Telenowele

Dull · Wysłany: 21:52:34 29-11-11 Temat postu:

Martin pojawił się w życiu Eve ponownie. Ciekawe, czy da jej spokój, czy będzie ją jeszcze nachodził.

Ciekawe, kto śledzi Mię... Może jej ex?

Myślę, ze Eve nie powie Davidowi o ciąży jeszcze długo.

levyrroni · Wysłany: 17:23:16 30-11-11 Temat postu:

U Eve zjawił się jej dawny narzyczony
Zdaje mi się,że będzie o nią walczył i tak łatwo sie nie podda
Ale mam nadzieje ,że jednak mu się nie uda

David przyszedł do Eve i zobaczyła ja z jej ex był zzdrosny
Dobrze ,że nie zostawił tak tych słów które mu wypowiedziała przy ich ostatniej rozmowy

Chciaż watpie żeby mu o tym powiedziała :(Niestety
Ciekawe kto będzie tym nieznajomym ?
Czekam na next

CamilaDarien · Wysłany: 17:28:58 30-11-11 Temat postu:

Dull - Mia nie miała wcześniej chłopaka... Kombinuj dalej

levyrroni - Chodzi Ci o nieznajomego, który śledził Mię??? Jeśli tak, to powiem jedynie, że była to kobieta, a nie mężczyzna...

levyrroni · Wysłany: 17:49:12 30-11-11 Temat postu:

Aha !to całkiem się już pogłubiłam

madoka · Wysłany: 20:12:26 30-11-11 Temat postu:

CamilaDarien · Wysłany: 6:47:03 01-12-11 Temat postu:

CamilaDarien · Wysłany: 20:00:23 03-12-11 Temat postu: Odcinek 23

Odcinek 23

Po długim milczeniu Eve w końcu odezwała się.
- Chcesz wiedzieć?! Naprawdę chcesz wiedzieć o kogo mi wtedy chodziło??? – zapytała, sama zdziwiona swoją decyzją.
- Tak. Chcę. – odpowiedział zdecydowanie David.
- Radziłabym dobrze się zastanowić, bo to co zaraz powiem może wywrócić Twoje dotychczasowe życie do góry nogami.
- Do cholery! Chcę poznać prawdę! – krzyknął nieco podenerwowany zaistniałą sytuacją.
- Dobrze, ale pamiętaj, że sam tego chciałeś! – ostrzegła ukochanego, po czym dodała, odwracając wzrok. – Za długo tańczyłam i teraz muszę zapłacić orkiestrze!
- Co masz na myśli? – zaskoczył się jej poważnym tonem.
Eve cały czas stała tyłem do Davida, a wszystko po to, by ten nie wyczuł kolejnego kłamstwa, które za chwilę miało wypłynąć z jej ust.
- Mam kochanka!!!
Tych słów, wypowiedzianych w tak brutalny sposób, biedny mężczyzna się absolutnie nie spodziewał. Poczuł silne ukłucie w okolicach klatki piersiowej i był pewien, że za moment ziemia się pod nim zawali. Cały czas w głowie dźwięczały mu jej ostatnie słowa, których w żaden możliwy sposób nie potrafił pojąć…
- Powiedz, że to nieprawda! Powiedz, że znowu kłamiesz! – gdy nie uzyskał odpowiedzi, dodał. – Nie wierzę Ci, słyszysz? Nie wierzę!!! – wykrzykiwał David w rozpaczy z krótkimi przerwami na oddech.
Eve nie potrafiła znieść ani płaczu ani krzyku swojego ukochanego, dlatego podbiegła do niego. W chwili, w której chciała otrzeć jego łzy, on nieoczekiwanie odepchnął ją i zapytał, tłumiąc żal oraz gorycz.
- Jak mogłaś mi to zrobić???... Doskonale wiesz jak za Tobą szaleję! Kocham Cię jak wariat, a ty… – nie dokończywszy, rozpłakał się jak dziecko.
„Przepraszam najdroższy, ale nie zostawiłeś mi wyboru. Gdybyś nie zdradził mnie z moją siostrą, wszystko inaczej by się potoczyło. Przepraszam skarbie. Kocham Cię nad życie, ale na razie nie umiem Ci wybaczyć. Przynajmniej ty mi przebacz, to kłamstwo, bo ja nie potrafię.” Kobieta nie mogła pohamować łez, gdy w duszy wypowiadała te słowa, które były skierowanie do Davida.
- Nie płacz! – prosiła Eve zapłakanego mężczyznę. – Wiem, że Cię zraniłam, ale… – nie dokończyła, bo Madariaga na jej słowa zareagował bardzo gwałtownie, zaczął przeraźliwie krzyczeć.
- Ty chyba nie słyszysz samej siebie dziewczyno!!! Ty mnie nie zraniłaś!!! Ty mnie po prostu zabiłaś!!! Kiedy wreszcie zrozumiesz, że Rebeca Cię oszukuje?! Ja cały ten czas byłem Ci wierny. Dlaczego wierzysz jej, a nie mnie do cholery??? Zabawiałaś się z jakimś gogusiem, a ja grzecznie trzymałem się zasad moralnych! Prawda jest taka, że to ty się puściłaś!
David po tych słowach otrzymał siarczysty policzek.
- Jak śmiesz mnie obrażać?! – zapytała z wyrzutem, po tym jak wymierzyła ukochanemu mocny cios.
- A co??? Może nie mam racji??? – odpowiedział pytaniem na pytanie, pocierając obolałe miejsce.
- Przestań, proszę!
- Kim on jest? – zapytał nieco spokojniej.
- To Martin. – wydukała, po przeanalizowaniu za i przeciw tej odpowiedzi.
- Kto???
- Spotkaliście się tutaj dzisiaj.
- Dorwę gnoja i zabiję! – zagroził wściekły mężczyzna, po czym wyszedł.
*****
- Co się stało kochanie? – zapytał się Ivo przerażonej Mii.
- Ktoś mnie śledził.
- Kto skarbie?
- Nie mam pojęcia.
Nagle przed oczyma mignął jej zarys twarzy owego prześladowcy, a raczej prześladowczyni, gdyż o dziwo była nią kobieta… To co ujrzała tak bardzo ją zszokowało, że zemdlała, wpadając wprost w ramiona Iva.
*****
Tymczasem Eve siedziała na pryczy i płakała. Z wiadomych powodów… Zraniła faceta, który był miłością jej życia. Nie potrafiła sobie wybaczyć tego błędu.
*****
David wpadł w rozpacz. Kiedy wrócił do domu zaczął wyrzucać wszystko z szuflad i rzucać tym o ścianę.
- Boże dlaczego??? – pytał, nie znając odpowiedzi. – Dlaczego ona mi to zrobiła??? Przecież ja kocham ją nad życie i nie umiem bez niej żyć, a ona wykręciła mi taki numer…
Po chwili zaczął jednak wątpić w wypowiedziane przez nią słowa. Zastanawiał się jak to jest możliwe, że Eve wyznając mu to, unikała kontaktu wzrokowego… Przecież gdyby mówiła prawdę, nie robiła by tego prawda???

madoka · Wysłany: 21:18:10 03-12-11 Temat postu:

Uhh ta Eve to się kiedyś sama pogubi w swoich kłamstwach - piekielnie szkoda było mi dzisiaj Davida. I w 100% popieram jego słowa, jakim prawem kobieta uwierzyła swojej siostrze, a nie jemu...Skoro tamta za każdym razem ją zawiodła, a mężczyzna naprawdę ją kochał...Z kolei samo wykorzystanie Martina do swoich niecnych celów nie było zbyt inteligentnym posunięciem

Contigo · Wysłany: 21:52:16 03-12-11 Temat postu:

Z opóźnieniem jestem i mam za sobą 2 odcinki, których wcześniej nie skomentowałam.
Ta rozpacz Davida i Eve... niech tylko dziewczyna w porę się opamięta i zrozumie, że to wszystko ukartowała jej siostra! Bo jeśli tego nie zrobi... nie wróżę im dobrej przyszłości, niestety...
A Mia dostrzegła, że ktoś ją śledzi... mam nieodparte wrażenie, że była to Rebeca lub Alma... tylko co one znowu wymyśliły? Pozostaje mi tylko z niecierpliwością czekać na kontynuację.

PS. Jeśli chodzi o twoją drugą telenowelę z levyrroni, to przykro mi, ale jak na razie nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić, bardzo źle się czuję, ale na pewno będę ją czytać, więc nie skreślaj mnie ostatecznie z listy czytelników.

Analuz · Wysłany: 9:12:22 04-12-11 Temat postu:

Ale Eve wymyśliła , nie wiem czy to jej na dobre wyjdzie.David na pewno pójdzie do Martina, a ten powie że to prawda .Czekam na next

Dull · Wysłany: 12:05:42 04-12-11 Temat postu:

Davidowi zbyt łatwo przyszło uwierzenie Eve. Gdyby użył trochę mózgu, to by zrozumiał, że po tym jak dowiedziała się, że ją zdradził, sama coś wymyśli.

CamilaDarien · Wysłany: 14:02:52 05-12-11 Temat postu:

madoka - Zastanawiałam się długo kogo wrobić w rzekomy romans z Eve i wypadło na Marina. Ale wszystko się niedługo wyjaśni...

Contigo - Na twoim miejscu nie byłabym taka pewna, że to Alma bądź Rebeca śledzi Mię... Ani jedna, ani druga!

Wkrótce okaże się kto jest prześladowczynią Mii

Jeśli chodzi o Twoje "PS", to ja Cię kochana nie skreśliłam z listy czytelników i bynajmniej nie zamierzałam tego zrobić

Wiem, że każdy ma swoje obowiązki i nie zawsze jest czas na przyjemności

Ja się nie gniewam

Analuz - Martin... No właśnie... Jeszcze nie wiem co powie Davidovi, ale wiem, że na pewno będzie ciekawie

Dull - David w momencie, w którym Eve powiedziała mu, że ma kochanka, nie myślał racjonalnie. Kierował się bowiem bólem i żalem, które przepełniały jego duszę i nie był w stanie użyć mózgu, by zrozumieć, że Eve kłamała

miki152 · Wysłany: 16:12:38 11-12-11 Temat postu:

Na prawdę Eva pogubi się w tych kłamstwach ;/ A david tak łatwo jej uwierzył ..

Kochana czekam na next

natalka0125 · Wysłany: 17:17:32 11-12-11 Temat postu:

David za szybko uwierzył Eve gdby pomyślał tym sowim mózgiem to by wiedział że go okłamała no ja mam nadzieje że się nie długo dowie o dziecku czekam na wieciei

CamilaDarien · Wysłany: 21:54:30 11-12-11 Temat postu:

miki - David jej uwierzył, bo sam tak naprawdę nie wie, jak ma odnaleźć się w tej skomplikowanej sytuacji... Rebeca wrabia go w swoją rzekomą ciążę, a on nie pamięta czy coś między nimi zaszło...

natalka0125 - Tak szybko David się nie dowie o dziecku...