|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:33:30 24-12-09 Temat postu: Like a devil in your hands Zawieszka 2. serii |
|
|
Prezent świąteczny Niedługo kończę Kopciuszka, więc postanowiłam to sobie jakoś zrekompensować. To nie będzie jednak kolejna bajka. Nie wiedziałam gdzie to wrzucić, powinno być w thriller/horror, ale ostateczne jest tutaj
Ona Grzeczna dziewczyna z dobrego domu. Utalentowana w wielu sferach, kochana, mądra i śliczna, ale czy szczęśliwa?
On Outsider. Inteligentny, zbuntowany, niegrzeczny... Marzenie wielu dziewczyn, tylko na chwilę, by przeżyć odrobinę adrenaliny i wrócić do swojego życia.
Co się stanie gdy się poznają?
Ona:
Cassandra McGregor - Wydawałoby się, że ma idealne życie. Kochających rodziców, dobre oceny, talent i urodę. Tak naprawdę nie ma swojego życia, przyjaciół, a nawet znajomych. Z lekcji biegnie na balet, z baletu na francuski, itd. Stara się spełnić wszystkie pokładane w niej nadzieje rodziców, lecz tylko grając na pianinie znajduje szczęscie. "Biedna, mała, bogata dziewczynka"
On:
Drake Williams - Oddalony od świata swoich rówieśników. Buntownik z wyboru. Utrzymuję pozę macho. Wszystkie dziewczyny marzą, by przeżyć z nim przygodę życia, a on powoli zaczyna mieć tego dość. Marzy o tym, by znaleśc tego kogoś kto będzie widział jego, a nie wizerunek jaki stworzył.
Reszta:
Katherine McGregor - matka Cassandry.
Michael Dorian - nauczyciel angielskiego i gry na pianinie.
Sylvia Goerge - najpopularniejsza dziewczyna w szkole, ona i jej paczka rządzą w szkole.
Victoria Clency - najlepsza przyjaciółka Sylvi.
Talia Jun- druga z przyjaciółek Sylvi.
Matt- chłopak Sylvii.
Reszta obsady nie będzie zbyt istotna dla historii, ale się przyda. Nie wiem czy mogę dać modelkę jako główną postać, ale po prostu nie mogę wyobrazić sobie kogoś innego w tej roli.
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 12:08:12 28-07-10, w całości zmieniany 29 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:36:33 24-12-09 Temat postu: |
|
|
Super kolejna twoja produkcja ale.. mam nadzieje ze mimo wsyztsko bedzie szczęsliwe zakończenie |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:38:23 24-12-09 Temat postu: |
|
|
jeszcze nie dodałam pierwszego odcinka, a ty chcesz zakończenie?
zobaczę czy będzie szczęśliwe zakończenie, jeszcze do niego nie doszłam |
|
Powrót do góry |
|
|
LunaLovegood Motywator
Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:24:43 24-12-09 Temat postu: |
|
|
Mnie się podoba i jestem pewna, że czytam. A tak w ogóle świetna obsada i ciekawy pomysł. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:00:10 24-12-09 Temat postu: |
|
|
Czekam na premiere! ; ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:17:40 24-12-09 Temat postu: |
|
|
poierwszy odcinek po świętach albo dopiero jak skńczę kopciuszka |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:07:46 25-12-09 Temat postu: |
|
|
Ciekawa obsada, zarówno jak i pomysł
Na bank czytam i postaram się komentować na bieżąco |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:17:52 25-12-09 Temat postu: |
|
|
wiem, że odcinek miał być po kopciuszku, ale chyba się nie gniewacie?
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 20:24:32 25-12-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:22:50 25-12-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 1 "Invisible"
Kolejne rozpoczęcie roku. Westchnęła z rozpaczą. Nie, żeby nie lubiła się uczyć, ale stanowczo nie lubiła szkoły. W szkole nie chodziło o naukę, tylko o lansowanie się. Pokazanie nowych cuchów, najlepiej markowych i drogich. Jak najdroższych! Ci, których nie stać w najlepszym wypadku są ignorowani, w najgorszym wyśmiewani. "Nie wychylaj się!" to pierwsze przykazanie w status quo jeśli chcesz przeżyć szkołę bez upokorzeń, a które ona dopracowała do perfekcji. Była niewidzialna, ludzie byli zaskoczeni gdy zgłaszała się do odpowiedzi, co zdarzało się jedynie na angielskim, lub gdy przypadkowo ją potrącali, bo ni zauważyli jej wystarczająco wcześnie. Z resztą było mało do zauważania, jeśli nie liczyć wzrostu(całe 1,77 m) była szczuplutka, delikatna i zwiewna jak motyl. Sylwetka i gracja baletnicy irytowały tych, którzy ją "widzieli". Niestety do tych osób należały paczka najpopularniejszych dziewczyn w szkole. Im było trudniej ominąć ją wzrokiem, ponieważ lubiły wiedzieć co się dzieje na "ich" terenie, w czym nie mogły ominąć córki jednych z bogatszych ludzi w mieście, zwłaszcza, że do szkoły przyjeżdżała limuzyną. Błagała rodziców, żeby mogła jeździć sama lub przynajmniej innym samochodem, ale oni musieli jak zwykle postawić na swoim, zwłaszcza matka. Tak, więc siedziała w drogiej limuzynie, za to w zwyczjnych jeansach i blużce. Co z tego, że w plecaku oprócz książek miała trykot i baletki(na balet), komplet pędzli (na rysunek) oraz najważniejsze: nuty (na pianino). Najważniejsza rzecz w jej życiu: muzyka. Lekcje gry na pianinie miała z tym samym nauczycielem co angielski, dlatego czasami robiła wyjątki i zgłaszała się na jego lekcjach. Gdyby mogła przyspieszyłaby czas, kasując czas spędzany w szkole i wszystkie zajęcia pozalekcyjne, włączając się jedynie na zajęcia z muzyki.
Limuzyna stanęła przerywając jej marzenia, w dośc gwałtowny sposób. Drzwi otworzyły się i poczuła przeraźliwy chód. "Coś się wydarzy" Od zawsze miewała przeczucia i gdyby wtedy uwierzyła samej sobie... Javier, szofer, z uśmiechem pomógł jej wysiąść. Okolica nie zgadzała się z jej oczekiwaniami.
- Javier, gdzie jesteśmy? - rozejrzała się dookoła, rejestrując kilka małych restauracji, spory ruch na drodze oraz park położony nieopodal.
- Dwie przecznice od panienki szkoły. - odpowiedział szofer z wszechwiedzącym uśmiechem. Spojrzała na niego ze łzami w oczach.
- Dziękuje. - pocałowała go w policzek i pobiegła w stronę szkoły.
Po drugiej stronie ulicy majaczył się już budynek szkoły. Uśmiechnęła się do siebie. Była tak strasznie wdzięczna Jevierowi, za to co zrobił, że niemal płynęła nad ziemią. Nawet nie zauważyła gdy znalazła się na ulicy, dopóki nie rozległ sie przeraźliwy pisk...
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 20:27:57 25-12-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LunaLovegood Motywator
Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:55:06 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się, nawet bardzo. Masz śliczny styl, a najbardziej zaimponowało mi to, że twoje opowiadanie odrobinę przypomina mi serię książek, które kocham ; ) Świtne, jestem pewna, że będę czytała dalej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:02:59 27-12-09 Temat postu: |
|
|
jaką serię?
co do stylu to nie przesadzaj, mogłoby być lepiej... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:27:41 27-12-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 2 "I see hell in your eyes"
Po drugiej stronie ulicy majaczył się już budynek szkoły. Uśmiechnęła się do siebie. Była tak strasznie wdzięczna Jevierowi, za to co zrobił, że niemal płynęła nad ziemią. Nawet nie zauważyła gdy znalazła się na ulicy, dopóki nie rozległ sie przeraźliwy pisk... Samochód stanął dosłownie milimetry od niej, ale siła odrzutu i tak sprawiła, że się przewróciła. Usłyszała dźwięk zatrzaskiwanych drzwi i szybkie kroki, a potem ktoś brutalnym rychem podciągnął ją do góry.
- Kobieto czyś ty oszalała?! Mogłem cię zabić! Nic Ci nie jest? - Ich twarze dzieliło kilka centymetrów. Cass nigdy nie była tak blisko żadnego faceta, a już na pewno nie wyobrażała sobie, że to odbędzie się w takich okoicznościach. Jego oczy rzucały błyskawice i był wyraźnie wściekły.
- Nie, nic. Mógłbyś mnie puścić? - zapytała prawie szeptem. Puścił jej ramiona i odsunął się trochę.
- Życie ci niemiłe? Jak chcesz się zabić to wybierz taki sposób, żeby nikogo nie wpakowali do pudła! - przyglądał jej się nadal wściekle, ale z zainteresowaniem. Nie potrafił przypasować jej twarzy do żadnej klasy, a na pewno chodziła do szkoły. Plecak na to wyraźnie wskazywał. Musiał ją znać, była za ładna, żeby ją zignorować. A takie dziewczyny zazwyczaj zabiegały o jego zainteresowanie.
- Przepraszam. Dla twojej wiadomości: Nie chciałam się zabić!. Zamyśliłam się. - Była odrobinę roztrzęsiona, ale mimo to wychodził na wierzch jej prawdziwy charakter. Charakter, którego nikt nie znał, bo jakby mogli go poznać? Musieliby chcieć, a tego nawet jej rodzice nie mieli czasu bądź chęci zrobić.
- Brawo! Nie mogłaś myśleć w bezpieczniejszym miescu niż środek ulicy? - Jakie szczęście, że było zbyt wcześnie, żeby ludzie zaczeli się schodzić inaczej zapadłaby sie pod ziemię.
- Mogłam. Przecież cię przeprosiłam. Nie możemy o tym zapomnieć? - "Szkolny zawadiaka i tak przestanie o niej pamiętać za jakieś 15 minut, nie... to za dużo, może 5?" pomyślała z goryczą.
- Przeprosiłaś, ok. Niech ci będzie, ale...- Niestety, jej już nie było, szła już w kierunku głównego wejścia do szkoły. Ze spuszczoną głową i tym krokiem tancerki. " Kim ona do cholery jest? Przecież nie może być duchem, a inaczej bym ją zauważył" myślał parkując samochód. Zawsze przyjeżdżał tak wcześnie, zanim pojawiał się tłum bogaczy i tych innych, mniej znaczących. On też zaliczął się do tych "mniej znaczących", ale był owiany sławą rozrabiaki. Wszyscy wiedzieli kim jest i stwarzali niesamowite historię, które tylko wzmagąły zainteresowanie. Kilka sam podrzucił. Według innych siedział w pace, brała narkotyki, sypiał z dyrektoką i w ogóle z całym gronem pedagogicznym, nie wyłączając nauczycieli. Oparł się o maskę wozu i zapalił papierosa. Nie wolno palić na terenie szkoły i wszyscy inni kryli się w parku naprzeciwko, ale jemu wszystko uchodziło na sucho. Większośc plotek opierało się właśnie na tej podstawie. Cass obserwowała go przez okno na drugim piętrze. Nie wierzyła w plotki, ale nadal był niebezpieczny. To spojrzenie... Zadrżała. Za nim można pójść wszędzie, nawet w otchłanie piekielne. Drgnął i rozejrzał się czujnie, a ona cofnęła się odruchowo w głąb korytarza. "Wiedziałam, że coś się wydarzy"
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 20:55:35 27-12-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:47:33 27-12-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek oczywiście niesamowity i świetny. Ale mi jest za mało , czekam na nexta |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:51:29 27-12-09 Temat postu: |
|
|
jak mało? i tak piszę w miare szybko |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|