Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jednego serca tak mało ODCINEK 20
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 42, 43, 44  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chochlik
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:19:14 23-12-09    Temat postu:

U mnie w telkach każdy to idiota, więc u Ciebie Mili dla miłej odmiany, mogą być idealni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25795
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:20:15 23-12-09    Temat postu:

jaką krzywdę?!
czytałaś ostatni odcinek?
wszystko powinno się dobrze skończyć... kiedyś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:27:20 23-12-09    Temat postu:

Nie moga być idealn i bo tacy sa nudni

No już zmniejszyąłs troszke krzywde na szczęscie xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chochlik
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:08:47 23-12-09    Temat postu:

mili~*~ napisał:
Nie moga być idealn i bo tacy sa nudni


No i to jest właśnie najgorsze
Tak już to z nami kobietkami jest, ze mamy chrapkę na "nienudnych" facetów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:11:13 23-12-09    Temat postu:

Dokładnie!! Jakis masochizm xD

Ale nie no mam jednego wydaje mi sie nie idealnego w serialach. Chociaz ma troche dobrych cech... No jest honorowy ale chyba nie idealny!
chyba moja ulubiona postać którą stworzyłam xD No i tu potwierdza sie nasza chrapka na nienudnych xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chochlik
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:29:06 23-12-09    Temat postu:

Ja tam lubię wręcz niebezpiecznych facetów
Chociaż przyciągam samych wariatów i nie zawsze w pozytywnym znaczeniu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:31:01 23-12-09    Temat postu:

Ale widzisz wariat niebezpieczny Nawet pasuje xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:59:38 23-12-09    Temat postu:

SPOILER
-No właściwie to nie mam, chciałem zapytać czy dalej mieszkasz tam gdzie kiedyś. Z chęcią odnowiłbym naszą znajomość. No nie bocz się tak mała!-
-Nie!-
-Co nie?- usłyszała zmieszanie w jego głosie i mimowolnie uśmiechnęła się. To był jeden z niewielu uśmiechów od dłuższego czasu, a i tak był jakiś niepełny. Nie płynął z wnętrza.
-Nie mieszkam już w Arizonie, a co za tym idzie nie możemy się spotkać.-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:46:40 24-12-09    Temat postu:

I biedak ma problem. Faktycznie, chłopak jest idealny, ale zdarzają się tacy, raz na rok, ale się zdarzają. Ja się naprawdę niepokoję, co będzie, jak to pójdzie dalej, przecież on tu zwariuje chyba. A jego siostra o niczym nie ma pojęcia i nie może bratu pomóc - swoją drogą, ciekawe, jak ona się zachowa. Nati, gratuluję wyboru tematu, jest trudny, a Tobie jak na razie idzie to świetnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:28:47 24-12-09    Temat postu:

dziękuję
I mam nadzieje ze nie zawiodę was dalej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
Generał
Generał


Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 7845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 4:33:44 25-12-09    Temat postu:

Mili będę szczera, przeczytałam prolog i część 1 odcinka i zastanawiam się czy mam czytać dalej. Wiem, że piszesz świetnie ale mnie chyba nie stać na czytanie tej telki. Nie obraź się na mnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:01:22 25-12-09    Temat postu:

Nie no spoko Nikt cie nie zmusza Jesli nie czujesz sie na siłach lub z jakichs innychpowodów rozumiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
Generał
Generał


Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 7845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:38:54 25-12-09    Temat postu:

Mili nadrobiłam i podobało mi się
Obsada świetnie zaprezentowana ! I oczywiście idealnie dobrana jak dla mnie

Może zacznę od tego, iż pomysł jest świetny i bardzo oryginalny
Dlaczego ja mam wrażenie, iż ta historia w gruncie rzeczy będzie smutna ? I dlaczego mam nieodparte uczucie, iż przy ostatnich odcinkach będę ryczała jak bóbr ?

Prolog
Tylor to brat jakiego chyba nie ma w normalnym świecie Nie no żartowałam z tym ale taka prawda takiego brata posiadać to prawdziwy skarb. Wszyscy przecież wiedzą, że bracia zwłaszcza Ci starsi zwykle gnębią swoje młodsze, natrętne siostrzyczki choć bardzo je kochają Tutaj sprawa wygląda inaczej. Siostra chłopaka jest śmiertelnie chora i tylko przeszczep może ją uratować. Nie powinno dziwić więc to, że rodzina chce w dowolny sposób ( nawet nielegalny i karalny ) znaleźć pożądany organ tylko po to by dać ukochanej dziewczynie szansę na życie i przetrwanie. Nie chciałabym być na miejscu rodziców i brata Lenny nie ma chyba nic gorszego niż patrzenie jak śmierć odbiera tych, których się kocha, a człowiek stoi z boku i jest bezsilny. Pomysł by zostawić krótki anons w internecie nie jest zły, choć ja nie pokładałabym w nim wielkich nadziei ( oczywiście jest on tu kluczowy bo w końcu dzięki niemu kręci się telka )

Cap.1
Stracony sens życia. Utrata ludzi, których się kochało. Depresja. Te słowa nasunęły mi się po przeczytaniu tego odcinka. I w sumie zastanawiam się czy dalej czytać tą telkę. Proszę Cie mili nie zrozum mnie źle ale troszkę zbyt emocjonalnie do tego chyba podeszłam. Czytając poniektóre słowa, może zdania przypomniało mi się coś o czym pamiętać bym nie chciała.
Dzień później.
Męczyło mnie to więc jestem z powrotem ;]
Jakoś się przemogłam choć nadal czuję się nieswojo. Ale teraz przemyślałam kilka spraw i postaram się zachować dystans do tej historii.
Strata rodziców dla każdego człowieka jest dużym ciosem. Jednak młodzi ludzie odczuwają to jakoś głębiej, bardziej. Może źle się wyraziłam ale dla młodego człowieka utrata rodziców jest jak kubeł zimnej wody wylany prosto na głowę, zwyczajnie świat się wali. Zwłaszcza wali się życia do jakiego się przywykło, w jakim czuło się bezpiecznie i w jakim potrafiło się funkcjonować. Nagle to wszystko szlag trafia, coś odbiera nam szczęście, miłość i to co trzyma nas przy życiu. Czasem ludzie nie potrafią się odnaleźć w takiej sytuacji i z tą dziewczyną myślę, że tak właśnie jest.
Kobieta jako matka to jest szczyt szczęścia dla naszej płci. Możesz mi wierzyć lub nie ale kiedy kobieta dowiaduje się, że nie może mieć dzieci coś w niej umiera już na zawsze. Niby żyjemy w cywilizowanym świecie, mamy równouprawnienie, kobiety pracują ale chcą być także matkami ( nie zaprzeczać bo tak jest ). Po takiej informacji kobieta nie jest już kobietą. Wiem, że są adopcje i nie neguję tego, jestem nawet wielką zwolenniczką. Jednak gdy czuje się małe życie pod sercem to człowiekowi wydaje się, że może zdziałać cuda, może latać i przenosić góry, bezpłodność odbiera nam tą szansę, przynosi za to ból. Rzadko się słyszy by kobiety otwarcie mówiły o tym ale One cierpią, cierpią gdy patrzą w lustro, gdy idąc ulicą ich wzrok napotka na jakieś dziecko z matką czy ojcem... Chyba się zagalopowałam Przepraszam
Ben choć wydaje się surowy w obejściu ma złote serce. Nie potrafi może przekazać swych prawdziwych uczuć ale szczerze kocha córkę, syna i żonę. Na tle uczuciowym jest On trochę upośledzony. Mężczyzna był w szoku słysząc deklarację zupełnie obcej osoby. Ja chyba też bym była, nie codziennie słyszy się o ludzkiej bezinteresowności zwłaszcza takiej ! Oddać serce od tak.
Wlezę jeszcze raz na Katty po części się z niż zgadzam ale też uważam ją za tchórza. Oddając swe serce postępuje godnie i honorowo. Jednak Ona robi to po to by uciec przed życiem, a tego nie popieram. Zawsze trzeba stawiać czoła przeciwnością losu, nie poddawać się i mieć nadzieję, Ona już jej nie ma. Owszem posiada powody by stracić nadzieję ale Ona nawet nie starała się walczyć o ocalenie swej duszy.

Cap.2
Entuzjazm Bena dał się odczuć chyba wszystkim dookoła. Mężczyzna jest tak zadowolony i szczęśliwy, iż znalazła się duża szansa na uratowanie jego małego skarbu, że aż chyba odmłodniał z tej euforii Żona co prawda lekko jeszcze mu nie dowierza ale widzę, że Benek ma sporo argumentów, które na nią świetnie działają.
Tabita, współczuje Katty. Wie, że to dzięki niej jej córka będzie żyła. Dla każdej matki taka wiadomość musi być straszną ulgą, bo w końcu znajdzie się ktoś kto ulży cierpieniu wszystkim tym, którzy kochają Lenny.
Lenny jest niemożliwa Pełna wigoru, energii i pozytywnego nastawienia do życia. Takie osóbki są wspaniałe bo szczęście bijące od nich przepływa na innych. Nie dziwię się zatem, że wszystkich sobie zjednuje i sprawia, że kochają ją na zabój. Dziewczyna to taki mały chochliczek z iskierkami w oczkach i promiennym uśmiechem. Trudno musi być przyjaciołom i rodzinie patrzeć na jej roześmianą buzię dziś i myśleć o tym, że ten uśmiech może okazać się ostatnim. Życie zawsze było niesprawiedliwe, a śmierć jeszcze bardziej bo zabiera tych, których nie powinna aż tak szybko. Matka myśli, że to przez chorobę jej córka nie znalazła sobie chłopca ale to nie tak. Ona oddała swoje serce już komuś. Mam nadzieję, że tego kogoś tu jeszcze spotkamy jeśli jest oczywiście tego wart
Katty nie chce „bliższego” kontaktu z rodziną Turnerów. No to źle trafiła Mieszkanie z kimś nawet jeśliby się go unikało przywiązuje. Choćby do kroków na schodach czy klatce schodowej, do dźwięku przekręcanego klucza w zamku. Jednak Ona unikać tej rodziny nie będzie, Ona stanie się jej częścią choćby dlatego, że zgodziła się oddać serce dziewczynie, która go potrzebuje. Wdzięczność to początkowo będzie kierowało dobrocią rodziny, później przyjdzie „lubienie”, przyzwyczajenie, a z czasem miłość, bo niestety tak to już z nami ludziami jest, że zżywamy się z tymi, którzy nas otaczają. Myślę, że ta zażyłość będzie bolesna dla obu stron.
Wzięto ją za żebraczkę A Ona to już też nie ma gdzie leżeć Przynajmniej pijaczyna sobie skorzystał
Temat macierzyństwa nawiedza ją jak jakieś fatum, nie zazdroszczę.

Cap.3
Doszło więc do spotkania matki i wybawczyni. Pomimo, iż Tabita chyba troszkę się obawiała tego spotkania i tej dziewczyny zmieniła zdanie po tym jak ją zobaczyła. Zwyczajna dziewczyna, nie czyhająca na żaden majątek. Tabita wspaniale zaopiekowała się Katty i nie pozwoliła sobie by protesty dziewczyny nią zawojowały Polubiły się i tu już mamy klasyczny przypadek rodzącego się przywiązania. Chęć dystansu jaki chciała zachować Katty z chwilą gdy przekroczyła próg tego domu prysły jak bańka mydlana. Myślałam, że gdy Katty znajdzie się już w domu Turnerów poczuje się trochę przytłoczona tym wszystkim co ją tam będzie otaczało, pomyliłam się. Jak widać bogactwo jej „współlokatorów” nie przeszkadza jej, a pokój jakim została obdarzona na czas pobytu spodobał się jej i sprawił, że poczuła się dobrze.
Tylor nadrabiając zaległości posiedział tak jak zapowiedział matce do późna w pracy. Wracając do domu myślami znów był przy siostrze, jego braterska miłość jest godna podziwu. Spotkanie przez chłopaka nowej lokatorki zaowocowało w niezłe walnięcie Po powrocie do domu nie tego się mężczyzna spodziewał i już nawet anioła widział
zauroczyła go od pierwszego wejrzenia. Tylora tego faceta, który nie chciał obdarzać miłością nikogo poza rodziną. Katty chyba poczuła się winna, że go tak zdzieliła tymi drzwiami Pokój babci. Pokój śmierci. Ciekawe dlaczego to właśnie w nim umieszczono dziewczynę ? Tabita chyba nie zrobiła tego umyślnie i może nawet nie wie, że jej syn tak właśnie nazywa to miejsce.
Katty mu się podoba, a On nie wie po co Ona tak naprawdę znajduje się w domu jego rodziców. Dlaczego mam wrażenie, że będzie rozbity gdy dowie się po co przybyła ?

Cap.4
Tylor się zakochał i to do razu ! On mężczyzna, który nigdy nie kochał kobiety tak by całkowicie zawładnęła jego sercem, myślami, całym ciałem, a tu proszę taka mała niewinna istotka tego dokonała. Oj będzie bolało. Nie mogąc już uleżeć spokojnie w niewiedzy nawiedził rodziców w dość dwuznacznej sytuacji ( żadne dziecko nie powinno tego doświadczyć, bez względu na swój wiek ). Ja już się boję tego jak On zareaguje naprawdę. Teraz jest taki szczęśliwy, zadowolony i nawet troska o siostrę już go tak bardzo nie dobija i to wszystko dzięki Katty ! Szok i niedowierzanie to chyba dobre są słowa na opisanie reakcji młodszego Turnera. Chłopak chciałby ratunku dla siostry, właściwie to niczego innego nie pragnie dlatego chyba jest rozdarty między miłością do niej, a do kobiety, która ma oddać jej serce i uratować tego chochlika. Jednak gdy to zrobi sama straci życie, a jego zostawi samego. Może wydać się to samolubne z jego strony ale nikt nie chciałby stanąć przed wyborem albo siostra albo ukochana.
Poznając Lenny i jej optymizm Katty utwierdziła się tylko w przekonaniu, iż postępuje słusznie oddając jej najcenniejszą cząstkę siebie. Dziewczyna była wulkanem enerii, szczęścia i dobroci, a to jest chyba najlepsze „opakowanie” dla serca Kat. Rodzeństwo zna już cała prawdę. Dziewczyna cieszy się, że otrzyma upragniony organ ( nie zna jednak wszystkich szczegółów i tak jak blondi przewidziała lepiej nie mówić jej wszystkiego bo jeszcze dziewczyna poczułaby się winna, że będzie żyła kosztem jej życia ), jej brat natomiast chyba nie bardzo. Znaczy cieszy się, że siostra będzie żyła, martwi się i smuci teraz zupełnie inną stratą.
No tak Lenny zainteresowana jest swoim lekarzem i ma troszkę chyba do niego pretensje, iż ten nie okazuje jej takiego zainteresowania jakiego by od niego oczekiwała. Oj głupiutka mała! Nie przyszło jej do głowy, że ten młodzieniec już dawno się nią zainteresował jednak by nie utrudniać sobie i jej oraz nie cierpieć postanowił nie wychodzić w ich relacjach poza ramy pacjent – lekarz. Z pewnością nie jest mu miło patrzeć na umierającą młodą dziewczynę, której On sam jako lekarz nie bardzo może pomóc.
Tylor rozmawiając z Katty miał 100% racji ! On był rozdarty, a Ona uparcie nie chciała zawalczyć o siebie. Jak taki brat jak On może nie chcieć ratunku dla Lenny i jak taki mężczyzna jak On może chcieć śmierci Katty ? Zwyczajnie nie może. To za wiele dla niego, a argumenty Kat o tym, że straciła sens życia do niego jakoś nie docierają, a już z pewnością nie przekonują go do stwierdzenia, iż dziewczyna postępuje słusznie.

Cap.5
Lenny swoją niewiedzą troszkę dobija brata ale to nie jej wina. Dobrze się dzieje, że Ona nie zna tej prawdy. Wystarczy, że Tylor i pozostali ją znają. Jednak to mężczyźnie jest chyba najtrudniej pogodzić się z tym faktem. Chochliczek jest bardzo dociekliwa, choć smutek jaki widziała u Katty przypisała temu, że Ona umiera, a nie temu, iż kobieta straciła wszystko to co kochała w życiu. ( O ironio losu ! Czy to nie dziwne, że kiedy wszystko jest już stracone pojawia się znów coś co można stracić ? Tak choćby miłość ? Katty jest jej pozbawiona jednak teraz to uczucie kiełkuje w Tyleru i z czasem też w niej i po co ? Po to by je znów mogła utracić ! )
Rzeźbiarstwo to wspaniałe zajęcie ! Zawsze chciałam to robić jednak nie mam talentu do tego i nic mi nigdy nie wychodziło Jedyną rzeczą jaką zrobiłam była popielniczka dla mamy, kiedy przyszłam ze szkoły i jej ją wręczyłam powiedziała mi tylko, że zrobiłam śliczny spodeczek Na tym właśnie moja kariera rzeźbiarza się skończyła
Wszyscy mężczyźni są tacy sami ! Wystarczy kilka łez, a Ci w panice nie wiedzą co robić Tyler nie jest wcale inny choć po tym jak potrafił pocieszyć matkę myślałam, że jest jednak to odnosiło się tylko i wyłącznie do niej. Widocznie przy wszystkich innych kobietach reagował tak jak każdy człowiek z płci brzydkiej
Pomysł z początkowym dystansem był wspaniały. Niestety Tylor nie bardzo to przyjmował do świadomości, a może gdyby mu się to jakoś udało łatwiej by mu teraz było ? Chłopak się strasznie męczy i chce jakoś przekonać Katty, że wszystko może się jeszcze zmienić i udać. No właśnie ale czy takie myślenie nie jest „morderstwem” szansy na przeżycie dla jego siostry ? Żal mi go, w sumie to najwięcej w tej telce jest mi właśnie żal tego człowieka.

Mili teraz mogę powiedzieć tak, że czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:45:45 25-12-09    Temat postu:

Ciesze się ze jednak przeczytałaś i podeszłas z dystansem No cóż z twojego komentarza wnika ze postacie wyszły mi akurat taie jakie miały wyjśc Bo z góry postawa Katty bla planowana jako częsciowo godna potępienia. A Tylor wyszedł rozdarty więc też sie cieszę. On musi dokonac jednego wyboru , a raczej pomóc go dokonać Katty. Nie wybaczyłby sobie gdyby pod wpływem emocji podjęla decyzje o śmierci i moze ja zaakceptować tylko gdy będzie ona w pelni swiadomo Jesli wogole ja zaakceptuje... Dziękuję ci za komentarz cusnie sie go czytała :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kokosanka
Idol
Idol


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z daleka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:17:51 26-12-09    Temat postu:

przeczytałam do odc 4 i nadrobie reszte jutro bardzo mi sie podoba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 42, 43, 44  Następny
Strona 13 z 44

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin