|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:31:20 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Ty mi tu teorią oczu nie mydl tylko byś się w końcu nimi zajęła |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:33:09 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Ja?? Oni sami musza sie zając |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:57:18 06-03-10 Temat postu: |
|
|
No wiem, ale bez twojej pomocy to za dużo im z tego nie wyjdzie |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:04:02 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Poradza sobie ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:08:55 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Oby szybko |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:12:26 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Kochana bosko, bosko
Skomentowałabym wszystkie pary ale co ja pocznę jak w głowię mam tylko jedną ??
Blanca i Esteban..
O boziu jak ja ich uwielbiam
Cudni są
Ach..
Pijana Blanca.. xD
Dla Estebana to było coś..
Ale i tak pożałował, że matka od dzieciństwa ucyzła go moralności
Czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:16:09 06-03-10 Temat postu: |
|
|
MAjac taka zonę nie ąłtwo być dobrym moralnym chłopcem. Musisz to przyznać |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:57:29 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Po twoich pikantnych jak chilli scenkach, zawsze przypominam buraka
Julian z nikim się nie spotyka, ale żeni się... Przecież spotkał się na przyjęciu z Juanitą
Margo przypadkiem pojawiła się w łaziencę? Taaa jasne. Tu rozpoczne moje teorie spiskowe itd. Chciała podświadomie zobaczyć jego zgrabny tyłeczek.
Ogólnie suuuper |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:01:28 06-03-10 Temat postu: |
|
|
No cóz Margo pojawiął sie w kuchni ale co tam
W ałzience mielismy inna hot scene |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:24:41 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Wszystkim ta łazienka w głowie, ale nic dziwnego, bo scenka była faktycznie hot i mi się bardzo podobała - masz talent od opisywania takich scen bez niepotrzebnego wrzucania erotyki, ale z uczuciem i ze smakiem, brawo.
Faktycznie, Blanca i Esteban to bardzo fajna para - ciekawe, kiedy zrozumieją, że kochaja się jak wariaci?
Gdzie I&D? .
Dobra końcówka - on się nie spotyka, ale i tak będzie ślub ;P. |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:33:39 06-03-10 Temat postu: |
|
|
IyD w nastepnym odcinku i to całkiem fajna tygryskowa scena
Ciesze sie że według was mam talent bo czasem mi sie wydaje ze przesadzam |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:03:21 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Uuuuuuuuuuuuuuuuu ;D.
Daj następny . |
|
Powrót do góry |
|
|
Debi King kong
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 2158 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:15 06-03-10 Temat postu: |
|
|
mili~*~ napisał: | IyD w nastepnym odcinku i to całkiem fajna tygryskowa scena
Ciesze sie że według was mam talent bo czasem mi sie wydaje ze przesadzam |
Nat dlatego my czytamy i opiniujemy, a ty tylko piszesz bo marnować taki talent na komy to aż grzech
Rozdział oczywiście jakby nie inaczej wspaniały w szczególności Estebanek i Blanca ja Ci mówię do nich za niedługo przyjdzie bociek z przesyłką i wtedy będą jaja jak berety
Ale zaintrygowałaś mnie tym stwierdzeniem całkiem fajna tygryskowa scena Więc kiedy nasz uraczysz nowym rozdziałem ?? Mam nadzieje że do jutra dasz radę, bo do poniedziałku to może być ze mną już gorzej
Buźka i czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:27:17 06-03-10 Temat postu: |
|
|
i jestem i ja !
świetny odcinek
biedaki Clara i Conrado marnują się przy sobieee .
ale żeby być odrazu tak nie miłym dla Margo eeeh
super było scena z Estebanem i Blancą !
oni są stworzeni dla siebie
cud , miód i malinka !!!!
aaa ten Santiago to też musi cierpieć aah ten los ! no ale fajnie , że pogadali razem z Margaritą ! możeim trochę ulżyło
biedny to też jest ten Julian . głupio jest żenić się bez miłośći ale może wkońcu coś się wyjaśnii !
kiedy następny odcinek ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Megan Generał
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 7845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:43:43 06-03-10 Temat postu: |
|
|
Trochę to trwało ale napisałam
Oho nie ma to jak pogaduszki między przyjaciółmi I proszę jestem zaskoczona, brak jedności plemników, nastraja mnie bardzo pozytywnie Blanca trochę sama przeczy swym słowom. Raz mówi, że nie wie czy zdoła rozkochać w sobie męża, a raz, że dobrze go zna i kocha. Skoro go zna to powinna wiedzieć o nim tyle, iż On już ją kocha. Może nie wyraża tego przez górnolotne słowa ciskane na prawo i lewo ale okazuje to swoim zachowaniem, tym jak się do niej odnosi jak ją traktuje, a to jest dużo cenniejsze niż raz po raz rzucone gdzieś tam „kocham Cię”. Rozumiem jej obawy i to, że jest w tej chwili zdesperowana i gotowa na wszystko ale tu nie ma czego się bać, zaaranżowane małżeństwo bowiem połączyło dwie połówki jabłka, pomarańczy czy jeszcze jakiegoś innego owocu A więc Blanca wie o uczuciu Conrada, hmmm.... skoro nie jest dla niej tajemnicą, z którą z sióstr przyjaciel chciałby być to chyba powinna coś z tym zrobić. Może powiedzieć mu, że nie ma potrzeby ratować czegoś co nigdy nie miało przed sobą przyszłości i spróbować na nowo zbudować własne szczęście z kimś innym.
Ooooo... mężuś jest ZAZDROSNY!!! Chwilami Blancia zachowuje się jak niedorozwinięta Jej marido patrzy na jej amigo tak jakby chciał go zabić, a ta nie widzi ku temu powodu Chwilami te kobiety mnie załamują, przecież zakochany facet zawsze jest zazdrosny o „swoją własność”. W końcu może i Ona wymaga od niego by się w niej zakochał ale czy Ona okazała mu kiedyś, że jest zakochana w nim?
Julian mi się widzi Taki zestresowany, a jednocześnie niezadowolony z wyboru rodziców. Cóż czy On się spodziewał dostać za żonę vampa? Mam nadzieję, że ktoś kiedyś mu powiedział pewne mądre zdanie „Cicha woda brzegi rwie”, bo coś mi się wydaje, że jego przyszła żona wcale nie jest pozbawiona tego temperamentu o jaki tak uprasza się mężczyzna. Jeszcze gorzko pożałuje swych myśli gdy przekona się jakie naprawdę dostał złotko w swoje macki A mówiłam, że Juanita namajzgała sobie swego mężusia! Mówiłam i teraz jestem ciekawa czy wszystkie jego części idealnie odzwierciedlają oryginał Z pewnością to „szare” maleństwo nie spodziewało się, że zostanie wydane za mąż za żywy eksponat erotyczny Delikatna kobietka co? Oj chłopie z motyką na słońce się porywasz i niechybnie się zdziwisz jak ta dziewczynka pokaże swe pazurki Już się doczekać tego nie mogę
Esteban nareszcie zaczął ruszać głową Coś mu nie pasuje w tej jego zazdrości o żonę. Przyznam, że opornie mu idzie to myślenie ale w końcu kiedyś dojdzie do tego, że jest najnormalniej w świecie zakochany :] Damian i Inez to wzorowe małżeństwo, oczywiście ideałów nie ma i zapewne u nich też zdarzają się burze ale uczucie jakie ich łączy jest piękne. Wspierają się wzajemnie i okazują sobie to czego niektórzy nie zaznają nigdy w życiu. Byliby najszczęśliwsi gdyby do ich małego teamu dołączyło jeszcze małe dzieciszko, życzę im tego z całego serca.
Takie kobiety jak Elodie zniesmaczają. Facet ewidentnie ma ją gdzieś i nawet durnego imienia nie pamięta, a ta jest w 7 niebie lądując u niego w „łóżku”. W ogóle się nie szanuje To, że Andres jest palantem to druga sprawa. Myśli, że wolno mu bezkarnie wykorzystywać kobiety do zaspokojenia własnej chuci. Niedobrze mi się robi przez takich typków
Conrado ja Ci mogę odpowiedzieć na początkowe pytanie Otóż nie jesteście z Clarą udanym małżeństwem bo się nie kochacie. Nie wystarczy, być z kimś, znać go na wylot czy nawet potrzebować jego obecności, jeśli między dwojgiem nie ma tego czegoś, tej iskry, która się zapala kiedy ukochana osoba pojawia się na horyzoncie. Z C&C byliby za to wspaniali przyjaciele i myślę, że nawet najlepsi przyjaciele na świecie. Oboje próbują uratować to małżeństwo ale ja się pytam po co? Przecież i On i Ona doskonale zdają sobie sprawę z tego, że tak naprawdę tego nie chcą. Oszukują się mówiąc, że zależy im na odratowaniu się. A Conrado niech się tak nie miga, miłość przecież nie wybiera. Nie chciał się zakochać w siostrze żony i nie planował tego ale trudno, stało się i nic na to nie poradzi. Uciekać przed uczuciem nie ma sensu bo i tak mu się to nie uda. Margaritko nie martwiłaś się kłótnią bo wiedziałaś od początku, że parce się nie uda, no i jeszcze tak w szczególe dodam, że kochasz szwagra
No i Blanca się upiła Tylko czy ktoś zdaje sobie sprawę co było tego powodem? Mi się wydaje, że zrobiła to z bezradności, z tego że mąż jej nie kocha, a Ona nie wie jak sprawić by się zakochał. Ech... gdybyś była odrobinę bardziej trzeźwa zobaczyłabyś to zakochanie. Esteban zajął się nią jak prawdziwą damą, a taka „schlana” wcale nią nie była. Nawet nie wykorzystał swej pozycji męża, no... może do czasu aż został postawiony w sytuacji bez wyjścia Tylko kurcze napisałaś tę scenkę pod prysznicem tak, że ja już nie wiem czy tylko Ona uzyskała spełnienie czy On też, no bo o akcie to tam nie wspomniałaś. Było tylko, że na wyżyny rozkoszy wspięła się Blanca dzięki Estebanowi Trzeba być naprawdę ślepym by nie widzieć tej miłości
Santiago martwi się o swoją przyjaciółkę. W sumie też by to robiła gdyby moja miała taką wyobraźnię jak Juana Ale spoko Ona da sobie radę Niech się facet lepiej martwi o siebie bo picie niczego nie rozwiąże :] O tak, zerwał z jedną, by znaleźć drugą No z cała sympatią do niego powiem, że typowy z niego facet Gdzieś mi tak Margaritę wetknęła Ty niedobra babo!!! Ze stwierdzeniem „nie mogła puścić w obieg” to ja na miejscy tego pana bym się wstrzymała, bo z tą panią to jemu przyjdzie się spotkać i to nie raz coś mi się wydaje, a już z pewnością za sprawą wspólnych znajomych Margi widziała nagiego mistera C Muszę ochłonąć!!!!!!!! Czegoś tej scenki nie opisała!!! No Mili tak się znęcać nad moją wyobraźnią nie można!!! Ale dobra wracam już. Za dużo to Oni sobie nie pogadali. Powiedzieli tylko co im leży na wątrobie i cześć. Ciekawe kiedy znów na siebie „wpadną”?
Teraz czuje się jak bym oglądała „Modę na sukces” Tu wszystkie wątki tak się splatają w całość, że chwilami aż się dziwię, że coś jeszcze łapię Nadal uważam, że Pedro i Clara powinni być razem. Świetnie by się uzupełniali i dogadali, a upragniony pokój dziecięcy może w końcu by powstał w tym pięknym domu :]
Przepraszam, że tyle to zajęło Mili i czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|