|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:46:43 21-07-10 Temat postu: |
|
|
Czyżby Raul wrócił? Sama nie wiem czego bym w tym momencie chciała? Wylała na papier wszystko co tak naprawdę czuła i chciała, żeby zrozumiał. Nie miała innego wyjścia jak tylko ożenić się z Casimirem ,jednak nie powinna go krzywdzić. Dała jednak im obydwojgu te chwile szczęścia, które na pewno na zawsze pozostaną w ich pamięci. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:00:26 21-07-10 Temat postu: |
|
|
Raul wrócił? Zrozumiał jak bardzo kocha kobietę, i jak wazna jest dla niego i nie potrafi bez niej żyć? Jesli ja kocha naprawdę, może powinien dac jej szansę, zrobić wszystko co tylko możliwe. Chociaż zycie Astreya jest juz zaplanowane. Och, nie wiem, sama. Czekam na new! |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:04:05 21-07-10 Temat postu: |
|
|
Dzięki za komentarze ;*
Nie zdradzę Wam, czy to Raul, czy nie Raul - potrzymam Was troszkę w niepewności
Odcinek postaram się dodać, zanim udam się na zasłużony urlop, czyli najpóźniej we wtorek, tyle chyba wytrzymacie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:26:06 21-07-10 Temat postu: |
|
|
bardzo ładny odcinek wszystko tak ładnie ubrane w słowa
a więc Astreya napisała bardzo piękny list
napisała tam całą prawdę , bo chciała , żeby Raul dowiedział się wszystkiego o niej i dobrze zrobiła choć może lepiej by było gdyby powiedziała mu to wprost ?
widać , że bardzo kocha Raula i wie , że nikogo nie pokocha już tak jak jego ...
taka miłość zdarza się raz w życiu
ale koniec był naprawdę świetny , kto to był ? może Raul ?
jeszcze z większą niecierpliwością czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:55:24 21-07-10 Temat postu: |
|
|
Gdybym była na miejscu Raula, po przeczytaniu listu, bezwahania porwałabym Juliette i nigdy nie wypuściła. A pieniądze skąd by się je wzięło, nieważne. Tak mi jej żal, tak mi żal jego. Dlaczego mam przeczucie, że w mieszkaniu nie pojawił się on tylko ktoś inny. Tylko kto inny mógłby się tam pojawić? Kurczę blade, a to wszystko przez aranżacje małżeństw. Chyba zaraz będę potrzebować chusteczki. |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:58:03 26-07-10 Temat postu: |
|
|
rany... dawno nie było na tym forum, a tu proszę kolejna telka ni nie powiedziałaś. nieładnie.
foch :p |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:04:44 26-07-10 Temat postu: |
|
|
jak miałam Ci powiedzieć, jak Cię nie było? :foch z przytupem: ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:16:44 26-07-10 Temat postu: |
|
|
jak to jak - mailowo.
Foch z przytupem, z odwróceniem głowy:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:40:17 26-07-10 Temat postu: |
|
|
o jaa.. zamiast mailowo przeczytałam malinowo i zaczęłam się zastanawiać o czym Ty do mnie piszesz:P
no to teraz, jak już doszłam do tego, o czym do mnie piszesz, to... biję się w pierś i obiecuję poprawę? eee... lepiej chyba jak Ci coś mailem podeślę, zwłaszcza, że teraz mnie nie będzie przez jakiś czas
ps. foch z przytupem, z odwróceniem głowy i jeszcze z półobrotem bo nie odpisałaś na mojego ostatniego maila:P
EDIT:
Daję odcinek, ostatni przed urlopem Miłego czytania!
A! I dodałam plakaty postaci, może nie są idealne, ale zabawy programami graficznymi podobają mi się coraz bardziej
~4~
- Ubieraj się – rozkazał Tamás, mój brat – Masz szczęście, że ojciec cię nie widzi, bo chyba by cię zabił gołymi rękami.
- Ucieszyłbyś się co? – za wszelką cenę starałam się ukryć rozczarowanie faktem, że to nie Raul stanął w drzwiach.
- Nie opowiadaj bzdur. Ruszaj się. Nie mam ochoty widzieć się z tym twoim fagasem.
- To po co tu w ogóle przylazłeś? Śledzisz mnie?
- Przypadkiem tak jakoś wyszło.
- I przypadkiem znów doniesiesz na mnie ojcu?
- Ubieraj się! – powtórzył zniecierpliwiony.
- Wyjdź!
- Bo co? – nienawidziłam serdecznie tego jego szyderczego uśmieszku. Chwyciłam spódniczkę, leżącą obok łóżka, co jeszcze bardziej go rozśmieszyło – Czyżby moja mała siostrzyczka, chciała mnie straszyć „skalaniem”? – nie odpowiedziałam tylko spojrzałam na niego wymownie. Od matki wiedziałam, że Cyganka, wbrew pozorom, nie jest wcale wobec mężczyzny zupełnie bezbronna. Chroni nas niepisany kodeks. Jego nieprzestrzeganie jest jednoznaczne ze ściągnięciem na siebie „skalania”, a tego mężczyźni boją się podobno jak ognia. Bardzo pomocnym okazuje się często sam fakt, że kobiety uważa się u nas za nieczyste z natury. Jeden ze starych cygańskich zabobonów mówi, że jeżeli Cyganka narzuci mężczyźnie na głowę spódnicę, on również stanie się nieczysty – Naprawdę wierzysz w te bujdy? – spytał, ale widziałam, że stracił już nieco pewności siebie.
- Ja? Nie, ale starsi na pewno uwierzą. Jestem przecież niewinną nastolatką, która wkrótce zostanie żoną królewskiego syna, a ty już kiedyś…
- Dobra – przerwał mi wpół zdania – Czekam za drzwiami, masz pięć minut.
Wyszedł. Wiedziałam, że zrobi wszystko, by uniknąć skalania. Kiedy był nastolatkiem, jeden ze starszych, przyłapał go na oglądaniu filmu pornograficznego. Prawie natychmiast został wyklęty. Traktowaliśmy go jak powietrze dopóki starszyzna nie zdecydowała o zdjęciu klątwy. Potem Tamás stał się ostrożniejszy, ale to była moja jedyna broń…
Od tamtego wieczora nie widziałam Raula, za to Tamás nie opuszczał mnie na krok. Zawoził mnie do szkoły i przyjeżdżał zaraz po lekcjach, by odwieźć mnie do domu. Zaczęłam się zastanawiać, jaki ma interes w staniu na straży mojego „dobrego imienia”.
- O co ci chodzi? – spytałam, kiedy któregoś dnia jechaliśmy do domu. Nie odpowiedział, bo od tamtej nocy nie odzywał się do mnie, jeśli nie musiał – Tamás! Mówię do ciebie!
- A mnie się zdawało, że to wiatr gwiżdże – ironizował.
- Co ma znaczyć ten cyrk? Nagle postanowiłeś grać opiekuńczego starszego brata?
- Jesteś głupia… jak większość blondynek – rzucił cynicznie.
- Mądry się odezwał…
- Nie chcę, żebyś zrobiła jakieś głupstwo – powiedział po chwili i brzmiało to zupełnie szczerze – Domyślam się, że z tym twoim… – spojrzał na mnie pytająco, czekając aż włożę mu w usta imię mojego kochanka.
- Z Raulem.
- Że z Raulem nie skończyło się na niewinnych całusach – poczułam, że robię się czerwona, jak burak – Jesteś nim zauroczona…
- Ja go kocham! – zaprotestowałam gwałtownie.
- Teraz tak ci się wydaje, bo ten facet, odkrył przed tobą zupełnie nowy dla ciebie świat – zawiesił na chwilę głos, jakby czekał, czy coś powiem, ale ja postanowiłam milczeć – Za kilka dni zostaniesz żoną Casimira – mówił Tamás, cały czas bacznie obserwując drogę – W twoim życiu nie ma miejsca dla Raula i musisz przyjąć to do wiadomości – zamilkł, a ja w głębi duszy wiedziałam, że ma rację. Powinnam przestać siebie oszukiwać i przestać liczyć na cud. Moim przeznaczeniem był Casimir i nic nie mogło tego zmienić. Poczułam, że łzy napływają mi do oczu. Szybko zamrugałam powiekami, nie chcąc pozwolić, by słone krople spłynęły po mojej twarzy – Poza tym – dodał po chwili Tamás – powinnaś modlić się, by Casimir nie zauważył, o ile to w ogóle możliwe, że nie jesteś już dziewicą, albo przynajmniej, żeby nie było to dla niego tak ważne, jak byłoby dla ludzi w wieku naszego ojca…
- Tamás – zaczęłam cicho, ciągle zastanawiając się nad senesem wypowiedzianych przez niego słów – Dlaczego to robisz? Dlaczego mówisz mi to wszystko?
- Bo nie chcę, żebyś przez resztę życia cierpiała…
Kiedy to powiedział, miałam wrażenie, że coś przede mną ukrywa, że wie coś o Casimirze, albo jego rodzinie, czego nie wie nikt inny… A może to moja chora wyobraźnia szukała wymówek? Może podświadomie starałam się znaleźć jakąś drogę ucieczki? Nie wiem, w każdym razie, to był ostatni raz, kiedy Tamás tak szczerze i otwarcie ze mną rozmawiał…
Ostatnio zmieniony przez Eillen dnia 21:12:19 26-07-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenaya Prokonsul
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 3011 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:06:05 27-07-10 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam że to nie może być takie piękne i że Raul nie wrócił. Ale akurat nie spodziewałam się, że pojawi się brat naszej bohaterki. Śmiem domniemywać że Tamás odegra w tym opowiadaniu jakąś głębszą rolę. Tym bardziej że pojawiła się myśl że skrywa jakąś tajemnicę i myślę że to nie chora wyobraźnia.
No cóż Czekam na New! |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:43:41 28-07-10 Temat postu: |
|
|
no brat dziewczyny , Tamas nie za fajnie się zachował , ale cóż ... potem było o wiele lepiej trochę nadal nie rozumiem tych "dziwnych" obyczajów cyganów i pewnie nigdy nie zrozumiem , ale jeśli już tak jest ... to te całe klątwy wydają mi się raczej niepotrzebne , choć pewnie głupio gadam , bo my to normalni ludzie , a cygani różnią się od nas i to jeszcze nawet bardzo ...
Tamas teraz strasznie zajął się swoją siostrą i to pewnie dlatego , że boi się , że dziewczyna znowu spotka się z Raulem a co z tym Casimirem ? Jakiś podejrzany mi się wydaje , jeśli Tamas tak się zajmuje i nie spuszcza siostry z oczów ...
bardzo ładne plakaty
ale cóż to ? moja ukochana Maite w obsadzie ?
czekam na new !
Ostatnio zmieniony przez Rainbowpunch dnia 15:46:03 28-07-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:10:04 29-07-10 Temat postu: |
|
|
Aga telka piękna. Zresztą jak wszystko za co się bierzesz
Ciekawi mnie, co tak naprawdę się kryje za tym małżeństwem.
czekam na kolejne odcinki.
agam napisał: | o jaa.. zamiast mailowo przeczytałam malinowo i zaczęłam się zastanawiać o czym Ty do mnie piszesz:P
no to teraz, jak już doszłam do tego, o czym do mnie piszesz, to... biję się w pierś i obiecuję poprawę? eee... lepiej chyba jak Ci coś mailem podeślę, zwłaszcza, że teraz mnie nie będzie przez jakiś czas
ps. foch z przytupem, z odwróceniem głowy i jeszcze z półobrotem bo nie odpisałaś na mojego ostatniego maila:P |
Aga zabij! To ty mi coś wysyłałaś?
Chyba utonęło gdzieś między mailami, które przyszły w czasie mojego urlopu. Wybacz!
*SinPalabras* napisał: | Cudowny prolog. Klasyczny trójkąt, a jednak nie do końca, w moim ulubionym Bollywoodzkim filmie(tak wiem to hańba lubić te filmy, ale to nie moja wina) "Żona dla zuchwałych" jest podobny motyw. Widziałam jak trudny wybór będzie musiała podjąć Astreya pomiędzy obowiązkiem względem rodziny i miłością. Nie mogę się doczekać. |
Oglądałaś żonę dla zuchwałych?
Ja bardzo chciałabym to obejrzeć ale nigdzie nie mogę natrafić na ten film
Ostatnio zmieniony przez mila851 dnia 21:21:10 29-07-10, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:26:49 30-07-10 Temat postu: |
|
|
Ale jestem wredna, nie komentuje już tak długo... Wybaczysz mi, co nie?
Raul teraz jest zraniony, jednak gdyby dotarł o niego list Astreyi, byłby idiotą gdyby jej nie wybaczył i nie szukał sposobu by ją uratować. Tamas kocha siostrę, jest dziwny, ukrywa to głęboko w sobie, ale nie chce by stała się jej jakakolwiek krzywda. Jednocześnie jest głęboko przywiązany do tradycji i uważa, że Astreya musi zrobić to co każe jej rodzina. Mam nadzieję, że Casimir nie okaże się takim potworem jakim jawi się Astreyi i nie będzie to dla niej aż takie straszne. Ale żeby się dowiedzieć muszę czekać do następnego odcinka, więc czekam
mila851 napisał: |
*SinPalabras* napisał: | Cudowny prolog. Klasyczny trójkąt, a jednak nie do końca, w moim ulubionym Bollywoodzkim filmie(tak wiem to hańba lubić te filmy, ale to nie moja wina) "Żona dla zuchwałych" jest podobny motyw. Widziałam jak trudny wybór będzie musiała podjąć Astreya pomiędzy obowiązkiem względem rodziny i miłością. Nie mogę się doczekać. |
Oglądałaś żonę dla zuchwałych?
Ja bardzo chciałabym to obejrzeć ale nigdzie nie mogę natrafić na ten film |
[link widoczny dla zalogowanych] Tu masz online, a ściągnąć to nie wiem gdzie
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 11:34:05 30-07-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:50:21 01-08-10 Temat postu: |
|
|
Sądziłam, że to Raul, nawet pomimo tego, ze za nim nie przepadam. ;D A to brat dziewczyny. ;P Na początku wydawał mi się takim niemiłym, niedobrym facetem. ;P Ale przy końcu pokazał, że ma trochę uczuć. ;P Jednak chyba trudno mu to okazywac na co dzień, i stąd te małe zimno w stronę dziewczyny. Czekam na Twój powrót i nowy odcinek, czy też część odcinka! |
|
Powrót do góry |
|
|
namida1991 King kong
Dołączył: 14 Paź 2009 Posty: 2837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Gdańska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:04:36 06-08-10 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że Raul nie wrócił
Ciekawe co Tamas ma do powiedzenia?
Ja już chcę następny odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|