Telenowele

mili~*~

Pewnego dnia przychodzi taki poranek gdy budzisz się ze świadomością że cos cie w życiu nie spotkało, ominęło. Już wkrótce ludzie okrzykną cie stara panną, dobijesz magicznej 30 nie zaznając prawdziwej miłości czy chociażby jej namiastki. Młodsze koleżanki szykują się do ślubów pokazują zdjęcia swoich pociech, a ty nic. Tak samo jak 10 lat temu tak i teraz nic. Do tego z przerażeniem odkrywasz, że przecież od 27 lat ciągle jesteś dziewicą i wcale nie zapowiada się żeby coś w tej sprawie się zmieniło.
Mia Roberta i Lupita nie są wcale bohaterkami kolejnej historii o uczniach elitarnej bądź nie szkoły średniej. Przyjaźnią się ze sobą od dzieciństwa i łączy je nie tylko to. Już tylko dni dzielą je od 27 urodzin ostatniej z nich, a jak do tej pory żadna nie spała choćby w jednym łóżku z mężczyzna chyba że za mężczyznę uznać 6 letniego, śliniącego się niemiłosiernie bratanka albo dziadka do którego szły w wieku 8 lat w nocy bo bały się burzy i piorunów a nikogo innego nie było w domu. Na tym froncie żadna nie ma chociażby najmniejszego doświadczenia. I chociaż ich podejścia do cnoty różnią się radykalnie tak naprawdę każda z nich chciałaby pożegnać się z istniejącym stanem rzeczy.
PROMO

Mieszkając z 3 braci i gburowatym kankubinem swojej matki jako dzieckoLupita nauczyła się ze faceci to idioci nie umiejący należycie zadbać o swoją higienę i rzucający co chwila jakieś sprośne żarty, które tak naprawdę bawią tylko i wyłącznie ich samych. Po kilkunastu latach nie wiele się zmieniło, gdy wysłuchiwała łkania załamanych koleżanek, które rzucił lub wykorzystał chłopak utwierdzała się tylko w swoim przekonaniu. Dlatego czemu miałaby zbliżać się do któregokolwiek z nich w ten czy inny sposób.

Mia ma już dość etykietki wiecznej dziewicy. Jej koleżanki z pracy wciąż opowiadają pikantne anegdotki o swoich nowych partnerach lub mężach a jej ten temat nie dotyczy. Nie wie nawet jak to jest a szczegółowe opisy koleżanek nie uciszają jej „głodu wiedzy” a wręcz przeciwnie zachęcają do poznania tego na własnej skórze. Problem tylko że w dzisiejszych czasach stracenie dziewictwa to wcale nie taka prosta rzecz. Tym bardziej jeśli dziewczyna oczekuje ze jej partner będzie spełniał pewne wymogi.

Od zawsze zaczytując się w idealnych romansach Roberta ukształtowała swoje spojrzenie na miłość idealną. Dla niej uczucie które chociaż w połowie nie przypominało książkowej historii dwóch kochanków nie miało prawa istnieć. W jej umyśle powstał obraz idealnego mężczyzny zabójczo przystojnego bruneta o orzechowych oczach i ujmującym uśmiechu. Czekając na księcia wciąż marzy o miłości jak z bajki. Czy w zabieganym wielkim mięście w ogóle istnieje cos takiego.

Proma
1
2
3