Telenowele

CamilaDarien · Wysłany: 19:16:21 16-11-11 Temat postu:

levyrroni - Bardzo się cieszę, że mimo początkowej niechęci do opowiadań, w których nie ma levyrroni, jednak Ci się spodobało

Jakbyś chciała zerknąć na nowy odcinek "Miłość na granicy prawa" to już jest! Mogę się do Ciebie zwracać jakoś zdrobniale albo po imieniu??? Zdradzisz mi je???

levyrroni · Wysłany: 20:26:16 16-11-11 Temat postu:

CamilaDarien · Wysłany: 20:46:22 16-11-11 Temat postu:

levyrroni · Wysłany: 21:23:23 16-11-11 Temat postu:

Aneta:) · Wysłany: 10:55:22 17-11-11 Temat postu:

Przepraszam , że dopiero teraz komentuje ale w tygodniu nie mam nawet czasu żeby załączyć komputer...
Odcinek super! Rebeka to sprytna suka, że się tak wyrażę... ale wiadomo, że zawsze musi być czarny charakter, a ona spisuje się na medal

Jestem pewna, że to koniec między Evą a Davidem, bo raczej nie wybaczy mu domniemanej zdrady
Postać Catriny bardzo mnie zainteresowała, czekam na coś więcej z jej strony
Kiedy kolejny odcinek ?

CamilaDarien · Wysłany: 15:00:56 17-11-11 Temat postu:

Aneta:) - Anetko kochana, nic nie szkodzi, że dopiero teraz skomentowałaś, bo ja rozumiem, że każdy ma swoje obowiązki, a odcinek jak dobrze pójdzie, to dodam jeszcze dzisiaj

Aneta:) · Wysłany: 17:00:04 17-11-11 Temat postu:

No to czekam

CamilaDarien · Wysłany: 17:18:37 17-11-11 Temat postu: Odcinek 19

*Dziękuję za komentarze

Dotrzymuję obietnicy i dodaję dzisiaj odcinek

Miłego czytania

Odcinek 19

Rebeca w przebraniu z wesołą miną czekała, aż strażnicy przyprowadzą więźniarkę. W końcu Eve została wprowadzona do sali widzeń i siostry stanęły ze sobą twarzą w twarz. Ta zła rzuciła bliźniaczce gniewne, żądne zemsty spojrzenie, po czym zmierzyła ją wzrokiem od góry do dołu, jak jakąś największą szmatę i krzyknęła:
- Wcale Ci nie współczuję! – zrobiła chwilę pauzy i mówiła dalej. – Jak nisko upadłaś siostrzyczko, na samo dno! Ty, taka porządna i poukładana Panna Salvador, a potrafiłaś zabić człowieka, który dał Ci życie. Matkę pewnie też Ty załatwiłaś!
- Nie pogrążaj się Rebeco! Wiem, że to Ty jesteś na tym nagraniu, a to stawia mi pewne sprawy w jaśniejszym świetle... – rzekła tajemniczo Eve.
- To znaczy jakie?
- Spójrzmy prawdzie w oczy! Gdybyś się niczego bądź nikogo nie obawiała, czy przyszłabyś tutaj dzisiaj w przebraniu? – zadała pytanie, na które sama sobie odpowiedziała. – Sądzę, że nie.
- Okej. Wygrałaś… Ale nie ciesz się za wcześnie, bo minka Ci zrzednie, kiedy powiem, jak świetnie Twój ukochany całuje. Do teraz czuję jego gorące pocałunki na swoim ciele. Spędziliśmy cudowną noc w swoich ramionach i wierz mi lub nie, ale David był bardzo namiętny. – perfidnie, z premedytacją kłamała siostrze w żywe oczy. – I ku mojej uciesze podczas seksu nie krzyczał imienia Twojego, tylko moje! Rebeca! Rebeca! – powtórzyła imię dwukrotnie, by wyprowadzić Eve z równowagi, a tym samym pokazać jej, że tak łatwo z nią nie wygra, bo ma przez sobą silnego zawodnika.
Eve zamarła i faktycznie mina jej była nieziemsko bezcenna. Zdawało się, że plan Rebeci powiódł się, bo wściekła dziewczyna niczym wojowniczka ninja rzuciła się na siostrę z pięściami, ale żeby nie pogarszać swojej i tak skomplikowanej sytuacji, po chwili uspokoiła się.
- Kłamiesz! – krzyknęła.
- Niestety, nie! Dla Ciebie niestety. – dodała kobieta z triumfalnym, złowieszczym uśmieszkiem.
- Jak ty możesz mi to robić? Jestem Twoją siostrą, do cholery! Powiedz prawdę, błagam Cię!
- Nie możesz znieść, że Twój kochaś Cię zdradził, co???
- Nie! – zaprotestowała. – Nie mogę znieść Twoich kłamstw!
- Oj Eve, Eve! Kiedy ty w końcu zrozumiesz, że ja nie kłamię??? To David Cię oszukuję!
- On mi to musi powiedzieć! – krzyknęła.
- Czy ty naprawdę sądzisz, że on się przyzna??? Odpowiem za Ciebie… Oczywiście, że nie. Uwierz mi skarbie, że zeszłej nocy setki razy usłyszałam od niego słowo „kocham”. Mężczyzna, który twierdzi, że zależy mu na innej kobiecie, nie zachowuje się w ten sposób! Nie chciałabym odzierać Cię ze złudzeń słonko, ale taka jest prawda. – chciała już odejść, ale wpadł jej do głowy szalony pomysł i postanowiła to wykorzystać, więc z rozbrajającym śmiechem powiedziała. – A teraz lecę do apteki po test ciążowy, bo ostatnio często wymiotuję i tracę przytomność, ale nie martw się, bo jeśli moje obawy się potwierdzą, ty pierwsza się o tym dowiesz, no bo w końcu ojcem mojego dziecka zostanie Twój przyszły mąż.
Rebeca chciała rozzłościć siostrę i chyba się jej to udało, bo jej słowa zadziałały na Eve jak płachta na byka. Bezradna dziewczyna poczuła, że zaraz wbije ją w ziemię, że zaraz dosłownie utonie w powietrzu…
*****
- Siema stary. Mam ogromny problem. – zwrócił się David do swojego brata, Luisa.
- Jaki???
Madariaga zdziwił się faktem, że brat potrzebuje pomocy, bo zwykle to on miał tendencję do pakowania się w kłopoty, a David zawsze wyciągał go z tych tarapatów. Teraz role miały się odwrócić??? Luis nie wierzył własnym uszom.
- Spałem z siostrą Eve. – wypalił mężczyzna z grubej rury.
- Stary powinieneś się cieszyć, że zaliczyłeś dwie siostry Salvador. – zażartował.
- Ciebie to bawi??? Bo mnie nie bardzo.
- No troszkę śmieszne to jest! Ale tak na poważnie, to faktycznie masz ogromy problem.
- No co ty nie powiesz??? To już wiem cymbale!
- Grzeczniej proszę. – zaśmiał się Luis. – Pamiętasz przynajmniej jak to się stało???
- Ja nawet nie wiem CZY się to stało!
- Uuu… stary! To Ty musiałeś nieźle wczoraj zabalować.
- Nie dobijaj mnie, dobrze?... I bez tego mam już depresję. Żeby tego wszystkiego było mało, to jeszcze na dodatek nachodzi mnie Catrine.
- Wiesz co? Jednak dobrze jest być singlem, bo gdybym miał wokół siebie tyle kobiet co ty, to ja bym chyba tego nie wytrzymał psychicznie. – zażartował po raz kolejny Luis i próbował znaleźć jakieś sensowne wyjście z tej sytuacji.
*****
Ivo spacerował po parku, a jego myśli ciągle krążyły wokół Mii. Nie mógł zrozumieć, jak ona mogła go tak potraktować. Siadł na ławce i dopiero po kilku godzinach z niej wstał. Tak bardzo chłopak był załamany, że nawet widział Mię oczyma wyobraźni… Nagle jego sen urzeczywistnił się. Zobaczył ją, kiedy szła przez park, a jej włosy porywał wiatr… Po chwili wahania podszedł do niej…

natalka0125 · Wysłany: 17:51:48 17-11-11 Temat postu:

Odcinek świetny ale Rebeca powiedziała Eve licze że sie wszytsko nie długo wyjaśni czekam na next

Dull · Wysłany: 18:16:13 17-11-11 Temat postu:

Rebeca jest okropna. Powiedziała Eve o nocy z Davidem, niedługo po tym, jak dziewczyna dowiedziała się o ciąży

Aneta:) · Wysłany: 20:54:52 17-11-11 Temat postu:

Co za baba z tej Rebecki, no ale spodziewałam się, że tak to się skończy i od razu poleci do Eve, żeby się jej pochwalić, że spała z Davidem...
Czekam na next

madoka · Wysłany: 21:14:44 17-11-11 Temat postu:

Haha, z tego Luisa to jest jednak zabawny gość - jego brat dosłownie zawału dostaje na samą wzmiankę tego, czego się dopuścił, a on mu gratuluje

Rebecka świetnie sobie zagrała z Eve...Zdaje się zatem, że nad niby związkiem Eve i Davida rozpęta się prawdziwe piekło...Mężczyzna nie ma bowiem żadnych argumentów, które mogłyby usprawiedliwić domniemaną zdradę.

levyrroni · Wysłany: 22:20:24 17-11-11 Temat postu:

Nie no nie mogę Rebeka to jest naprawde nienormalna !
Ale można się tego było spodziewać ,że Eva sie dowie
Zraniła ją tym i to bardzo i jeszcze z ta ciażą wyjechała :
David cierpi

A jego brat sobie z niego żarty robi

Czekam na next

CamilaDarien · Wysłany: 16:02:31 18-11-11 Temat postu:

natalka0125 - Cieszę się, że odcinek Ci się podobał

Dull - Justynko, uwierz mi, że Rebeca jeszcze nie raz zaskoczy swoimi błyskotliwymi i niebezpiecznymi pomysłami względem Eve

Aneta:) - Anetko, Rebeca to taka osoba, która nie spocznie póki nie osiągnie swojego zamierzonego celu i jeszcze wiele razy będzie się mścić na Eve wraz ze swoją ciotką Almą

madoka - Luis ma takie specyficzne poczucie humoru

A jeśli chodzi o domniemaną zdradę Davida, to owszem... Eve będzie wściekła i naprawdę nad ich niby związkiem zawisną czarne chmury i rozpęta się mega burza!

levyrroni - Cieszę się, że po raz drugi zawitałaś w moje skromne progi i uraczyłaś mnie jakże miłym komentarzem

Mam nadzieję, że dalsze odcinki nie zniechęcą Cię do czytania mojej telci, a przeciwnie, zachęcą, bo bardzo by mi było przykro gdybym straciła tak cennego czytelnika jak Ty

Pozdrawiam, Camila

miki152 · Wysłany: 18:09:06 18-11-11 Temat postu:

Ta cała Rebeka działa mi na nerwy ! ;/
Czekam na next