|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Którego z bohaterów lubisz najbardziej? |
Sara |
|
45% |
[ 10 ] |
Pablo |
|
4% |
[ 1 ] |
Eleonora |
|
4% |
[ 1 ] |
Rodrigo |
|
0% |
[ 0 ] |
Claudia |
|
4% |
[ 1 ] |
Damian |
|
0% |
[ 0 ] |
Nino |
|
9% |
[ 2 ] |
Malisa |
|
4% |
[ 1 ] |
Constanca |
|
0% |
[ 0 ] |
Rubi |
|
22% |
[ 5 ] |
Marcos |
|
4% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 22 |
|
Autor |
Wiadomość |
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:06:14 02-01-08 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziekuję za życzenia i komentarze, które bardzo mnie zadowoliły, gdyż tym razem były wyjątkowo wyczerpujące:D Również życzę Szczęśliwego Nowego Roku:)
Genesis - Zmieniłaś nick? bo nie przypominam sobie, zebyś komentowała moje telki , a twój post na to wskazuje. A co do twej uwagi...Wiesz... Staram się, aby każdy z moich bohaterów miał inny charakter. Marcosa postrzegam jako osobę bardzo rozrywkową, która lubi ładne panienki, alkohol, szybkie samochody, żyje chwilą... Z doświadczenia wiem, że ludzie tego pokroju rzadko kiedy są wrażliwi i emocjonalni, także dziwne by było, gdyby smucił się z powodu Pablo...Przeszkadza mu to, że przyjaciel jest smutny, więc chce go rozerwać.
BlackFalcon - To był jeden z moich najdłuższych odcinków;] Zajął mi w Wordzie półtorej strony |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:11:48 02-01-08 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Genesis - Zmieniłaś nick? bo nie przypominam sobie, zebyś komentowała moje telki , a twój post na to wskazuje. |
Tak zmieniłam..
Mój dawny to Klaudynka,a wypowiedż dotycząca Pabla nie była uwaga,tylko poprostu skomentowałam jego zachowanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:34:39 02-01-08 Temat postu: |
|
|
Czyli inaczej uwaga;]
Aha..Widzę, że zmieniłąś również styl wypowiedzi...Wcześniej pisałaś jakoś tak pionowo, a teraz jednym ciągiem;] Ale powiem, że na lepsze:D |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:37:53 02-01-08 Temat postu: |
|
|
Bloody napisał: | Czyli inaczej uwaga;]
Aha..Widzę, że zmieniłąś również styl wypowiedzi...Wcześniej pisałaś jakoś tak pionowo, a teraz jednym ciągiem;] Ale powiem, że na lepsze:D |
Tak jakoś wychodziło,nawet nie wiem czemu tak było.Czekam z niecirpliwościa na new,bo bardzo sie wciągnęłam w Twoją tele.Zapraszma do mnie.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:18:11 05-01-08 Temat postu: |
|
|
Bloody kiedy nowy odcinek.?Bo już nie moge się doczekać. Zapraszma na moja nową telenowele"Zaufać śmierci"Pozdrawiam.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:37:41 05-01-08 Temat postu: |
|
|
Zacznę go pisać dziś i jeśli skończę to ukaże się w tym dniu;] |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:22:35 05-01-08 Temat postu: |
|
|
Bloody napisał: | Zacznę go pisać dziś i jeśli skończę to ukaże się w tym dniu;] |
Mam nadzieje . |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:20:31 06-01-08 Temat postu: |
|
|
Pierwszy odcinek na Zaufać śmierci zapraszam..
I czekam na new..
Ostatnio zmieniony przez Genesis dnia 14:20:43 06-01-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:56:10 06-01-08 Temat postu: |
|
|
Podziękowania dla BlackFalcon, KERI i Genesis
Odc. 30.
Duży, czarny samochód zatrzymał się pod nocnym klubem. Z niego wysiadła młoda, urocza szatynka oraz czarnowłosy mężczyzna o nadzwyczaj bladej cerze.Jego wygląd był przerażający, aczkolwiek nikt nie wystraszył się, gdyż na dworze od około godziny panowała już ciemność.
- Gdzie ty mnie zaprowadziłaś? –spytał Behemoth, rozglądając się ze zdziwieniem dookoła.
- Tam, gdzie znajduje się to, czego szukasz – odrzekła Sara, uśmiechając się podstępnie.
Po tych słowach złapała go za rękę i zaprowadziła do wnętrza budynku. Tam ujrzeli rozebrane kobiety tańczące na rurze, podnieconych mężczyzn i olbrzymie, srebrzyste kule, które od czasu do czasu zmieniały swą barwę na różową, zieloną, bądź błękitną. W tle grała muzyka techno.
- Niech ktoś to wyłączy! – Narzekał Behemoth – Tej muzyki nie da się słuchać! Mogliby puścić metal!
- Uspokój się! – rzekła Sara. – Niektóre środowiska uważają techno za muzykę satanistyczną
-Taa… To mają bardzo małą wiedzę na ten temat – powiedział Behemoth.
- A teraz przejdźmy do konkretów – rzekła Sara – Chodź za mną!
I obydwoje skręcili w stronę baru. Sara wraz z Behemothem usiadła przy ladzie i zagadała kelnera
- Hej! Co tam u ciebie?
- A wszystko spoko – odrzekł kelner, patrząc na nią ze zdziwieniem.
- Ne poznajesz nie? – powiedziała Sara – Pracowałam tutaj kiedyś. Poznaj mojego kolegę, Behemotha – dodał, wskazując na siedzącego obok szatanistę.
- Witam – rzekł Kelner. W jego głosie było słychać przerażenie.
- Boisz się go? Prawda, że ma bardzo mroczy wygląd? – zawołała Sara, głośno się śmiejąc. Nikt jednak nie podzielił jej wesołości. Kelner patrzył na nią jak na dziwoląga, a Behemoth rozglądał się dookoła i sprawiał wrażenie niezainteresowanego rozmową.
- A co tam słychać u Damiana i Nino? – zapytała Sara.
Kelner jednak nie zdążył odpowiedzieć, gdyż przerwał mu Behemoth.
- Sara, to chyba ten mężczyzna, którego szukamy! – zawołał, wskazując palcem na dwóch mężczyzn stojących po drugiej stronie klubu. Sara uważnie im się przypatrzyła i ze zdumieniem stwierdził, że są to… Pablo i Marcos!
„Nie, to nie może być prawda” – pomyślała. Ich obecność zniszczyła jej genialny plan. Chciała wykorzystać to, że podczas czarnej mszy było ciemno i okłamać Behemotha, że mężczyzną, który miał być złożony w ofierze był Damian. W ten sposób zemściłaby się za wyrządzone jej krzywdy. Niestety okazało się, że Behemoth ma zbyt dobrą pamięć…
- Nie, to nie jest on. – skłamała – Zaraz cię do niego zaprowadzę. – po tych słowach zwróciła się do kelnera – Alfredo! Zaprowadź mojego przyjaciela do Damiana!
Afredo zgodził się. Wygląd Behemotha za bardzo go przerażał, aby mu się sprzeciwiać.
Sara postanowiła w tym czasie porozmawiać z Pablo i Marcosem.
Oni w tym czasie rozglądali się dookoła.
- Gdzie ty mnie zaprowadziłeś? – spytał zniesmaczony Pablo.
- Do Sodomy i Gomory – zażartował Marcos – Przeleć jakąś laskę, poprawi ci się humor. Przecież dobrze wiemy, że nie kochasz Claudii.
- Nieprawda! – oburzył się Pablo – Nie będę zdradzał żony! Sam sobie zdradź tą swoją Rubi!
„Przecież poznałem ją w ten sposób” - pomyślał Marcos. Wolał jednak nie wypowiadać tego na głos.
Pablo chciał wyjść, lecz nie zrobił tego, gdy zobaczył, że w ich stronę podbiega Sara
- Chętnie porozmawiam z tą dziewczyną! – rzekł Pablo. W jego głosie było słychać nienawiść.
- Kim ona jest? – spytał Marcos. Zaprzyjaźnił się z Pablo dopiero po wypadku, więc nie miał pojęcia o tym, co wcześniej ich łączyło.
- Moim przekleństwem – odrzekł Pablo.
Sara jednak nie była nim zainteresowana. Zachowywała się tak, jakby był tam tylko Marcos
- Marcos, musisz stąd uciekać! – zawołała – Grozi ci niebezpieczeństwo!
- Ej, poznaję cię! – powiedział Marcos, nie zwracając uwagi na jej słowa. Alkohol pływający po jego żyłach, sprawiał, że jego dobry humor był niezniszczalny – Pracowałaś tu kiedyś, jako prostytutka, ale nie chciałaś się ze mną przespać!
- To w tej chwili nie istotne – rzekła Sara, denerwując się, że słowa te słyszał Pablo – Uciekaj stąd, bo ja nie, to zostaniesz złożony w ofierze szatanowi, rozumiesz?
- Lol, teraz wielbisz diabła? – zawołał rozbawiony Marcos.
Sara westchnęła. Poczuła, że ktoś ją chwyta za kołnierz bluzki. Odwróciła się i zobaczyła, że tą osobą był Pablo.
- Za to ja chętnie z tobą porozmawiam – wycedził przez zęby.
„Nie…Tylko nie teraz” – pomyślała zakłopotana Sara…
Ostatnio zmieniony przez Bloody dnia 14:57:37 06-01-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:02:56 06-01-08 Temat postu: |
|
|
Super odcinek.! Nareszcie się doczekałam.Marcos do niezełego klubu zabrał Pabla.:PTeraz czekam tylo na rozmowę Pabla z Sarą.
Zapraszma do mnie i czkam na new.. |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:22:15 06-01-08 Temat postu: |
|
|
To ja dziekuje autorce za kolejna dawke ciekawej historii. Potrafisz w niej zawrzec...hm, jak to powiedziec...opowiesc ma byc mroczna i taka jest, ona ocieka tym, co chcesz przekazac, chcesz ukazac np. "brud" (rozumiesz, w jakim sensie, prawda?) tego klubu i Ci sie to doskonale udaje. Taak, klub faktycznie ciekawy...Szkoda tylko, ze Bloody lubi urywac w najciekawszych momentach . Wiem, ze to telenowela i tak sie robi, ale teraz bede zjadac paznokcie z ciekawosci . Mam nadzieje, ze odcineczek bedzie jak najszybciej...
Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 22:23:00 06-01-08, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:52:35 07-01-08 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję
BlackFalcon, doprawdy od nikogo nie dostaję milszych i ciekawszych komentarzy;D
Teraz to ja mam dużo nauki, ale po 11 Stycznia odcinki powinny ukazywać się częściej:D |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:54:52 07-01-08 Temat postu: |
|
|
No wiec już nie moge sie doczekac tego czasu..
Zapraszam na 2 odcinek "Zaufać śmierci".. |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:48:49 07-01-08 Temat postu: |
|
|
Bloody napisał: | Bardzo dziękuję
BlackFalcon, doprawdy od nikogo nie dostaję milszych i ciekawszych komentarzy;D
Teraz to ja mam dużo nauki, ale po 11 Stycznia odcinki powinny ukazywać się częściej:D |
Nie ma za co . Jak cos mnie ciekawi, to to przezywam i komentuje. Juz sie nie moge doczekac 11 stycznia . |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:07:53 11-01-08 Temat postu: |
|
|
Dziękuję wszystkim za komentarze:*
Odc. 31.
Sara wpadła w zakłopotanie. Rozmowa z Pablo była ostatnią rzeczą, na, którą miała ochotę.
- Może nie w tym miejscu? – próbowała znaleźć jakąś wymówkę – jest tutaj tak głośno i …
- Możemy wyjść na dwór – odparł Pablo.
Sara zastanowiła się. Gdyby wyszli na zewnątrz, Marcos zapewne poszedłby z nimi i wtedy uratowałby się przed Behemothem.
- Dobrze…zgadzam się – rzekła – Ale Marcos pójdzie z nami
- Nie no, nie będę się wtrącał w wasze prywatne sprawy – zawołał Marcos. Na jego twarzy pojawił się uśmiech.
- Masz iść z nami – powiedziała Sara, przeszywając go lodowatym spojrzeniem.
- Och, już dobrze, droga madame – powiedział żartobliwie Marcos.
Sara uśmiechnęła się. Po chwili wszyscy troje znaleźli się na zewnątrz budynku. Pablo szepnął coś do Marcosa, który skinął głową i oddalił się.
Widząc to Sara zdenerwowała się.
- Gdzie on idzie?
- Była mowa tylko o tym, żeby Marcos wyszedł na dwór…- wytłumaczył Pablo – Nie wspominałaś o tym, żeby słyszał naszą rozmowę.
Sara ciężko westchnęła. Z jednej strony pragnęła rozmowy z Pablo, gdyż bardzo za nim tęskniła. Z drugiej strony zaś jej miłość powoli zmieniała się w nienawiść…
- Co zrobiłaś z moją rodziną? – spytał ostro Pablo.
- Że co? – Sara udawała zdziwioną.
- Nie udawaj, że nie wiesz, o co chodzi. – wysyczał Pablo – po naszym ostatnim spotkaniu wszyscy zniknęli…i nie wrócili.
- Ale ja naprawdę nie mam zielonego pojęcia, o co chodzi! – zdenerwowała się Sara. – Dlaczego mnie o to oskarżasz?
- Bo to wszystko jest podejrzane – odparł Pablo – Możesz mi wyjaśnić, dlaczego miałaś na sobie perukę?
- Bo chciałam sprawdzić, jakbym wyglądała w rudych włosach – skłamała Sara.
- Nie wierzę w to – rzekł Pablo.
Sara miała tego wszystkiego dość. Jej oczy napełniły się łzami. Nie mogła zrozumieć, dlaczego ten kiedyś tak wspaniały, troskliwy, romantyczny i kochający ją nade wszystko Pablo tak bardzo się zmienił.
- Dlaczego mi to robisz? – zawołała Sara z wyrzutem w głosie.
- To ja powinienem zadać ci to pytanie! – odparł Pablo.
- Ależ ja ci nic złego nie zrobiłam, nie rozumiesz tego?- krzyknęła Sara – Wtedy przyszłam do ciebie, żeby uratować cię przed śmiercią!
- Czyli jednak wiesz, gdzie znajduje się moja rodzina? – spytał Pablo
- Nie mam pojęcia, co porywacze z nimi zrobili – skłamała Sara – Nie mogłam pozwolić, aby stało ci się niebezpieczeństwo
- Gdybyś naprawdę się o mnie martwiła, pozwoliłabyś mi umrzeć! – zawołał Pablo.
- Że co? – Sara zdziwiła się.
- Myślisz, że to jest przyjemne? – krzyknął Pablo z pretensją w głosie – Cały czas jestem sam…Siedzę tak na kanapie i popijam wino, patrząc na moje mieszkanie…Wszystkie lustra przypominają mi malującą się Claudię, szafy – strojącą się matkę, a kieliszki – pijącego ojca. Pomyśleć, że teraz ich nie ma…
- A co ja czuję? – zawołała zdenerwowana Sara. Słowa dotyczące Claudii bardzo ją zraniły. – Twoi rodzice otruli mnie i wyrzucili na śmietnik, gdzie znaleźli mnie szefowie domu publicznego! Tam byłam zmuszana do prostytucji, bita, poniżana….Nienawidzę ich, z całego serca!
Sara spojrzała na Pablo. Jego nadzwyczaj zdziwiona mina bardzo ją zirytowała…
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|