Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak stracić dziewictwo? ODCINEK 17 wróciłam!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:29:58 13-02-10    Temat postu:

akapity będa 3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:34:40 13-02-10    Temat postu:

ooo super że odwieszone:)
czekam na odcinek;D:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 11:59:43 14-02-10    Temat postu:


John Irving

Cap 15

Wyraźnie los zawziął się na nią jak jeszcze nigdy wcześniej. Jakby nie dość, że jechała do SPA z tym niewyżytym kaloszem, któremu pewnie tylko jedno w głowię by przyssać się do niej niczym jamochłon i wiadomo co zrobić. Nie martwcie się mimo dziewictwa Lupita nie była, aż tak niedoświadczona jakby się mogło wydawać. A wszystko dzięki czemuś takiemu co powszechnie nazywane było pornografią. I niech ktoś teraz spróbuje powiedzieć, że ten gatunek filmowy stworzono ku uciesze mężczyzn.
-No to masakra!- Spojrzała na swojego psa przez wielką dziurę w golfie, który naszykowała na wyjazd. To oznaczało tylko jedno, będzie musiała założyć coś bardziej wydekoltowanego. W tym jednak przypadku nawet zwyczajny podkoszulek wydawał jej się zbyt wyzywający. Westchnęła zbolała myśląc o tym dlaczego nigdy nie kupiła większej ilości cienkich golfów po czym zanurzył się w szafie w poszukiwaniu jakiegoś stroju podróżnego. Znalazła kobaltowy podkoszulek z napisem „Don’t touch this” Bardzo sugestywny nadruk.
-Co nie wiele mi i tak pomorze- pogłaskała Marike po kudłatym pyszczku i ciągnąc za sobą niewielką różową walizkę. Kółka bagażu kołatały cichutko i zarazem rytmicznie gdy wychodziła z bloku na świeże powietrze.
Pacan już tam na nią czekał. Opierał się w nonszalanckiej pozie o drzwi samochodu. Zlustrował ją spojrzeniem uśmiechając się przy tym z uznaniem. Miała ochotę rozwalić mu na głowie swoja plastikową walizkę i zapewne zrobiłaby to gdyby z niewyjaśnionych przyczyn nie sprawiło jej to przyjemności. Albo była głupia albo zwoje mózgowe zaczynały jej się przegrzewać, żadnych innych możliwości nie dopuszczała do siebie. Że on miałby jej się podobać? Nigdy!
-Nie gap się tak bo ci gałki oczne wypłyną a ja nie będę ich szukać z tobą.- syknęła stając obok.
-Urocza jak zwykle- Pochylił się odbierając od niej walizkę, przy okazji delikatnie musnął palcami jej dłoń. Wzdrygnęła się i zabrała rękę zupełnie jakby jego dotyk parzył. –Słońce i tak wiem, ze mnie pragniesz.-
-Pragnę to wydłubać twoje wnętrzności i wrzucić je do Tamizy!-
-Czemu akurat do Tamizy?- wrzucił rzeczy do bagażnika i w jednej chwili znalazł się tuz przy niej naruszając jej przestrzeń osobistą. Żachnęła się zniechęcona, ale nie odwrócił spojrzenie wpatrując się w zielone oczy rozmówcy. Mozę gdyby nie miał takiego pięknego spojrzenia łatwiej by jej było go nienawidzić. A tak zawsze przed spotkaniem musiała sobie parę razy przywalić pięścią w głowę by pamiętać jaki z niego niedorobiony gbur.
-Bo jest wystarczająco daleko, a ja nie lubię Francji i nie wybieram się tam!-
-Tęskniłabyś za mną-
-Jak za wysypką!- Otworzyła zamaszyście drzwi od strony pasażera i wsiadła do auta nawet nie patrząc na towarzysza podróży.

Droga mijała w miarę spokojnie jako, ze Rodrigo „spokojny z natury” postanowił zignorować wtórującą wyciem piosenkarzom z radia dziewczynę. A jak ona się darła? Nie jesteście w stanie sobie nawet wyobrazić co za jęki dochodziły z wnętrza czarnego sedan’a. Gdyby jakiś policjant przejeżdżał w pobliżu zapewne oboje lub co najmniej Rod zostaliby aresztowani. Były dwie możliwości, albo ktoś tu kogoś zarzynał, albo ktoś tu kogoś gwałcił.
-Dzyń, dzyń!- W pewnym momencie blondynka zaprzestała śpiewów spoglądając na towarzysz spode łba. Gdyby spojrzenie mogło zabijać zapewne umarłby na miejscu, ale na szczęście nie była to śmiercionośna broń.
-Czy to subtelna aluzja, ze telefon mi dzwoni a ja nie słyszę?- uśmiechnął się szeroko, bacznie obserwując nie tylko twarz Lulu, ale i jej cała sylwetkę. To chyba zrozumiałe, ze pod tym spojrzeniem dziewczyna poczuła się wręcz naga.
-Nie głupku! Jedziesz za szybko! Zaraz wjedziesz w jakieś drzewo i zrobisz na nim z nas precel!-
-Spokojnie. Wiem co robię- oznajmił mężczyzna protekcjonalnym tonem, czasem ta urocza blondyneczka doprowadzała go do szewskiej pasji. Miała nieopisany talent, a w połączeniu z nieziemsko niebieskimi oczami i urodziwa twarzyczka dla niego samego tworzyło to niebezpieczną mieszankę. Żeby odpowiednio skupić się na drodze powinien chyba założyć jej papierowa torbę na głowę, a i to by nie starczyło. Trzeba by było ubrać ja w worek. Oczywiście Lupita nie zgodziłaby się na to.
-Już to widzę! Przestrzeń twojego postrzegania jak w przypadku każdego mężczyzny ogranicza się do jego małego przyjaciela, co w drodze dedukcji oznacza ze tylko pod prysznicem masz pełną widoczność.- Zmierzyła go uważnie spojrzeniem próbując okazać pogardę, ale zamiast tego na jej twarzy pojawił się raczej niezidentyfikowany grymas.
-Może ja częściej chodzę nago co?- Nawet nie przypuszczał, że wywoła taką reakcję. Dziewczyna patrzył na niego wielkimi sarnimi oczami i zdawała się być bliska udławienia się własna śliną. Wyglądało to komicznie i chłopak nie mógł się opanować, żeby nie pogłaskać jej po policzku, miała delikatna alabastrową skórę. Chwilę trwało nim Lupe zdała sobie sprawę, że powinna natychmiast się odsunąć.
-Weź te łapska ode mnie bo jeszcze zarażę się jakimś syfilisem od ciebie!- uderzyła go w rękę jakby odganiała się od nieproszonej muchy. Nieproszony Mozę był, ale do muchy było mu zdecydowanie za daleko.
-Już za późno jeśli miałaś się czymś zarazić ode mnie to już dawno to zrobiłaś-
-No to do końca przekreśliłeś nikłe moje nadzieje, ze okażesz się gentelmanem!- syknęła i zakładając ręce na piersi wyprostowała się i do końca drogi nie odzywała się oni słowem.

Na szczęście wzięła ze sobą w miarę zabudowany kostium. Bo jakby to wyglądało gdyby oznajmiła wszem i wobec, ze nie, nie pójdzie popływać. JaK w ogóle miałaby się z tego wytłumaczyć? Przecież nie powie, że boi się, ze Rodrigo zgwałci ja w basenie bo te obawy byłyby bezpodstawne, co jak co, ale ten facet miał klasę.
Dlatego też popołudniu dzielnie stawiła się na krytej pływalni owinięta ręcznikiem niczym kokonem bezpieczeństwa. Chłopak na jej widok tylko parsknął śmiechem po czym podszedł bliżej.
-Wyglądasz jakbyś wybierała się na wyprawę w góry, a nie jak na basen- spojrzała na niego spode łba. Co z tego, że jej ręcznik był tak duży i puchaty, ze owijając się nim wyglądała jak miś polarny. Bardzo gruby miś polarny. Nawet nie zauważyła gdy jednym zgrabnym ruchem pozbawił jej warstwy bezpieczeństwa i wepchnął do wody.
-Bardzo śmieszne! Normalnie na twoim poziomie…- fuknęła gdy nagle złapał ja skurcz w kostce i cała jej jasna główka zanurzyła się pod wodą. Rodrigo nie potrzebował drugiej zachęty by niczym supermen tylko, ze bez tego paskudnego wdzianka, rzucić się jej na ratunek. Należy dodać, że chłopak miał za sobą kurs ratowniczy i doskonale wiedział co robić. W jednej chwili wyciągnął ja na brzeg i położył na chłodnych kafelkach. Nie no! Facet zupełnie nie przejmował się, że jak tak dłużej poleży to wkrótce odmarzną jej niechybnie plecy! Zamiast tego ukląkł obok i nachylił się nad nią w celu wykonania sztucznego oddychania. Noga dziewczyny powędrowała nieznacznie w górę jednak to wystarczyłoby jej kolano znalazło się na wysokości kroku mężczyzny.
-Nawet o tym nie myśl bo twój przyjaciel tego pożałuje!- otworzyła oczy i łypnęła groźnie na Rodrigo, którego twarz znajdowała się zaledwie kilka centymetrów od jej ust. Nie miała wątpliwości co do jego zamiarów. Planował bezczelnie wykorzystać jej niedyspozycję i przyssać się do niej niczym jamochłon. Nie, nie miała zamiaru znów mu na to pozwolić, nie ważne jak bardzo miała na to ochotę, do czego oczywiście nigdy by się nie przyznała. Dlatego musiała zagrozić jego męskości by ja zostawił w spokoju.
-Już spokojnie nie naruszam twojej przestrzeni osobistej królowo polarna- musnął opuszkami palców jej policzek i wstał pomagając jej zrobić to samo.
-Miałeś takie plany od początku co?-
-Możesz śnić pozwalam ci-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:16:04 14-02-10    Temat postu:

hahah wrzucił ją do basenu;DDD noo ona to wie gdzie uderzyć zeby zabolało;D
gdyby wykonał jej to powiedzmy sztuczne oddychanie to by zarobił ojjj;DD
hahaha oni są boscy;D
czekam na newsa:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:17:39 14-02-10    Temat postu:

Lupe wymiata, ja zaczyanm współczuć temu facetowi, co jest do mnie raczej niepodobne
Biedaczysko wybrał sobie dziewczynę z ciężkim charakterkiem
Nie będę wypisywać wszsytkich tekstów, które mi się spodobały i zaśmiewałam się aż brat zapytał co mi jest, bo za dużo tego
Weny życzę, jak będzie taka jak w tym odcinku to wszyscy umrzemy z zachwytu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:27:36 14-02-10    Temat postu:

dzieki
ciesze że wam sie spodobał zważywszy na to,z e na odcinek z Mia nie mam kompletie pomysłu xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:33:09 14-02-10    Temat postu:

Więc przejdź do Roberty, a do Mii wrócisz jak cię wen najdzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:36:01 14-02-10    Temat postu:

do Roberty mam jeszcze mniej pomysłów a ąłtwiej mi jakos Mie zawsze wymyslić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:47:16 14-02-10    Temat postu:

No to ja już ci nic nie poradzę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:49:22 14-02-10    Temat postu:

no cóz powoli mi sie cos w głowie klaruje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:52:42 14-02-10    Temat postu:

No i bardzo dobrze... Wysyłam ci pozytywne fale energii to dlatego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:54:04 14-02-10    Temat postu:

Tak teraz powinnam to rpzelać na papier ale narazie pisze do Komedii
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:56:22 14-02-10    Temat postu:

Pisz, pisz nie mogę się doczekać
Ja staam się zrobić plakat do Bogini, a jak mi się uda to jeszcze dzisiaj dodam cinek do Klubu


Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 12:57:17 14-02-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:00:44 14-02-10    Temat postu:

O super rób rób plakat
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Queen Bee
Idol
Idol


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 1746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksyk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:10:30 14-02-10    Temat postu:

A mnie to cieszy, że Lulu golfu na siebie nie założyła...
W końcu skoro Rod ma w tym Spa zginąć, to coś mu się od życia należy
A ja i tak wiem, że ona udaje, że przeszkadza jej, jak on się gapi
A powinna być dla niego milsza, spróbować się z nim zaprzyjaźnić, to może pomógłby jej szybko rozwiązać problem (czyt. utrata dziewictwa), no chyba, że ona chce mieć ciastko i zjeść ciastko
W każdym bądź razie ja chce wiedzieć, co dalej, więc się niecierpliwie i czekam na new!

A i zapraszam do siebie, więc jak będziesz chciała to wpadaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 35 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin