Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mała złośnica (Odsłona nr. 43) 13.11
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 51, 52, 53  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Klaudia podpisze papiery rozwodowe?
Tak
25%
 25%  [ 14 ]
Nie
72%
 72%  [ 39 ]
Nie wiem
1%
 1%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 54

Autor Wiadomość
Airam.
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Piekła xd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:39:38 22-08-09    Temat postu:

aaa!! czeekam .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:24:07 22-08-09    Temat postu:

oczywiscie ja też chce bo juz sie pogubiłam w którym momencie telki jesteśmy hahaha
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:59:26 22-08-09    Temat postu:

Jednak odcinek będzie dziś, nie wiem czy długi czy nie ale będzie

Sylwia ja też się pogubiłam i musiałam odnaleźć naszą rozmowę, ale skończyłam tamten odcinek w takim punkcie, że odcinek miałby tylko kilka linijek, więc dodam coś czego miało nie być. Nie wiem czy będziecie zadowoleni czy nie, ale to będzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinek
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:01:06 22-08-09    Temat postu:

super to czekam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.Peggy.
Komandos
Komandos


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:34:09 22-08-09    Temat postu:

OoO to ja czekam
ach boska jest ta telka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:15:39 22-08-09    Temat postu:

no ja niestety musiałam zainstalowac nowe gg i chyba nie mam naszej rozmowy
i wiele nie pamiętam z tego co bedzie potem
tylko takie najważniejsze momenty no i koniec oczywiscie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Airam.
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Piekła xd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:32:57 22-08-09    Temat postu:

To ja czekam ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:44:25 22-08-09    Temat postu:

Odcinek 21

- Nie ma żadnego ale. Dlaczego mnie pocałowałaś? – zapytał David. Podniósł jej głowę do góry i spojrzał w oczy.
- Ja….
- No co ty?
- No ja, ja, ja, ja…
- Jak będę chciał jaja to sobie pójdę do sklepu, tam jest ich od groma. A ty mi mów lepiej dlaczego mnie pocałowałaś.
- No ja…- przeciągała jak najdłużej się da. Nie wiedziała co ma mu powiedzieć, bo prawdy to on na pewno od niej nie usłyszy. A może gdyby powiedziała prawdę to jednak by było jeszcze coś w ich związku? Nie… raczej nie. Nie może mu powiedzieć prawdy. Musi jak najszybciej coś wymyślić, coś w co uwierzy.
- To już słyszałem. – warknął zły. Jeśli będzie to jeszcze przeciągała to on nie ręczy za siebie. Nie wytrzyma i coś jej zrobi. – Powiesz mi wreszcie czy nie?
- Powiem. Poczekaj chwilę. Musze to ładnie ubrać w słowa. – mówiła powoli by zyskać na czasie.
- Jak dla mnie to może być i nagie, a nie ubrane. Ważne żebyś mi w końcu powiedziała o co chodzi.
- No już mówię. Nie gorączkuj się tak. Już ci mówię. – nabrała powierza do płuc. – Otóż ja Klaudia Bonner twoja jeszcze żona, która nie dała ci potomka pocałowałam cię, gdyż, ponieważ mam do tego prawo. – ostatnie słowa powiedziała bardzo szybko i cmoknęła go w usta. Był tym tak zaszokowany, że odsunął się od niej i zapomniał jej trzymać. Klaudia nie zamierzała zmarnować takiej szansy. Szybko wyślizgnęła się z miejsca, w którym przed chwilą stała. Pokazała mu język i już miała wychodzić z pokoju, ale odkręcił się do niej i wrzasnął tak głośno, że aż ciarki po niej przeszły.
- Coś ty powiedziała? Masz prawo? Masz prawo? – powróżył wściekły kilka razy.
- No tak mam prawo. – powiedziała zadowolona. Oparła się o ścianę i z uśmiechem patrzyła się na jego wściekły wyraz twarz. Pomysł z ucieczką wyparował z jej główki. Teraz by nawet już o tym nie pomyślała. Uwielbiała się z nim kłócić, w szczególności o takie głupoty jak ta. On jest wściekły nie wiadomo o co, a ona zadowolona z tego. Takie sytuacje po prostu ubóstwiała.
- Niby kto dał ci takie prawo, co?
- Ty. – posłała mu najbardziej promienny uśmiech jaki ma w swojej palecie.
- Ja? – zdenerwował się jeszcze bardziej. – Przepraszam, że się zapytam, ale do cholery kiedy!!!?
- Ależ ja się nie gniewam, że się zapytałeś. Nie pamiętasz kiedy?
- Gadaj do cholery!!! – wrzasnął, a ona cieszyła się jeszcze bardziej.
- No ty mi dałeś do tego prawo, w dniu naszego ślubu.
- Ale…
- A że jeszcze się nie rozwiodłeś ze mną to nadal mam do tego prawo i właśnie wtedy z niego skorzystałam. – wyjaśniła mu zadowolona ze swojego pomysłu.
- Ty chyba żartujesz. – ściszył ton głosu i wziął głęboki oddech.Starał się uspokoić, czym Klaudii sprawił zawód. Liczyła na dłuższą kłótnię, taka jak kiedyś. Chciała wybiec na środek głównej ulicy i jedynej w Telarosie i wrzeszczeć na niego, czasami okładać go pięściami, a wokół nich powinien się jak zawsze zgromadzić tłum gapiów. Ale nie są teraz w Telarosie tylko w Cross City i to nie są już te same czasy, one minęły bezpowrotnie. Na samą myśl o tym zrobiło się jej smutno, ale nie na tyle by przerwać tą rozmowę z Davidem. Może uda się jej jeszcze go zdenerwować.
- Nie żartuję. Jesteśmy małżeństwem. Znaczy się już niedługo nie będziemy, ale jeszcze przez pewien czas mogę korzystać z danego mi prawa i cię całować, czy ci się to podoba czy nie.
- Z tobą jest naprawdę źle!!! – wrzasnął. Klaudia się ucieszyła. Znowu jest wściekły i raczej nie myśli o uspokajaniu się. – Nasze małżeństwo już nie istnieje od dawna. Oboje o tym dobrze wiemy. Istnieje tylko i wyłącznie na papierze, ale to się niedługo zmieni jak sama zauważyłaś!!! Więc nie wyskakuj mi z takimi tekstami!!!
- Ale jeszcze istnieje!!! – postanowiła sobie na niego trochę pokrzyczeć. On może, a ona nie? – I mam zamiar korzystać z danych mi przez małżeństwo praw. Czy ci się to podoba czy nie!!!
- Klaudia nawet mnie nie denerwuj!!!
- To ty nie denerwuj mnie!!! – krzyknęła zadowolona z kłótni.
- Czyli, że zamierzasz korzystać z tych praw, tak?
- Tak. – uśmiechnęła się.
- Do czasu, aż podpiszesz papiery rozwodowe, tak?
- Oczywiście.
- Ja mam takie same prawa co ty, tak?
- No chyba. W końcu razem składaliśmy obietnice małżeńska i mamy te same prawa. – powiedziała niepewnie. Nie wiedziała o co mu chodzi.
- W takim razie ja też zamierzam korzystać z tych praw. – uśmiechnął się łobuzersko. Nagle zapragnął iść z nią do łóżka. To było niespodziewane, ale podobała się mu ta myśl i to bardzo.
- Dobrze. – powoli zaczęła się wycofywać. Nie wiedziała co ma na myśli i wolała nie ryzykować.
- Z prawa do całowania i nie tylko. – oznajmił jej zadowolony ze swojego chytrego planu. Sądził, że jeśli zrobi to samo, a może i więcej to przestanie wygadywać te bzdury o prawach małżeńskich.
- Oczywiście. – głośno przełknęła ślinę i jak najszybciej otworzyła drzwi. Nie wiedziała dlaczego to robi. Przecież chciała iść z nim do łóżka i zrobić małego Davida, ale teraz wydawało się jej to nie na miejscu i odechciało jej się tego nagle.
- Gdzie ty mi uciekasz? – zapytał przyśpieszając kroku.
- David nie rób tego. David!!! – krzyknęła gdy się zbliżał i szybko wybiegła z pokoju, aż się za nią kurzyło.
- Nie uciekniesz mi kochanie. Złapię cie kotku!!! – wrzasnął i zaczął się śmiać. Ruszył w pogoń za nią. Klaudia piszczała biegnąc po korytarzu, a on się śmiał goniąc ją. Uciekała korytarzami jak najszybciej mogła, ile tylko miała sił w nogach, ale i tak złapał ją gdy mocowała się z drzwiami. Nie mógł się zatrzymać. Wpadł na nią i w tym momencie Klaudia otworzyła już drzwi. Upadli na kostkę rozłożoną przed budynkiem. David próbował się przekręcić by to ona upadła na niego, ale mu się nie udało i wylądowali na bokach.
- I po co było uciekać? – zapytał David śmiejąc się
- Po co było mnie gonić? – Próbowała wstać. Po chwili oboje byli już na nogach. Klaudia chciała dalej uciekać, ale David w porę ją złapał i przyciągnął do siebie.
- Gdzie znowu lecisz co? Ja tu mam zamiar korzystać z małżeńskich praw.
- Ale mi się jakoś to nie widzi. – powiedziała naburmuszona.
- Ale mi tak. – złapał ją i przełożył sobie przez ramie. Zaczęła wrzeszczeć. – Nie krzycz, bo cię ktoś jeszcze usłyszy. Zaczął otwierać drzwi ale usłyszał, że ktoś go woła. Odkręcił się szybko.
- Ała!!! – krzyknęła Klaudia, która podczas zmieniania pozycji uderzyła się o drzwi.
- Przepraszam.
- Doktorze Bonner, dobrze, że pana widzę. Mam do pana pewna sprawę. – powiedziała młoda dziewczyna. David już otworzył usta by coś powiedzieć, ale ona zaczęła mówić. – Chciałabym sobie powiększyć biust. Pan jest chirurgiem plastycznym, więc pomyślałam, że może pan by wykonał zabieg? – zapytała z uśmiechem.
- Niestety raczej nie. Rzuciłem chirurgię, teraz zajmuję się reklamą.
- Ale dlaczego? – zapytała niezadowolona dziewczyna.
- Wolę się zająć żoną. A teraz przepraszam, bo mamy do załatwienia pewną sprawę. Musimy wykonywać małżeńskie obowiązki. – powiedział wchodząc do budynku. Niósł Klaudię przez korytarz. Dopiero w pokoju postawił ja na ziemię i zamknął pokój na klucz żeby znowu nie daj boże pan Luis nie wszedł.
- Zapłacisz mi za to!!! – wrzasnęła na niego i rzuciła się z pięściami.
- I nawet wiem w jaki sposób. – powiedział uśmiechnięty, a jej szczęka opadła. Przyciągnął ją do siebie i delikatnie musnął jej usta. Gdy nie dostał pięścią po głowie uśmiechnął się i pocałował już śmielej. Klaudia na początku opierała się i nie odwzajemniała pocałunku, ale on się nie poddawał. Po chwili wszelkie opory jakie miała wyparowały, zniknęły. Odwzajemniła pocałunek ze zdwojoną siłą. Napierała na jego wargi i miażdżyła je. Przestała go dopiero całować gdy zabrakło jej tchu. David uśmiechnął się tylko. Nic nie mówił. Nie było miejsc na słowa. Poza tym nie chciał tego wszystkiego znowu zepsuć. Jakoś nie mógł się opanować. Pragnął z nią być. Życie w celibacie nie jest dla niego.
Spojrzał jej w oczy, widział w nich radość, podniecenie, ale i strach. Nie miał pojęcia dlaczego. Sięgnął powoli do jej guzików, starał się jej nie spłoszyć, ale gdy dotknął jej bluzki, nie uciekła, więc zaczął powoli rozpinać je. Gdy już nie było czego rozpinać zsunął z jej ramion bluzkę i gdy leżała na ziemi spojrzał w oczy Klaudii. Była trochę nieśmiała, jak nie ona. Ale podobała mu się taka. Pchnął ją delikatnie i wylądowała na łóżku. Czekała na jego kolejny krok. Była zbyt zdenerwowana by cokolwiek zrobić, by wykonać jakikolwiek ruch. Popatrzył na nią chwilę i uśmiechnął się. Powoli wszedł na łóżko i usiadł na nią okrakiem. Jeszcze raz spojrzał na jej boskie ciało i piersi uwięzione w staniku, a potem ściągnął z siebie koszulkę i rzucił ja w kąt. Zaczął całować jej szyję i dekolt. Chciał przejść do piersi, ale przez materiał nie mógł ich dotkną. Chciał odpiąć jej stanik, ale gdy spojrzał na jej twarz i zobaczył zdenerwowanie jak przy pierwszym razie postanowił nie śpieszyć się aż tak bardzo. Uśmiechnął się do niej. Chciał by się rozluźniła. Zaczął ją całować. Na początku tak jak wcześniej tylko on ją całował, a ona nie podejmowała żadnych kroków, ale po chwili się rozluźniła i odwzajemniła pocałunek. Jej ręce powędrowały na jego pośladki i zacisnęła je na nich. Nie podobało się jej, że musi dotykać ich przez materiał spodni Davida. Postanowiła, że powinien pozbyć się tej części garderoby. Sięgnęła do rozporka i rozsunęła go, a potem rozpięła guzik i zsunęła mu spodnie do kolan. Dalej nie dała rady. David był zaskoczony tym, ale nie ukrywał, ze się ciesz. Klaudia już chciała zdjąć mu bokserki ale powstrzymał ją. Gdy tylko poczuł jej ręce na swoim brzuchu szukające materiału sięgnął po nie i zabrał je stamtąd. Nie chciał aż tak się śpieszyć, ale nie chciał by jej piersi chowały się pod stanikiem. Zaczął całować jej szyję, a jego ręce powędrowały pod plecy. Klaudia zrozumiała o co mu chodzi i uniosła się lekko, by ułatwić mu pracę.
- This used to be a funhouse But now it's full of evil clowns It's time to start the countdown I'm gonna burn it down down down I'm gonna burn it down
Usłyszeli dźwięk telefonu właśnie w tej chwili gdy zapięcie stanika puściło. David chciał zignorować telefon i sięgał ręką po niego by odrzucić połączenie ale Klaudia się odezwała. W tej chwili żałował, że nie całował jej ust tylko piersi.
- Odbierz. – powiedziała próbując go od siebie odsunąć.
- Ale ja wcale nie chcę. – popatrzył się na nią.
- Odbierz może to coś ważnego.
- Ale… - zaczął.
- Odbierz. – zaczęła zapinać biustonosz. Wiedział, ze już nie wrócą, do poprzednio wykonywanej czynności i się skrzywił na sama myśl o tym.
- Słucham? Tak mamo. – powiedział do telefonu. Popatrzył przepraszającym wzrokiem na Klaudię, ale ona spojrzała się na niego wzrokiem, którego nie znał. Nie mógł odgadnąć co oznacza. Założyła swoja bluzkę i wyszła z pokoju.

Mam nadzieję, że się podoba, bo długo myślałam nad tym co ma być w tym odcinku.
Za błędy przepraszam, nie mam czasu poprawiać i tak brat pozwolił mi dłużej siedzieć i dokończyć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaeMWu
Cool
Cool


Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:56:43 22-08-09    Temat postu:

Jej.
Prawie by zrobili małego Davidka.
Ale jak zawsze...
Prawie robi wielką różnicę.

Mimo to i tak boski odcinek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:20:41 22-08-09    Temat postu:

ojojojo zamiast powiedzieć prawdę to ona kręci
wymyśliła świetna wymówkę
ale on nie jest głupi i wiedział jak to załatwić, brawa dla tego pana
one jest trochę nie zdecydowana ,cholera mogła by miec potomka to ona sie waha i i nie korzysta z okazji....
cholera co chwila im ktos przeszkadza
dawaj następny :******


Ostatnio zmieniony przez Sylwia1425 dnia 21:21:08 22-08-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.Peggy.
Komandos
Komandos


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:21:17 22-08-09    Temat postu:

Kurde
Mamuska ma wyczucie nie ma co
Szkoda
A mogło byc tak pieknie
Kiedy dodasz nowy odcinek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Airam.
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Piekła xd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:11:16 23-08-09    Temat postu:

GENIALNY odcinek !! Bosko !! Mówiłam już, że ta telka jest cudowna ?? Ty to masz pomysły, hahaha.
Całuje, bo mogę... To jest świetne. Jakby tak na to patrzeć, to rozwieść się nie mogą, bo tak przysięgali.
Kłótnia, w której Klaudia oczywiście musiała się w coś wplątać, a potem ta ucieczka nieudana. Ale ją złapał i zaprowadził d łóżka i bardzo dobrze.
Już było tak blisko, ehhh... Tylko troszeczkę im brakowała, a tu taki pech...
No i oczywiście mamusia musiała zadzwonić, oczywiście w najciekawszym momencie, no kurde, mam ochotę jej coś zrobić...
Pocieszam się tylko tym, że prawdopodobnie David po takiej akcji nie popuści, no bo celibat rzeczywiście nie jest dla niego. Tylko ta reakcja Klaudii... no ale może jej przejdzie.Zastanawiam się tylko, czy David bd próbował sobie wmówić, że dobrze, że do niczego nie doszło, czy bd żałować, ze im przerwano... Ja bym wolała to drugie, no i oczywiście niech się nie poddaje i następnym razem wyłączy telefon.
Tak jeszcze mi przyszło do głowy, że jak plotka o wykonywaniu ich małżeńskich obowiązków się rozniesie, co na pewno nastąpi bd ciekawie. Ale tak poza tym to ja nawet w ogóle nie przypuszczam co bd dalej, dobrze, że ta kwestie mogę zostawić tobie. A co za tym idzie CHCĘ NEWS !! I to szybko. Ajć, jak ja kocham tą telkę, no więc pisz, pisz i mi tu news wstawiaj. Bo ja się już doczekać nie mogę. A teraz idę znowu czytać ten odcinek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:58:27 23-08-09    Temat postu:

Dziękuję za komentarze. :*

Nie wiek kiedy następny odcinek. Jak najdzie mnie ochota to napiszę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinek
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:06:54 23-08-09    Temat postu:

jeszcze troszke i troszke a za 9 miesiezy mieli by małego Davida , kurde zę ta mamusia musiała zadzwonic prosze o newsa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.Peggy.
Komandos
Komandos


Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:22:33 23-08-09    Temat postu:

No dzis juz 23 jest więc mozesz napisac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 51, 52, 53  Następny
Strona 35 z 53

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin