|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:09:56 22-11-11 Temat postu: |
|
|
O proszę, nareszcie zaczyna rozkwitać znajomość Luisa i Marisol - niezwykle mnie to cieszy, bowiem od początku byłam ciekawa rozwoju wypadków między nimi
Wieść o rzekomej ciąży Rebecki spadła na Davida, niczym grom z jasnego nieba. Badania DNA będą mogły być wykonane dopiero po narodzinach dziecka. Zastanawia mnie zatem, co zrobi do tego czasu ze swoją jakże upierdliwą niby kochanką, która absolutnie się nie patyczkuje. Marzy bowiem o usidleniu mężczyzny i zaprowadzeniu go prosto do ołtarza.
Z kolei Mii i Ivo poleciłabym spontan - żaden planowany stosunek nie dorówna bowiem takiemu niespodziewanemu |
|
Powrót do góry |
|
|
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:15:58 22-11-11 Temat postu: |
|
|
Marisol i Luis? Jestem na tak!!!
Rebeca myślała, że David tak łatwo zgodzi się na ślub. Nic bardziej mylnego. Na jego miejscu też bym jej nie wierzyła.
Mia i Ivo powinni to zrobić na spontanie |
|
Powrót do góry |
|
|
levyrroni Idol
Dołączył: 05 Cze 2011 Posty: 1530 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:22:27 23-11-11 Temat postu: |
|
|
Odcinek jak zwykle mi się podobał
Szkoda mi Davida
Co ta Rebeca sobie myśli ?Że wezmie z nia ślub ?
Jest nienormalna !Dobrze ,ze zmierza zrobić badania DNA
Związek Mia i Ivo rozkwita :)Bardzo lubie tę parke
Rebeka jest naprawde nienormalna !!
Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:28:56 24-11-11 Temat postu: |
|
|
madoka - Znajomość Luisa i Marisol niezwykle trudno mi przedstawić, gdyż chciałabym pokazać zarówno początkową niechęć Luisa do kobiety jak i wzajemne ich przyciąganie...
Dull - Mia i Ivo oczywiście zrezygnują z tegoż pomysłu i później faktycznie zrobią to na spontanie
levyrroni - Rebeca jest przekonana, że David uwierzy jej we wszystko co ona powie... Na szczęście David nie jest taki głupi, by dać się wrabiać jakieś pustej lalce barbi
*Proszę spojrzeć w obsadę, bo przybyły nowe intrygujące postacie |
|
Powrót do góry |
|
|
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:20:29 24-11-11 Temat postu: |
|
|
Fabian w telenoweli????? |
|
Powrót do góry |
|
|
Analuz Idol
Dołączył: 10 Lip 2011 Posty: 1338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:38:51 25-11-11 Temat postu: |
|
|
Odcinek świetny.David chyba nie uwolni się już od Rebeci która jest naprawdę stuknięta.A co do obsady to cieszę się dałaś Fabiana. Czekam na next. |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:32:36 26-11-11 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za odwiedziny Analuz.
Jakby ktoś był zainteresowany to w temacie Przedpremiery - oceń pomysł na telenowelę - dodałam 2 nowe pomysły |
|
Powrót do góry |
|
|
Contigo Detonator
Dołączył: 10 Paź 2011 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:53:43 26-11-11 Temat postu: |
|
|
Rozkwita znajomość między Luisem, a Marisol, to ciekawe. Chciałabym wiedzieć, jak to się dalej potoczy.
I Rebeca próbuje wcisnąć Davidowi, że jest z nim w ciąży... Zastanawiające. Czy ona na prawdę zrobiła sobie z kimś dziecko, czy jedynie wmawia mu to, żeby zachodził w głowę i martwił się o swoją przyszłość... Co one tam razem a Almą planują, to bardzo ciekawe. Dobrze tylko, że David nie jest tak głupi, jak sądziła Rebeca.
I między Mią, a Ivem zaczyna się robić gorąco
Czekam z utęsknieniem na next. |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:39:57 26-11-11 Temat postu: |
|
|
Contigo - Dziękuję za odwiedziny Co do Rebeci to ona raczej udaje, ale Twój pomysł, że zrobiła sobie dziecko z innym, też jest bardzo interesujący |
|
Powrót do góry |
|
|
Analuz Idol
Dołączył: 10 Lip 2011 Posty: 1338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:13:37 26-11-11 Temat postu: |
|
|
Ja zaraz zobaczę Twoje 2 nowe pomysły. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta:) King kong
Dołączył: 02 Cze 2006 Posty: 2457 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:33:43 26-11-11 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam, że Rebecca będzie udawała, że jest w ciąży z Davidem!!!
Czekam na next
Ostatnio zmieniony przez Aneta:) dnia 20:34:57 26-11-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:24:04 29-11-11 Temat postu: Odcinek 22 |
|
|
Odcinek 22
Mia poczuła na sobie wzrok osoby, która śledziła ją od dłuższego czasu. Była przerażona swoim odkryciem, gdyż sytuacja ta miała miejsce późnym wieczorem. Od góry do dołu przeszedł ją diabelnie piekący dreszcz. Żeby nie prowokować prześladowcy postanowiła udawać, że niczego się nie domyślała. Przyśpieszyła trochę kroku, nie zwracając zbytnio na siebie uwagi i skręciła w ślepą uliczkę, by zgubić ów tajemniczą postać. Nerwowo rozejrzała się dookoła własnej osi. Serce zaczęło jej walić jak młotem, gdy ujrzała przed sobą wyrastający z oddali cień… Zaczęła uciekać ile sił w nogach, a cień za nią… Jej całe ciało drżało, a umysł znalazł się na skraju załamania… Nie wiedziała co ma robić. Wreszcie złapała dość sporych rozmiarów patyk, leżący nieopodal i już miała uderzyć napastnika, gdy zorientowała się, że to tylko… czarny kot. Odetchnęła z ulgą, jednak w głębi duszy czuła zbliżające się zagrożenie, dlatego czym prędzej chwyciła telefon komórkowy i zadzwoniła do Iva.
*****
Eve doznała ciężkiego szoku, gdy zobaczyła przed sobą znajomą twarz mężczyzny, którego nie widziała od lat. Z niemym zdezorientowaniem popatrzyła na owego człowieka i spiorunowała go wzrokiem. Poczuł się jakby był prześwietlany promieniami rentgena.
- Martin??? Skąd ty się tutaj wziąłeś???
- Też się cieszę, że Cię widzę. – zaśmiał się mężczyzna.
- Ja pytam poważnie…
- Może spadłem Ci z nieba. – wyszeptał jej do ucha i uśmiechnął się promiennie.
- Zawsze miałeś poczucie humoru… Pytam skąd wiedziałeś, że siedzę w więzieniu?
- Mam swoje sposoby Eveita. – pocałował ją w policzek.
Kobieta zadrżała. Czyżby stara miłość nie rdzewiała? David chyba będzie miał nie lada orzech do zgryzienia. Orzech w postaci konkurenta Martina Contrerasa, który nadal kochał byłą narzeczoną…
- Jak zwykle tajemniczy… Ty się nigdy nie zmienisz. – odsunęła się od swojego eks, przypominając sobie o teraźniejszym ukochanym, bo mimo że ten ją zranił, ona ciągle darzyła go głębokim uczuciem.
Teraz jednak była rozerwana jakby na dwie części. Z jednej strony David – ojciec jej nienarodzonego dziecka i człowiek, któremu całkowicie się oddała. Był pierwszym mężczyzną, z którym się kochała… Z drugiej zaś strony Martin – dawny ukochany i powód wszelkich kłótni z Rebecą. Przecież nie mogła kochać obu…
- Co się dzieje? – zmartwił się Contreras.
- Nic. Jestem trochę zmęczona…
- Wyganiasz mnie??? – zapytał, nie oczekując odpowiedzi. – Okej, zrozumiałem aluzję. Zaraz sobie pójdę.
- Po co wróciłeś?
- Chciałem Cię zobaczyć. – rzekł, głaszcząc Eve po policzku.
- Nie chcę litości! – odepchnęła go.
- To nie litość, a miłość!
Jak śmiał wspomnieć o miłości??? W duszy dziewczyna zadała sobie pytanie, na które nie znała jeszcze odpowiedzi. Przecież minęło tyle lat, a on rozgrzebywał przeszłość, o której ona już prawie zapomniała.
- Sądzę, że ta rozmowa właśnie dobiegła końca. Trafisz do wyjścia!
- Daj mi szansę. Zmieniłem się. – chwycił ją za rękę.
- Wątpię! Puść mnie! – próbowała się wyrwać, ale bezskutecznie.
W tym momencie w pomieszczeniu pojawił się strażnik w towarzystwie… Davida.
- Co się tutaj dzieje? Nie dosłyszałeś? Puść ją! – oburzył się Madariaga, podbiegając do dziewczyny i biorąc ją w ramiona, ku jego zdziwieniu nie zaprotestowała ani nie odepchnęła go.
- Kim Pan jest?
- Jestem… mężem Eve. – trochę nagiął prawdę, by Martin uwierzył i sobie poszedł.
Zszokowany Contreras wyszedł bez słowa, a między Eve i Davidem wywiązał się intrygujący dialog.
- Kim był ten palant??? – mężczyzna nie krył złości.
- Zazdrosny?
- Oczywiście, że tak!
Nagle Eve przypomniała sobie o zdradzie ukochanego i zrobiła się bardziej oschła i niedostępna. Wcześniej mówiła z błogim spokojem i nutką ironii, gdyż magia chwili, gdy znalazła się w ramionach Davida, pozwoliła jej choć na moment zapomnieć o jego rzekomym występku.
- Skoro ty jesteś zazdrosny o zwykłą rozmowę ze starym znajomym, to może powiesz mi, jak ja mam reagować na Twoje zdrady??? Mam rzucać w Ciebie krzesłami, krzycząc zdrajca?!
- Po pierwsze kochanie, ja Cię nie zdradziłem, nie pamiętam tego! Po drugie zniosę wszystko, możesz we mnie rzucać nawet granatami, jadowitymi żmijami, stołami… Czym chcesz! Zasłużyłem sobie, choć wcale nie wiem, czy Rebeca mówi prawdę. Po trzecie przemyślałem sobie dokładnie Naszą ostatnią rozmowę i wytłumacz mi swoje słowa, bo nijak nie umiem ich zrozumieć. Co Mia ma do Naszego związku? – zakończył swoją wypowiedź nieoczekiwanym pytaniem.
- Ale o co Ci chodzi???
- Użyłaś słów: „Sami sobie poradzimy”, a kiedy zapytałem kogo masz na myśli, odpowiedziałaś, że chodziło Ci o Mię. Wytłumacz mi co ona ma z Nami wspólnego?
Eve zrobiło się gorąco na duszy. Szybko musiała wymyślić jakąś wymówkę, bo inaczej wyda się, że spodziewa się jego dziecka… |
|
Powrót do góry |
|
|
Analuz Idol
Dołączył: 10 Lip 2011 Posty: 1338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:05:35 29-11-11 Temat postu: |
|
|
Martin na pewno będzie walczył o Eve z Davidem.Ciekawe co powie Eve davidowi żeby on się nie domyślił że Eve jest w ciąży.Czekam na next. |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:21:52 29-11-11 Temat postu: |
|
|
Martin zniknął równie szybko, jak się pojawił - swoją drogą, ciekawe jaki ma cel, powracając po tylu latach i zabiegając o miłość Eve. Tym bardziej, że wnioskując z ich rozmowy, nie rozstali się w zbyt przyjemnej atmosferze.
Cieszy mnie jednak fakt, że David zaczął się domagać wyjaśnienia kwestii "sami sobie poradzimy", a nie jak d**a w korach wysłuchiwał bredni Eve na temat tego, że miała na myśli Mię. Jej wymówka była bowiem nader mało przemyślana, więc teraz musiałaby się bardzo postarać, by mężczyzna jej uwierzył.
Na temat zaś samej Mii, nie jestem w stanie zbyt wiele powiedzieć - bo jej sytuacja życiowa zmienia się niczym w kalejdoskopie. Mam nadzieję, że w następnym odcinku dowiemy się, kto ją rzekomo śledził. |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:22:52 29-11-11 Temat postu: |
|
|
Analuz - Martin na pewno będzie zabiegał o ponowne względy Eve, ale o tym w późniejszych odcinkach
madoka - Droga Moniko! Martin i Eve to dawno temu skończona historia... W dużej mierze przez Rebecę para się rozstała, ale o tym później... Zaś na temat kolejnej wymówki Eve, co do wypowiedzianych wcześniej słów, nie mogę wiele zdradzić... Sądzę, że moja decyzja wszystkich zaskoczy... Pozytywnie czy też negatywnie??? Sami osądzicie. Wracając do Mii, to może domyślasz się kto ją śledził???
Może ktoś inny się domyśla??? Chętnie poznam Wasze przemyślenia na ten temat
Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 17:23:19 29-11-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|