Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Hunter - odc. 9 (40)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:15:14 26-09-10    Temat postu:

Ta opowieśc tez znam i jest naprawde fajna!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kenaya
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:35:48 27-09-10    Temat postu:

Od razu przepraszam, że dopiero teraz komentuje ale przeczytałam wcześniej tylko nie miałam czasu wrzucić koma
W każdym razie odcinki świetne. trochę sie pogubiłam jak je czytałam, ale chyba wszystko juz wiem. Dorian zalicza dwie panny. Uratował biedną dziewczynę w zaułku chociaż sam miał ochotę jej posmakować Nat zabrał dziewczyne do siebie. Zastanawiam sie tylko kim jest ów nieznajoma ofiara i ta dziennikarka bo jak widzę to niezłe zamieszanie sie szykuje
No cóz czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:35:01 01-10-10    Temat postu:

Dzięki za komentarze :*
Zapraszam na kolejny odcinek ^^


~5~

O
cknęła się w jakimś obcym miejscu. Miała wrażenie, że w jej ciało wbija się tysiące szpilek. Poruszyła się niepewnie. Z ulgą stwierdziła, że ma czucie we wszystkich kończynach i poza kilkoma siniakami z całą pewnością nic jej nie jest. Chciała wstać i poszukać czegoś do picia, ale szybko z tego zrezygnowała, gdy poczuła się tak, jakby ktoś wsadził jej głowę w imadło i zaczął je powoli dokręcać.
- Widzę, że już się obudziłaś – do pokoju wszedł jakiś mężczyzna. Nie znała go, a przynajmniej tak jej się wydawało. W rękach trzymał tacę, na której dostrzegła dzbanek z sokiem, szklankę i kilka tostów ułożonych na małym podstawku. W blasku księżyca, wpadającym do pomieszczenia przez otwarte okno, jego oczy i włosy nabrały srebrzystego blasku – Nie bój się – mówił spokojnym, przyjaznym tonem, gdy w geście obronnym podciągnęła kolana pod brodę – tutaj nic ci nie grozi – postawił tacę na nocnym stoliku i przycupnął na brzegu łóżka. Wierzchem dłoni dotknął jej czoła i przyjrzał się jej badawczym wzrokiem – Nie masz gorączki, jesteś tylko trochę potłuczona. Najgorzej było z twoją głową – dopiero teraz dotknęła czoła i ze zdziwieniem stwierdziła, że jest zabandażowane – Spokojnie – dodał, dostrzegając strach w jej oczach – Sytuacja jest już opanowana. Soku? – zapytał i nie czekając na odpowiedź, napełnił szklankę i podał jej – Pamiętasz coś? – spuściła wzrok i przecząco pokręciła głową. Z przerażeniem stwierdziła, że nie ma pojęcia co robiła przez ostatnich kilka dni i w jaki sposób znalazła się tu z tym mężczyzną – Jak się nazywasz? – spytał łagodnie, spoglądając w jej duże, kocie oczy. Zastanowiła się chwilę i spojrzała na niego, szukając odpowiedzi w jego twarzy.
- A kim ty jesteś? – spytała – Co mi zrobiłeś? Gdzie ja w ogóle jestem – czuła, że zaczyna wpadać w histerię – i dlaczego nic nie pamiętam?
- Spokojnie…
- Spokojnie?! Budzę się cała posiniaczona, w jakimś obcym miejscu, rozmawiam z jakimś obcym mężczyzną, a w dodatku nic nie pamiętam! Jak mam być spokojna? – poczuła, ogarniającą ją bezsilność. Podświadomie zdawała sobie sprawę z tego, że jest zdana na łaskę mężczyzny, który siedział teraz przed nią zupełnie niewzruszony. Po jej policzkach spłynęły łzy.
- Znalazłem cię nieprzytomną w jakimś zaułku – zaczął spokojnym, opanowanym tonem, nie wyrażającym żadnych emocji – Nie miałaś przy sobie żadnych dokumentów. Nie wiedziałem, czy będziesz miała ochotę na rozmowę z policją, więc postanowiłem, że zajmę się tobą i zabrałem cię tu, do mojego mieszkania.
Spojrzała mu w oczy, jakby miała nadzieję, wyczytać w nich czy mówi prawdę. Było w nich coś, co kazało jej mu zaufać. Delikatnie oparła brodę o swoje kolana, kurczowo obejmując je swoimi szczupłymi ramionami.
- Ale dlaczego nic nie pamiętam? – spytała tak cicho, że ledwo ją usłyszał.
- To pewnie skutek, uderzenia w głowę. Jeśli chcesz, rano zawiozę cię do lekarza.
- Nie – pokręciła przecząco głową – Nie chcę. Będą zadawać mi różne pytania, a w tej chwili… nie jestem w stanie na żadne odpowiedzieć.
- Jak sobie życzysz – wstał z łóżka.
- Myślisz, że odzyskam pamięć?
- Na pewno – powiedział z pełnym przekonaniem – ale teraz spróbuj się przespać. Porozmawiamy rano – i ruszył w stronę drzwi.
- Dziękuję – szepnęła, gdy już nacisnął klamkę. Odwrócił się i posłał w jej stronę serdeczny uśmiech – Nie pamiętam swojego imienia, ale… – spojrzała na niego pytająco.
- Nathaniel, dla przyjaciół Nate.
Podziękowała mu bladym uśmiechem i przymknęła powieki. Sen przyszedł szybciej niż się tego spodziewała.

- Nate? – Preston wyszedł na taras. Jego przyjaciel, wsparty o barierkę, wpatrywał się w jasny owal księżyca – Co o tym myślisz? – Nate wzruszył ramionami – Myślisz, że to sprawka naszych „przyjaciół”?
- Nie wiem – Hunter westchnął ciężko i spojrzał na przyjaciela – Co najmniej jeden z nich na pewno tam był, ale nie sądzę, by to było jego dzieło.
- Straciła dużo krwi, niczego nie pamięta, to wszystko przemawia…
- Preston – przerwał mu Nate – bo pomyślę, że zaczynasz mieć objawy demencji starczej – Tony wybałuszył oczy ze zdziwienia – Czułeś zapach jej krwi? Gwarantuję ci, że żaden wampir nie byłby w stanie się powstrzymać, gdyby go poczuł, a to oznacza, że dziewczyna już by nie żyła.
- Słyszysz siebie? – spytał Preston i tym razem to Nate wytrzeszczył oczy w zdziwieniu – Najpierw mówisz, że był tam jakiś wampir, a zaraz potem stwierdzasz, że gdyby tam był, to dziewczyna już by nie żyła, bo nie oparłby się zapachowi jej krwi, więc co? Trafił nam się jakiś genetycznie zmutowany odmieniec odporny na zapach krwi?
- Raczej bardzo stary wampir, który potrafi nad sobą panować, ale to nie on ją tak urządził.
- Więc kto? I jak wytłumaczysz to, że straciła tyle krwi i to, że niczego nie pamięta?
- Straciła dużo krwi, bo rozbiła głowę, a niczego nie pamięta, bo… – zawiesił na chwilę głos, jakby zaskoczony swoim odkryciem – bo uderzyła się w głowę – dokończył, uśmiechając się do siebie – Nasi „przyjaciele” być może rozprawili się z jej oprawcami, ale żaden z nich nie tknął dziewczyny – dodał po chwili Nate.
- Wiem, że jakieś pięćdziesiąt lat temu skończyłeś medycynę i byłeś szanowanym w środowisku lekarzem, ale powinieneś pamiętać, że nie zawsze da się wszystko wytłumaczyć nauką.
- A czego twoim zdaniem w tym przypadku nie da się wytłumaczyć nauką? – Nate spojrzał przyjacielowi w oczy, czekając na jakiś konkret – No właśnie – zakończył nie doczekawszy się odpowiedzi.
Preston przyglądał mu się uważnie. Widział, że chłopak bije się z myślami i podświadomie nie chce przyjąć do wiadomości najgorszego scenariusza, który znów kazałby mu walczyć. Lodge wiedział jednak, że nawet jeśli stan dziewczyny nie ma nic wspólnego z zimnokrwistymi, to i tak najgorsze dopiero przed nimi. Bardzo chciał się mylić, choćby ze względu na Nate’a, ale jego szósty zmysł do tej pory jeszcze nigdy go nie zawiódł i nic nie wskazywało na to, by tym razem miało być inaczej.
- Ta dziennikarka – przerwał ciszę Nate – ona jest inna.
- Wiem – przytaknął cicho Preston – ale nie wiem kim jest i po czyjej jest stronie – dodał, wyprzedzając pytanie przyjaciela.
- Nienawidzę, gdy to robisz.
- Co? – oburzył się Preston.
- Czytasz w moich myślach, jak w otwartej książce.
Preston uśmiechnął się szeroko.
- Lata pracowałem, by osiągnąć taki poziom, więc pozwól się starcowi ucieszyć z nowej zabawki.
Nate teatralnie wywrócił oczami.
- Stary głupiec – prychnął złośliwie, ale Preston tylko uśmiechnął się szeroko – Gdyby ktoś słyszał nasze rozmowy, pomyślałaby, że jesteśmy zdrowo popierdoleni...
- Ja wolę myśleć, że jestem, że obaj jesteśmy – poprawił się szybko – oryginalni.
- Taa.. tylko trochę drogo za tę oryginalność zapłaciliśmy…
Powrót do góry
Zobacz profil autora
namida1991
King kong
King kong


Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Gdańska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:48:25 02-10-10    Temat postu:

Odcinek świetny, ale nadal nie wiadomo kim jest dziewczyna... Straciła pamięć, nie wie jak się nazywa...
Nate ma rację- to nie wampiry ją tak urządziły
Ale to nie będzie koniec ich problemów... Ciekawe co się wydarzy? I czy dziewczyna odzyska pamięć?

Czekam na kolejny odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:44:38 03-10-10    Temat postu:

dzięki za koma :*

w pierwszym poście pojawiła się entrada, więc jak macie czas i ochotę, to luknijcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayleen
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 4673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:00:02 03-10-10    Temat postu:

Jestem! Odcinek jak zwykle świetny. ;D Sama się zastanawiam, coż to wymyśliła i kim są Ci, którzy to zrobili dziewczynie. Straciła pamięć i praktycznie jest w kropce. Ale może coś powoli sobie przypomni. ;D Pozdrawiam!

A.. i entrada świetnie Ci wyszła. ;D


Ostatnio zmieniony przez Ayleen dnia 20:01:29 03-10-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:05:49 03-10-10    Temat postu:

tak się zastanawiałam, gdzie byłaś, jak Cię nie było
powiem Ci, że ci co ją napadli nie mają tu żadnego większego znaczenia, więc nie warto zawracać sobie nimi głowy ^^

kiedy jakiś odcinek pojawi się u Ciebie, jeśli wolno spytać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayleen
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 4673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:17:06 03-10-10    Temat postu:

Właściwie odcinek ten tez juz dawniej przeczytałam jak i w DSB [poza tym świetna scenka B&S, świetnie to wszystko opisałaś. ] czy tez w innych opkach, ale nie mam czasu, aby wstawić komentarz.

Wstawiłam do mojego wampirka, a co do reszty to nie wiem, ostatnio zamiast napisac w nich odcinki, to zabrałam się do czegoś innego, kiedy miałam wolną chwilę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:27:51 03-10-10    Temat postu:

Co do DSB to ciągle się waham co z tym zrobić, ale jednak bardziej skłonna jestem zakończyć to za te 5-6 odcinków...

A komentarzami się nie przejmuj - najważniejsze, że wiem, że czytasz ^^

Czy stwierdzenie "zabrałam się do czegoś innego" oznacza pomysł na nowe opko? Widziałam coś w pilotach i bardzo mi się podoba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:32:24 03-10-10    Temat postu:

dziś dopiero zauważyłam odcinek! może to dlatego, że pojawiło się oznaczenie odc 5 no a wiem na którym skończyłam czytać!

Ta dziewczyna na dodatek wszystkiego straciła pamięć. Miejmy nadzieję, że jest to chwilowa amnezja i że nic jej nie będzie. Może wkrótce przypomni sobie coś ze swojego życia, a najlepiej by było gdyby przypomniała sobie imię, bo dobrze by było poznać! Nate okazał się być bardzo dobry, pomógł dziewczynie i nawet może u niego zanocować, no to świetnie! Może dzięki temu jakoś dojdzie do siebie, dzięki jemu wsparciu itp, bo początkowo była bardzo roztrzęsiona...
Nate i Preston to para dobrych, oryginalnych kumpli! Jeden drugiego wspiera i dobrze, że mają na kogo liczyć. Zastanawiają się kto mógł urządzić tak tą dziewczynę, ale jeden myśli co innego, a drugi co innego! I tu akurat Nate ma racje!


Entrade obejrzę za chwilkę!
Czekam na new!


Ostatnio zmieniony przez Rainbowpunch dnia 20:35:52 03-10-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayleen
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 4673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:34:45 03-10-10    Temat postu:

Nic nie mówię co do zakończenia, bo ja sama mam dylemat ze swoim, więc siedze cicho. ;D Czytam, czytam, chociaż muszę jeszcze nadrobić Nie do pary, ale przeczytałam już jeden odcinek, więc zostały mi tylko dwa. Jak dokonczę to skomentuje całość. ;D
Yhym, ostatnio coś mi świtało po głowie, ale nie wiedziałam jak to polaczyc ze sobą. I czekając na busa, czy też już jadać do domu coś tam skrobałam. [na kartce!] A dzisiaj zrobiłam opisy bohaterow i wybrałam obsadę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:01:09 03-10-10    Temat postu:

Maite - dziewczyna na pewno przypomni sobie swoje imię, a potem zacznie sobie "przypominać" także inne rzeczy, z tym, że niekoniecznie związane z jej obecnym życiem Ale dobra, dość spoilerowania!

Aniu ja ostatnio w pracy, po kryjomu na karteczce skrobałam odcinek do NDP Tak już jest, że wena czasem przychodzi w najmniej odpowiednim momencie
No, to ja czekam w takim razie, aż Twoje nowe dzieło pojawi się na forum:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayleen
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 4673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:24:23 03-10-10    Temat postu:

Dokładnie! Dobrze, że jeszcze podczas lekcji nie zdarzyło mi się wyciągnąc kartki i skrobać. ;D
Chciałam wstawić niedługo, ale teraz się waham jeszcze bardziej, bo zostawię inne opka w tyle co do odcinków, bo nie znajde może chwili aby coś napisać. ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:28:43 03-10-10    Temat postu:

Ja się twardo trzymam swojego postanowienia, że nie wstawię już nic nowego, dopóki nie skończę któregoś opowiadania (a najlepiej dwóch - czyli DSB i ZA), zapas mam tylko tutaj, resztę piszę z odcinka na odcinek, więc kolejne opko, to by było samobójstwo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayleen
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 4673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:36:23 03-10-10    Temat postu:

A ja skończę Ostanie marzenie, w aniołku zostały dwa odcinki i nie wiem co z trzecim sezonem [właściwie wiem jak bym to zakończyła, ale chciałam zrobić ten 3 sezon, jednak jakbym go kontynuowała mam pomysł nad Channel, Travisem i Amy i nie pojawiłby się tak prędko] więc zostaje mi tylko Shadow i Podróż, więc chyba nie jest tak źle. ;D Ale wiem, że nic bliżej nie zrobię jak w następny weekend, więc pomyślę przez tydzień.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 7 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin