|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klaudusieniczka Prokonsul
Dołączył: 30 Sie 2006 Posty: 3866 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:48:42 24-01-08 Temat postu: |
|
|
Świetnie odcinki;) Cudownie, ze Nati jest w ciaży, mam nadzieję, że i ona i jej dziecko przeżyją.. a ciekawa jestem co się dzieje z Billem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:38:48 25-01-08 Temat postu: |
|
|
Bill na razie błąka się po świecie...Fakt, że trochę go zaniedbałam, ale jest taka sprawa...Mam dla niego ciekawy wątek, ale wcześniej muszę opisać coś u innych bohaterów...Także dlatego jest zaniedbany, ale mam nadzieję, że nie na długo;] Ale nie umiem dokładnie przewidzieć, na ile odcinków |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:03:45 27-01-08 Temat postu: |
|
|
Podziękowania dla Natki***, A_Moniak, Marysii:D i Klaudusieniczki
Odc. 50.
Berenika ruszyła przed siebie w stronę najbliższego czołgu. Nie było to łatwe, ponieważ dookoła było pełno bomb i wybuchów. Czuwała jednak nad nią jakaś wyższa siła, która pozwoliła jej dojść na miejsce.
Zapukała w drzwi czołgu i poczekała, aż ktoś jej otworzy. Po chwili wejście otworzyło się. Berenika weszła do środka, gdzie siedziało kilku jej kolegów: Piotr, Paweł i Jan.
- Hej, Konrad! – zawołał Paweł – Spóźniłeś się! Bitwa już trwa…
- Wiem – odrzekła Berenika – Nie wiecie, w którym czołgu jest Zbyszek?
- Nie pamiętam, a co? Chyba 7TP – powiedział Jan.
- Chyba nie masz zamiaru wychodzić! – zawołał zdziwiony i oburzony Piotr – Na zewnątrz jest pełno bomb, a to bardzo niebezpieczne!
Jego serce szybciej zabiło. Bardzo martwił się o Konrada., który był tak delikatnym i kobiecym mężczyzną, że aż trochę mu się podobał…
Berenika nie była zainteresowana jego zaniepokojeniem. Odpowiedziała od niechcenia „aha” i wyszła z czołgu, nie zwracając uwagi na krzyki przerażonych żołnierzy…
[link widoczny dla zalogowanych]
Anna wróciła do domu. Weszła do przedpokoju i zdjęła swój długi, czarny płaszcz. Skierowała swe kroki w stronę salonu, gdzie siedzieli Maria, Józef i Maja.
- Gdzie ty byłaś przez cały dzień? – spytała Maria. Jej głos wskazywał na to, że bardzo się o Annę martwiła. – Niepokoiliśmy się o ciebie…
- Byłam w kościele – odrzekła Anna, spuszczając ze wstydem głowę na dół – Przepraszam, że wam nie powiedziałam
- Nic się nie stało, ale następnym razem uprzedź nas, gdzie wychodzisz i kiedy wrócisz – powiedział Józef – Bo my naprawdę się o ciebie bardzo martwimy…
Anna poczuła, że oblewa ją rumieniec wstydu. Jak mogła to zrobić? Przecież Wileccy przygarnęli ją do domu, kiedy jej rodzina zginęła w 1940 r. Powinna im się za to odwdzięczać, a nie sprawiać dodatkowe kłopoty…
- Przykro mi – rzekła.
- Nie przejmuj się tak – zawołała Maja z wesołością w głosie, która podniosła Annę na duchu – W końcu kościół to dobre miejsce….Chodź ze mną na górę do Henia, pogramy w karty.
Anna lekko uśmiechnęła się i przytaknęła głową.
Berenika biegła przez pole minowe. Bomby wybuchały w pobliżu, jednak dziewczyna nie odniosła żadnych obrażeń. Czuła się tak, jakby otoczyła ją biała zasłona chroniąca przed śmiercią…Była ciekawa, komu tak bardzo zależało na jej życiu…
Gdy dotarła do czołgu 7TP,który wyróżniał się dziwacznym zachowaniem, weszła na górę, a potem skoczyła do środka. Ujrzała Zbyszka i Adama. Ku przerażeniu stwierdziła, że obydwoje nie są, ani trochę zainteresowanych przebiegiem bitwy. Mężczyźni śpiewali pijackie piosenki, tańczyli, wygłupiali się i śmiali…
„ Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani” - zanucił Zbyszek, fałszując. Po chwili zauważył Berenikę i zawołał:
- O! Witaj Konradzie! Chodź z nami pośpiewać!
Jego zachowanie bardzo rozzłościło Berenikę.
- Zwariowaliście? – krzyknęła – Zaraz Niemcy rozsadzą was na drobne kawałki!
Jednak Adam i Zbyszek nadal nie wyglądali na przejętych.
- Zbyszku, jak sądzisz? Jak to jest być drobnym kawałkiem? – spytał Adam, śmiejąc się.
- Myślę, że to musi być bardzo zabawne uczucie!
Zirytowana Berenika postanowiła przejąć inicjatywę. Podeszła do kierownicy czołgu, kierując nim i wyrzucając bomby…
Pole bitwy powoli zmieniało się w jeden wielki ogień. Czołgi płonęły, zabijając znajdujących się w nich ludzi. Berenika przeraziła się. Czyżby zbliżał się ich koniec? Co się stało z niewidzialną, białą osłoną, która ją chroniła?
PS. Z okazji jubileuszowego 50 odcinka zapraszam was do tematu Exusive: Prosto z planu! , w którym jest relacja z uroczystości, które odbyły się z okazji 50 odcinka:) Będzie ona gotowa koło 15:30
A poza tym niespodzianka: Możecie spytać dowolnego aktora o, co tylko chcecie! Odpowiedzi zamieszczę w tym temacie:)
Ostatnio zmieniony przez Bloody dnia 16:35:43 27-01-08, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:26:14 27-01-08 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek! Gratuluję napisania już 50
Mam nadzieję, że koniec Adama, Bereniki i Zbyszka nie nadejdzie.
Czekam niecierpliwie na nowy odcinek Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudusieniczka Prokonsul
Dołączył: 30 Sie 2006 Posty: 3866 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:00:31 27-01-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek jak zwykle świetny...ale Adam i Zbyszek są strasznie nieodpowiedzialni Mam nadzieję, że Berenice uda się coś zrobić..i że nikt z nich nie zginie.
A Ania chyba powoli wraca do siebie |
|
Powrót do góry |
|
|
a_moniak Mistrz
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 12531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:58:33 27-01-08 Temat postu: |
|
|
wow to już 50 odcinków, i tyle się już działo, gratluję napisanai tylu odcinków i życzę napisania przynajmniej jeszcze raz tyle, pozdrawiam :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:32:13 27-01-08 Temat postu: |
|
|
Dziękuję
Nie macie żadnych pytań do aktorów? |
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia :D King kong
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 2934 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:41:00 28-01-08 Temat postu: |
|
|
super odcinek Mam nadzieje ze Berenika Zbyszek i Adam przeżyja wojne |
|
Powrót do góry |
|
|
Aishwarya Mistrz
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 16454 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:18:50 28-01-08 Temat postu: |
|
|
Nio to się tutaj dzieje.
50 odc, gratki dla Ciebie....
Ta wojna jest okropna, kochana, napisz szybciutko newik!
Ciekawe, co dalej z tymi wszystkimi bohaterami... |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:15:17 29-01-08 Temat postu: |
|
|
Podziękowania dla Natki***, Klaudusieniczki, A_Moniak, Marysii:D i Gaby
Trudno, skoro nikt nie zadał żadnych pytań, to aktorzy nie odpowiedzieli...
Odc. 51.
Anna, Maja i Henryk grali w karty. Znajdowali się w małym, schludnie urządzonym pokoiku, wewnątrz, którego znajdowało się łóżko mała szafka i stolik. Henryk mieszkał tam od jakiegoś czasu, pomimo, iż rodzice Majki twierdzili, że bezpieczniejszy byłby w piwnicy. Maja jednak stwierdziła, że Niemcy zajęci są głównie walką z Aliantami, z którymi zaczynają przegrywać. Rodziców to nadal nie przekonywało, jednak nie umieli wygrać z wyjątkowo upartą córką.
Teraz wszyscy troje rozłożyli się wygodnie na łóżku. Maja i Henryk nie przytulali się do siebie ze względu na uczucia Anny, choć mieli na to wielką ochotę.
- Wygrałem! – zawołał uradowany Henryk.
- Kto ma szczęście w kartach, nie ma szczęścia w miłości – odgryzła się Anna.
- Jak widać, między mną i Henrykiem wszystko układa się rewelacyjnie – powiedziała Maja.
- To tylko takie przysłowie, przecież nie życzę wam nieszczęścia – usprawiedliwiła się Anna.
- Jesteś ostatnią osobą, po której bym się tego spodziewał – stwierdził Henryk – Przecież ty Aniu, jesteś taka święta…
- Nie mów tak, bo mnie zawstydzasz – rzekła Ania, rumieniąc się.
- Stwierdzam tylko fakty. – powiedział Henryk.
- Hmm… Dawno cię takiej wesołej nie widziałam – powiedziała Maja – Przyznaj się, co ty robiłaś w tym kościele?
- Nic. Byłam u spowiedzi. – odparła Anna.
- Z czego ty się mogłaś spowiadać? Z tego, że zjadłaś kanapkę przed Komunią Świętą? – zażartowała Maja.
- Hahaha! – rzekła Anna.
Wszyscy troje zaśmiali się.
Czerwony ogień był coraz bliżej czołgu, w którym znajdowali się Adam, Zbyszek i Berenika. Dziewczyna opowiada się, że za niedługo ten olbrzymi zbiór płomieni zliże ich, zamieniając w drobny pył.
- Wysiadamy z czołgu! – zawołała.
- Dlaczego? Przecież jest tak fajnie! – odrzekł Adam.
„Boże, co za dureń” – powiedziała do siebie Berenika.
Ogień był coraz bliżej. Berenika poczuła, że czołg zaraz wybuchnie. Wzięła za rękę obydwóch nieodpowiedzialnych mężczyzn, próbując wyskoczyć, lecz oni ważyli za dużo…
Przytuliła do siebie Zbyszka, na którego życiu najbardziej jej zależało. On poczuł delikatność i ciepło, które biło od jej ciała. Zapragnął dotknąć jej ust i zagłębić się w romantycznym pocałunku… Zdziwiło go to, ponieważ nie gustował w mężczyznach. Jednak pragnienie było silniejsze. Zbyszek pocałował Berenikę, myśląc, że całuje Konrada, choć nigdy nie zrobiłby bez wypicia alkoholu…
Berenika wykorzystała sytuację i przytuliła się do niego. Potem zaczęła się przesuwać w stronę wyjścia, a podniecony Zbyszek podążał za nią. Chwilę później obydwoje byli już na zewnątrz.
- Zbyszku, jak ja się cieszę, że udało mi się ciebie uratować – rzekła Berenika, patrząc z zachwytem i radością na ukochanego.
W tym momencie czołg wybuchł. Jednak Berenika i Zbyszek byli już bezpieczni…
Dziewczyna spojrzała w stronę płonącej kuli, z której unosił się dym…Nagle uświadomiła sobie coś strasznego. Przecież w środku był Adam! Jak mogła o nim zapomnieć! Jak mogła być tak bardzo zaślepiona miłością do Zbyszka i tym, że całowała się z nim po raz pierwszy w życiu?
- NIEE!!!! – krzyknęła. W jej oczach pojawiły się krople łez, które w szybkim tempie zamieniły się w strumienie…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aishwarya Mistrz
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 16454 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:02:04 29-01-08 Temat postu: |
|
|
Kochana, nie, tylko nie to. Adam nie mógł tam zginąć!!
Kochana zrób coś... |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:43:46 29-01-08 Temat postu: |
|
|
No niestety , muszę was potrzymać w niecierpliwości do następnego odcinka...
Ostatnio zmieniony przez Bloody dnia 13:06:20 30-01-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudusieniczka Prokonsul
Dołączył: 30 Sie 2006 Posty: 3866 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:57:13 29-01-08 Temat postu: |
|
|
nie...Adam nie mógł umrzeć.. Śliczny odcinek, ale końcówka strasznie smutna.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:00:01 30-01-08 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że Adam nie zginął To by było straszne
Odcinek świetny - czekam na kolejny |
|
Powrót do góry |
|
|
a_moniak Mistrz
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 12531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:14:08 30-01-08 Temat postu: |
|
|
oj nie ,Adam nie może zginąć w taki sposób..
czekam na kolejny odcinek, bo teraz jestem bardzo ciekawa co z Adamem.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|