bądź turystki!) czy też wreszcie doczekamy się czegoś między nim a Fati (choć myślę, że na to jeszcze poczekamy).
Pozdrawiam ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|