Telenowele

CamilaDarien · Wysłany: 18:25:37 15-10-11 Temat postu:

madoka - "Intryguje mnie wizyta Davida w domu Eve - jej adresu nie miał bowiem za bardzo, jak zdobyć. Więc celem jej musi być inna postać. Pytanie tylko, która

" - Powiem Ci, że dobrze kombinujesz, jednak nie zdradzę Ci o którą postać chodzi

Może masz jakieś domysły?

Dull - "Mia jak zwykle rozwaliła mnie swoim genialnym tekstem na dzień dobry

" - Zdradzę Ci w tajemnicy, że ten tekst powstał właśnie z myślą o Tobie. Miałam bowiem cichą nadzieję, że Ci się spodoba, bo wiem, że Mia to Twoja faworytka. A ty którą postać bierzesz pod uwagę? Jak sądzisz, do kogo mógł przyjść David?

Analuz - I twoje zdanie na ten temat jest jak najbardziej mile widziane. Na kogo stawiasz?

Chętnie poznam Wasze typy!

Dull · Wysłany: 18:48:28 15-10-11 Temat postu:

CamilaDarien · Wysłany: 19:00:30 15-10-11 Temat postu:

Analuz · Wysłany: 19:15:12 15-10-11 Temat postu:

Ja stawiam na ojca Eve , Franco być może David ma do niego jakąś sprawą.

madoka · Wysłany: 23:26:59 15-10-11 Temat postu:

W sumie mnie też niezwykle ciężko kogoś wytypować, bowiem do tej pory nie zostały ujawnione jakiekolwiek powiązania Davida z chociażby jednym członkiem rodziny Eve. Na pewno odpada jednak sama protka i jej siostra bliźniaczka, bowiem kwestia ta wyszłaby już w praniu podczas pierwszego spotkania głównych bohaterów. Mój typ pada zatem podobnie, jak reszty na ojca Eve, bądź w ostateczności Iva - choć ciężko zidentyfikować mi jego miejsce zamieszkania

Contigo · Wysłany: 23:36:40 15-10-11 Temat postu:

Wreszcie udało mi się przeczytać wszystkie twoje odcinki i powiem jedno - bardzo się wkręciłam. Po pierwsze wspaniała obsada. Natalia Oreiro to moja ukochana aktorka, a pomysł, by obsadzić ją w rolach bliźniaczek jest fenomenalny, bo ta zjawiskowa dziewczyna jest jak kameleon i mogę ją sobie wyobrazić w absolutnie każdej osobowości - i wrednej suki Rebeci i przemiłej, ale naiwnej Eve. Ivo, David, ach ... jestem usatysfakcjonowana ; D Alma i jej mroczna, psychopatyczna osobowość ... no po prostu miód na moje serce ; ) Wszystkie postacie dobrałaś w wspaniały sposób i już oczekuję na kolejny odcinek. Czy Eve w końcu zrozumie, że jej siostra ma diabła pod skórą? Cóż, być może. Miejmy nadzieję, że przyjaciółki ją przekonają.

CamilaDarien · Wysłany: 8:38:37 16-10-11 Temat postu:

madoka - Mnie też na początku do głowy przyszedł Ivo, ale on na razie jeszcze mieszka ze swoją macochą, Almą... A co do ojca Eve... Pozostawię Was w niepewności, aż do następnego odcinka...

Contigo - Bardzo mnie cieszy, że dołączyłaś do moich wiernych czytelniczek i cieszę się również, że podoba Ci się moja telcia

Dziękuję wszystkim za tak pochlebne opinie. Nie sądziłam na początku, że tak Was wciągnie czytanie mojej telenoweli

Jeszcze raz dziękuję

Analuz · Wysłany: 8:54:02 16-10-11 Temat postu:

Czekam na odcinek.

CamilaDarien · Wysłany: 13:38:48 16-10-11 Temat postu: Odcinek 9

*Dedykacja dla naszej nowej czytelniczki Contigo. I proszę spojrzeć na obsadę, bo dołączyła nowa postać.

Miłego czytania

Odcinek 9

Eve była niezwykle zdumiona, w jaki sposób owy chłopak zdobył jej adres. Postanowiła więc udawać, że nie mieszkała w tym domu i ukryła się za firanką, tak aby ten jej nie dostrzegł. David zaś zapukał do drzwi i otworzył mu Franco.
- Witaj chłopie! Kopę lat!
- Dzień dobry. – uścisnął dłoń mężczyzny, nie wiedząc, że to ojciec Eve.
- Kiedy wróciłeś ze Stanów? Dawno?
- Kilka dni temu… Dlatego chciałem się z Panem spotkać.
- Dobra. To może… Zapraszam do mojego gabinetu.
- Dziękuję. – odpowiedział David i podążył za Franciem.
- A więc zamieniam się w słuch Davidzie. – rzekł zaraz po tym, jak usiadł wygodnie w fotelu.
- Chodzi o to, że… Niedługo przeprowadzam się niedaleko Pańskiego domu i chciałem zapytać jak się mieszka w tej okolicy? Jest dość spokojnie? I czy mogę liczyć na przyjazne stosunki z sąsiadami?
- Spokojnie. Mnie nie musisz się obawiać. Możesz na mnie liczyć. Z mojej strony nie spotkają Cię żadne nieprzyjemności… A jeśli ktoś Ci się postawi, to daj mi znać… Porozmawiam sobie odpowiednio z tą osobą…
- Dziękuję Panu. Jest Pan bardzo dobrym człowiekiem. Naprawdę! Mało jest takich ludzi. Mój tato miał szczęście, że trafił na takiego przyjaciela jak Pan.
- Nie przesadzaj. Robię to wszystko, bo twój ojciec by tego chciał. Był mi bliski niczym brat… Jestem mu coś winien… No ale powiedz! Skończyłeś studia?
- Tak, ale nie pracuję w zawodzie.
- No oczywiście! Pamiętam, że nigdy nie czułeś specjalnego pociągu do tego, żeby iść na prawo. Nie chcesz przynajmniej spróbować? Byłbyś świetnym adwokatem.
- Nie sądzę, ale dziękuję! Dla mnie najważniejsza jest muzyka.
- Pasowałbyś do mojej córki. Może Was ze sobą poznam, co? Mielibyście wspólne tematy.
W tym momencie do gabinetu weszła Eve.
- Tato… - zaniemówiła.
Nie lada było jej zaskoczenie, gdy wówczas zastała tam Davida, którego również ostro przyparło do muru, kiedy zobaczył swoją zadziorną, ale jakże piękną uczennicę. Wzbudzała w nim bowiem mieszane uczucia, odkąd wspomniała słowo „więzienie”, ale nie umiał udawać obojętności względem niej. Wcześniej Eve sądziła, że miała przywidzenie, kiedy ujrzała jego twarz przez okno, jednak teraz była już pewna, że się myliła. Stali tak dłuższą chwilę i wpatrywali się w swoje zdziwione oczęta. Eve nie potrafiła oderwać wzroku od mężczyzny, który zaprzątał jej myśli od długich tygodni. Każdy kawałek jej ciała domagał się pieszczot z jego strony, każdy kawałek jej ciała pragnął go coraz zachłanniej, ale resztki zdrowego rozsądku nie pozwalały jej zbyt mocno angażować się w coś, co z góry było skazane na porażkę. Przynajmniej w jej mniemaniu. Marzyła by wtulić się w jego silne ramiona i nigdy więcej ich nie opuszczać, ale niestety nie było to takie proste… Ojciec zauważył, że oboje przypadli sobie do gustu. Jak przez mgłę docierały do nich słowa Franca, byli niczym ptaki ogłuszone przez wystrzał z broni palnej.
- Ooo… Dobrze, że jesteś córciu… To jest David… – przerwał, gdy zauważył jak para wręcz pożera się wzrokiem…
Śmiał nawet twierdzić, że zaraz położą się na biurko i zaczną się całować… Tak to wyglądało w jego oczach.
- Co ty tutaj robisz? – zapytała Eve w końcu spuszczając wzrok z Davida.
Franco zaskoczony reakcją córki zapytał:
- To Wy się znacie?
- Tak tato. – odpowiedziała z błogim spokojem. – To mój nauczyciel gry na gitarze.
- Aha... – nie mógł ukryć zadowolenia, gdyż chciał ich ze sobą swatać. – To ja może zostawię Was samych?
- Nie ma takiej potrzeby ojcze. My pójdziemy.
Kiedy oboje kawałek się oddalili, Eve zwróciła się do Davida:
- Musimy sobie coś wyjaśnić cwaniaczku, ale nie tutaj! Chodźmy do ogrodu.
- Tam planujesz mnie zabić? – zapytał ze śmiechem i odrobiną ironii w głosie.
- Zabawne

*****
Ivo ciągle nie dawał za wygraną. Poszedł do parku, w którym zazwyczaj popołudniami przesiadywała Mia i czekał, aż zjawiła się tam…
- W końcu przyszła... – westchnął.
Patrzył jak wiatr rozwiewa jej piękne czerwone włosy i nie mógł się nadziwić jej specyficznej urodzie. Nagle spostrzegła go kątem oka…
*****
- Śledzisz mnie? – Eve zwróciła się do Davida, kiedy znaleźli się w ogrodzie.
- A chciałabyś? – odpowiedział pytaniem na pytanie i zaczął uśmiechać się tak, że Eve zahipnotyzowało jego spojrzenie.
- Zapytałam o coś. – wydusiła resztkiem sił.
- Ja również. – droczył się z nią.
- Zawsze jesteś taki uparty?
- Zawsze. – odpowiedział zadowolony.
- Co tutaj robisz? Czego chcesz od mojego ojca? Skąd go znasz? – zadała tysiące pytań, jakby prowadziła śledztwo.
- Przysięgam, że nie wiedziałem, że to twój ojciec!
- To nie odpowiedź.
- Dobrze… Był najlepszym przyjacielem mojego taty.
- Był? – zdziwiła się, że użył czasu przeszłego.
- Nie muszę Ci się tłumaczyć. – rzekł z przekąsem.
Nagle, zupełnie niespodziewanie do Davida podeszła długonoga blondynka i rzuciła mu się na szyję, ignorując fakt, że nie był wówczas sam i wykrzyknęła:
- Nareszcie Cię znalazłam kotku!

Dull · Wysłany: 14:06:07 16-10-11 Temat postu:

Super odcinek

Dobrze obstawiałyśmy, że David przyjdzie do ojca Eve

Podobało mi się ich zaskoczenie, kiedy się spotkali. Później rozmowa w ogrodzie również świetna. Podoba mi się to, że są tacy niezdecydowani i trochę zamknięci względem siebie. To nadaje tej parze uroku i tajemniczości. Tak w ogóle to bardzo lubię Davida, gdyż umie zaczarować Evę, ale i przywrócić na ziemię "twardym" tekstem. Uwielbiam czytać jego kwestie.
Czyżby blodni, która przerwała im rozmowę to Catrine?!

Aaa i dziękuję bardzo, że sprawiłaś mi nie lada przyjemność dając wstawkę z Mia-Ivo

Analuz · Wysłany: 14:34:19 16-10-11 Temat postu:

To jednak przyszedł do ojca Eve.Czekam na next.

madoka · Wysłany: 13:46:01 17-10-11 Temat postu:

Ajjj, zobaczyć Anę Layevską w obsadzie jest niczym miód na moje serce - tym bardziej, że eks dziewczyny w telenowelach charakteryzują się z reguły ostrym charakterkiem

Podobnie zatem, jak Dull mam nadzieję, że miłe chwile między Davidem, a Eve przerwała właśnie Catrine...

Śmiać mi się zaś chciało, jak przeczytałam kwestię ojca protki: "...przerwał, gdy zauważył jak para wręcz pożera się wzrokiem…Śmiał nawet twierdzić, że zaraz położą się na biurko i zaczną się całować… Tak to wyglądało w jego oczach." Powiem Ci bowiem, że żadko który ojciec byłby usatysfakcjonowany, będąc świadkiem takiego pożądania, między swoim dzieckiem, a płcią przeciwną

Odcinek jednak jak najbardziej pozytywny, a Davida cięty języczek jest po prostu czarujący

CamilaDarien · Wysłany: 16:34:44 17-10-11 Temat postu:

Dull - Żeby nie trzymać Was już w niepewności zdradzę Wam w tajemnicy, że macie rację, była to Catrine... Jednak jak dalej potoczą się losy bohaterów, kiedy ona będzie się ciągle wtrącać w ich życie, tego nie powiem...

Specjalnie dla Ciebie gotowa jestem rozwinąć owy wątek z 9 odcinka Mia-Ivo...

Powiedz tylko słówko...

madoka - Dodałam do obsady Anę Layevską, ponieważ chciałam Ci sprawić większą przyjemność z czytania mojej twórczości, gdyż wiem, że ją lubisz... Gdzieś mi się to obiło o uszy...

A co do tego tekstu, z którego chciało Ci się śmiać, to tak to właśnie miało wyglądać... Chciałam pokazać "innego" ojca, który jest otwarty na takie sceny pożądania widząc swoją córkę i jej chłopaka. I wiem, że rzadko który ojciec byłby usatysfakcjonowany takim widokiem, ale to moja wizja...

I nic na to nie poradzę... Mam jedno pytanie: Co to jest za aktorka, która występuję w twoim "filmiku profilowym"?- nie mam na to innej nazwy. Chodzi mi o tą, która mierzy z broni do dwóch osób, a później sama obrywa kulę. Zdaje mi się, że już gdzieś ją widziałam, tylko nie mogę skojarzyć gdzie. Taka tępa jestem...

Może mi pomożesz sobie przypomnieć?

Analuz - Tak, nie myliłyście się! David przyszedł do ojca Eve, co widać na załączonym powyżej tekście...

Dull · Wysłany: 17:54:19 17-10-11 Temat postu:

Oj, więc ładnie proszę o emocjonującą scenkę Mia-Ivo

madoka · Wysłany: 18:52:35 17-10-11 Temat postu: